Stawowy out......ups to hockey.......
-
-
CRACOVIA vs KH Sanok | piątek, 25.01.2013, godz. 18:30 - 2:3
[b][large][align=center][url=https://picasaweb.google.com/jafffoto]Fotosy[/url][/align][/large][/b]
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-NqKepHkqBe0/UQM8f6GHCNI/AAAAAAAAVM0/cmPfm3zBRwQ/s800/aDSC_0758.jpg[/img]
Napiszę otwartym tekstem.
Panie Kaczko, pisząc o Sanoku proszę nie zniżać się do poziomu "dopingu" z Areny.
Nie lubię, a powiem nawet więcej, bardzo nie lubię, tej drużyny, ale pisząc stale caxok czy ukraina zniża się Pan do ich poziomu.
Miałem wątpliwą przyjemność oglądać mecze w otoczeniu sanockiej publiczności i uważam, że nam kibicom klubu ze 107-letnią tradycją nie przystoją małomiasteczkowe kompleksy.
Kibice sanoccy wpisujący się na tym forum zachowują poziom. To nie jest, jak Pan to dowcipnie skraca h*j.net!
Szanując rywala, szanujemy też siebie.
Co do obecności kibiców Sanoka to potwierdzam że bywają.
Jeden z nich mieszka zresztą na moim osiedlu (wiec pewnie pracuje w Krakowie)
i nawet jechałem za nim na mecz (rejestracja RSA i naklejeczka hokeisty :)
brawo sterby
kaczko popraw się
Witam
Panowie bardzo bym prosił o skończenie z tekstami typu "UKRAINCY" ponieważ jestem tak jak wiele osób wchodzących tutaj z Sanoka i bardzo mnie to jak i innych obraża. Zagladam tutaj żeby poczytac czegoś ciekawego o przeciwniku w lidze gdyż uwielbiam tą dyscyplinę i wszelkie informacje na temat całej ligi bardzo mnie ciekawią. Powinniśmy walczyć o to aby było więcej pisania na temat tego pięknego sportu oraz o pokazywanie go w jakiejs normalnej telewizji. Wpisy takie jak przeczytałem wyzej napewno temu nie sprzyjają bo poco pisac o hokeju skoro ten sport w Polsce tak bardzo nastawia kibiców przeciwko sobie. Otóż to nie sport tylko my sami. Rozumiem że na lodowisku są nerwy adrenalina itd. i temu nie należy się dziwić bo taki jest ten sport że jak ktoś go kocha to żyje meczem przez 60 minut.Piszecie wyzej że cahok że Ukraina ale nie możecie się doczekać tych meczy nie tylko z Sanokiem bo przecież kochacie ten nasz hokej i żyjecie nim.
Więc poco się wzajemnie obrażać ? To co czytam wyzej o bójce Daniela z Bogusiem przypomina mi jak kiedyś powiedziałem do kumpla że Wisła trochę chu_jowo zagrała a on do mnie .."sam jesteś ch_uj"... Po co się wzajemnie nakręcać takim czymś jak bójka o której zapewne sami zawodnicy już zapomnieli, ponieważ jest to jeden z elementów jaki w hokeju znajdziemy na codzień.Albo np piszecie ukrainiec cahok itd tylko dlatego że Odrobny ruszył bramkę.Czy to jest moja lub innego kibica z Sanoka wina że Blondyna tak gra i czy to jest powód do tego żeby sie wzajemnie obrażac. Moze lepiej napiszcie do Odrobnego na FB a nie obrażajcie się wzajemnie.
Panowie i Panie, hokej to piękna dyscyplina która w zestawieniu np: do zarobków w piłce nożnej a jej jakością daje nam wiecej emocji i nie wiem dlaczego nikt w 40 mln kraju przez tyle lat nie potrafił zrobic tak by była to nasza dyscyplina narodowa.
