Ian thorpe dobrze prawi! Jestem podobnego zdania choć to co dzieje się w klubie to już nie jest wrzód lecz raczej mocno zaawansowany rak, który mocno się rozprzestrzenił na różnych szczeblach Cracovii ;/
-
-
TRANSFERY CRACOVII (komentarze, listy życzeń, twittery itd...)
[quote='Sehtan' pid='1277988' dateline='1505248848']
Ian thorpe dobrze prawi! Jestem podobnego zdania choć to co dzieje się w klubie to już nie jest wrzód lecz raczej mocno zaawansowany rak, który mocno się rozprzestrzenił na różnych szczeblach Cracovii ;/
[/quote]
Jeśli to rak to jedynym skutecznym lekiem jest wycięcie zżartej materii - czytaj pozbycie się panów JT i TB .
Ian trophe jestem tego samego zdania.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[quote='obiektywny92' pid='1277931' dateline='1505230880']
Arak do wzięcia za darmo... Rozwiązał kontrakt..
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[/quote]
Arak idzie do klubu, którego nazwę można odgadnąć przestawiając dwie ostatnie litery w jego nazwisku ;)
- Edytowany
[quote='tomex' pid='1278170' dateline='1505370961']
[quote='obiektywny92' pid='1277931' dateline='1505230880']
Arak do wzięcia za darmo... Rozwiązał kontrakt..
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[/quote]
Arak idzie do klubu, którego nazwę można odgadnąć przestawiając dwie ostatnie litery w jego nazwisku ;)
[/quote]
Nie trafiłeś. Arak w Gdańsku :)
Podobno mało zaawansowane rozmowy a raczej zostało wysłane zapytanie o reprezentanta Bośni u21 - Semir Music obecnie wolny zawodnik, aczkolwiek młody i nie ma o nim za dużo info... Więc chyba MP nie jest zadowolony z hernandeza.
- Edytowany
Dlaczego musi być niezadowolony z Hernandeza, żeby ściągać młodego reprezentanta Bośni U-21???
Probierz zawsze promował młodych, tak samo robi w Cracovii.
Tak czy siak musimy mieć dwóch rozgrywających a mamy półtorej (bo nie wystawimy Michalika na środku i skrzydle naraz).
http://www.sport.pl/pilka/56,65037,22370800,bruno-dybal,,7.html
Nie ma klubu, brać.
- Edytowany
Jak ktoś ma chwilkę czasu to polecam interesujący wywiad z Astizem ( z Legii)
Opisuje miedzy innymi rynek piłkarski w Hiszpanii
Odnośnie wzmocnień naszej ligi przez tych piłkarzy
link:[ http://wyborcza.pl/7,154902,22384605,kolumb-ekstraklasy.html?disableRedirects=true ]
Wkleję co ciekawsze:
Rozmowa z
Inakim Astizem,
pierwszym Hiszpanem w ekstraklasie
[b]Dariusz Wołowski: Pamięta pan swoją pierwszą zimę w Polsce? I zamarznięte boiska ekstraklasy z 2007 r.[/b]
Inaki Astiz: - Strach ma wielkie oczy. Dla Hiszpana podróż na Wschód to niemal wyprawa polarna. Kiedy dekadę temu dostawałem propozycję [url=http://www.naprzerwie.pl/naprzerwie/0,0.html]gry[/url] w Legii, wiedziałem o Polsce kilka stereotypów. Między innymi ten, że zima jest okropna. Byłem przygotowany na najgorsze. Rzeczywistość okazała się zdecydowanie mniej dramatyczna. Pochodzę z Pampeluny, to północ Hiszpanii. W grudniu czy styczniu temperatura też jest tam niska, a poza tym wieje wiatrzysko przenikające człowieka do szpiku kości. Wtedy masz wrażenie, że zamarzasz na ulicy. Wolę klimat [url=http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/0,0.html]Warszawy[/url]: kiedy termometr pokazuje 20 stopni poniżej zera, powietrze stoi. I temperatura odczuwalna nie jest tak dotkliwa jak w stolicy Nawarry. A co do boisk ekstraklasy to ja nigdy nie grałem na zamarzniętych. [url=http://www.sport.pl/sport/7,155466,20980937,stadion-legii-ciekawostki-wydarzenia-dojazd-pojemnosc.html]Stadion Legii[/url] zawsze miał murawę jak stół.
