PrzemoWZG Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Vestenicky..nic kompletnie nie gra.. Strzał
> życia i mysla niektórzy ze bedzie gwiazdą... Ta
> gra jest taka wolna.. tragedia...
Jesli jego gre okreslasz jako "tragedia" to boje sie zapytac jak bys nazwal gre innych niektorych zawodnikow 8-).
Vestenicky jako jeden z nielicznych probuje cos stworzyc z przodu i dobrze czyta gre
-
-
[29] Cracovia - Górnik Łęczna 0 : 0
Jakby tu była inna drużyna to uwierzcie mi .. 0:4 ...
Podsumowujac ten mecz - Najgorszy za kadencji Zielinskiego na wlasnym stadionie i chyba S.P Jan Pawel II czuwal nad nami ze go nie przegralismy tylko zremisowalismy 8-)
Kurwa to była masakra...tyle powiem..niech kurwa spadna na 5 miejsce i huj..bo grali jak kompletne cioty... We Wrocławiu za tydzien wpierdol pewny.....
Koniec tej żenady, jeśli tak zagramy 8 kolejnych meczy będzie 8 kolejnych wpierdoli. Chyba że ktoś gra obecnie większą chałę niż my w co wątpię. Cały ten mecz przemilcze bo nie ma czego komentować. Dobry punkt i tyle.
dramat
Co się stało z drużyną , gdzie się podziała forma ? Ten remis to sukces .
Najlepsze podsumowanie tego meczu to zmiana Zejdlera za Wójcickiego.
PrzemoWZG Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Vestenicky..nic kompletnie nie gra.. Strzał
> życia i mysla niektórzy ze bedzie gwiazdą... Ta
> gra jest taka wolna.. tragedia...
A co grali gwiazdy Kapustka i Cetnarski?
A co grał Covilo ? Kopał się po czole. Tak samo Budziński, no mam alergię na tego człapacza. Jendrisek w ogóle nie widoczny. Dramat, brakuje formy Cetnarskiego, który spokojnie rozprowadzał piłkę.
Nie rozumiem wogole dlaczego oni nie grali swojej piłki co zawsze... Żadna akcja nawet nie była tak jak trzeba... Każdy zawodnik zagrał tragicznie... Co sie z tą drużyna stało nagle ..? kurwa....!
Straszna kopanina! Co się z nimi stało???
Zaden zawodnik nie moze zostac dzisiaj wyrozniony , kazdy zagral slabo ewentualnie poprawnie. Z Leczna nie potrafimy grac (ciekawe dlaczego :S)
Witam :D to co dzisiaj nasi piłkarze pokazali to piłkarski dramat,mamy wąska kadrę i taka prawda,nie ma ŻADNEJ rywalizacji między zawodnikami gdyby ktoś naciskał kilku naszych podstawowych piłkarzy i dawał sygnał,że zbliża sie do składu to może zawodnicy byli by bardziej zdeterminowani.Na ten moment 3/4 składu jest pewne,że będą grali w podstawie bez względu na to w jakiej są formie fizycznej i psychicznej,wczoraj trener Niciński powiedział ,że bez rywalizacji nie stworzy się drużyny z prawdziwego zdarzenia i ja się z nim zgadzam w 100 %
Wygladalo to jakby naszym pilkarzom nie chcialo sie grac. Brak ruchu do pilki, brak walki, niemrawe dojscie do przeciwnika, elektryczne zachowanie w obronie. Jesli mialbym kogos wyroznic na plus, to chyba tylko Vestenicky.
wiadomo było, że Zieliński wyciągnął z nich maksa.
teraz grają na miarę swoich umiejętności. a te nie są większe niż u piłkarzy Łęcznej.
Cóż... :)
Zagraliśmy jak za Pasieki, tj średnio na jeża w defensywie i kompletne zero w ofensywie. Pozytywy (około)meczowe są takie, że nadal jesteśmy na trzecim miejscu, zagraliśmy równie ch.ujowo jak Lech i tylko niewiele chujowiej niż Pogoń. Aha, no i że Łęczna nie zagra w górnej ósemce... ;)
No i w ogóle radujmy się, że kryzys formy przyszedł przed rundą finałową. Byle by tylko szybko się zakończył :)
KamilloLce Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wygladalo to jakby naszym pilkarzom nie chcialo
> sie grac. Brak ruchu do pilki, brak walki,
> niemrawe dojscie do przeciwnika, elektryczne
> zachowanie w obronie. Jesli mialbym kogos wyroznic
> na plus, to chyba tylko Vestenicky.
Może jakby dostali gonga na w drugiej połowie to by im się zachciało (już wiele razy pokazali, że lubią gonić wynik ). Najgorsze jest to, że paprykarze i Lech grają pod nas, a my jak zwykle w takiej sytuacji gramy piach.
KamilloLce Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wygladalo to jakby naszym pilkarzom nie chcialo
> sie grac. Brak ruchu do pilki, brak walki,
> niemrawe dojscie do przeciwnika, elektryczne
> zachowanie w obronie. Jesli mialbym kogos wyroznic
> na plus, to chyba tylko Vestenicky.
Tzn kilka razy walczyli o piłkę w defensywie, ale mnie najbardziej raziła niespotykana - przynajmniej w ostatnich czasach - niedokładność oraz totalny brak pomysłu na grę.
Wyglądało to strasznie...
Wróciliśmy z dalekiej podróży - udało się nie przegrać...
Bardzo słusznie napisał wcześniej 'hank', że ten mecz najjaskrawiej pokazał jak ważną postacią jest w naszej drużynie Dąbrowski. Możemy grać bez Rakelsa, możemy bez Kapustki, ale bez Dąbrowskiego nie ma kto ustawić gry. Ani Cetnarski, ani Kapustka, ani Budzinski nie potrafili wziąć ciężaru gry na siebie i "pociągnąć" ten skrzypiący od jakiegoś czasu wózek.
Jeden z nielicznych, dobrze grających w tym gorszym okresie zawodników, Wojcicki, musiał zejść (czyżby jakiś uraz?) i już zupełnie zabrakło kogoś napędzającego ataki.
Widać też, że Vestenicky jest niezgrany z partnerami, gra trochę inaczej od nich, powiedziałbym, że widać, iż grał z lepszymi i nie za bardzo umie się przestawić, dostosować do innego, słabszego niestety poziomu. Byłby znacznie przydatniejszy przy dużo szybszej grze i większej ilości zagrań z pierwszej piłki. Przegrywa tez fizycznie i tu ma sporo do zrobienia.
Z tą dyspozycją i tym ustawieniem nie zaszalejemy w finałowej ósemce. Chyba, że trener Zieliński znowu coś odmieni. Oby.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)