Rozmawiajmy, dyskutujmy,wymieniajmy poglądy,pytajmy,mówmy o hokeju a może w końcu jacyś sponsorzy zrozumieja to że warto by było postawić na hokej bo jest ogromne zainteresowanie, ale róbmy to z klasą i z szacunkiem dla drugiej osoby (czytaj. przeciwników) bo takie wzajemne obrażanie się napewno nie pomaga w rozwoju tej dyscypliny.
Pozdrowienia z Sanoka dla wszystkich fanów hokeja w Polsce.
ps. Pasiaki macie bardzo fajna drużyne i znakomitego trenera który juz nie raz udowodnił że potrafi zrobić coś z niczego i przygotowac fantastycznie zespół do fazy play-off więc nie martwcie się bo zapewne Rudolf wie co robi. Ja osobiście życzę powtórki finałów z poprzedniego sezonu.
Przepraszam za składnie i inne błedy - 3majcie się .
żółta kaczka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ukraina Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > żółta kaczka Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > ....
Oj Panie Kaczko, zdziwilby sie Pan. Pisalem juz kiedys, ze na mecze Cracovii chodze regularnie, nie tylko na Sanok. Pozdrawiam i koncze temat.
Najsłabszy nasz mecz z Sanokiem, dobrze zagraliśmy 10 minut. Ruszanie bramki przy każdym zagrożeniu z naszej strony-żenada. Na plus zachowanie Daniela:)
Tylko głupek (przy takim regulaminie ) nie chciałby zająć 6 miejsca by trafić na Sanok dopiero w ewentualnym finale.
Dla mnie to chore i niezrozumiałe ale ludzie odpowiedzialni za hokej ustalajacy regulamin doprowadzają do takich paradoksalnych sytuacji.
To może powodować wynaturzenie w sporcie i dalszej degrengolady hokeja.
Moim skromnym zdaniem, powinno być tak ustalona drabinka iż w finale spotyka się (ewentualnie) drużyna z I miejsca oraz druzyna z II miejsca.
W związku z powyższym uważam że [u]w tym szaleństwie jest metoda[/u] -zajęcie 6 miejsca w sezonie zasadniczym.
A podsumowanie dokonań drużyny nastąpi na koniec ligi.
Kto na tym zdjęciu całuje w rękę Daniela i dlaczego:)?
Bartos: nie płacz, jak na forum sportowe i po kolejnej porażce z wami jesteśmy prawie kulturalni:D
Pytasz: "i nie wiem dlaczego nikt w 40 mln kraju przez tyle lat nie potrafił zrobic tak by była to nasza dyscyplina narodowa." Odpowiedź brzmi, tak jak w kilku innych kwestiach: "dobrze już było". To kiedyś była po piłce najpopularniejsza dyscyplina w kraju. W tej chwili w dużych miastach sponsoring monopolizuje piłka, w mniejszych do wyboru: żużel, siatkówka, piłka ręczna, kosz. We wszystkich tych dziedzinach poza piłką mamy coś do powiedzenia w świecie; nawet w koszykówce grywamy dobre mecze z najlepszymi.
Czy coś się z tym da zrobić? międlimy to w wątku "Drgnęło".
docent Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kto na tym zdjęciu całuje w rękę Daniela i
> dlaczego:)?
Ja na tym zdjęciu raczej widzę przymuszanie do "innej czynności seksualnej" ...
