[quote='CP 1906' pid='1229616' dateline='1490607520']
Nie no, Marczku analogicznie można to odwrócić: "rozumiem że My możemy, a u nich się oburzamy..."
Druga rzecz to w sumie myślałem czy na ten temat pisać ale: o tym co Wy tu wszyscy narzekacie. Ja z taką w sumie prośbą, że jak można to żeby na piątek (jeśli zagramy, a wiem że tak) przyszła Nasza ekipa z młyna (chłopak prowadzący doping wczoraj to Nasz bębniarz na ligowych, no ale jeszcze tłumu porwać nie umie). Więc co by nie mówić to na pewno większy posłuch będą mieli niż młodzi i wiedzą dużo lepiej jak prowadzić doping. Na pewno by było chociaż jako tako.
To raz w tym temacie, dwa to zgadzam się że wołanie na kibiców na prostej kompletnie głupie.. Ale trochę usprawiedliwię młodych (bo na nich mocno najeżdżacie, choć Wam się nie dziwię) - jeden z nich (ten co większość meczu prowadził doping) akurat chodzi bardzo często na mecze hokejowe. W tamtym sezonie (bądź dwa sezony temu) nawet próbował ogarniać doping, na zwykłych - zasadniczych. Nawet w pięć osób. W tym też bardzo często był na meczach hokeja.
Natomiast sytuacja była taka, że to co mówię - nie mają oni posłuchu i cały mecz próbowali z tego co widziałem wygonić babki co na bezczela siedziały tuż przed nimi na Naszym młynku. I w trzeciej tercji ta ich frustracja poszła z tych bab (które nadal siedziały) na całą halę. Do tego zaczęły dorywać się do megafonu coraz to nowe osoby i... wyszło jak wyszło.
Ale już dajcie spokój z tym że ludzie stali na schodach, jak miejsc nie było. Z tym że ktoś nie wiedział jak się kiełbasę zamawia, czy w koszulkach piłkarskich przychodzi. No dajcie spokój, grunt że przyszli Nasi fani (choćby Ci z kopanej). Moim zdaniem dużo gorzej że masa przypadkowych osób była, co po prostu nie miała co robić w wekend.
Tyle w temacie. Jedziemy na tym samym wózku, więc prośba do Was - nie obrażajcie się na swoich. Wiem że wyszło nie tak jak powinno, ale tym chłopakom też zależy na Cracovii.
[/quote]
Byłem w sobotę na młynku. Większość osób, które tam siadła przed meczem nie miała pojecia, że to jest młyn. Myślę, że mogli nawet nie wiedzieć co to znaczy. Już chyba lepiej by było zrobić młyn na prostej. Albo ekipa dopingująca powinna zjawić się wczesniej (i oczywiście liczniej) i zająć sektor. Co więcej akustyka jest niestety taka, że kiedy siedzę na prostej, to po prostu nie słyszę, co ma "cała hala śpiewać z nami".
Trzeba chyba zrobić młyn, tam gdzie siedzieli Tyscy - tam musi być dużo lepsza akustyka - no nie widzę innego uzasadnienia, że ich tak było słychać ;)
-
-
Play - Off 2017 !!! Walczymy o 12-te złoto !!!
[quote='mk' pid='1229714' dateline='1490646166']
[quote='CP 1906' pid='1229616' dateline='1490607520']
Nie no, Marczku analogicznie można to odwrócić: "rozumiem że My możemy, a u nich się oburzamy..."
Druga rzecz to w sumie myślałem czy na ten temat pisać ale: o tym co Wy tu wszyscy narzekacie. Ja z taką w sumie prośbą, że jak można to żeby na piątek (jeśli zagramy, a wiem że tak) przyszła Nasza ekipa z młyna (chłopak prowadzący doping wczoraj to Nasz bębniarz na ligowych, no ale jeszcze tłumu porwać nie umie). Więc co by nie mówić to na pewno większy posłuch będą mieli niż młodzi i wiedzą dużo lepiej jak prowadzić doping. Na pewno by było chociaż jako tako.
To raz w tym temacie, dwa to zgadzam się że wołanie na kibiców na prostej kompletnie głupie.. Ale trochę usprawiedliwię młodych (bo na nich mocno najeżdżacie, choć Wam się nie dziwię) - jeden z nich (ten co większość meczu prowadził doping) akurat chodzi bardzo często na mecze hokejowe. W tamtym sezonie (bądź dwa sezony temu) nawet próbował ogarniać doping, na zwykłych - zasadniczych. Nawet w pięć osób. W tym też bardzo często był na meczach hokeja.
