Lukas Podolski może jednak dotrzymać słowa i zagrać w Górniku Zabrze, a przy okazji otworzyć kilka biznesów w Polsce. Jak dowiedział się Przegląd Sportowy były reprezentant Niemiec już wkrótce może zasilić zespół Górnika
https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/pko-ekstraklasa/gornik-zabrze/lukas-podolski-moze-zagrac-w-gorniku-zabrze-szykuje-sie-wielki-hit-w-pko-ekstraklasie/3bhrtyl
-
-
U NASZYCH RYWALI....prywatne "pogaduchy" będą kasowane część II
Kamil Dankowski na wylocie ze Śląska Wrocław? Wychowanek WKS-u może odejść latem za darmo .
Kamil Dankowski może odejść ze Śląska Wrocław. W klubie nie są zadowoleni ze swojego wychowanka, a ten wzbudza zainteresowanie innych klubów z PKO Ekstraklasy. Wbrew pojawiającym się w sieci plotkom, zimą Dankowski nie odejdzie na wypożyczenie. Latem będzie mógł odejść za darmo.
Kamil Dankowski nie ma co liczyć na regularną grę w pierwszej drużynie Śląska Wrocław. 23-letni wychowanek WKS-u przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z Łukaszem Broziem, który przeżywa drugą młodość i jest najlepszym pod względem liczb bocznym obrońcą w całej PKO Ekstraklasie.
Dankowski ostatnio gra głównie w trzecioligowych rezerwach Śląska, więc w klubie chcieliby go wypożyczyć. Możliwymi kierunkami byłyby beniaminki - ŁKS Łódź i Raków Częstochowa, ale o takim rozwiązaniu nie chce słyszeć sam zawodnik. Woli pozostać przy Oporowskiej do końca kontraktu (czerwiec 2020 roku - przyp. PJ), dać sobie ostatnią szansę na powrót do składu, ale jeśli to się nie uda, to latem będzie mógł odejść za darmo. Śląsk nie dostanie wówczas nawet ekwiwalentu za wyszkolenie, ponieważ Dankowski skończył już 23 lata.
W klubie zdają sobie z tego sprawę, dlatego poszukują nowego konkurenta dla 34-letniego Łukasza Brozia, który w niedalekiej przyszłości mógłby zastąpić byłego reprezentanta Polski. Wedle naszych źródeł do takiego transferu dojdzie najprędzej latem 2020 roku, no chyba, że Dankowski odszedłby wcześniej, lecz na to się nie zanosi.
za https://gol24.pl/kamil-dankowski-na-wylocie-ze-slaska-wroclaw-wychowanek-wksu-moze-odejsc-latem-za-darmo/ar/c2-14592569
Popatrzice jaka ciekawostke znalazlem apropo betonow... chodzi o final Pucharu Europy ktory ma byc u nich rozegrany i wytycznymi UEFA....
Jaja jak fiks :) Ciekwe jak to roziwaza i w takim razie gdzie oni beda grac??
[font=Arial Black]Finał Ligi Europy 2019/2020 zostanie rozegrany na Stadionie Energa w Gdańsku 27 maja 2020 roku.[/font]
A TU KAWALEK OSWIADCZENIA FIRMY ZAJMUJACEJ SIE MURAWA NA STADIONIE U NICH...
Obecnie wspólnie z ekspertami z ramienia UEFA przygotowujemy murawę do przyszłorocznego finału Ligi Europy na Stadionie Energa w Gdańsku. Na ten jeden mecz opracowujemy dokładny harmonogram, który przewiduje instalację nowej nawierzchni na dwa miesiące przed rozegraniem meczu finałowego. [font=Arial Black]Przez okres jednego miesiąca przez finałem osiem osób będzie zajmować się pielęgnacją boiska. W tym czasie nie zostanie rozegrany żaden mecz czy choćby trening. Przez to, że wymiana murawy odbędzie się w kwietniu, [/font]a w naszej strefie klimatycznej na zamkniętym stadionie w Gdańsku nie ma odpowiednich warunków do wzrostu trawy, UEFA wymaga zastosowania zestawów doświetlających, które pokryją co najmniej 1/3 powierzchni płyty boiska. Eksperci powołani przez UEFA mają świadomość, że mamy do czynienia z żywym organizmem, dlatego też w specjalnym systemie na bieżąco uzupełniane są wszystkie czynności i zabiegi odbywające się na murawie. Określane są parametry użytkowe i stosowane nawozy oraz specjalistyczne środki. Badane jest między innymi ukorzenianie murawy" - czytamy w oświadczeniu.
