Ale ja też wspieram drużynę, czasem dopinguję, dziękuję zawodnikom za grę jak na to zasługują, natomiast krytykuje ich jak wg mnie na krytykę zasługują...
a co miałem napisać agencie, po dzisiejszym meczu, że mi jest wszystko jedno ? że Dziura ożył ? choć wybronił dogrywkę co dostrzegłem i doceniłem to babola w karnych puścił...ja jestem wymagającym kibicem i nie wymagam od juniorów aby ograli seniorów tylko od zawodników, których stać na wygranie prawie każdego meczu w tej lidze, aby grali na miarę swoich umiejętności, aż tyle i tylko tyle
-
-
[38] Cracovia vs Unia Oświęcim | niedziela, 04.02.2018, godz. 18:30
A skąd ta pewność, że JF abdykuje z hocka?! W końcu przed dwoma mistrzowskimi sezonami, mieliśmy dwa poza pudłem i jakoś nie zraziło. Analogicznie, co mają powiedzieć sternicy Tychów, gdzie pomimo tylu środków i zaangażowania cały czas srebra?! Jakoś nie złożyli broni. Wtopimy sezon to trudno, taki jest sport. Póki krążek w grze i sezon trwa to wszystko jest możliwe. Wierzę, że obronimy tytuł, a jak nie to będę trzymał kciuki za Tychy w międzynarodowych rozgrywkach, a my wrócimy w następnym mądrzejsi i silniejsi.
[quote='klekot' pid='1302720' dateline='1517784331']
Ale ja też wspieram drużynę, czasem dopinguję, dziękuję zawodnikom za grę jak na to zasługują, natomiast krytykuje ich jak wg mnie na krytykę zasługują...
a co miałem napisać agencie, po dzisiejszym meczu, że mi jest wszystko jedno ? że Dziura ożył ? choć wybronił dogrywkę co dostrzegłem i doceniłem to babola w karnych puścił...ja jestem wymagającym kibicem i nie wymagam od juniorów aby ograli seniorów tylko od zawodników, których stać na wygranie prawie każdego meczu w tej lidze, aby grali na miarę swoich umiejętności, aż tyle i tylko tyle
[/quote]
Do tego potrzeba trenera a nie stojaka Panie Zieba (Klekot)
50 minut było spoko.......reszta słaba
- Edytowany
[quote='torreador' pid='1302702' dateline='1517778321']
Czy Kalus znalazł sobie już nowy klub?
[/quote]
Jeżeli nie jest to pytanie retoryczne, to najlepiej byłoby zapytać Petra.
Bardzo proszę podeślij mi na priva telefon do Kalusa
Klekocie, ja uważam, że po takim sezonie, z grą w Lidze Mistrzów (wcześniejsze wejście w trening i więcej meczów) drużyna [b]może [/b]mieć zadyszkę. Może też być tak, że im się nie chce odrabiać pańszczyzny w sezonie regularnym i wygrywają tylko tyle, ile muszą (a dodatkowo teza, że dają coś uszczknąć kolegom - gdzieś tam majaczy w tle, nie odrzucam całkiem tej możliwości). Być może Rohaczek to toleruje, bo wie, że najważniejsze są PO i że odkrywanie wszystkich kart za wcześnie nie ma sensu. Rok temu było tak samo: pomstowaliśmy, ogłaszaliśmy koniec Rohaczka i hokeja w Cracovii, a on kolejny raz ukręcił bicz z tego "czegoś".
Gra z trudniejszym przeciwnikiem w 1 turze (Unia zamiast Orlika) nie może być problemem - po pierwsze, i tak kiedyś przychodzą ci najtrudniejsi przeciwnicy, po drugie, jak w sparingach - wygrywanie 10:2 z ogórkami z 3 ligi nie ma sensu, dla podniesienia formy i doszlifowania gry zespołowej lepiej wygrać 2:1 z prawie równorzędnym przeciwnikiem (lub takim, który myśli że jest równorzędny, bo się bardzo stara). Inaczej nie da się wyzwolić adrenaliny w zespole, to już było ćwiczone.
