[quote]#post1644775
[url=https://postimg.cc/tnX2NxRY][img]https://i.postimg.cc/1XF2PGLc/1727799647443.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/ykTWGS17][img]https://i.postimg.cc/rFBWKS7R/1727799647438.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/Vds4pnqR][img]https://i.postimg.cc/7Y0cCNbp/1727799647433.jpg[/img][/url]
IAR 90C rumuński myśliwiec z ogonem z polskiego PZL. P11
Często śmiejemy się z Rumunów, ale oni zbudowali porządny myśliwiec, który walczył z powodzeniem z bolszewickim lotnictwem do września 1944 roku, a potem walczył z resztkami Luftwaffe.
Jak widać na zamieszczonych obrazkach miał problemy z wyciekami oleju.
[/quote]
IAR-80C zaprojektowany i budowany w Industria Aeronautică Română (IAR) samolot który był nie tylko myśliwcem ale też był bombowcem nurkującym - IAR-81 posiadał nawet wyrzutnik bombowy żywcem wzięty z Ju-87B.
Co do ogona, rzeczywiście podobieństwo do polskiej konstrukcji P.11 jest uderzające a to dlategom że Rumuni produkowali na licencji jego następcę czyli P.24E z francuskim silnikiem Gnome Rhone 14N. Taki sam silnik Rumuni (w wersji 14K) zastosowali w swoim samolocie.
To co zadecydowało o jego sukcesie to było to, że z jednej strony Niemcy pozwolili Rumunom na produkcję licencyjną silników oraz udostępnili im zasoby swoich doskonałych działek MG151/20 , które po zamontowaniu w liczbie 2 sztuk zbliżyły IARa siłą ognia do Fw-190 oraz Bf-109. Co do prędkości IAR ustępował obu maszynom.
Malowanie w którym zrobił go Sterby to Front Wschodni, ale samoloty te walczyły też z Amerykanami nad zagłębiem w Ploesti.
Ciekawostka: w czasie wojny utracono 274 myśliwce IAR (na 448 wyprodukowane), z czego 158 w wypadkach (!), 74 w walkach powietrznych (36 z USAAF, 24 z Rosjanami i 14 z Luftwaffe), 14 od ognia z ziemi i 28 zniszczonych na ziemi. Wnioski narzucają się same...
-
-
Modele hanka
- Edytowany
BF 109F-4/TROP
[url=https://postimg.cc/KkKD4mvH][img]https://i.postimg.cc/NMDJJMhB/IMG-20240929-174840247-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/TLZqDBKY][img]https://i.postimg.cc/sx2ntryS/IMG-20240929-174912156-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/PvYbzKDb][img]https://i.postimg.cc/Kjs9bHvW/IMG-20240929-174932586-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/rdZ98Dc4][img]https://i.postimg.cc/rmMZN4Pf/IMG-20240929-174952408-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/0rwCs546][img]https://i.postimg.cc/fWHqYJjv/IMG-20240929-175021485-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/gnyqxSmm][img]https://i.postimg.cc/gkQMBQ7X/IMG-20240929-175026160-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/LnF36Kdx][img]https://i.postimg.cc/rFKnjMf2/IMG-20240929-175044425-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/3kKjmXxp][img]https://i.postimg.cc/g2hM949M/IMG-20240929-175202940-MFNR.jpg[/img][/url]
Tutaj w towarzystwie zwykłego Bf 109F-4 (model już ponad dwudziestoletni).
[url=https://postimg.cc/TKCV9KKs][img]https://i.postimg.cc/Xv0snF4n/IMG-20240929-175421140-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/B8bxwJDn][img]https://i.postimg.cc/BvcMb6nH/IMG-20240929-175438808-MFNR.jpg[/img][/url]
Samolot o którym kiedyś pisałem: Bf 109F-4 tym razem w wersji TROP. Jego pilotem był najsłynniejszy as Luftwaffe z kampanii afrykańskiej: oblt. Hans-Joachim Marseille dowódca 3/JG 27. Na tym samolocie latał w czerwcu 1942. Na tym (żółta 14) konkretnym samolocie odniósł najwięcej zwycięstw. Zginął 30 września 1942 w wypadku lotniczym w trakcie opuszczania na spadochronie swojego Bf 109G-2/TROP. W dniu śmierci był jednym z najmłodszych kapitanów w Luftwaffe - miał 23 lata.
