Stawowy i jego taktyka robi furorę.
http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,14866407,Gdzie_fachowcy_widza_Cracovie___Europejskie_puchary__.html
http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,14866833,W_Nowym_Saczu_chca_wzorowac_sie_na_Cracovii.html
-
-
Wojciech Stawowy - treningi, sparingi, taktyka...
docent Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Lambadia napisał:
> " nie będę już krytykował tego trenera, bo nie
> mogę. zostanę zjedzony, nawet gdyby powtórzyła
> się sytuacja z wyżej wymienionego meczu."
> Lambadia brzmi podobnie do "Lamblia", a to coś
> groźniejszego od opryszczki - a więc, ewentualni
> konsumenci może się powstrzymają?:)
> (Auto)Cenzura to piękna rzecz. Uczy pokory,
> umiaru, wstrzemięźliwości - tak, żeby już nie
> trzeba było pomocy żadnego Archanioła Rafaela,
> leczącego różne prawdziwe i domniemane wirusy.
>
> Ale już daję spokój. Jest dobrze, może uda
> się, że fajna atmosfera wokół drużyny i
> trenera potrwa dłużej? Np. do końca tego
> sezonu, albo i jeszcze trochę? Czego sobie i wam
> życzę.
docent, z Twojej strony własnie padł przykład, iż nie można napisać nic odmiennego od mysli co poniektórych. obrażać nikogo nie obraziłem nigdy, tak jak Ty to zrobiłes w swoim poscie. piszcie sobie tu sami, widzę że akurat w tym temacie nie ma co oczekiwać konstruktywnej dyskusji.
Gdzie byliście, gdy wyrzucano Kafarskiego, Pasiekę, Ulatowskiego? Dlaczedo nie było takiego płaczu hipokryci?! Bo co, nie święty Wojciech, to już zasady nie dotyczą?!
PS. Radolsky to nie pies, nazwisko z dużej.
Mnie jednak najbardziej podoba się to:
"Musimy twardo stąpać po ziemi" - powtarza Stawowy.
A także komentarz Baszczyńskiego, że WS wydobył 100% z zawodników, ale prawdziwym miernikiem będzie to, jak drużyna zareaguje na słabszy moment, który przyjść kiedyś musi (z czym każdy się chyba zgodzi).
Bo na dzisiaj jest tak, że zawodnicy nie popełniają rażących błędów technicznych (a na mojej czarnej liście wiosną tego roku byli: Kosanovic za grę głową, Marciniak, Boljevic i Dudzic za przyjęcie piłki i jakość podań, wszyscy poza Kosanovicem za strzały z dystansu, w zasadzie wszyscy za dośrodkowania i rozgrywanie stałych fragmentów) i są w dobrej formie fizycznej (i znowu: fatalnie prezentował się Steblecki, niewiele lepiej Budziński, tylko trochę lepiej Bernhardt...). Wyraźnie podniosła się celność podań, w tym z zwłaszcza z pierwszej piłki, oraz celność podań głową. No i wyprowadzanie piłki z obrony pod pressingiem, co było już znakiem firmowym WSa w pierwszej Cracovii.
Ale to wszystko jest efektem mozolnej pracy na treningach, bo niby skąd? Zadaniem trenera jest wiedzieć, co mają trenować, i jak - robi to od pewnego czasu bez zarzutu. Zadaniem zawodników jest zapierd.alać na treningach - i faktycznie, jak mówią naoczni świadkowie, tak jest. Powinno być więc dobrze. Ale jesienią zeszłego roku też było dobrze, a coś się schrzaniło w przerwie.
Jest więc jasne, że trener teraz tonuje nastroje, bo czegoś te doświadczenia go nauczyły. Nie mówi już, jak Wałęsa, że wszystko wie, wszystko przewidział, nigdy się nie pomylił.