IMHO nie ma tu żadnej wiedzy tajemnej. Po dwóch MP następuje wyhamowanie (w MKS-ie) i na walkę o najwyższe cele musi poczekać do następnych sezonów. Wystarczy prześledzić historię naszych występów w plastikowej od 2005 roku.
i tak bysmy grali z Katowicami w polfinale to moze lepiej ze skonczymy z nimi u siebie a nie na wyjezdzie :)
Chaloupka super transfer, widac ze umi :)
czlowiek siedzi i sie wkurza patrzac na to jak to wyglada, a moze trzeba spokojnie zaczekac na efekty w PO
Niegramotnyj, Sterby i Mareczek dobrze prawicie. Polać Wam i czekamy na efekty do play-offów.
[quote='klekot' pid='1302718' dateline='1517783437']
zastrzegam że widziałem tylko dogrywkę i karne wszak nie samym hokejem człowiek żyje...
do sterbiego: gwoli sprawiedlowości faktycznie Radzik puścił w karnych babola ale dogrywkę to wybronił absolutnie, i tak już będzie coraz częściej, nie zapomniał jak się broni ale po prostu coraz częściej popełnia błędy, tak jak pisałem Radzik się kończy sportowo i przechodzi do biznesu,
do niegramotnego: drużyna nie może być słabo przygotowana fizycznie, to że po raz któryś nie dowozi wyniku nie znaczy z automatu, że nie ma siły, akurat w wypowiedzi Urbana na tę kwestię odebrałem jako właśnie takie zwalanie za kiepską grę na innych np. Trener winny słabego przygotowania, aby odsunąć odpowiedzialność od siebie czyli od zawodników, nie ma możliwości aby Rohacek pozwolił sobie na błąd w tej kwestii, przez 14 lat pracy w Cracovii raz popełnił błąd w tej materii chyba 10 lat temu i szybko go korygował, a poza tym to się w prosty sposób da sprawdzić, badania krwi i już wszystko jasne, mam nadzieję że w naszym Klubie się je robi co pewien czas i Trener wie co robi a Klub kontroluje Trenera i też wie na co idą środki, proste.
Poza tym po meczach w CHL z Niemcami i Szwedami w Krakowie, przypomnę piątek i niedziela, które pokazały że zawodnicy i trener w lecie odwalili kawał dobrej roboty nie wierzę że Cracovia może mieć problem z kondycją fizyczną. Oczywiście potem ciężko było zrozumieć jak zawodnicy mogą grać taki chaos w meczu o Superpuchar...
A dzisiaj po wyniku widzę, że oddaliśmy 2 m-ce Katowicom a Unii pomagamy zająć 6 m-ce i tyle.
Słowem w Cracovii rządzą zawodnicy, jak przez 10 lat w Tychach i dlatego tyszanie przez te lata nie byli w stanie zdobyć Majstra, na pocieszenie zostawały Puchary Polski, ja do zawodników mam ograniczone zaufanie bo im czasem tak bardzo nie zależy na wynikach, oni po prostu mają wybór dzisiaj tu, jutro tam w przeciwieństwie do kibiców czy Generała. Wszyscy jesteśmy zakładnikami zawodników...a w tym sezonie w tylu meczach odpuścili walkę że najstarsi górale nie pamiętają.
Do Przemo WZG: nie wiem czy wymęczymy z Unią po dzisiejszym meczu widzę, że będziemy mieć duże kłopoty w 1 rundzie play off jak nasi zawodnicy podejdą do tej rywalizacji tak jak do dzisiejszego meczu, natomiast jeśli chodzi o Katowice, to między nami a nimi jest różnica klasy, oni mają 2 piątki do grania a my 4 piątki (oczywiście jak wszyscy będą bez kontuzji, bo ławka krótka) w normalnej rywalizacji wyniki powinny być takie jak w Krakowie po meczu z Finami w Tauron Arenie i jak w półfinale PP a jak będzie to zdecydują zawodnicy ich podejście do tej rywalizacji, także Katowice nas połkną tylko wtedy kiedy nasi gracze im odpuszczą.
Widziałem w necie lokomotywę, nikomu nie bronię zabawy, jak ktoś nie ma innej i taka mu pasuje, mnie taka zabawa nie pasuje...
