Szkoda czasu na gadanie o trenerach, weźmy się za 3-4 dobre transfery! Profesorze do dzieła!

Chciałbym,żeby moja Cracovia grała w taki sposób jak Bełchatów na wiosnę.Styl,sportowa jakość i determinacja w dążeniu do celu.Jaskrawy przykład,ile daje drużynie praca z dobrym trenerem.

I co z tego,że będą transfery jak Staw będzie wystawiał swoje dzieci w składzie? (Przykład Lacić-Zieliński). Pierwszy transfer to powinno być odejście zadufanego w sobie ignoranta z Sieprawia.

to fakt, jest teraz spora podaż grajków za friko lub grosze, ale może warto poszukać gdzieś zagranicą. Węgry, kraje bałtyckie. i jak się trafi jakaś potencjalna gwiazda (taki Kouemaha), to wykrztusić trochę kasy. ubecja jest wyjątkowo słaba. mamy szansę ich upokorzyć. nie chciałbym, żebyśmy zaprzepaścili taką szansę.

w 1937 roku zrobilismy Mistrza po awansie! w historui tyle Ruch Chorzow powtorzyl ten wyczyn. kolej na 2 nasz taki wyczyn!

Rufus T. Firefly Napisał(a): ------------------------------------------------------- > w 1937 roku zrobilismy Mistrza po awansie! w > historui tyle Ruch Chorzow powtorzyl ten wyczyn. > kolej na 2 nasz taki wyczyn! Ja pierd.ole ale was jeszcze trzyma!!! Ja też tak chcę ale nie mogę !!! :)

Pomysły piękne i przy słabości naszej piłki, wcale nie takie nierealne. No może z tym mistrzem byłby problem, ale na pudło można wskoczyć. Niestety zmarnowaliśmy rok i to co było realne w chwili zatrudnienia Stawowego dziś wydaje się groteską. Oczekiwaliśmy nie tyle awansu od razu, co raczej budowy drużyny, która w maksimum 2 sezony wróci do Ekstraklasy, ale nie po to, by znów wlec sie w ogonie i wystawiać biało-czerwone barwy na pośmiewisko, ale by tak jak za pierwszym razem w 2004, stać się nową jakością w Ekstraklasie. Niestety choć ten dla wielu kibiców ważniejszy element planu (awans), z Bożą i Wróblową pomocą został osiągnięty, to do tego drugiego znacznie ważniejszego, jest dziś dalej niż rok temu. Kiedy w 2004 wchodziliśmy do Ekstraklasy, mieliśmy w składzie kilku zawodników, których nawet wiślacy nam zazdrościli (Giza i Baran), inni jak Węgrzyn czy Bojarski mogli znaleźć zatrudnienie w każdej z pozostałych druzyn. A co jest dziś, może Straus i Saidi, ale to tez niepewne po kontuzjach. W 2004 też przegrywaliśmy, zdarzały się wpadki, jak choćby sławetne 0;1 w Gorzycach, czy gładkie 0:3 w Szczecinie, ale było mnóstwo meczy w których deklasowaliśmy rywali - Aluminium 6:1 i 3:0, ŁKIS 4:1, wyjazdowe 3:0 z Podbeskidziem, czy ośmieszenie na Kałuży innego pretendenta z Lubina - 3:0. Oczywiście na deser było 8:1 ze Szczakowianką (analogia do Sandecji) czy dwa razy po 4:0 w barażach. Jest różnica ???

Zibiland Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Wierze ,że w czasie pobytu w Kiszyniowie wraz z > dyr.Burlikowskim mieli Panowie czas na obgadanie > spraw i teraz 2 tygodnie pracy!Liga TME już za > niespełna 40 dni.... > Czyli : > -kilku panom grajkom podziekować > -kilku sensownych zatrudnić :obrońcy(kpl),atak > ,środek pola > - zmienić sztab szkoleniowy w komplecie.... > Panie P.Burlikowski do roboty.... Tutaj masz sporo racji, podczas wspólnego pobytu w Kiszyniowie i podczas meczu reprezentacji na naszym stadionie Profesor "wstępnie" porozumiał się z trenerem Fornalikiem, scenariusz się zmienił Fornalik nie wyleciał z reprezentacji a Cracovia awansowała do ekstraklasy i wszystko wskazuje ze trener Stawowy zostaje, ale jak to się mówi pierwsze koty za płoty ...

allthebest Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Zibiland Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > Wierze ,że w czasie pobytu w Kiszyniowie wraz > z > > dyr.Burlikowskim mieli Panowie czas na > obgadanie > > spraw i teraz 2 tygodnie pracy!Liga TME już za > > niespełna 40 dni.... > > Czyli : > > -kilku panom grajkom podziekować > > -kilku sensownych zatrudnić > :obrońcy(kpl),atak > > ,środek pola > > - zmienić sztab szkoleniowy w komplecie.... > > Panie P.Burlikowski do roboty.... > > Tutaj masz sporo racji, podczas wspólnego pobytu > w Kiszyniowie i podczas meczu reprezentacji na > naszym stadionie Profesor "wstępnie" porozumiał > się z trenerem Fornalikiem, scenariusz się > zmienił Fornalik nie wyleciał z reprezentacji a > Cracovia awansowała do ekstraklasy i wszystko > wskazuje ze trener Stawowy zostaje, ale jak to > się mówi pierwsze koty za płoty ... Nie zapominaj ,że polecieli na zaproszenie Bońka,więc mieli info z pierwszej ręki....tak po "bydgosku".. ;)