Na powyższych zdjęciach widać gołym okiem różnicę w malowaniu maszynowym i pędzlem.
Ja jako zapiekły konserwatysta, zostanę przy pędzlu, a niedoskonałości malowania będę pokrywał "kurzem", "brudem", "spalinami", "olejem", "solą" i "rdzą".
No bardzo podoba mi się ten merlinowy brązowy Me-109, ale postanowiłem sobie, że jak skończę sklejać to co mam w pudełkach, to zacznę "ubrzydzać" wszystko to co zostało pierwotnie wykonane jako "funkiel nówki" prosto z fabryki.
Może ma ktoś pomysł jak wykonać przestrzeliny?
Proponował bym użycie małej, ręcznej wiertarki . Wcześniej zaznacz miejsca przestrzelin i malutkim wiertłem delikatnie wierć .
Tak niszczyć model wiercąc w nim dziury? 🫣
Chcąc wykonać przestrzeliny nie ma innego wyjścia . Można nawiercić tylko z wierzchu nie na wylot a w dziurki wprowadzić washa .
- Edytowany
Z tymi przestrzelinami to nie takie proste. To nie czołg, gdzie jest w miarę foremny otwór. W samolocie wszystko powyżej kalibru 8mm wybija sporą dziurę i to bardzo nieforemną:
[url=https://postimages.org/][img]https://i.postimg.cc/fbk5H44p/De9-Gd-Hj-XUAAh-LG1.jpg[/img][/url]
Poza tym trafienia w samolot nie wchodzą pod kątem 90st tylko często poniżej 20st co daje taki efekt.
[url=https://postimages.org/][img]https://i.postimg.cc/tJ7XJC8D/e4e481586f525c3f3f2c4f56790ae453.jpg[/img][/url]
Sterby: tu masz opis jak gość zrobił dioramę z posiekanym Spitfire
https://www.ipmsstockholm.se/home/made-it-home/
Można spróbować rozgrzanym narzędziem, np śrubokręcikiem krzyżakiem , po uprzednim sprawdzeniu na zbędnym kawałku plastiku .
5 dni później
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1728565130-00234992.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1728565131-55694955.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1728565131-21809438.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1728565131-50262509.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1728565131-91624234.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1728565131-28992612.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1728565132-08295573.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1728565132-86970705.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1728565132-64187978.jpg[/img]
Na zakończenie cyklu Shermany z Pacyfiki M4A3 75 W z 4 Batalionu Czołgów Marines z Iwo Jimy . Dane czołgu jak pozostałych , inna tylko jednostka napędowa, benzynowy silnik Ford GAA mocy 500 Km .
Uwagę zwracają druciane osłony wszystkich włazów, zarówno kadłuba jaki wieży / przeciwko granatom i odłamkom artyleryjskim/ jak również pełne chrapy ,pozwalające czołgowi pokonać głębokie brody.
Model, zestaw z Italeri z dodatkami z Tamiyi .
6 dni później
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729161059-78588410.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729161059-22630176.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729161059-18132185.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729161059-03730717.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729161060-36107315.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729161060-33923421.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729161060-62954568.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729161060-12514799.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729161061-59085975.jpg[/img]
Być może, już był ale ostatnio przeszedł kolejny etap chemicznej obróbki . Potraktowany został solidna ilością washy i olejnych farb . Do tego także cieniowaniu modelarskimi cieniami .
To M4A1 76W Sherman z 3 Dywizji Pancernej . Czołg "In the Mood" sierżanta L.Poola . Pool byl jednym z nielicznych odnotowanych pancernych asów / w US Army nie prowadzono indywidualnych rejestrów zestrzeleń czołgów wroga/ z 12 wrogimi pojazdami na rozkładzie . 6 to Panzer IV , 6 to Pantery . "In the Mood" , to trzeci czołg Poola , pierwszy zniszczony został strzalami z Panzerfaustów, drugi to ofiara tzw "friendly fire mysliwca P-38, zaś "In the Mood" trafiony został dwukrotnie przez zaczajoną Panterę .Zabrakło tez i szczęścia , bowiem w załodze Poola było 2 niedoświadczonych żołnierzy - kierowca i ładowniczy . Po pierwszym trafieniu młody kierowca nie był w stanie/chyba z nerwów/ wrzucić biegu wstecznego a ładowniczy popełnił błąd podczas ładowanie działa - blokując je . I wtedy bezbronny czołg został trafiony kolejny raz a Pool ciężko ranny w nogę . Po powrocie do zdrowia/ noga musiała zostać amputowana/ służył swoim doświadczeniem w szkole wojsk pancernych .