opieranie swoich szans medalowych na przegrywaniu w sezonie regularnym jest lekko mowiac niesportowe, regulamin jaki jest taki jest nic nie stalo na przeszkodzie zajac 2-3 miejsce, skoro sie nie udalo oznaczac to moze ze poprostu nie mamy na dzis dzien zespolu na medal ... choc oczywiscie licze ze PO to juz inna zabawa
Hmmm, no powiem tak: ja być może pomyliłem adresy i w takim bądź razie przepraszam... Jak dla mnie to sprawa wygląda tak, (tłumaczyłem to już ze dwa albo trzy razy, ale wytłumaczę ssię raz jeszcze, co mi tam...). Kiedy piszę "cahox", albo "ukraina" to bynajmniej nie chodzi mi o współrzędne geograficzne, posiadany paszport, czy hasło "Lachy za San". Whatever mi czy ktoś pochodzi z Krakowa, Warszawy, Grójca, Hrubieszowa, Kościerzyny czy Zielonej Góry i nie determinuje to w najmniejszym stopniu mojego stosunku do kogoś. Więcej znam trochę osób z tamtej strony i jest oki. Na Ukrainie też miałem przyjemność być i bardzo mi się podobało, a jedzenie we Lwowie, to chyba najlepsze z tych jakie miałem okazję kosztować. Natomiast tu jest Forum Cracovii, play-offy za pasem i przeciwnik to dla mnie przeciwnik. To że piszę "cahox", czy "ukraińcy" nie znaczy, że ich nie szanuję, a nawet jeśli już za coś miałbym nie szanować, to bynajmniej nie za długość geograficzną, a prędzej za to że spadli z ligi i od tego czasu do tej pory do niej uczciwie nie awansowali. Wszystkie ich sukcesy są na fundamencie przewałki Hajdugi zbudowane i tak pozostanie dopóki do tej ekstraklasy nie awansują jak Pan Bóg przykazał, co - i tu Waćpaństwa zdziwię być może odrobinę - tuszę, że nie nastąpi w dającej się przewidzieć przyszłości, gdyż wcześniej musieliby znów spaść, a to oznaczałoby ni mniej ni więcej kolejne zwijanie żagli w PLH, czego mam już serdecznie dość w krainie plastiku i czego nie życzę nikomu! Różne drużyny są różnie zwane i tak już jest. My regularnie jesteśmy Żydami i przynajmniej w moim odczuciu bierzemy to na klatę, a nawet chyba dość dobrze rozumiemy, że nie chodzi tu także ani o posiadany paszport, ani o obywatelstwo matki czy ojca. Ja przynajmniej rozumiem. O różnych odmianach kutasowania nie wspominam za bardzo, a zdarza się przecież. Podhale ma różne ksywki, lepsze i gorsze, Unia teraz to bodajże "paluszki", a jak Legia (oby!) awansowałaby do PLH, to też nieraz coś usłyszą czy przeczytają od nas i od innych. Tylko, żeby awansowali. I dobrze będzie. Tak już jest, na tym polega rywalizacja i to jest prosta implikacja hasła, że "sport to substytut wojny". Jedyne psudo na jakie się nie zgadzam i które budzi mój najwększy spzeciw i obrzydzenie to nazywanie Unii Oświęcim "gazownią". To jest debilizm i to skrajny, tak nie wolno! Ale pozostałe ksywki występujące w stosunku do rodzimych klubów, w tym Cracovii, które są w użyciu stanowią dla mnie oczywistą konsekwencję rywalizacji. Po prostu, takie to dziwne i złe? To jak to jest - my rozumiemy, oscypki rozumieją, wszyscy rozumieją, tylko cahox nie rozumie? Zaraz się okaże, że na Saidiego będziemy mówić "zielonoskóry"? Sorry, nie jestem rasistą w najmniejszym stopniu, ale nawet poprawność polityczna ma dla mnie jakieś granice. To jest raz.