Natomiast sytuacja była taka, że to co mówię - nie mają oni posłuchu i cały mecz próbowali z tego co widziałem wygonić babki co na bezczela siedziały tuż przed nimi na Naszym młynku. I w trzeciej tercji ta ich frustracja poszła z tych bab (które nadal siedziały) na całą halę. Do tego zaczęły dorywać się do megafonu coraz to nowe osoby i... wyszło jak wyszło.
Ale już dajcie spokój z tym że ludzie stali na schodach, jak miejsc nie było. Z tym że ktoś nie wiedział jak się kiełbasę zamawia, czy w koszulkach piłkarskich przychodzi. No dajcie spokój, grunt że przyszli Nasi fani (choćby Ci z kopanej). Moim zdaniem dużo gorzej że masa przypadkowych osób była, co po prostu nie miała co robić w wekend.
Tyle w temacie. Jedziemy na tym samym wózku, więc prośba do Was - nie obrażajcie się na swoich. Wiem że wyszło nie tak jak powinno, ale tym chłopakom też zależy na Cracovii.
[/quote]
Byłem w sobotę na młynku. Większość osób, które tam siadła przed meczem nie miała pojecia, że to jest młyn. Myślę, że mogli nawet nie wiedzieć co to znaczy. Już chyba lepiej by było zrobić młyn na prostej. Albo ekipa dopingująca powinna zjawić się wczesniej (i oczywiście liczniej) i zająć sektor. Co więcej akustyka jest niestety taka, że kiedy siedzę na prostej, to po prostu nie słyszę, co ma "cała hala śpiewać z nami".
Trzeba chyba zrobić młyn, tam gdzie siedzieli Tyscy - tam musi być dużo lepsza akustyka - no nie widzę innego uzasadnienia, że ich tak było słychać ;)
[/quote]
Poprostu zawsze jest tak, że ekipa przyjezdna skupia sie głównie na śpiewaniu, i pewnie dlatego czasem Nam to fajnie wychodzi jak się zjawiamy w wiekszej liczbie u Was:)
https://www.youtube.com/watch?v=hNb1KFsgwbU
[quote='mk' pid='1229714' dateline='1490646166']
Byłem w sobotę na młynku. Większość osób, które tam siadła przed meczem nie miała pojecia, że to jest młyn. Myślę, że mogli nawet nie wiedzieć co to znaczy. Już chyba lepiej by było zrobić młyn na prostej. Albo ekipa dopingująca powinna zjawić się wczesniej (i oczywiście liczniej) i zająć sektor. Co więcej akustyka jest niestety taka, że kiedy siedzę na prostej, to po prostu nie słyszę, co ma "cała hala śpiewać z nami".
Trzeba chyba zrobić młyn, tam gdzie siedzieli Tyscy - tam musi być dużo lepsza akustyka - no nie widzę innego uzasadnienia, że ich tak było słychać
[/quote]
No był właśnie problem, to trzeba było nieco zorganizować (może jakimiś taśmami) nie wiem czym. No w każdym razie żeby każdy kto zasiadał na rogu wiedział że tu się dopinguje. Ciężko jest śpiewać jak obok patrzysz i jakieś totalnie przypadkowe osoby nieznające przyśpiewek, jeszcze dziwnie na Ciebie patrzących jak śpiewasz, mimo że stoisz w środku rzekomego młyna... Choć ciężkie (te taśmy) to by było do zrobienia oczywiście bo nikt by nie wiedział o co z nimi biega. Zresztą, wyglądało by to komicznie.
Ale na pewno jakimś pośrednim rozwiązaniem byłoby też gdyby przybyła ekipa z piłki i ich objechała, to pewnie by nawet Chińczycy zrozumieli, żeby sobie lepiej pójść :D
Na prostej oczywiście niezbyt z młynem, bo tam karnetowicze...
Przyjście wcześniej też raczej w grę nie wchodzi, ciężkie do wyegzekwowania.
Może przesunięcie młyna jak najbardziej na skraj... Wiadomo do widoczność kiepska, ale nie o nią chodzi.
A czemu Tyscy tacy głośni? Myślę (a nawet graniczy to z pewnością) że to nie akustyka. Są świetnie zorganizowani, każdy wie po co jedzie na mecz. Mają super przyśpiewki, naprawdę - melodyczne, super do śpiewania (cały czas chodzą mi po głowie) i młynowego, który zna się na robocie (a nie z całym szacunkiem dla Naszych młodych, bo wiem że prowadzenie dopingu nie jest łatwe, ale śpiewanie "hej pasy gol" w podwójnym osłabieniu... No i ich liczba...