Oznacza to ze runde finalowa betony beda musialy rozgrywac poza swoim stadionem...Runda finalowa zaczyna sie 18-19 kwietnia a konczy 22-23 maja
Pfff ... ale problem.
Zawsze mogą grać na Areczce.
:huh: :D :P :-/ :exclamation:
Może warunkowo zagrają rundę finałową na starym stadionie? Bo chyba najbliższy stadion zgodny z licencją jest w Bydgoszczy. Na Gdynię bym nie liczył ;)
W kwietniu to spokojnie mogą zagrać w Krakowie, stadion miejski będzie stał pusty i nic się na nim nie będzie działo.
No może jakaś komisja będzie robić inwentaryzacje ew komornik wpadnie na chwilę ?
Aktualna strona z jej biblijnym numerem jak najbardziej odpowiada pisaniu o towarzystwie.
Przyszłośc tej bestii jest jasno okreslona - jezioro ognia na wieki wieków Amen.
5 mln euro za Michała Karbownika. Legia Warszawa mówi: Nie chcemy. To za mało .
Transfery. Piłkarze Legii Warszawa wzbudzają zainteresowanie na rynku. Zdaniem tureckich źródeł napastnik Jarosław Niezgoda znalazł się na celowniku Besiktasu Stambuł. Według "Fotospor" w przyszłym tygodniu dojdzie nawet do pierwszych rozmów między klubami.
Jeszcze ciekawszą informację podał "Super Express". Zdaniem tego dziennika Legia w ostatnim czasie odrzuciła ofertę za swojego młodzieżowca, Michała Karbownika. Propozycja miała opiewać na kwotę 5 mln euro. Byłaby to druga najwyższa sprzedaż, gdyby tylko doszła do skutku (latem Dinamo Moskwa zapłaciło 5,5 mln za Sebastiana Szymańskiego).
W zeszłym sezonie 18-letni Karbownik (rocznik 2001) reprezentował Legię w jej trzecioligowych rezerwach. Od tej edycji został przypisany do seniorskiej drużyny. Od końca sierpnia jest pierwszym wyborem trenera Aleksandra Vukovicia na lewej obronie. W ośmiu ligowych spotkaniach Karbownik zapisał trzy asysty.
Starszy o sześć lat Niezgoda (rocznik 1995) rozegrał dotąd szesnaście meczów z czego trzynaście w lidze. Wszystkie dziewięć bramek zdobył w ekstraklasie. Wraz z Jesusem Imazem i Jorge Feliksem jest współliderem klasyfikacji strzelców.
za https://gol24.pl/5-mln-euro-za-michala-karbownika-legia-warszawa-mowi-nie-chcemy-to-za-malo/ar/c2-14600321
Nunes w tym roku już nie zagra?
Skauci Pogoni w pocie czoła poszukują lewego obrońcy (przede wszystkim poza granicami Polski), gromadzą informacje na temat ewentualnych celów transferowych. I słusznie, bo jesienią to najsłabiej obsadzona pozycja w zespole Kosty Runjaica.
Od połowy września niemiecki szkoleniowiec ma do dyspozycji tylko jednego zawodnika zdolnego do gry w tym sektorze – Huberta Matynię, który musi występować bez względu na zmęczenie czy dyspozycję. Ricardo Nunes, który zaczął sezon w podstawowym składzie, ciągle leczy kontuzję stopy. – Ćwiczy indywidualnie, z pewnością nie będzie w kadrze na mecz z Legią. Przed nami jeszcze kilka spotkań w tym roku, ale nie zakładam, że go zobaczymy na boisku. Do tej pory zawsze byłem dobrej myśli, teraz jestem bardziej pesymistyczny – przyznał Runjaic.
33-letni Nunes według pierwszych przewidywań już dawno powinien odzyskać sprawność, w dwóch ostatnich kolejkach przed przerwą na mecze reprezentacji wreszcie znalazł się wśród rezerwowych, jednak ból powrócił.