Teraz dwa - Panie bartos4: ja rozumiem, że zaglądasz Pan na fora klubów, z którymi ma grać Pana ukochana drużyna. Naprawdę. To zresztą bardzo dobre świadectwo Panu wystawia, że się Pan interesuje i chce zaczerpnąć informacji bezpośrednio z obozu przeciwników. Tak, serio. No ale do jasnej cholery (!!!!), jak ja bym wchodził na forum przeciwników tuż przed lub po meczu z moją Cracovią, to raczej nie spodziewałbym się tam, nazwijmy to oględnie, "wypowiedzi bezstronnych fanów". Co innego jaieś forum ogólne, czy ogólnopolskie, ogólnohokejowe, czy podobne, no ale mi się wydawało, że tu można być z tezą. Nie z każdą tezą, ale z pro-pasiastą jedna myślałem, że można. Dobra, też strzelę otwartym tekstem, zamiast się głaskać: wali mnie to, że komuś z miłych gości znad Buga nie jest przyjemnie czytać, że ktoś tu nie lubi ich klubu, nieładnie o nim się wypowiada. Nie piszę tu dla "polskiego hokeja", ani o "polskim hokeju", a nawet jestem do tego stopnia ciemniakiem i zaściankowcem, że jakikolwiek rozwój czegoś co górnolotnie zwie się "polskim hokejem" dopóki nie ma przełożenia na rozwój Cracovii i hokeja w niej obchodzi mnie niewiele bardziej niż aktualna wysokość ciśnienia atmosferycznego na Filipinach. Czyli nie za bardzo. Jestem zakutą pałą, która nie potrafi myśleć globalnie i o innych? No może jestem. No i co? Mam się stąd zwijać? Myślałem, że naszym wspólnym wykładnikiem tutaj jest Cracovia, a to czy ktoś poza tym lubi ksiązki historyczne, ktoś inny woli spacer do ogrodu botanicznego, a jeszcze ktoś gra na konsoli nie ma znaczenia. Tu się raczej lubi inny, przynajmniej tak było do tej pory i tego bym się spodziewał czytając forum przeciwnika.
Podobnie rzecz się ma z walką na meczu. Dlaczego mam się nie cieszyć? Było to jedno z najlbardziej jednostronnych lań jakie ktoś komuś na tej hali spuścił! Mam milczeć i udawać, że mi to obojętne, bo "Boguś" oberwał i komuś z miłych gości będzie przykro, jak przeczyta, że bardzo dobrze, że Daniel mu łomot straszny spuścił? No to niech będzie przykro, trudno, a "Boguś" mógł z kijem na Daniela nie startować, to by go Daniel nie zbił. Proste? Jak dla mnie proste, no ale pewnie w błedzie jestem i adresy pomyliłem.
Teraz trzy - Panie ukraina, bardzo sprytnie Pan udzielił odpowiedzi, ale powtózę raz ostatni: tak, ja wiem, że mili goście znad Buga byli, nawet bardzo się cieszę i, ciężko może w to uwierzyć, ale piszę szczerze, chciałbym by byli zwarci, w barwach i z dopingiem. Ot choćby po to, abyśmy swoim dopingiem Was przebili. Natomiast skoro lansuje Pan konsekwentnie tezę, że to Państwo nam zapełniliście halę, spytam po raz wtóry - ile tych znajomych twarzy Pan widział? Kilkaset? A może kilkanaście, lub kilkadziesiąt? To jest różnica o tyle, że jeśli kilkanaście lub kilkadziesiąt to ma Pan rację (z czym nadmieniam, że w 100% się zgadzam od zarania tego tematu) w twierdzeniu, że byli, jednakże sromotnie myli się Pan w kwestii, że zapełniliście w ten sposób halę. Takie twierdzenie ma rację bytu przy kilkuset widzach, 200 to wg mnie minimum, no ale kilkaset ogólnie mówiąc na pewno. Wtedy można wysuwać takie twierdzenia. W przeciwnym wypadku trzebaby przyznać, że goście byli, ale halę zapełnili jednak fani Cracovii. Ot i o to się rozbija kwestia, ja w żadnym zdaniu nie stwierdziłem, że gości nie było. Byli. Ale jak czytam, że to goście zapełnili halę, to budzi się we mnie sprzeciw. No, po prostu, takie to dziwne? Czy mam rację? Nie wiem, ja tych twarzy znad Buga nie znam, więc nie wiem. Serio - nie wiem. Dlatego pytam, było kilkaset?