Khalid Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Prezesie najwyższa pora aby zdyscyplinować > pracowników nie tylko trenera czy piłkarzy ale > nawet pana J.T. aby mu się nie pętali > dziennikarze luzem po budynku Klubowym i > szatniach!!!! Ależ to byłby zamach na wolność dziennikarską i blogerską. Poza tym w pokojach na Wielickiej dziennikarze i blogerzy bywają prywatnie, więc nie zawodowo i nikt nie może nikomu zabronić przyjmowania prywatnie znajomych.

rmszar Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ależ to byłby zamach na wolność dziennikarską > i blogerską. Poza tym w pokojach na Wielickiej > dziennikarze i blogerzy bywają prywatnie, więc > nie zawodowo i nikt nie może nikomu zabronić > przyjmowania prywatnie znajomych. Wyczuwam w tym nutke ironii rmszar, chyba ze na Wielickiej pracuja bezdomni lub prcujacy za pol darmo, nie bedacy w stanie zaprosic znajomych na mala kawe. W pracy, nawet w Polsce, powinno sie jednak pracowac, a nie odbywac przyjecia prywatnych gosci:)

Panie prof.,jeżeli nie chce Pan żeby Cracovia była pośmiewiskiem przede wszystkim potrzebna jest [b]zmiana trenera[/b].Stawowy juz zaczyna opowiadać głupoty w wywiadach: cyt "Trener Stawowy chciałby przede wszystkim dać szansę grania piłkarzom, którzy wywalczyli awans. - Po awansie nie chcę rewolucji w składzie. [b][i]Mam drużynę, która może dotrzymywać kroku najlepszym w ekstraklasie[/i][/b] - mówi. " ten facet jest nienormalny i niereformowalny !!!! Jeżeli chcemy sie liczyć w ekstraklasie to w tej drużynie nie ma miejsca dla takich zawodników jak :Żytko,Kosanovic,Puzigaca,Zieliński,Szeliga.

Profesorze nie może pan zapomnieć o premi za awans dla zawodników. Należy ją wypłacić w pierwszej kolejności zawodnikom TBBN, za to że bardzo nie chcieli awansować. Jeszcze kilka ekip do premii by się znalazło.

dudi74 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Profesorze nie może pan zapomnieć o premi za > awans dla zawodników. > Należy ją wypłacić w pierwszej kolejności > zawodnikom TBBN, > za to że bardzo nie chcieli awansować. > Jeszcze kilka ekip do premii by się znalazło. Ile razy przeczytam jeszcze tę brednię, że Termalika nie chciała awansować? Wyreżyserowali gola bramkarza na 1-1 w 94 minucie z Grudziądzem?

Panie Januszu kochany im dłużej to trwa tym wieksze straty przynosi - czas na męskie decyzje - skończmy wuef i zajmijmy się footballem

dudi74 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Profesorze nie może pan zapomnieć o premi za > awans dla zawodników. > Należy ją wypłacić w pierwszej kolejności > zawodnikom TBBN, > za to że bardzo nie chcieli awansować. > Jeszcze kilka ekip do premii by się znalazło. za duzo onetu i interii itd

trzeba zadbać, by nie powtórzyło się poprzednie okienko transferowe. ok, rozumiem, że WS naciskał na dwóch artystów, ale jednak ktoś to zatwierdził (i tu patrzę na samą górę, Generała z Adiutantem). nie można dopuścić, by znowu pojawił się jakiś parodysta w stylu Zielińskiego, co to do rozrzucania gnoju po polu średnio się nadaje, a co dopiero do gry w naszych barwach. najlepiej przetestować znany z Lecha komitet transferowy: prezes, dyrektor sportowy, trenerzy i skauci (nie ma skautów? to co Pan Prezes szanowny robił przez ostatni rok? opier.dalał się?). w komitecie dyskusja, argumenty za i przeciw, przez co po pierwsze jest odsiew potencjalnych klaunów (i synków), a po drugie trener jest zaangażowany w decyzje, współodpowiedzialny, i trudniej będzie mu bojkotować nowo zakontraktowanych grajków. poza tym trzeba szybkich decyzji, bo mało czasu, kruca bomba. sezon za niecałe 40 dni. albo WS zostaje, albo mu dziękujemy, ale TERAZ! nie ma czasu na przepychanki, gierki. jeśli zostaje, to chyba nie bez zmian w reszcie sztabu. jeśli mu dziekujemy, to następca musi być przedstawiony najdalej następnego dnia. i nie może to być przypadkowy gość z łapanki.