Jakiś gość w tv (nie pamiętam kto) zaproponował aby było jak jest tylko zęby dzielić punkty zdobyte na zespołach z drugiej grupy. Jesteś w górnej to dzielą ci punkty zdobyte na zespołach z dolnej grupy, a te zdobyte na tych z górnej zostają w całości. Wydaje się to dobrym rozwiązaniem, meczy nadal dużo i emocje nadal są do kiońca. Powiedzmy sobie wprost,poziomu sportowego od razu nie da się podnieść ale emocje można utrzymać "sztucznie". Jak będzie 18 zespołowa liga to poziom sportowy raczej spadnie niż się podniesie a emocji braknie w niektórych meczach już w połowie sezonu.

Bez zmian w przyszłym sezonie. http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/ekstraklasa,w-przyszlym-sezonie-ekstraklasy-bedzie-obowiazywal-ten-sam-system,artykul,630406,1,381.html

[quote]No a jak chcemy, żeby drużyny walczyły o jak najwyższe lokaty (nawet w środku tabeli) to wystarczy podnieść kwoty za zajęcie określonego miejsca w lidze. Dla większości piłkarzy chyba i tak największą motywacją jest kasa.[/quote] Rozwiązania są takie: 1. Canal+ da więcej kasy. Już teraz, żeby było ich stać na nowy kontrakt z Ekstraklasą, musieli zrezygnować z lig hiszpańskiej, włoskiej i francuskiej, więc pewnie tym razem zrezygnują z angielskiej, Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Ale to i tak możliwe dopiero po zakończeniu obecnej umowy. 2. Słabsze zespoły dostaną mniej niż obecnie, żeby lepsze mogły dostawać więcej. 3. Lewandowski zasponsoruje. ;-) [quote]Jakiś gość w tv (nie pamiętam kto) zaproponował aby było jak jest tylko zęby dzielić punkty zdobyte na zespołach z drugiej grupy. Jesteś w górnej to dzielą ci punkty zdobyte na zespołach z dolnej grupy, a te zdobyte na tych z górnej zostają w całości. Wydaje się to dobrym rozwiązaniem[/quote] Czyli okradanie z punktów jest złe, ale okradanie z miejsca w tabeli jest dobre?

Wszyscy chcący "uatrakcyjniać" sztucznie rozgrywki powinni sobie jako pkt #1 uzmysłowić, że w żadnym projekcie, [b]NIE WOLNO ODBIERAC KLUBOM PUKTOW JAKIE ZDOBYLY!!!![/b] Niech sobie "reformatorzy" główkują i cudują nad zmianami jak chcą, ale bez odejmowania zdobytych punktów!!! (w tym dzielenia, z pytaniem dlaczego akurat przez 2?) Nie po to trenerzy i zawodnicy zdzierają zdrowie przez kilka miesięcy, by w parę minut ktoś ich później pozbawiał połowy ich dorobku niejednokrotnie okupionego kontuzjami, urazami i konfliktami jakie w tzw. międzyczasie zdarzyły się w zespołach. A może zamiast dzielić przez 2, pomnożyć? Niby dlaczego nie. A może dokonać jakichś innych "ciekawych działań" arytmetycznych? (Np. spotęgować, a do której to już rzecz gustu???).

A może przyznawać za zwycięstwo 1,5 a za remis 0,5. Wtedy nikt nie będzie płakał, że mu się coś zabiera ;)

Aleksie, rozumiem zastrzeżenia do dzielenia punktów, ale uderzanie w ton "odbierania z trudem zdobytych punktów trochę przesadziłeś". Z góry wiadomo, jak napisał MSC, że w rundzie wstępnej gra się o 0,5/1,5 punktów. Pomijam czy jest to sprawiedliwe, czy nie. Równie dobrze można by w rundzie wstępnej wprowadzić stary system 1punkt za remis 2 punkty za zwycięstwo. Można dodać (jak kiedyś było) dodatkowy punkt za zwycięstwo 3 bramkami (był wtedy też -1 punkt za porażkę 3 bramkami). Można wymyślać różne warianty, ale ja uważam, że zmienianie czegokolwiek do momentu powiększenia ligi nie ma sensu, a nowy system nie powinien mieć elementu deprecjonowania meczów z początku rozgrywek, który zapewne wprowadzono po to, by drużyny grające w pucharach mogły na wiosnę, mimo strat związanych z graniem większej ilości meczy jesienią, włączyć się do walki o najwyższe cele.

Aleks, a co sądzisz o hokeju i play offach?

Miszczu2007 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Aleks, a co sądzisz o hokeju i play offach? Z tego co Aleks pisał to mieszka w USA a tam play offy mają też w lidze piłkarskiej MLS na wzór innych rozgrywek zespołowych.