- Edytowany
[quote='tyski_fan' pid='1229715' dateline='1490647133']
Poprostu zawsze jest tak, że ekipa przyjezdna skupia sie głównie na śpiewaniu, i pewnie dlatego czasem Nam to fajnie wychodzi jak się zjawiamy w wiekszej liczbie u Wa
[/quote]
Nie bądź taki skromny ;) Jesteście jedną z najlepiej dopingujących ekip w Polsce.
Teraz już się przyzwyczailiśmy trochę ale w tamtym finale od pierwszego meczu dwa tygodnie w domu u mnie był
(całkowicie spontaniczny) power-play "wszyscy razem dopingują Cię...fanatycznie". Ba na lodowisku u Was łapałem się regularnie ,że śpiewam to razem z Wami :) Co ciekawe przed remontem pomimo ,że więcej chyba ludzi wchodziło na mecze w Tychach nie sprawiało to aż tak mega-dopingowego wrażenia.
edit: a nasz młyn powinien być za naszą (tj. od hali targowej) bramką. Już w piątek można będzie przetestować :)
[quote='CP 1906' pid='1229716' dateline='1490648014']
[quote='mk' pid='1229714' dateline='1490646166']
Byłem w sobotę na młynku. Większość osób, które tam siadła przed meczem nie miała pojecia, że to jest młyn. Myślę, że mogli nawet nie wiedzieć co to znaczy. Już chyba lepiej by było zrobić młyn na prostej. Albo ekipa dopingująca powinna zjawić się wczesniej (i oczywiście liczniej) i zająć sektor. Co więcej akustyka jest niestety taka, że kiedy siedzę na prostej, to po prostu nie słyszę, co ma "cała hala śpiewać z nami".
Trzeba chyba zrobić młyn, tam gdzie siedzieli Tyscy - tam musi być dużo lepsza akustyka - no nie widzę innego uzasadnienia, że ich tak było słychać
[/quote]
No był właśnie problem, to trzeba było nieco zorganizować (może jakimiś taśmami) nie wiem czym. No w każdym razie żeby każdy kto zasiadał na rogu wiedział że tu się dopinguje. Ciężko jest śpiewać jak obok patrzysz i jakieś totalnie przypadkowe osoby nieznające przyśpiewek, jeszcze dziwnie na Ciebie patrzących jak śpiewasz, mimo że stoisz w środku rzekomego młyna... Choć ciężkie (te taśmy) to by było do zrobienia oczywiście bo nikt by nie wiedział o co z nimi biega. Zresztą, wyglądało by to komicznie.
Ale na pewno jakimś pośrednim rozwiązaniem byłoby też gdyby przybyła ekipa z piłki i ich objechała, to pewnie by nawet Chińczycy zrozumieli, żeby sobie lepiej pójść :D
Na prostej oczywiście niezbyt z młynem, bo tam karnetowicze...
Przyjście wcześniej też raczej w grę nie wchodzi, ciężkie do wyegzekwowania.
Może przesunięcie młyna jak najbardziej na skraj... Wiadomo do widoczność kiepska, ale nie o nią chodzi.
A czemu Tyscy tacy głośni? Myślę (a nawet graniczy to z pewnością) że to nie akustyka. Są świetnie zorganizowani, każdy wie po co jedzie na mecz. Mają super przyśpiewki, naprawdę - melodyczne, super do śpiewania (cały czas chodzą mi po głowie) i młynowego, który zna się na robocie (a nie z całym szacunkiem dla Naszych młodych, bo wiem że prowadzenie dopingu nie jest łatwe, ale śpiewanie "hej pasy gol" w podwójnym osłabieniu... No i ich liczba...
[/quote]
No przecież żartuje, że to akustyka. Tyscy są po prostu świetni. Zgadzam się ze wszystkim - kupa ludzi, którzy wiedzą po co przyszli i bardzo dobre przyśpiewki. Gratulacje.
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, żeby uporządkować sprawę młyna, to wprowadzenie numerowanych miejsc na play-off (a w ostateczności na same finały) i dystrybucja biletów na sektor dopingujący przez Stowarzyszenie. Tak, jak to miało miejsce w LM.
[quote='mk' pid='1229719' dateline='1490648948']
No przecież żartuje, że to akustyka. Tyscy są po prostu świetni. Zgadzam się ze wszystkim - kupa ludzi, którzy wiedzą po co przyszli i bardzo dobre przyśpiewki. Gratulacje.
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, żeby uporządkować sprawę młyna, to wprowadzenie numerowanych miejsc na play-off (a w ostateczności na same finały) i dystrybucja biletów na sektor dopingujący przez Stowarzyszenie. Tak, jak to miało miejsce w LM.