Model, zestaw z Dragona przedstawia czołg z pierwszej serii produkcyjnej z Pressed Steel Car , dostarczonych do 2 i 3 Dywizji Pancernych/po 55 sztuk na dywizję / przed operacja Cobra /miały za zadanie zwalczać niemieckie Pantery/.
Pózniej sukcesyjnie na front docierały kolejne takie Shermany , zarówno do dywizji pancernych jak tez do samodzielnych batalionów czołgów . Można je też było zobaczyć we francuskich dywizjach pancernych a od listopada 1944 w 1 Polskiej Dywizji Pancernej , gdzie zastąpiły Shermany wersji M4A4 .
Podstawowe dane :
masa - 33 tony , silnik - benzynowy Continental mocy 460 KM , prędkość na drodze 41 km/h w terenie do 30 km/h , zasięg 200 km
pancerz - osłona jarzma działa 90 mm , wieża przód, boki i tył 64 mm
kadłub przód 64 - 108 mm , boki i tył 38 mm
uzbrojenie armata 76,2 mm M1A1 L 52 , 1 wkm12,7 mm, 2 km 7,62 mm + broń osobista załogi
Czołg w kamuflażu wprowadzonym na "Cobrę" - całość w olive drab + duże plamy w kolorze czarnym .
7 dni później
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729766232-57852844.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729766232-08242501.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729766233-87848328.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729766233-11347249.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729766233-24426627.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729766233-07718553.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729766234-78630094.jpg[/img]
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-10/1729766234-57872570.jpg[/img]
M3 Stuart . Podstawowy amerykański czołg lekki podczas II wojny . Powstał w wyniku modernizacji czołgu lekkiego M2A4 , w wariancie M3 wzmocniono opancerzenie a koło napinające powiększono i pełniło także rolę koła nośnego . W ten sposób , bez zmiany zawieszenia zmniejszony został nacisk jednostkowy czołgu .
Stuarty / nazwa brytyjska, przyjęła się dla wszystkich czołgów zza oceanu/ zadebiutowały podczas walk z Japończykami na Pacyfiku , Na szeroka skalę jednak w Afryce , w składzie jednostek pancernych Brytyjskiej 8 Armii . W składzie US Army w Tunezji , na początku 1943 roku w batalionach 1 Dywizji Pancernej . Jednym z batalionów dowodził zięć generała Pattona płk. Waters , staczając zwycięską bitwę z silniej uzbrojonymi i opancerzonymi czołgami Panzer III i IV . W toku dalszych walk w rejonie przełęczy Kasserine batalion Watersa został rozbity a sam Waters trafił do niewoli .
Na początku 1943 roku do służby zaczęły trafiać ulepszone wersje Stuartów - M3A3 oraz M5 - z nowymi , większymi wieżami , z pochylonym przodem kadłuba oraz szeregiem drobniejszych modernizacji , wypierając z jednostek M3 , które trafiły na drugorzędne fronty .
Pod wpływem doświadczeń z walk w Tunezji zmieniła się struktura organizacyjna alianckich dywizji pancernych . Brytyjczycy z każdej dywizji wycofali jedną z 2 brygad pancernych , zastępując ją brygadą piechoty , amerykanie zlikwidowali batalion czołgów lekkich , zastępując go batalionem Shermanów, natomiast w skład każdego batalionu czołgów włączono kompanię Stuartów / 18 czołgów/ .
Zmieniła się też diametralnie rola czołgów lekkich, ich głównym zadaniem pozostało rozpoznanie, ochrona flank czy sztabów . Czasem, w przypadku braku czołgów średnich używane były do wsparcia piechoty ogniem kaemów , choc raczej rzadko .
Stuarty były lubiane przez załogi, czołg był mechanicznie niezawodny/ w odróżnieniu od czołgów brytyjskich/ , szybki i zwrotny , zas pod względem uzbrojenia i opancerzenia nie ustępował brytyjskim czołgom szybkim .
Teraz nadszedł czas czołgów średnich .