Na koniec wyrażę tylko nadzieję, że ta "Krucjata Miłości", odrobinę przybierająca formy inkwizycyjne lub polowania na czarownice, no ale wiadomo - nie ma zwycięstwa bez ofar, nie zakończy się na wyprostowaniu li tylko mojej osoby. Ja pozwolę sobie dyskretnie zasugerować eksport tejże "Krucjaty Miłości" do tematów piłkarskich, gdyż tam żniwo może zebrać znaczące. Jest taki klub Wisła Kraków i nie wiedzieć dlaczego, zamiast obiektywnie i z szacunkiem o nim pisać, a także bratać się i rugować każdego, kto nie wiedzieć z jakiego powodu, złe słowo o Wisełce będzie miał czelność i odwagę napisać, panuje raczej powszechne przyzwolenie i akceptacja, ba, powiedziałbym nawet moda i trend na przeinaczanie nazwy Wisły, czy negatywne o niej wpisy. Trudno w to uwierzyć, zle sformułowania "rzeka", "zomo", "gwardia", "psiarnia" i tym podobne weszły wręcz do użytku powszechnego. Naprawdę, proszę sprawdzić! Ich przyjaciól także często się przeinacza, vide "malinowe nosy", a przecież przyjaciele naszych przyjaciół powinni być także i naszymi przyjaciómi... Ze zgrozą stwierdzam, że w skrajnych przypadkach dochodzi nawet do użycia nazwy Wisły zamiast wulgaryzmu lub używania znaków zastępujących wulgaryzm, jak na przykład "wisła jego mać" i tym podobne. Ja myślę, że taka "Krucjata Miłości" mogłaby wiele dobrego zrobić w tym temacie.
Przepraszam, akapit powyżej to oczywiście gorzka ironia z mojej strony, a nie mój rzeczywisty pogląd, więc niech nikt mnie tak nie zapamięta, proszę. Jednak pisząc już serio - nie zakładałem tu konta, żeby miło pisać o cahoxie i nie sądziłem nigdy, że to może być mierzalnym wykładnikiem pasiastości i zaangażowania w Forum. Sorki, no ale tak właściwie to ja szanuję innych fanów i tak dalej, ale jak mamy rywalizację to nie po drodze mi teraz jakoś wybitnie się z cahoxami bratać, pasiasty jestem, nawet jeśli ta pasiastość złe formy przyjmuje i starałem się współtworzyć to Forum dla nas, tzn jego użytkowników - kibiców Cracovii, natomiast to co pomyśli kibic innego klubu czytając mój post, zawsze było dla mnie sprawą marginalną, a nawet w ogóle nie było dla mnie żadną sprawą. Słaby jestem w tej "Krucjacie Miłości", jakoś tak czuję, że to nie dla mnie, przepraszam Was.
Może to źle o mnie świadczy, pewnie tak, ale gdybym to miał przyjąć jako azymut swoich postów, raczej inne Forum bym wybrał poprostu. Nie po to się tu logowałem, żeby w okresie okołomeczowym prowadzić ugrzecznione i jałowe dyskusje "bezstronnie o hokeju", ani tuż przed p-o bratać się z przeciwnikiem. Przynajmniej tak mi się wydawało. No ale jeśli jednak wyznacznikiem kibica Cracovii na Forum ma być "rozmowa, dyskusja, wymiana poglądów, pytanie i mówienie o hokeju" mające na celu "rozwój tej dyscypliny" (posłużyłem się Twoimi cytatami, ale to nie aluzja do Ciebie, tylko mi pasowały po prostu do wyrażenia swojej myśli bartosie4, mam nadzieję, że pozowolisz), to znaczy, że ja rzeczywiście gdzie indziej chciałem trafić i w takiej formule Forum się nie raczej mieszczę. Wyszło jak wyszło, przykro mi, naprawdę.
Bardzo dobrze napisane...Panie "żółta kaczko"proszę tu zostać...wykasować niepotrzebne posty z innego działu(piłka nożna)i pozostać z nami.
prostak Odrobny znowu oszukiwal, pasuje mentalnie do tej bandy z miasta kolo Ukrainy.
Sto kilkadziesiąt linijek czystej demagogii.
Nikt od Pana, Panie Kaczko nie wymaga obiektywizmu. Słusznie Pan zauważa, że to forum Cracovii, ale subiektywne podejście do tematu nie musi być od razu, przepraszam za wyrażenie, przejawem głupoty.