Portowcy przystąpią do starcia z Legią w sumie bez czterech kontuzjowanych kolegów, ale za to wypoczęci. – Za nami dużo wymagających tygodni, pracy, dalekich podróży. Postawą w Gdańsku (1:0 Lechią – przyp. red.) drużyna zapracowała na dodatkowy dzień wolnego i łącznie dostała cztery. To była dobra decyzja. Widać, że piłkarze dobrze wykorzystali przerwę. W trakcie treningów wykazywali pasję i ochotę do gry. Wiemy, co mamy zrobić w sobotę, by wygrać – przekonywał Runjaic.
za https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/pko-ekstraklasa/pogon-szczecin/pogon-szczecin-ricardo-nunes-moze-nie-zagrac-w-tym-roku/076q6mk
*******************************************************************************************************************************************************************************
Lech wygrał pierwszy mecz od początku października, ale radość z wygranej przysłoniły urazy Roberta Gumnego i Kamila Jóźwiaka.
Ponad dwa lata czekał Kolejorz na pokonanie Piasta na swoim stadionie. Ostatni raz poznaniakom udało się ograć gliwiczan przy Bułgarskiej pod koniec lipca 2017 roku (5:1), a pierwsze dwa gole w barwach Lecha strzelił wówczas Christian Gytkjaer. I tym razem znów Duńczyk został bohaterem. Dwukrotnie pokonał Frantiska Placha, zaliczając swoje 50. i 51. trafienie w historii występów w Lechu. Mistrzów Polski dobił w końcówce rezerwowy Joao Amaral.
Niemal równo dwa miesiące temu, po rozegraniu meczów 8. kolejki obecnego sezonu, Lech i Piast mieli dokładnie taki sam dorobek punktowy i byli sąsiadami w ligowej tabeli. Przez tych kilkadziesiąt dni zmieniło się jednak w sytuacji obu drużyn bardzo wiele. Piast od tamtej pory w lidze nie przegrał i do Poznania przyjechał jako wicelider ekstraklasy, Kolejorz zaś systematycznie zawodził, od ostatniej przerwy reprezentacyjnej ugrał zaledwie dwa punkty i na zwycięstwo czekał od początku października. Nic więc dziwnego, że przed rozpoczęciem spotkania w roli faworyta można było stawiać gości z Gliwic. - Pamiętam swoje pierwsze mecze, kiedy przyszedłem do Piasta, zapytany "gdzie gramy?" i po odpowiedzi, że "na wyjeździe z Lechem", reagowałem "masakra, skończy się porażką 0:4". Tak było na początku. Wszystko się zmieniło przez tych kilka lat – przytakiwał takiemu stawianiu sprawy przed wyjazdem do Poznania pomocnik mistrzów Polski Gerard Badia. I rzeczywiście to zespół Waldemara Fornalika jako pierwszy stworzył poważne zagrożenie pod bramką. Chociaż właściwszym byłoby stwierdzenie, że stworzył je pomocnik Lecha Karlo Muhar, który tak nieumiejętnie przyjmował piłkę przed swoim polem karnym, że wykreował Piotrowi Parzyszkowi sytuację sam na sam z Mickey’em van der Hartem. Górą z tego pojedynku wyszedł Holender, a skutecznej interwencji swojego następcy mógł przyklasnąć były golkiper Kolejorza Jasmin Burić, który oglądał spotkanie z trybun razem z trenerem bramkarzy reprezentacji Polski Andrzejem Woźniakiem.
Lech rozkręcał się powoli, długo nie miał pomysłu na rozgryzienie defensywy Piasta. Z pomocą lechitom przyszedł dopiero Piotr Malarczyk, który sfaulował w polu karnym tuż przed przerwą Pedro Tibę, a strzał z jedenastu metrów na gola zamienił Christian Gytkjaer, który dzięki temu trafieniu zrównał się w tabeli najlepszych strzelców sezonu między innymi z grającym w Piaście Jorge Felixem. Chwilę po zmianie stron duński snajper trafił po raz drugi i został tym samym samodzielnym liderem zestawienia.