No i akurat ta zmiana rokuje chyba najlepiej:)
nie ma sportu na całym świecie w którym można sobie powiedzieć ok od jutra robimy inaczej nie trenowałe/trenowaliśmy i jest. każdy sport wymaga pracy i taką wykonuje Wojtek razem z chłopakami. To naprawdę niesamowite na jaki poziom ich wprowadził
Killeroth Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Gdzie byliście, gdy wyrzucano Kafarskiego,
> Pasiekę, Ulatowskiego? Dlaczedo nie było takiego
> płaczu hipokryci?! Bo co, nie święty Wojciech,
> to już zasady nie dotyczą?!
dobrze się czujesz? wyżej wymienieni byli wyrzucani za doprowadzenie (doszłego i niedoszłego) do spadku z ligi. a Staw był wyrzucany po AWANSIE. nie widzisz różnicy?? niektórzy jednak nic nie zrozumieli i pewnie nie zrozumieją...
> PS. Radolsky to nie pies, nazwisko z dużej.
takiś kulturalny? a jeszcze 14.09.13, w wątku Zawisza - Cracovia pisałeś: "STAWOWY WYPIE.RDALAJ!" [url=http://www.cracovia.krakow.pl/read.php?11,2079026,2081521#msg-2081521]LINK[/url]
kto tu jest hipokrytą?
W tym sezonie celem jest utrzymanie. "Najłatwiej" je sobie zapewnić poprzez górną połówkę tabeli. I do tego teraz zmierzamy. Reszta to bicie piany i emocje.
Ludzie czy nie można bez tego wracania do przeszłości PO PROSTU CIESZYĆ SIĘ OBECNYM OBRAZEM CRACOVII.
Posypuję głowę popiołem i przyznaję się: Po tym w jak fatalnym stylu osiągnęliśmy awans do E-klasy miałem wątpliwości czy Stawowemu może się udać. Nie przypominam sobie czy do wywalałem i mieszałem z błotem. Nie sądzę, ale jeśli tak było (zapewne są tacy, którzy mają odpowiednie wyciągi z moich postów) to przepraszam.
Cieszę się z tego jak gra Cracovia. Najbardziej cieszy mnie to, że ewentualna utrata bramki nie wpędza mnie w depresję, bo od kilku meczy utrata bramki na 0-1 nie oznacza przegranej.
Dla wszystkich ludzi, którzy mieli niezachwianą wiarę w trenera jeszcze taka konstatacja. Jesteście wielcy, a wasza fachowość w ocenie trenera jest wielka. Doceniam zwłaszcza to, że nie zmyliła Was porażka ze Stalą Stalowa Wola, ani wcześniejsza, pierwszoligowa porażka z GKS Tychy. Wiem, że prawdziwy kunszt trenera potrafiliście dostrzec podczas tryumfu w Nowym Sączu i nawet wyjazdy na Dolcan i Stomil nie wzbudziły w was obaw, że może się nie udać. Chylę przed Wami czoła.
Jedynie niesmak budzi wasza małostkowość w tym, że teraz od ludzi, którzy nie mieli tak niezachwianej wiary domagacie się kajania i posypywania głowy popiołem.
Niniejszym więc kajam się i posypuję.
Szkoda tylko, że znów muszę korzystać z funkcjonalności ignora.
[quote=leszeczek]
Ludzie czy nie można bez tego wracania do przeszłości PO PROSTU CIESZYĆ SIĘ OBECNYM OBRAZEM Cracovii.
[/quote]
DO - KŁA - DNIE! Ludzie, apeluję do was. Skończcie z tymi dziecinnymi dyskusjami, z dociekaniem po czasie kto trenera krytykował a kto nie, skończcie z wzywaniem do posypania głowy popiołem i przeprosin trenera, skończcie z chełpieniem się kto był zawsze za Stawowym i kto w niego zawsze wierzył. Nie ma sensu do tego wracać. Odetnijmy to wszystko grubą kreską i skupmy się na tym co jest tu i teraz. Tak wspaniały okres przeżywamy a wy dalej obrzucacie się przeterminowanym mięsem. Chwalmy kiedy trzeba pochwalić, krytykujmy kiedy trzeba krytykować. Wszystko jednak z umiarem. Nie popadajmy w huraoptymizm teraz i nie panikujmy gdy przegramy za chwilę (tfu, tfu, odpukać itp) dwa, trzy mecze bo to jeszcze o niczym nie świadczy.
