Kolejna kompromitacja VAR. W weekend Real okradziony ze zwycięstwa ligowego a wczoraj przepchnięty do ćwierćfinału LM. Vinicius atakuje rywala bez piłki, odklejka totalna, czerwona ewidentna ale sędziowie się kompromitują kartką żółtą. Real korzysta potrójnie bo tak:
1. Nie musi grać prawie 40 minut w 10.
2. Kilka minut po tym zdarzeniu Vinicius, którego nie powinno już być na boisku, strzelił gola decydującego o awansie Realu do ćwierćfinału.
3. Skoro Real awansował, już pomijając czy z pomocą sędziów czy nie, kluczowy dla nich piłkarz powinien być na oba spotkania zawieszony a jednak w nich zagra i znając życie strzeli gola decydującego o kolejnym awansie.
VAR w obecnej formule nie ma sensu. Sędziowie zrobili z tej znakomitej technologii maszynkę do drukowania spotkań.
-
-
EUROPEJSKI Futbol [Temat zbiorczy]
Uznałem wczorajsze mecze za bez historii więc nie oglądałem.
Widać dobrze uczyniłem, bo bym się tylko wqrwił.
Kopana jest obecnie wielką farsą.
Co jakiś czas coś obejrzę, ale bez napinki. Nie inwestuje swoich emocji - choć nie ukrywam, czekam na mecz Gunners z City i na pewno obejrzę.
Ale i tak, dystans mam do tego bardzo konkretny. W sumie całościowo smutna refleksja, ale są ważniejsze rzeczy w życiu ;)
[quote]#post1608289 Kolejna kompromitacja VAR. W weekend Real okradziony ze zwycięstwa ligowego [/quote]
Jedno ale, w sobotę ta sytuacja z nieuznanym golem w Valencii była wyłącznym błędem Gila Manzano, VAR to nic nie miał do rzeczy. Co do odczuć odnośnie VAR całkowicie się z Tobą zgadzam. Ilość kontrowersji, błędów, pominięć, braków reakcji, jest zatrważająca.
VAR miał być lekarstwem na omyłki i przewały sędziów, tymczasem oni , często na oczach milionów widzów kręcę z pomocą VAR-u jeszcze większe lody niż przedtem .
[quote]#post1608299 [quote]#post1608289 Kolejna kompromitacja VAR. W weekend Real okradziony ze zwycięstwa ligowego [/quote]
Jedno ale, w sobotę ta sytuacja z nieuznanym golem w Valencii była wyłącznym błędem Gila Manzano, VAR to nic nie miał do rzeczy. Co do odczuć odnośnie VAR całkowicie się z Tobą zgadzam. Ilość kontrowersji, błędów, pominięć, braków reakcji, jest zatrważająca. [/quote]
Oczywiście, masz rację. W spotkaniu z Valencią zawalił sędzia główny i VAR nie miał z tym nic wspólnego. Nie zmienia to faktu że ilość kompromitujących decyzji ze strony VAR w futbolu od jakiegoś czasu jest szokująca. Cały świat widzi jak jest a tamci i tak robią co chcą i nie ponoszą żadnych konsekwencji z tego tytułu. Trzeba skończyć z sędziami VAR, z naradzaniem się między nimi a arbitrem głównym i podpowiedziami na ucho co prowadzi często do sytuacji gdzie bardziej doświadczony sędzia VAR dyktuje głównemu co i jak ma sędziować. Niech automat podejmuje decyzje w sprawie spalonego a w innych sytuacjach pozwolić trenerom powiedzmy raz na połowę czy 3 razy na mecz zdecydować kiedy użyć VAR-u jak w innych sportach, wtedy sędzia główny idzie do monitora, ogląda sytuację z każdej możliwej kamery i sam podejmuje decyzję.
Var kręci jak chce, UEFA przymyka oko i na dodatek zupełnie przypadkowo coraz więcej firm bukmacherskich inwestuje w football...
