[quote='squier strat' pid='1411783' dateline='1576439376'] masz Pan chyba świadomość, że dzisiaj przegrał Pan mistrzostwo. pięć punktów straty do pięć razy bogatszego i pięć razy lepszego piłkarsko cska wydaje się nie do odrobienia. [/quote] Dokładnie, przejebaliśmy jak dotąd 9 ptów z trzema najgorszymi drużynami ligi, legła kryzys ma już za sobą, a i tak na mecz z nimi będą jak zwykle pełne gacie, jak się ladacznica w zimie nie wyprzeda, to mistrza ma z palcem w dupie. Na własne życzenie przehulaliśmy najlepszy moment na atak o mistrza.

[quote='squier strat' pid='1411783' dateline='1576439376'] masz Pan chyba świadomość, że dzisiaj przegrał Pan mistrzostwo. pięć punktów straty do pięć razy bogatszego i pięć razy lepszego piłkarsko cska wydaje się nie do odrobienia. [/quote] Nie wiedziałem ,że do marketingu cwks się przyjąłeś ;)

Bez przesady. Mamy jeszcze w ch. Meczy do rozegrania.

Mam nadzieję trenerze, że jutro od 8 rano będzie ostry trening a następnie oglądanie kilkukrotne dzisiejszego widowiska z analizą. Tak aby im oczy krwawiły jak mam po zobaczeniu tej żenady. K.... jeszcze przed snem mnie nerw szarpie

[quote='DareCki' pid='1411808' dateline='1576446240'] Mam nadzieję trenerze, że jutro od 8 rano będzie ostry trening a następnie oglądanie kilkukrotne dzisiejszego widowiska z analizą.  [/quote] tego to się największemu wrogowi nie życzy

Jutro to będą mieć wolne bo się zmęczyli za bardzo grą i podróżą.. Co to za tydzień dla ludzi kibiców po takim żenującym widowisku. Pierwsza 8 to max co możemy ugrać..

Pewnie to była decyzja trenera więc pytam: jakim kryterium się kierował w wyborze kapitana na ten mecz? to był ostatni zawodnik w jedenastce, który ten zaszczyt winien pełnić.

3 rzeczy sa pocieszające w tej porażce ; 1.zaszkodziliśmy zomowskiemu ścierwu .Widać że Korona .Arka czy Górnik pójdą vabank na noże by nie spaść .Nie prześpią tam okienka tranferowego a mają więcej kasy od świń z r22. 2 .dobitnie pokazano braki w ofensywie i to nie 1 piłkarza a 3 .Cała 3 powinna być klasowymi piłkarzami bo inaczej ta zabawa w ,,wzmacnianie ''nie ma sensu . Ta drużyna ma szanse powalczyć o pudło ale nie jest na pewno na wygranie ligi 3.POTRZEBUJEMY JAKOŚCI CZYLI BEZ OSŁABIEŃ poza tymi którzy odstają poziomem (Vestenicky ,Cecaric ,Dimun ) .

Skad taki nagly wysyp "flustratow" na forum, przeciez styl gry wypracowywany byl przez dziesiatki miesiecy z pelna aprobata trybun. Jak ktos wczesniej psioczyl,ze gramy na jedno kopyto I nie potrafimy grac w ataku pozycyjnym, to byl pietnowany I wysylany na Reymonta, teraz nagle spadly klapki z oczu?

[quote='MakuKSC' pid='1411847' dateline='1576483728'] Skad taki nagly wysyp "flustratow" na forum, przeciez styl gry wypracowywany byl przez dziesiatki miesiecy z pelna aprobata trybun. Jak ktos wczesniej psioczyl,ze gramy na jedno kopyto I nie potrafimy grac w ataku pozycyjnym, to byl pietnowany I wysylany na Reymonta, teraz nagle spadly klapki z oczu? [/quote] Gadanie Maku. Po prostu drużyna w wyjatkowo chamski sposób przerwała rodzaca się euforię. ~1000 osób na stadio  de Scyzorro to nie przypadek. A ,że standardowe w tych sytuacjach nicki ruszyły do wyp...nia swoich upatrzonych piłkarzy to chyba normalka. Taki urok forum;)  ...a każdy na swoje wizje to i ponad pół drużyny zwalniamy za ten mecz.