[b]W ekstraklasie był pan pierwszym graczem z Hiszpanii. Dziś jest ich 15. W 2007 roku musiał się pan czuć jak Krzysztof Kolumb futbolu.[/b]
– Mam przyjaciela Polaka, zapamiętałego kibica Legii. Mówi mi czasem: „Inaki, byłeś pierwszym Hiszpanem w naszej lidze. I na zawsze nim pozostaniesz. Zrobiłeś krok, który przeszedł do historii”. Nie powiem, żebym słuchał tego bez przyjemności. Być może rzeczywiście ten mój przyjazd do Warszawy coś zmienił. Igora Angulo znałem jeszcze ze wspólnej gry w Hiszpanii, kiedy rezerwy Osasuny mierzyły się z rezerwami Athletic Bilbao. Byliśmy rywalami. Ale kiedy latem 2016 roku dostał ofertę z Górnika, skontaktował się ze mną. W naszym domu w Pampelunie Polski jest pełno. Mama wynajduje ludzi, którzy byli w Polsce lub coś z Polską mają wspólnego, albo Polaków, którzy przybywają do Nawarry. Poradziłem Igorowi, żeby jechał do Zabrza. W zeszłym sezonie został królem strzelców I ligi, teraz ma już 10 bramek w ekstraklasie. W Wiśle gra ośmiu Hiszpanów prowadzonych przez hiszpańskiego trenera Kiko Ramireza. Rodacy są w Śląsku, w Cracovii, jest nas dziś cała kolonia.
[b]W 2013 r. Dani Quintana przyjechał do Białegostoku z trzecioligowego Gimnasticu Tarragona. Z marszu został nie tylko gwiazdą Jagiellonii, ale także całej ligi. Czyli ekstraklasa to sportowo odpowiednik trzeciej ligi w Hiszpanii?[/b]
– Na pewno nie. Quintana to piłkarz, który przerastał III ligę hiszpańską, tylko nie miał szczęścia do lepszego klubu. Konkurencja w Hiszpanii jest ogromna, aby dostać pracę w [url=http://www.encyklopedia.moto.pl/nissan/primera/]Primera[/url] Division, trzeba wysokiej klasy i pomocy losu. Daniego to szczęście ominęło, jak tysiące jemu podobnych. Jest u nas tylu świetnie grających chłopaków, którzy marzą, by być zawodowymi piłkarzami, że gdy jednemu powinie się noga, na przykład dozna kontuzji, na jego miejsce jest stu innych.
[b]Panu też zabrakło szczęścia?[/b]
– Ja to dopiero miałem szczęście. Trafiłem do Legii, gdzie grałem o mistrzostwo Polski, regularnie rywalizowaliśmy w europejskich pucharach. W Osasunie, nawet gdybym się tam przebił, o grze w Lidze Europy nawet bym nie pomarzył. Klub balansował między pierwszą i drugą ligą, tonął w długach, piłkarze miesiącami nie mogli się doczekać swoich pensji. W dodatku wybuchła afera korupcyjna. Osasuna otarła się o upadek. Klub desperacko walczył o życie, wyprzedał wszystkich piłkarzy, którzy mieli gdzie iść. Niedługo potem Jan Urban został tam trenerem. Miał wyjątkowego pecha, bo przyszło mu pracować w najgorszym okresie.
[b]A więc lepiej grać w ekstraklasie niż w III lidze hiszpańskiej?[/b]
– Myślę, że lepiej grać w Legii niż w kilku drużynach Primera Division. W Hiszpanii jest kryzys, wyjątkowo dotkliwy. Także w piłce. Nie dotyczy Realu, Barcelony, Atlético i innych wielkich. Ale od pasa w dół król jest nagi. Są kluby pierwszoligowe, które zalegają z wypłatami. Albo takie, które grają na rozpadających się stadionach przy pustych trybunach. Getafe miało fajny zespół, ale w Madrycie nikt nie chodził na jego mecze. Wszystkich interesuje Real i Atlético. A nie ma nic bardziej przygnębiającego dla piłkarza niż echo pustych trybun. Dlatego wielu graczy z Hiszpanii potrafi cenić to, co ma w Polsce. Nie chciałbym być źle zrozumiany, piłka hiszpańska jest super, szkolenie na najwyższym poziomie. Ale nie dla wszystkich jest to raj.
[b]Nie powie mi pan, że w 2007 roku myślał o tym, by zasiedzieć się w ekstraklasie tak długo.[/b]
– Jasne, że nie. Przyjeżdżałem do Warszawy na rok. Ale po powrocie do Osasuny z wypożyczenia dowiedziałem się od trenera, że będzie mi bardzo trudno przebić się do składu. Tymczasem Legia proponowała mi kontrakt na kilka lat. Wybór był oczywisty. I nie żałuję. Byłem mistrzem Polski, zdobyłem Puchar Polski, grałem w Europie. Kiedy więc niedawno po dwóch latach gry na Cyprze dostałem ofertę z Pogoni, chciałem wracać do Polski. Ale Pogoń wybrała innego obrońcę i znów wyszło na dobre, bo zaraz potem zgłosiła się do mnie Legia. Mój klub.