Skoro mierzi Pana określenie "gazownia" na Oświęcim, tzn., że zna Pan historię i rozumie, że są pewne granice w postponowaniu przeciwnika. Chciałbym ,aby Pana wiedza historyczna nie kończyła się w zachodniej Małopolsce.
Nie trzeba być magistrem historii, aby zauważyć, że nazywanie rdzennych Polaków, mieszkańców Sanoka, Ukraińcami
(jest delikatanie rzecz ujmując krzywdzące. Mieszkańcy Podkarpacia byli mordowani w bestialski sposób właśnie przez U(kraińską)PA, tylko za to, że przyznawali się do polskości. To mniej więcej tak, jakby Pan nazywał powstańców warszawskich - ss-manami.
Można nie lubić, nie cierpieć, a nawet nienawidzić (tak po sportowemu) przeciwnika, ja to rozumiem i nie jestem od tego wolny, ale przyrównywanie polskiego klubu sportowego z polskiego miasta Sanoka do Ukraińców jest, jak dla mnie obrzydliwe.
Argumentacja z gts-em jest głupia i dziecinna. Wszystkie przytyki jak np. zomo, ubecki, milicyjny etc. mają swoje korzenie w historii i wolnym wyborach ludzi wiadomego towarzystwa.
A mi jest przykro, że forowicz, który potrafi pisać dużo i mądrze, nie tylko o pasiastym hokeju, psuje swój wizerunek tylko z tego powodu, że nie potrafi w odpowiedni sposób wyartykułować swojej (słusznej) nienawiści do przeciwnika. :(
bartos4, rozumiem, możesz czuć się obrażony (urażony) ale analogicznie, jeśli na Nas mówicie (wy i wielu innych) "Żydy" też możemy czuć się obrażeni (spora liczba Pasiaków jednak tak się nie czuje ale to w tej chwili mało ważne). Pozostałe określenia, które używam wobec waszej drużyny (cahox, bankowcy, okapy) też wg powszechnie przyjętych zasad nie są obraźliwe. Ale jeśli kibice z Sanoka na portalu (komentarze, shitbox), który "o hokeju wie wszystko" i założenia nie jest potralem jakiegoś konkretnego klubu piszą o Cracovii "biało-czerwone kut***) i nie są te wpisy usuwane to wszystko jest w porządku, prawda Bartos4? Hipokryzja górnych lotów.
Nie potrafię zrozumieć dlaczego na forum naszego klubu, goście (czyli kibice np. klubu z Sanoka) domagają się wzajemnego szanowania się w imię rozwoju polskiego hokeja, a na "największym polskim portalu o tematyce hokejowej", który wydawało by się powinien fanów polskiego hokeja łączyć panuje taka kultura i poszanowanie rywala, że hoho. W porównaniu do tego co o rywalach wypisują userzy h.net "Ukraińcy" na forum Cracovii "się chowają".
PS. Czy pisanie o rywalach w sposób prześmiewczy ale nie wulgarny i nie obraźliwy jest zabronione?
Na temat Sanoka EoT z mojej strony.
Co się dzieje na tym forum żeby określenie "ukraińcy" było obraźliwe wg niektórych :( To forum Cracovii, a nie kółka różańcowego i żółta kaczka ma rację chociaż mu się dziwię bo ja na jego miejscu bym po prostu zignorował takie posty.
Widfzę, że w tym temacie uaktywnili się kibice piłkarscy którzy zaglądają tu od wielkiego święta i hokej im jest conajmniej letni - ale wygłaszaja połajanki i moralizujace przykazy.
Dla każdego przyzwoitego i powiem szczerze przyzwoitego człowieka sprawa jest jasna: 100% rację ma Sterby i tyle w temacie.
o kurde, ale wyróżnienie :)
do Sanoka nic nie mam i podoba mi sie ze budujac zespół seniorski nie zapomnieli swojej młodzieży.
Nie podniecam sie walką Daniela bo to element tej gry.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)