Aha przypomnę że w piątek wygraliśmy w Jastrzębiu, grając w mocno osłabionym składzie bodaj cały mecz na 3 piątki, i siły nie brakło !!!! a przypomnę że Trener Kalaber robi tam "kapitalną robotę" i JKH jest "czarnym koniem rozgrywek", do niedawna nawet aspirował do 2 miejsca, to jak wytłumaczyć nasze remiso-porażki kiedy graliśmy w pełnym składzie z nimi ?
Widząc jak grają zawodnicy poważnie się obawiam o wynik tego sezonu, i poważnie się obawiam o przyszłość naszego pasiastego hokeja, klapa w play off może oznaczać iż naprawdę General abdykuje z hokeja i przestaniemy się liczyć w tej branży, po prostu Tyszanie będą rywalizować z Katowicami a nasi zawodnicy tj. REPREZENTANCI POLSKI zasilą klub wspierany przez PZHL...
Cracovia wg mnie nie ma problemu Trenera, nie ma problemu kasy Generała,choć przyznam jechać autokarem do Monachium, lecieć dzień po meczu o 7 rano tanimi liniami (czy zawodnicy w ogóle spali w nocy ?) to nie są standardy CHL i to pokazuje,że czasem kilkudziesięciu tysięcy brakuje, ale miliony generalnie są, Cracovia ma problem z zawodnikami, którzy czasem trudno przewidywalne wyniki kreują na tafli.
No cóż czas pokaże jak będzie...
[/quote]
Smutne to ale niestety prawdziwe, to chyba największy problem polskiego hokeja. Te wszystkie limity na obcokrajowców i bramkarzy sprawiły nietykalność wielu polskich "zawodników", brak konkurencji, motywacji...
Liga open, nawet RR mówi o tym coraz cześciej
Jedyna szansą na rozwój hokeja w Polsce jest stworzenie alternatywy dla plastikowej, która coraz bardziej wciąga nas w dziwne samozadowolenie zdobywanych nic nie znaczących trofeów. Od lat marzę o grze Pasów w lidze słowackiej, gdzie na pewno finansowo dalibyśmy sobie radę.
o brawo Gryfny poruszyłeś ciekawy wątek, wszak konkurencja i rywalizacja jest solą sportu, brak konkurencji i rywalizacji nie sprzyja rozwojowi i podnoszeniu poziomu a prowadzi do różnych patologii np. nietykalni, niezastępowalni zawodnicy rządzą wszystkimi i dyktyja warunki, chcą więcej kasy nic nie oferujac za za to, zwłaszcza to wychodzi w konfrontacjach miedzynarodowych ...w naszą grę w innej lidze nie wierzę, Generał jak się za coś bierze to musi być w tym najlepszy, czy wyobrażacie sobie nas jako Mistrza Słowackiej Extraligi, jak tak ale co najmniej 1,5 MPLN trzeba by dołożyć do budżetu , przy tym budżecie jaki mamy 5,6,7 m-ce no i brak możliwości startu w CHL...choc nie rozumiem Generała z tym uporem co do CHL, przecież nie widzę żadnych działań aby w tym CHL coś osiągnąć, jak czytam wypowiedzi Generała to grać ma Tauron Arena, krakowski Rynek ale nic o drużynie na CHL... bo my w tym CHL nie gramy drużyną hokejową...aby zaistnieć w CHL też trza dołożyć, choć już mniej niż na Mistrza Słowacji...patrząc na ostatni nasz start, gdyby 2 najsłabszych obrońcow i 2 najslabszych napastników zastąpili w miarę przyzwoici gracze to śmiem twierdzić że po meczach z Niemcami i Szwedami u siebie mamy 6 pkt i liczymy się w walce o wyjście z grupy...koszt 4 graczy to ok. 800-900 TPLN a biorąc pod uwagę, że zastąpiliby innych 4 graczy to netto wg mnie jakieś 500 TPLN no ale mimo że kilka tysięcy ludzi usłyszało że pieniądze mamy, to jednak sterby ma racje że...ich nie wydamy !