[/quote]
Sorry, nie załapałem, w internecie czasem ciężko wyczuć co jest żartem, a co na serio :D
No pomysł w sumie dobry. Pierwsza myśl była taka że nierealny, ale tak w sumie to naprawdę super pomysł. Tylko ja bym to rozszerzył na całą halę. Myślę że wszystkim by się spodobało bo karnetowcy nie tracą nic, bo i tak mają stałe miejsca na prostej, a i u zwykłych ludzi słyszałem narzekanie, że nawet nie można wyjść w przerwie między tercjami, bo ktoś zaraz podsiądzie.
No tylko tak jak piszesz, możliwe że by wystarczyło na same finały. Bo na zasadniczy to się mija z celem, a w playoffach różnie bywa z frekwencją...
W każdym razie - no naprawdę dobry pomysł. Mam nadzieję że ktoś podchwyci.
Panowie jak już chcecie rozdzielać bilety to proponuje zapytać czy ich adresaci są w ogóle zainteresowani przyjściem na hokej nie mówiąc o dopingu. Naprawdę podziwiam to że komuś się chciało wpaść na finał z kumplami i przegadać cały mecz pod trybunami. Choć z drugiej strony to i tak lepsze niż kompletna wyjebka.
Mecz z trybun wyglądał tak sobie, natomiast w powtórce z tvp fatalnie w naszym wykonaniu. Jestem pełen podziwu dla gry w przewagach rozgrywanych wczoraj. Podsumowując na 12min w przewadze tylko 1min zagrana przyzwoicie o 3 tercji i 2 przewagach bez strzału, lecącego w bramkę lepiej zapomnieć. Szok. Gra w obronie i łapanie kretyńskich kar, klasyka z tego sezonu. Będzie bardzo ciężko wrócić do tej rywalizacji. Zastanawiam się czy przy takiej obronie Rafał jest w stanie wybronić jakiś (już najbliższy) mecz.
A z tym Żigardym, że słaby, no dawno się tak nie uśmiałem:) Jego jedyną słabą stroną są strzały oddane pod bardzo ostrym kątem, drugi możliwy mankament to petarda z niebieskiej i dobitka, co do reszty, broni 97%; chyba że się go modelowo rozklepie w trójkowej akcji, ale to kosztuje. Wygrana Tychów w niedzielę to było deja vu z sezonu zasadniczego: wzorowa gra obronna, momentami ośmieszali nas grając 4 na 5, ale to już było; a dlaczego znowu wraca? brakło sił, a także koncentracji na początku 2 tercji, później także dopingu. W sumie nic, czego byśmy dotąd nie widzieli:(
Polityka "bogactwa"J.Filipiaka odbija sie czkawka w pilce i hokeju...
[i]W zespole Cracovii do sił po kontuzji wracają Tomas Sykora i Marek Wróbel. Po porannym rozruchu okaże się, czy będą mogli wyjąć na lód.[/i]
Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/sport/a/w-cracovii-musza-wziac-sie-w-garsc-walka-o-zloto-trwa-wideo,11930288/
Walczyć Pasy walczyć ! :) My wierzymy, my czekamy, że w niedzielę Mistrza mamy ! :) :) :)
Kolega ma świętą racje !!
Blisko przeciwnika w obronie, bez bezsensownych fauli , bez wybić górą krążkiem. Odciąć się od trybun, dużo zależeć będzie od Dziury, strzelać na bramkę Tyską i w piątek wrócić na Siedleckiego.
[align=center][font=Arial Black]Dobra koniec czarnowidztwa
Co prawda nie mogę jechać :(
[/font][b][color=#ff3333][font=Arial Black]Rozjedziemy ich[/font][/color][/b][/align]
[align=center][size=xx-large][color=#ff3333][font=Arial Black][b]CRACOVIA PANY!!![/b][/font][/color][/size][/align]
Dzisiaj zwycięstwo i tak do końca sezonu !
Podziwiam wasz optymizm i zazdroszczę. Mi niestety rozum podpowiada, że dziś koniec.
[quote='szaleniec' pid='1229891' dateline='1490788972']
Podziwiam wasz optymizm i zazdroszczę. Mi niestety rozum podpowiada, że dziś koniec.
[/quote]
Ale Kibice Cracovii nie kierują się rozumem :)
Do boju Cracovia!
Niechaj wszystko rozstrzygnie się w siódmym meczu.
Dopóki krążek w grze .
Żadne tam tyskie "wszyscy razem dopingują cię, fanatycznie...", bo niektórzy już od poprzedniego finału nucą:
Panie wybacz wszystkie winy me
przez Cracovię
znowu zgrzeszyłem choć starałem bardzo się
starałem się
Zdziwionego zostawiłem psa
bez szalika
gdy łeb wychylił za parkan towarzystwa
na Reymonta
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)