Pokonanie mistrzów Polski i przerwanie długiej serii meczów bez zwycięstwa wszystkich w Poznaniu ucieszyło, ale radość szybko zeszła na dalszy plan wobec kontuzji Roberta Gumnego. Obrońca Kolejorza nie dokończył spotkania, a z murawy schodził wyraźnie utykając i trzymając się za kolano. To samo, które miał operowane i które zimą 2018 roku udaremniło jego niemal pewny już transfer do Borussii Moenchengaldbach. Na nodze prawego obrońcy Kolejorza pojawił się sporej wielkości krwiak i chociaż próbował jeszcze rozchodzić bolącą nogę, aby wrócić na murawę, okazało się to niemożliwe. Może to oznaczać dla niego kolejną długą przerwę od gry i fiasko kolejnego ewentualnego transferu, do którego Gumny sposobił się na najbliższą zimę. A w końcówce spotkania boisko z pomocą sztabu medycznego opuścił także z grymasem bólu na twarzy Kamil Jóźwiak.
za https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/pko-ekstraklasa/lech-poznan/pko-ekstraklasa-lech-poznan-piast-gliwice-relacja-i-wynik-meczu/sf52z28
"Do "Białej Gwiazdy" trafi środkowy pomocnik reprezentacji Kazachstanu Gieorgij Żukow. Do finalizacji transferu pozostały tylko formalności m.in. testy medyczne, na które zawodnik dotarł już do Polski. Żukow obecnie broni barw Kairata Ałmaty, ale 31 grudnia tego roku kończy mu się kontrakt i będzie wolnym zawodnikiem. To chce wykorzystać Wisła, która pilnie potrzebuje wzmocnień. W tym sezonie Żukow wystąpił w 30 meczach, strzelił 2 gole i zaliczył 1 asystę. Wcześniej grał w Astanie i Rodzie Kerkrade. Dwa lata temu Kairat Ałmaty zapłacił Uralowi za niego aż milion euro !!"
gts się sypie? A taki ładny był, radziecki, szkoda:D
Wszystko, co sowieckie, w końcu się sypie, bo ten system oparty był na jednej wielkiej prowizorce.
Kolos na glinianych nogach , i tyle .
"Wisła Kraków. Gieorgij Żukow, 25-letni reprezentant Kazachstanu, który jest bliski podpisania kontraktu (ważnego od stycznia 2020 r.) z Wisłą, był w przeszłości kandydatem do gry po drugiej stronie Błoń."
"- Dostałem propozycję z Cracovii, gdzie miałbym zastąpić Bartosza Kapustkę, który niedługo ma opuścić zespół - wyjawił Żukow w wywiadzie udzielonym portalowi championat.com latem 2016 roku, jako nowy zawodnik Urała Jekaterynburg."
https://gazetakrakowska.pl/wisla-krakow-gieorgij-zukow-mial-propozycje-z-cracovii/ar/c2-14610169?_ga=2.137838512.1030164651.1571395633-567122424.1561658372
no i kto tu krezus, a kto biedak? ;)
Zaprzyjaźnione media gtsu komunikują właśnie to w ten sposób że on wybrał ich a nie Cracovię . .. Boli strasznie to zdradzieckie towarzystwo co widzą obecnie w tabeli . Nasz sukces mimo różnych przeciwności losu będzie ich bardziej bolał niż upadek ich klubu
No piękne imię i nazwisko ma ten Kazach, idealnie pasuje do towarzystwa z Reymonta.
Facet zostawia kasiastą ligę kazachską, a idzie do ostatniej drużyny słabej ligi, i to na dodatek na krawędzi bankructwa? W tym musi być jakieś drugie dno. Trochę światła rzuca informacja, że nie przebił się u kacapów, a i u swoich nie strzela praktycznie żadnych bramek i nie zalicza asyst.
[quote='kaleb' pid='1408790' dateline='1574847863']
Facet zostawia kasiastą ligę kazachską, a idzie do ostatniej drużyny słabej ligi, i to na dodatek na krawędzi bankructwa? W tym musi być jakieś drugie dno. Trochę światła rzuca informacja, że nie przebił się u kacapów, a i u swoich nie strzela praktycznie żadnych bramek i nie zalicza asyst.
[/quote]
gts już dawno przebił drugie dno, i trzecie i czwarte i dalej grzęzną. :)
[quote="kaleb" pid='1408790' dateline='1574847863']
Facet zostawia kasiastą ligę kazachską, a idzie do ostatniej drużyny słabej ligi, i to na dodatek na krawędzi bankructwa? W tym musi być jakieś drugie dno. Trochę światła rzuca informacja, że [b]nie przebił się u kacapów, a i u swoich nie strzela praktycznie żadnych bramek i nie zalicza asyst[/b].
[/quote]
Czyli do gts jak ulał.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)