Nie zrozumiales drugiego dna mojej wypowiedzi Kahlidzie, ta rodzaca sie euphoria jest po trosze efektem tego owczego pedu(jak chociazby w kierunku innych mediow spolecznosciowych, kiedy tu na forum byl "taki rynsztok"). Wczesniej jak ktos dostrzegal duze braki byl wysylany na Reymonta, byl macicielem, frustratem bez sukcesow w osobistym I zawodowym zyciu etc. Teraz osoby, ktore wtedy psioczyly na tych krytykujacych, same przeszly do ofensywy, nagle dostrzegly, ze nasza gra ofensywna nie istnieje(pomimo wzglednie duzej ilosci wepchniecia pilek do siatki), ze jednak okienko transferowe( "najlepsze w erze Comarchu") wcale nie jest takie najlepsze, a moze rzeczywiscie w pewien sposob druzyna zostala oslabiona. Mnie przebieg wczorajszego spotkania w ogole nie zaskoczyl(moze oprocz ilosci kartek,ale kulturysta tak ma,ze nie wie co sie dzieje na boisku), nasza gra ofensywna byla dokladnie taka jak sie spodziewalem po wczesniejszych spotkaniach, tymbardziej,ze zabraklo Janusza Gola, co nie moglo zwiastowac nic dobrego. Nawet nie mam pretensji do Probierza, taka ma filozofie futbolu I o dziwo przy tak kiepskim materiale pilkarskim jest ona dobrana optymalnie. Taki Czesiu Michniewicz - bardzo analogiczna szkola.

Pan mi Panie wytłumacz bo ja laik jestem i na piłce średnio się znam Żadnego UEFA PRO nie mam a chciałbym wiedzieć. Jak to jest ? Korona biedniutka, zawodników nie nasprowadzali nie wiadomo jakich, za duże pieniądze Trener jak trener, żadna wybitna postać. Graja sobie w 9 i wygrywają mecz A Pana wybrańcy potykają się o własne nogi, szwendają się po boisku jak dzieci we mgle. W Łodzi podobnie, w Płocku też.. Bez złośliwości Panie Gdzie tkwi problem ? Bo problem ewidentnie jest Pan mi powie.....

Panie Trapez, filozofia futbolu trenera Probierza nie przewiduje bycia faworytem I przystepowania do spotkania w tej roli, nastepnie dominujac nad przeciwnikiem kultura gry, posiadaniem pilki I iloscia stwarzanych sytuacji. Ta filozofia nastawiona jest na wystepowanie w roli "kopciuszka" I wygrywanie spotkan przez zaskoczenie konsekwentna obrona I szybkimi, partyzanckimi wypadami za linie wroga. Jesli natomiast wrog skonsoliduje obrone, to wychodzi co wychodzi.

Powtorze..Panie trenerze..Mamy zawodnikow, ktorzy umieja zagrac kombinacyjnie - Pelle;Hanka;nawet Wdowiak; Gol - praktycznie cala 2 linia. A my gramy najgorsza ch*jnie - dzida i niech se tam radza. Dlaczego?

Obawiam się, że właśnie ta filozofia jest największą wadą Probierza, przez którą nigdy nie powalczymy na serio o mistrzostwo.

[quote='Miszczu2007' pid='1411905' dateline='1576508319'] Obawiam się, że właśnie ta filozofia jest największą wadą Probierza, przez którą nigdy nie powalczymy na serio o mistrzostwo. [/quote] My jako klub jak rowniez On sam jako trener. Natomiast trzeba przyznac ze stosunek jakosci zawodnikow do zajmowanego miejsca jest dobry,a nawet bardzo dobry. Do lepszych zawodnikow trzeba miec jeszcze plan B albo liczyc,ze dajac im wolna reke beda sami z siebie kreowac gre.