Dane taktyczno techniczne :
Masa bojowa - około 13 ton, silnik
7-cylindrowy gwiazdowy silnik gaźnikowy chłodzony powietrzem Continental W-670-91 / 9-cylindrowy gwiazdowy
prędkość droga 60 km/h teren 30-40 km/h , zasięg 100 - 200 km
pancerz kadłub 16 - 44 mm , wieża 32 - 51 mm
uzbrojenie - armata 37 mm L 56 M5 lub M6 , 3 km 7,62 mm
Pocisk APC M51 o prędkości początkowej 884 m/s na odległość 500 jardów przebijał pionowa płytę pancerna grubości 61 mm .
Model, zestaw z Academy przedstawia Stuarta z amerykańskiej 1 Dywizji Pancernej z lutego 1943 , Tunezja .
Kurde jak w czymś taki mieściło się 4 ludzi ,silnik , uzbrojenie itd.
No właśnie, uzbrojenie było symboliczne.
- Edytowany
Pierwsze modele były pozbawione łączności wewnętrznej ,o kierunku skrętu dowódca informował kierowcę kopiąc go w prawe albo lewe ramię .
- Edytowany
Frankenspit czyli Messerspit
[url=https://postimg.cc/0bNdF3FR][img]https://i.postimg.cc/gkVSXbKJ/IMG-20241023-132923493-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/vDhtPMPt][img]https://i.postimg.cc/MK23ppVN/IMG-20241023-132942685-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/dZsmqS0C][img]https://i.postimg.cc/L5fy3cKx/IMG-20241023-132951687-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/CdS4Hd4K][img]https://i.postimg.cc/v86SyVg5/IMG-20241023-133006322-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/3ksXywRY][img]https://i.postimg.cc/cJHXbgGg/IMG-20241023-133028937-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/NyR1Rw9T][img]https://i.postimg.cc/BvVM9SJh/IMG-20241023-133041779-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/75G1YzqK][img]https://i.postimg.cc/4xwWPvqR/IMG-20241023-133135819-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/4mFbgPRK][img]https://i.postimg.cc/sg3n5HnJ/IMG-20241023-133241320-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/Pph14FY7][img]https://i.postimg.cc/76JXqF6q/IMG-20241023-133247061-MFNR.jpg[/img][/url]
[url=https://postimg.cc/cgmw5McL][img]https://i.postimg.cc/0jgnjVMD/IMG-20241023-133344480-MFNR.jpg[/img][/url]
Niemcy od początku wojny podejmowali próby zrozumienia przewagi brytyjskiego myśliwca Spitfire nad niemieckimi Bf 109 i Bf 110. Każdy zestrzelony nad terytorium wroga Spitfire, a właściwie jego szczątki, trafiały do zespołu naukowców Luftwaffe, którzy dokładnie analizowali konstrukcję maszyny. Przełom w tych badaniach nastąpił dopiero w 1942 roku, gdy Niemcy przejęli w pełni sprawny egzemplarz brytyjskiego myśliwca.
W dniu 18 listopada 1942 roku, lecący nad wybrzeżem Normandii Spitfire’em oznaczonym kodem NX-X, pilot Bernard Scheidhauer z Sił Lotniczych Wolnej Francji (131 Dywizjon RAF „County of Kent”), został trafiony przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą i zmuszony do awaryjnego lądowania na zajętej przez Niemców wyspie Jersey. Pilot dostał się do niewoli, a prawie nieuszkodzony Spitfire został przetransportowany do Echterdingen, położonego na południe od Stuttgartu, gdzie inżynierowie z zakładów Daimler-Benz mieli przeprowadzić testy lotnicze.
Najistotniejszym zadaniem zespołu było zbadanie, w jaki sposób zmiany w konstrukcji silnika mogą wpłynąć na osiągi samolotu. W związku z tym zdobyczny samolot Spitfire został poddany gruntownej przebudowie poprzez usunięcie całej sekcji silnika Rolls-Royce Merlin i zamontowanie w jego miejsce silnika DB 605A pochodzącego z Messerschmitta Bf 110G. Na szczęście dla konstruktorów, przekroje obu silników były zbliżone. Zbudowano nową ramę silnika i zamocowano na niej standardowy silnik DB 605A-1 wraz z nowym śmigłem. Częściowo, w celu lepszej integracji, wykorzystano również elementy z myśliwca Bf 109, takie jak chwyt powietrza do gaźnika.