Zamiast z góry zalozonej negatywnej postawy mozna przyjąc, ze punkty są mnozone. Przez 0,5 wprawdzie, ale zawsze. :] To moze, zeby niesprawiedliwosc byla mniejsza, przemnozyc punkty przez 0,75 i zaokraglic do pelnego punktu ku górze... Cokolwiek bedzie/nie bedzie zmienione - nie bedzie idealnego rozwiazania, bo nie jestesmy Bundesligą, ani Premier League. Obecnie 18 dryzyn w EK bez podzialów punktów oznaczaloby nudy i flaki z olejem w wiekszosci meczów. Kilka gra o czolowe lokaty, kilka walczy przed spadkiem, reszta bedąc tlem moze kierowac swe kroki w patologiczne zachowania znane nam z czasów korupcji, czy tez w bukmacherke. EK to firma. Biznes is biznes. Ma byc ruch w interesie, mają byc emocje. Nie znam badan, ale nie zdziwiloby mnie, gdyby 80% widzów C+ to ci "niezrzeszeni". Dla nich wazne, zeby byla walka, gryzienie trawy i emocjonujące zwroty akcji, a nie czy mój klub jest mniej lub bardziej poszkodowany. To co mozemy zrobic my, kibice - to miec nawyk chodzenia na kazdy mecz. Wszyscy i na kazdy. Wieksza frekwencja, wieksze zainteresowanie, paradoksalnie wieksza oglądalnosc (wypelniony stadion wygląda w tv jak ciekawe wydarzenie, a pustawy jak stypa u dalekiej ciotki), wiecej sponsorów, wieksze sumy dla klubów, wiecej na transfery, lepsi pilkarze, wieksza jakosc, wiecej druzyn w pucharach, Cracovia z Ajaxem..... tak, wiem, zagalopowalem się :D

Nie miałem pojęcia, gdzie to umieścić, ten wątek chyba pasuje. Na razie to tylko plota, ale co myślicie o takim pomyśle? http://www.sport.pl/pilka/1,65039,19489150,ekstraklasa-przenosiny-do-ligi-polskiej-rozwaza-zalgiris.html Sensacyjne doniesienia znajdują się w litewskich mediach. Według portalu "15min" przenosiny do polskiej Ekstraklasy piłkarskiej rozważa... Żalgiris Wilno. - Klub rozważa taką opcję. To naturalne, że chcą większej rywalizacji - powiedział agencji BNS zastępcza burmistrza Wilna Linas Kvedaravicius. - Kluby koszykarskie oraz hokejowe grają już w ligach innych krajów [np. Elektrenu Energia w białoruskiej lidze hokejowej]. Ale przenosiny Żalgirisa raczej nie odbędą się w najbliższym czasie. Zacznijmy od tego, że trzeba mieć gdzie grać. Stadion musi spełniać wszystkie wymogi. Takie przenosiny są jednak mało możliwe. UEFA w przeciwieństwie do innych związków sportowych nie patrzy przychylnie na "zmienianie" lig przez zespoły. Wątpliwe więc, by europejska federacja wydała taką zgodę, która jest konieczna w takich przypadkach. W przeszłości pojawiały się chociażby pomysły stworzenie ligi bałtyckiej - miała się składać z zespołów estońskich, litewskich oraz łotewskich. Żalgiris Wilno powstał w 1947 roku. W ostatnich trzech latach zdobył trzy mistrzostwa Litwy, po raz ostatni poza podium Żalgiris wylądował w 2009 roku. Zespół ten bierze udział w europejskich pucharach. W sezonie 2013/14 Litwini wyeliminowali Lech Poznań w III rundzie el. Ligi Europy (2-2 w dwumeczu, awans dzięki bramkom wyjazdowym). Trenerem w latach 2012-2014 był Polak Marek Zub. Obecnie Żalgiris przygotowuje się do nowego sezonu (na Litwie gra się w systemie wiosna-jesień). W sobotę wygrał z Jagiellonią Białystok 1-0 w sparingu.

Ale np Vaduz gra w 2 czy w 3 lidze szwajcarskiej pomimo, że należy do Liechtensteinu. O klubie ze Sewastopola nie wspomnę

No i w sumie AS Monaco także gra poza granicami kraju.

Kluby walijskie też grają w lidze angielskiej.

No i Ruch Chorzów gra w polskiej. Któryś z lwowskich klubów chętnie bym zobaczył w naszej lidze.

Tylko na co nam słaby klub ze słabej Litwy, na mecze którego przychodzi tyle samo osób co na Nieciecze. W Polsce mamy tyle drużyn w niższych ligach, które przy lepszej organizacji nadawałby się do Ekstraklasie, że jakiś wynalazków nam nie potrzeba.

Kombinują jak dorwać się do kasy Canal+ ;)

do 1 ligi jeśli chcą

Jeśli chcą to do C/B-Klasy, nie można zabierać polskim klubom miejsca, bo jakiś litewski chce.

Wilno jest polskie

Bylo.