[b]Tyle dobrego powiedział pan o ekstraklasie. Dlaczego więc jej pozycja w Europie jest tak niska? W rozgrywkach międzynarodowych, tam gdzie Hiszpanie dominują od lat, polskie kluby w ogóle się nie liczą.[/b]
– To kwestia szkolenia. Obcokrajowcy są tylko uzupełnieniem ligi. Decydują gracze wychowani na miejscu. A jak mówiliśmy, szkolenie w Hiszpanii jest topowe. Szkółki to fundament każdego klubu. Barcelonę i Real stać na wielkie zakupy, a mimo to wydają miliony na szkolenie młodych. Dla biedniejszych klubów to jedyna droga. Widzę, że w Polsce to zrozumiano, że szkolenie dzieci przestaje być lekceważone. Trzeba czasu na efekty.
Pyta mnie pan, gdzie jest ta Legia. A ja panu odpowiem: fakt, że nie ma jej w Europie akurat teraz, to odstępstwo od normy. Za rok do niej wróci. Polskiej piłce potrzeba raczej trzech, czterech takich klubów jak Legia, żeby grały co najmniej w fazie grupowej Ligi Europy, a raz na jakiś czas jeden z nich w Lidze Mistrzów. Wtedy międzynarodowa pozycja ekstraklasy się zmieni. Wzrośnie ranking polskich klubów, nie będą zaczynały rywalizacji w Europie w lipcu. I ekstraklasa będzie czymś znacznie lepszym niż ładne, nowe stadiony, piękne miasta, godne zarobki i świetni kibice. Ale droga do tego jest jedna. Szkolenie.
[b]I będą do Polski przyjeżdżać coraz lepsi gracze z Hiszpanii?[/b]
– Jestem tego pewien. Kiedyś Hiszpanie bali się wyjazdów, dziś poszukiwanie pracy w Europie jest dla nich czymś zwykłym. Będą przyjeżdżali i do Polski. To już nie jest podróż w nieznane jak dekadę temu.
4 dni później
Piszę to już teraz na wszelki wypadek, priorytet na następne okienko to napastnik, bo jak Piątek nie daj Boże pożegna się z nami w zimie, to jesteśmy w piždzie totalnej
Na konferencji po blamażu z Lubinem trener Probierz powiedział, że prawdopodobnie dojdzie jeszcze 1 lub 2 zawodników. Pytanie kogo z wolnych mają na oku...
[quote='pantenorek' pid='1280272' dateline='1506055970']
Na konferencji po blamażu z Lubinem trener Probierz powiedział, że prawdopodobnie dojdzie jeszcze 1 lub 2 zawodników. Pytanie kogo z wolnych mają na oku...
[/quote]
Chodziło mu raczej o powracających do zdrowia.
Covilo i Steblecki?:-)
4 dni później
Spokojnie panowie, na pewno w tej rundzie zakontraktujemy jeszcze kogoś. Dodatkowo w przyszłej dojdzie co najmniej 3-4 PIŁKARZY. Przecież mamy na to miliony.
Mihalik w formie, sprzedamy go za co najmniej 2,5€,chodzą słuchy, że kluby z Serie A się o niego biją. Będzie dodatkowy hajs na transfery.. ojjj będzie GRUBO. Jak co roku :)
Rudniew(s) wczoraj rozwiązał kontrakt z Koeln
czy nasi agenci na Balicach już go tam widzieli?
Ja tam wolalbym Kapustke spowrotem, ale to niemozliwe.
Jedyną osobą którą bym chciał żeby wróciła jest D.Rakels..
[quote='PrzemoWZG' pid='1282269' dateline='1506699968']
Jedyną osobą którą bym chciał żeby wróciła jest D.Rakels..
[/quote]
w obecnej "formie" byłby raczej osłabieniem
[quote='tomex' pid='1282281' dateline='1506702282']
[quote='PrzemoWZG' pid='1282269' dateline='1506699968']
Jedyną osobą którą bym chciał żeby wróciła jest D.Rakels..
[/quote]
w obecnej "formie" byłby raczej osłabieniem
[/quote]
W Lechu ciężko się przebić do składu..
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (5 użytkowników)
Goście (5)