Temat trochę się rozmył i ja go też rozmyję,bo nienawidzę obłudy.Rzecz tyczy się pottera,który ostatnio w zasadzie każdym swoim poście "jechał"po forumowiczach i bawił się w moralizatora.Otóż zabawiłem się w detektywa.Bardziej z nudów i ciekawości jak to jest/było naprawdę.Poczciwy potter uważa,że każdego kto w przypływie złości,emocji po przegranym meczu lub źle zagranym nie ma prawa napisać do zawodnika/trenera-wypier..dalaj,spier..dalaj itp...Ma rację,tak nie powinno być,ale jest to na zasadzie "przyganiał kocioł garnkowi"...Otóż pogrzebałem(niezbyt długo)i natrafiłem na wątek o Arkadiuszu Radomskim....Przeglądnąłem kilka podstron i znalazłem takie kwiatki wypisywane przez pottera:
Dziewiąta podstrona - "WYNOCHA_WYNOCHA !!!A zasadzie sp........"
Czternasta podstrona - "To nie jest zawodnik Cracovii -tylko emeryt Cracovii udający zawodnika.
Napisze krótko sp.......do Holandii !!!"
Osiemnasta podstrona -
"To jest strzał w kolano .Jak można było takiego dziada zakontraktować za 300 tyś euro na rok.
Ktoś chyba zwariował ,albo dostał działkę za podpisanie przez klub tak niekorzystnego kontraktu.
Won z tym dziadem!!!
Więcej nie szukałem,bo to mi wystarcza.Rozumiem,ze to było pisane w emocjach.Radomski wtedy miał słabiutki okres w klubie,ale wcale inni lepiej nie grali.Poza tym był naszym zawodnikiem.Rozumiem,że jemu można było pisać takie słowa,ale jak już ktoś w przypływie emocji napisze takie coś do trenera lub któregoś zawodnika z dzisiejszej kadry to już jest kimś gorszym...Na koniec cytat z Pisma Świętego "Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? "Każesz wszystkim dookoła przepraszać,a sam tak samo robiłeś i to jeszcze w nie tak odległych czasach.
Mam nadzieję,ze nasza gra będzie zawsze tak wyglądać.Wszyscy Pasiacy się cieszą z tego co prezentujemy w tej chwili.Nawet Ci,którzy nie są przychylni Stawowemu,bo najważniejsze to dobro Cracovii i powrót do najwspanialszych czasów!Przepraszam za OT.
ronnie79:
odmawiasz człowiekowi prawa zmiany na lepsze :)
Potter był zawsze znany (przed laty gdy częściej tu bywałem) z ognistego języka i nieprzebierania w słowach. Potem zdaje się go chwilę na forum nie było.
Teraz wrócił. Odmieniony, lepszy, bardziej wyważony i stonowany :) Tylko przyklasnąć.
Pewnie był na rekolekcjach w Klasztorze na Bielanach :)
> W tym sezonie celem jest utrzymanie. "Najłatwiej" je sobie zapewnić poprzez górną połówkę tabeli. I do tego teraz zmierzamy. Reszta to bicie piany i emocje.
Ja się właśnie nie zgodzę, celem winno być nie tylko utrzymanie, ale i (zwłaszcza w sytuacji gdy walka o utrzymanie idzie dobrze) ogrywanie jak największej ilości dobijających się do składu zawodników (co do której jest zgodność z trenerem Stawowym, że są utalentowani) pod kątem meczy w finałowej części sezonu oraz kolejnych lat.
Biedron Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Killeroth Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Gdzie byliście, gdy wyrzucano Kafarskiego,
> > Pasiekę, Ulatowskiego? Dlaczedo nie było
> takiego
> > płaczu hipokryci?! Bo co, nie święty
> Wojciech,
> > to już zasady nie dotyczą?!
>
> dobrze się czujesz? wyżej wymienieni byli
> wyrzucani za doprowadzenie (doszłego i
> niedoszłego) do spadku z ligi. a Staw był
> wyrzucany po AWANSIE. nie widzisz różnicy??
> niektórzy jednak nic nie zrozumieli i pewnie nie
> zrozumieją...
>
> > PS. Radolsky to nie pies, nazwisko z dużej.