Sędziowie od początku twierdzili,że to nic nie da,bo to nie kamery tworzą spektakl,tylko reżyser. A kto myśli inaczej, ten jest obdarzony sztuczną inteligencją.
A że bookmacherzy się zlatują rojnie,niczym muchy nad świeżego kreta ...Bogaty sponsor gwarancją jakości widowiska.
- Edytowany
Po emocjach związanych z naszym meczem w Kielcach, trzeba było sięgnąć do innej dyscypliny czyli PL. Kapitalny mecz na szczycie, remis zasłużony i tylko pozostaje jedno pytanie, jak wysoko sędziowie w Anglii stawiają poprzeczki??? Ja wiem, że to stoppage time, że City miało swoje okazje, ale to nie jest faul?
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-03/giu6ptdw8aaekwq-jpg-47301097.jpg[/img]
Sytuacja w ruchu:
https://twitter.com/i/status/1766883160250339531
Daltego wlasnie nie chce mi sie nawet ogladac pilki na najwyzszym poziomie... Jest VAR i dalej kreca walki ile sie da pod okiem kamer...
Po co sie czyms interesowac skoro nie zna sie przepisow ... bezsens...
Scenzurowało filmik, hm, trudno. To dla innych, bo widziałem to wielokrotnie.
Mac Allister nie miał żadnej kontroli nad piłką, tak z tego co pamiętam odbiła się od niego i w tym samym momencie dostał buta od Doku - nie była to klasyczna nakładka czy w ogóle nakładka, bo stopa szła w góre, no ale buta dostał (a propos nakładek, wcześniej Walker na Salahu , bez kartki i faulu nawet , zzzzzz).
Byłbym zdegustowany gdyby tu był karny, co nie znaczy ze mam rację, he he.
Remis to dobry wynik :)
Mac Allister dołożył od siebie piękny teatrzyk.
Zresztą ci kopacze są wqrwiający niemiłosiernie z tym ciągłym udawaniem i teatrem.
Przeciwko nam pewnie by Marciniak podyktował ;)
Na pewno było to zagranie w efekcie niebezpieczne, czy karny? uj wie, jak widać nie :D
Nie było jakiejś bardzo niebezpiecznej dynamiki, Doku próbował pilkę wywalić, można to widzieć jak zderzenie, tak to sobie tłumaczę, ale ze to nie kontrowersja to nie powiem :D
Eno... Diable... gosc wjezdza w MacAlistera noga na wysokosci klatki piersiowej... czy teatrzyk czy nie ...trafil go.. faul... wiec karny...
Jakby taka sytuacja byla u nas na boisku i to naszego by tak kopneli i sedzia by nie podytkowal bylby ajwaj na forum i sedzia chuj sprzedawczyk...
- Edytowany
:D hihi, no wiem, ale ten remisik jest pyszny.
Gunners i tak mają najbardziej przerypany kalendarz ze wszystkich, więc jakby co, to nikt im tytułu nie podaruje, muszą po prostu wszystkich prać równo do końca, a tzn na wyjazdach np City, Spurs i MU :)
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-03/1000010052-jpg-76058935.jpg[/img]
Aaaa ok ...nie polaczylem kropek ze przeceiz Ty Gunners 😆 i ten remis to jak zwycieswo 😉
Jak widać wałki też mają swoich kibiców i coś mi mówi,źe przyszłość naleźy do nich.
Podpis niekoniecznie właściwy, bo to raczej ogólnie pasuje do całej kopanej, a przyszło że słonecznej Italii 😉
[img]https://cracovia.krakow.pl/uploads/media/2024-03/1000010078-jpg-90457244.jpg[/img]
A co do słonecznej Italii, to założyłem się dziś z synem, że teraz gra tegoroczny zwycięzca LM... Nie przepadam z ligą włoską, ale chylę czoła przed tym, co zmontował Inzaghi.
Artu wstawaj
Nie mogę. Musiałem robić przysiady....
No hm, technicznie, patrząc na mały druk, może grał, kto wie jak daleko zajdzie Atletico ;)
Nie doczytałeś umowy? :D
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)