[quote='MakuKSC' pid='1411909' dateline='1576511274'] [quote='Miszczu2007' pid='1411905' dateline='1576508319'] Obawiam się, że właśnie ta filozofia jest największą wadą Probierza, przez którą nigdy nie powalczymy na serio o mistrzostwo. [/quote] My jako klub jak rowniez On sam jako trener. Natomiast trzeba przyznac ze stosunek jakosci zawodnikow do zajmowanego miejsca jest dobry,a nawet bardzo dobry. Do lepszych zawodnikow trzeba miec jeszcze plan B albo liczyc,ze dajac im wolna reke beda sami z siebie kreowac gre. [/quote] I tu moim zdaniem zaczyna się problem, tj. chodzi mi o dawanie zawodnikom wolnej ręki w kreowaniu gry. Myślę, że ten wariant u Probierza nie wchodzi za bardzo w rachubę a i w Cracovii również. Zawodnicy, którzy potrafią kreować grę nie mogą być przeciętni. Do tego potrzebni są  grajkowie przez wielkie G. Tacy z kolei się cenią no i w związku z tym dużo kosztują, co w filozofii Filipiaka i jego poglądach w tym temacie raczej nie będzie mieć  miejsca ( za duże ryzyko, może nie wypalić...itp. ).  Ale obym się mylił, może prezes w końcu kiedyś zaryzykuje i postawi większą kasę [size=small]aby  zaspokoić swoje ego i [/size][size=small]znaleźć miejsce w historii Cracovii i polskiego futbolu . [/size] [size=small]Ta koncepcja nie pasuje mi również do Probierza, bo on z kolei lubi zawodników spolegliwych, poddających się jego woli, wypełniających założenia taktyczne w 100 %.  Probierz lubi błyszczeć, co widać było na konfach prasowych i jest silną osobowością i nie chce mieć wokół siebie innych gwiazd. Co innego jak on taką gwiazdę wykreuje, to wówczas  splendor spada również na niego.[/size] Mecze z udziałem dobrych zawodników są nieprzewidywalne i na pewno widowiskowe, ale czy zawsze skuteczne? to jest sprawa dyskusyjna. Nadto gwiazdeczki o uznanej już renomie są dość ciężkie charakterologicznie i powodują masę innych problemow. Niech przykładem będzie Saidi. Ciężko zespól z paroma gwiazdami utrzymać w dobrej atmosferze, bez konfliktów.  Myślę ,że Probierz celowo wybiera wariant,  w którym nie zawodnicy ale on wybiera taktykę na mecz, a opornych wyrzuca z drużyny. Dlatego taki Dimun u niego ma plac gry, bo jest posłuszny. Janusz Gol, mimo iż naprawdę dobry i dużo zarabia to inny typ zawodnika, który już powoli kończy karierę i ponadto profesjonalnie podchodzi do swojego zawodu. On był wówczas dla nas deską ratunku po serii niepowodzeń i odejściu Mirka. Dlatego znalazł się u nas, bo to co chciał nie wypaliło.

Same filozofy jak widze .Łks ma filozofie gry .Grają ładnie dla oka i polecą z ligi .W lidze nie przyznają pkt za ładną gre i wrażenia artystyczne . Probierz wyciska maks wynik przy materiale który ma .To wyrachowany ,bezwględny i cyniczny kat dla rywali . My mamy mieć wypracowane schematy gry ,stałe fragmenty ,dyscyplina taktyczna i ustawienie pod słabości rywala .Nam w 95 % meczów punkty trzeba dosłownie wyrwać i wyszarpać .Oczywiście są słabsze mecze takie jak wczoraj ale która drużyna nie ma ?Grała coś Pogoń na r22 ?Ile meczy utopił Lech ,Lechia ,Jaga ,Piast ?.Mają więcej wpadek . Czy my mamy mocniejszy skład od tych zespołów licząc całość czyli z ławką ?Moim zdaniem możemy konkurować wyjściową 11 i jak wszyscy zdrowi i w formie to ok .W defensywie jest dobrze wypada zawodnik wchodzi podobnej klasy .W ofensywie jest przepaść między 11 a rezerwami . Drużyna potrzebuje 3-=4 konkretnych wzmocnień .

W innym watku pisales cos o dwoch potter, tak wiec zdecyduj.

[quote='MakuKSC' pid='1411847' dateline='1576483728'] Skad taki nagly wysyp "flustratow" na forum, przeciez styl gry wypracowywany byl przez dziesiatki miesiecy z pelna aprobata trybun. Jak ktos wczesniej psioczyl,ze gramy na jedno kopyto I nie potrafimy grac w ataku pozycyjnym, to byl pietnowany I wysylany na Reymonta, teraz nagle spadly klapki z oczu? [/quote] Maku, bym nie przesadzał z tym spadaniem klapek z oczu. Tych punktów mamy "trochę" a być może nawet zakończymy rundę na "pudle". Tak sobie myślę, że chyba jest progres wyniku ;) Styl jednemu podoba się taki, innemu inny. Zawsze ktoś narzeka. Tiki-taka beee, styl Majewskiego beee, innych nie będę wspominał. Teraz Probierza styl jest beee i lecą klapki z oczu ;) Spokojnie, nie można osądzić pracy Probierza ani po ostatnim fatalnym meczu w Kielcach, ani po super połowie z Rakowem. Dla mnie liczy się medal MP i finał na Narodowym. Reszta? To jest sport. Jeżeli wzmocnimy skład, to mamy szansę jakiś pełny sukces osiągnąć.