Podobnie z obecnymi transferami, ktoś na forum przestrzegał że Tychy mają 4 wolne miejsca dla obcokrajowców ? a myślicie że w Klubie ktoś się nad tym zastanawiał ? jak widać last minute zrobiono jakieś ruchy ale mi brakuje co najmniej jednego napadziora i bramkarza i może faktycznie da sie pogadać z Novajowskim żeby może się wziął do roboty bo wobec ruchów konkurencji to każda armata się przyda, wzory rozmów są z ubiegłego sezonu pół pensji a reszta za Majstra, no i premia do ugrania, wszak chłop zna kwotę, bo ja dźwignął rok temu !
A wracając do wątku Gryfnego, pewną szansą na zmianę w polskim hokeju jest cały czas dyskusja nad dopuszczeniem czeskiej Poruby do gry w PHL, idealny moment do dyskusji, albo oni grają 6 Czechów i resztą Polaków, albo może wszyscy mają równe prawa czyli oni ilu Czechów chcą i my też ilu obcokrajowców chcemy, bez żadnych limitów, tylko moim zdaniem, niestety to przekracza horyzonty myślowe włodarzy PZHL i włodarzy polskich klubów ale jak dostaniemy bęcki na MŚ w Budapeszcie to może Prezes Chwałka zrozumie, że tylko prawdziwa i realna rywalizacja może podnieść polski hokej do góry, a nie kilka tygodni pracy Supertrenera, z zawodnikami którzy cały rok bynajmniej nie grają w hokej...
No cóż wlaliście trochę nadzieji w moje serce, no bo jakie znaczenie ma 2 czy 3 miejsce, wszak liczy się efekt końcowy, więc poczekajmy, i tak nie mamy innego wyjścia ale lokomotywy nie rozumiem, to już minuta ciszy byłaby lepsza
Tylko czy w takiej sytuacji polscy hokeiści pozwolą na poluzowanie takich limitów? Obawiam się, że to po prostu środowisko samo siebie chroni przed zmianami i nigdy nie pozwoli na ograniczenie swoich przywilejów. Tylko ucieczka z tej ligi jest sensowną alternatywą dla rozwoju hokeja. No chyba, że pojawią się większe pieniądze i naturalizujemy wielu zawodników z polskimi korzeniami zza wielkiej wody bądź innych europejskich krajów.
Swoją drogą jestem ciekaw, jak pojemne są zasoby hokeistów z polskimi korzeniami, których można naturalizować.
- Edytowany
[quote='CHT' pid='1302928' dateline='1517933723']
Swoją drogą jestem ciekaw, jak pojemne są zasoby hokeistów z polskimi korzeniami, których można naturalizować.
[/quote]
Emigracja zarobkowa lat 70-80 zrobiła swoje, autostradą A4 3,5 godziny jazdy i już możesz szukać ;)
Klekocie,
Tak jak pisze Kaleb, a Ty napisałeś to wprost wcześniej, "reprezentanci" muszą się trzymać razem, w mojej ocenie Ten Małolat gra z nimi w jednej drużynie (utrzymamy limity, a wy nie będziecie dymić o kadrowe)...
Nic tylko brać polskich Kanadziorów i mamy awans do elity w kieszeni. Nie mówiąc już o lidze i możliwości szkolenia na klonowo-liściastych patentach.
Tylko jeszcze trzeba im zapłacić lepiej niż mają na budowach w Kanadzie czy USA.
Bez wsparcia rządowego i możnych sponsorów państwowych koncernów dla całej dyscypliny, nie przeskoczymy do elity. Potrzeba walczyć o możnych protektorów, tak by hokej został uznany jako jedyny zimowy drużynowy sport olimpijski za dyscyplinę strategiczną.
Sporo w tym racji ale nie ze wszystkim się zgodzę, uważam, że Pan Profesor już dawno mógł zbudować drużynę liczącą się w Europie ale gówniane limity i wieczna prowizorka polskiego hokeja skutecznie Go zniechęcają. Musiałby stworzyć dwie drużyny, a do tego użerać się z Tym Małolatem i jego klakierami, czasem mam wrażenienie, że nimi poprostu gardzi... Hokej nie jest Jego pasją ale to Cracovia, to zobowiązuje. Dopóki podwórko hokejowe się nie sprofesjonalizuje, hokej nie ruszy z błota
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)