Całkowita przebudowa, obejmująca połączenie instalacji i oprzyrządowania silnika z resztą samolotu, okazała się zadaniem wymagającym. Cała instalacja elektryczna została zastąpiona niemiecką 24-woltową, a instrumenty pokładowe wymieniono na niemieckie odpowiedniki. Dodatkowo z samolotu usunięto uzbrojenie.
Nowy samolot, określony jako „Messerspit” i oznaczony radiowym kodem CJ+ZY, został pomalowany w standardowy kamuflaż Luftwaffe, z żółtym spodem, sterami i nosem. Następnie samolot przeszedł serię lotów testowych w Echterdingen i Rechlinie. Wyniki tych testów były niezwykle interesujące. Niemiecki silnik DB 605 o większej mocy niż brytyjski Merlin poprawił prędkość oraz zdolność wznoszenia Spitfire’a. Ponadto zmiany te wpłynęły również na równowagę i właściwości pilotażowe maszyny. Samolot okazał się bardzo łatwy w pilotażu i znacznie prostszy w prowadzeniu na ziemi.
Ogólnie rzecz biorąc, dzięki płatowcowi Spitfire’a i mocniejszemu niż Merlin silnikowi niemieckiemu, wszystkie charakterystyki Messerspita były lepsze niż jego seryjnych odpowiedników – Spitfire Mk. V i Messerschmitt Bf 109G. Kariera testowa Messerspita dobiegła końca 14 sierpnia 1944 roku, kiedy formacja bombowców USAAF zbombardował Echterdingen, niszcząc m.in. Messerspita
Ciekawa i równocześnie tragiczna jest też historia pilota przejętego Spitfire’a. Podporucznik Scheidhauer, również nie doczekał końca wojny. W nocy z 24 na 25 marca 1944 roku on i 79 innych oficerów RAF’u uciekło ze Stalagu Luft 3 w Żaganiu, co przeszło do historii jako tzw. "Wielka Ucieczka". Scheidhauer został schwytany w Saarbrucken razem z majorem Rogerem Bushellem. Obydwaj, podobnie jak jeszcze 48 spośród schwytanych, zostali rozstrzelani 28 marca za próbę ucieczki.
PS. Sterby wiem, że miałem Ci zadać zagadkę, ale pytanie o ten konkretny samolot byłoby mocno niehumanitarne. Zatem zapytam czy byłeś kiedykolwiek w rejonie Żagania?
Owszem byłem. Nie znałem tej historii, ale od razu zauważyłem, że nos tego Me-109 dziwnie przypomina Spitfire'a.
Ten kamuflaż był standardowy? Przecież ten żółty spód musiał być świetnie widoczny na niebie?
W znakomitej książce Fiedlera "Dywizjon 303" nasi piloci nazywali Me109 żółtodziobami, cos musi być na rzeczy .
[quote]#post1648458 Owszem byłem. Nie znałem tej historii, ale od razu zauważyłem, że nos tego Me-109 dziwnie przypomina Spitfire'a.
Ten kamuflaż był standardowy? Przecież ten żółty spód musiał być świetnie widoczny na niebie?[/quote]
Owszem ten żółty spód był widoczny z dużej odległości dla wszystkich i to nie przypadkowo. Obsługi dział przeciwlotniczych miały całkowity zakaz otwierania ognia do pomalowanych na żółto samolotów. Kolor ten był zarezerwowany dla samolotów zdobycznych i eksperymentalnych.
Co do góry i boku to owszem kamuflaż standardowy RLM74/75. Co prawda 75 wyszedł mi za mało fioletowy i za ciemny a przez to kontrast jest umowny. Chociaż kolory mimo wszystko widać. Może gdybym używał masek żeby robić odcięcie między barwami to lepiej widać byłoby różnice.
4 dni później
W ramach modelarstwa uprawiam teraz "krawiectwo precyzyjne."
Toczę bardzo zacięte walki z osiami symetrii w pewnym niepozornym dwupłatowców.
Niestety przegrywam tę walkę, dwa do przodu - trzy do tyłu.
Podstawowym moim narzędziem jest suszarka do włosów, za pomocą której staram się naprostować dziada.
Niestety, co tańsze to gorsze . Od lat kupuję mniej ale za to firm renomowanych . Po doświadczeniu z modelem SU-100 przestałem kupować zestawy tanie . I nawet dla kieszeni wychodzi to lepiej .
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (4 użytkowników)
Goście (4)