Sam odpowiedziałeś sobie na pytanie.Jeśli będzie trenował i jeśli będzie mu się chciało.Nie wierzę że będzie wzmocnieniem wraz ze Szczepaniakiem.

Mateusz masz coś do udowodnienia, liczę, że wykorzystasz szansę. :)

Oczywiście Szczepaniak mógłby zagrać z Pogonią ale na pozycji najbardziej wysuniętego napastnika, a nie bocznego pomocnika. Gdy bowiem Szczepaniak grał na boku pomocy to czuł się nieswojo bo nie było to jego miejsce. Wystawienie Szczepaniaka to ryzyko ale w naszej trudnej sytuacji na bezrybiu i rak rybą. A wybór między Szczepaniakiem a Piszczkiem zdecydowanie wypada na korzyść tego pierwszego. Wszak w porównaniu z tym ostatnim - Szczepaniak dysponuje jako taką techniką i mimo wszystko większym doświadczeniem, nie mówiąc już o tym, że jest szybszy. Czasami trzeba wybierać między mniejszym a większym złem.

Wątpię żeby Probierz zdecydował się wystawić od pierwszej minuty zawodnika który wogole nie przepracował  z drużyną okresu przygotowawczego nie zagrał od ponad 2 miesiecy żadnego spotkania co oczywiście nie zmienia rzeczy ze  oim zdaniem jest w tej chwili  pierwszym wyborem jesli chodzi o napastnika

Zorrilla dostał całą drugą połowę w Poznaniu 12 dni po podpisaniu kontraktu (poprzednio grał w maju), Cornel Râpă zagrał z marszu (pewnie nawet imion kolegów nie znał), podobnie jak Fink rok temu. Zobaczymy jak będzie. Tak czy inaczej dziwnie jak Probierz chce straszyć ligę zawodnikiem, którego samo odstrzelił w ramach budowania nowego lepszego zespołu.

Dzięki za grę Mateusz..Według mnie byłeś jednym z lepszych zawodników. Nie strzelałeś, ale walczyłeś..Będę Cię bardzo miło wspominał..Powodzenia

Zapamiętałem go z pudła w derbach gdzie trzeba było trafić z metra (tak na moją sklerozę). Spodziewałem się więcej. Kolejny zawodnik którego korpo wyleczyło z gry w piłkę.

Szkoda, ale takie jest życie piłkarza. Nie grasz dobrze, idziesz dalej. Powodzenia!

Powodzenia w dalszej karierze Mateusz!

Dzięki i powodzenia

[quote='quentin' pid='1335583' dateline='1535746792'] Zapamiętałem go z pudła w derbach gdzie trzeba było trafić z metra (tak na moją sklerozę). Spodziewałem się więcej. Kolejny zawodnik którego korpo wyleczyło z gry w piłkę. [/quote] Zaraz wyleczyło. W Miedzi okaże się pewnie, że jak na poziom ekstraklasy coś tam umie kopnąć.