>
> takiś kulturalny? a jeszcze 14.09.13, w wątku
> Zawisza - Cracovia pisałeś: "STAWOWY
> WYPIE.RDALAJ!" LINK
> kto tu jest hipokrytą?
Kafarski przejal druzyne juz prawie "spadla" , jaka jest roznica? a wywalany byl juz prawie od pierwszego meczu, swinka itd...
o awansie bylo tluczone, fuksiarski i w marnym stylu
trzeba jakies okulary specjalne aby takie rzeczy zrozumiec?
teraz jest teraz, jest dobrze, a tak pie.. za przeproszeniem to mozna w nieskonczonosc, nikt tu niczego nie ugra :)
ze wam sie tak chce??? wtf :)
Ile punktów w tym roku wystarczy do pierwszej ósemki ? Liczył to ktoś matematyczno-statystycznie ? Był kiedyś już taki wątek ale go Knur Aleksowi zamknął bo się WYZNAWCY z ANTYWąSAMI kłócili
W tym momencie wygląda na to, że wystarczy 38 pkt. Tylko bez pito.lenia, że gramy przecież o puchary czy lepiej.
misiekm - liczyłem to na początku sezonu.
[i]pod kątem pierwszej ósemki. w ostatnich pięciu sezonach ósmy zespół miał kolejno (cofając się w czasie) 38, 42, 43, 37 i 34 pkt., średnio możemy przyjąć 39 pkt.
jeśli celujemy w średnią (39 pkt. - wariant A), to daje 1,3 pkt. na mecz. a jeśli celujemy w maks (żeby mieć pewność), to 1,43 pkt. na mecz[/i]
obecnie mamy 1,64, czyli elegancko powyżej. to samo można naturalnie powiedzieć patrząc na samą tabelę (tak jest bez dwóch zdań prościej).
natomiast patrząc na historyczne wyniki, trzeba pamiętać, że do tej pory środek tabeli raczej nie walczył ani o spadek ani o utrzymanie (stąd m.in np. cudowne serie druzyn zagrożonych spadkiem, jak my za Szatałowa czy Podbeskidzie i GKS w ub. sezonie), w związku z czym w tym sezonie, gdy stawka, przy dzieleniu punktów po 30. kolejce, "średniacy" mogą mieć trochę więcej punktów niż do tej pory, bo nikomu nie będzie się opłacało odpuszczać powiedzmy od 25. kolejki. (przy okazji pozdrawiam Pasiaka, który mi na to zwrócił uwagę, to nie jest moje oryginalne spostrzeżenie, ale jest imho bardzo trafne).
Myślę, że w nowym systemie zmieni się nieco tryb walki o punkty, a dokładniej przesunie się na nieco wcześniej i wydłuży. Otóż do tej pory walka była jak napisał knur do 25 kolejki, a dalej walczyli tylko Ci co musieli (puchary, spadek). Teraz walka będzie o górną i dolną połówkę, a potem dopiero to co było, czyli spadek i puchary.
Tak czy inaczej na dzień dzisiejszy jesteśmy na dobrej drodze. To 1,64 a nawet minimalnie mniej przy jakiejś zadyszce spokojnie powinno wystarczyć by załapać się do pierwszej ósemki. A miałem spore wątpliwości przed sezonem.
matematycznie wg moich wyliczen 46 pkt, statystycznie juz policzyliscie.
o dolną to raczej nie trzeba będzie walczyć, ostatnie 5 lat pokazało że granica 40 pkt może nie wystarczyć, średnia wyznacza 40 jako bezpieczną granice, ale teraz to drużyny środka będą pewnie chciały "wypruć się" byle awansować do "bezpiecznej" górnej części tabeli, zatem próg punktowy może się podnieść, mimo wszystko do 30 kolejki raczej większość drużyn będzie miała o co grać, po podziale dzielenie punktów zagwarantuje to że nawet 8 zespół będzie miał szanse włączyć się w grę o puchary a kluby z miejsc 9-10 naglę będą zmuszone jeszcze pograć na poważnie te 2-3 mecze by uzyskać pewność że degradacja im nie zagraża
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)