Brawo Arek za wywiad.
-
-
Arka Gdynia - Cracovia 17 kwietnia, 14:45 !!!Walczyc Pasy Walczyc!!!
a ja uważam, że sędzia ustawił mecz.
zaczęliśmy słabo, ale pomoc sędziego była decydująca.
ciężko gra się na wyjeździe kiedy po kwadransie przegrywa się 0:2.
gramy dalej, status quo mimo wszystko utrzymane :)
JA PIERNICZE LUDZIE 4 CZY 5 PUNKTÓW I TAK MUSIELIBYŚMY ODROBIĆ!!
Szkoda wyniku, bo punkt był do zgarnięcia, ale w ogólnym rozrachunku liczy się utrzymanie, a poza tym wyszło komu się chciało biegać a komu nie.
napinacz- Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No i dobrze, przy takim obrocie sprawy utrzymamy
> sie razem z Arką :)
> Przestać k.u.r.w.a płakać tylko trzeba sie
> wziąźć w garść i z.ap.i.e.r.dalać, PŁACZKI
heh, co TY masz w glowce?
nie no zartowalem przeciez wygrywamy wszystkie mecze do konca, zwlaszcza ze mamy przed soba mecz z przyszlym mistrzem Polski kto by nim nie byl i wyjazd do Bytomia.
Masakra... Kolejny fatalny mecz, nie ma kogo wyróżnić, wszyscy zagrali beznadziejnie, szkoda trzeciego gola bo teraz przy równym bilansie jesteśmy za Arką. No cóż, trzeba o tym zapomnieć i w czwartek 3 punkty z Zagłębiem. Gramy dalej!!!!!!!!!!!
Niech mi ktoś powie. Pomijając dramatyczne mecze na wyjeździe, czy dramatyczne w ogóle. Dlaczego jest tyle meczy, że jak gramy z drużynami, które grają padakę, mają mało strzelonych goli, nie wygrywają od iluś kolejek to przełamanie mają zawsze na nas? Co nam z wygranych z Lechem, Lechią, remisami ze Śląskiem czy Legią? Tym bardziej, że to nie pierwszy sezon, że potrafimy wygrywać czy remisować z drużynami z czuba tabeli, a z tymi z dołu przegrywamy? Jak przełamanie to tylko w meczu przeciw Cracovii. Ostatnie 8 meczy będą ciężkie. Jesteśmy zdecydowanie w najgorszej pozycji. Podziwiam optymizm niektórych, a prawda jest taka, że wygranymi tylko u siebie nie utrzymamy ligi. Z Zagłębiem nie mamy pewnych 3 punktów, od Polonii dostaniemy baty, w Bytomiu też dostaniemy baty. Wisła, góra remis. Z Widzewem może wygramy, może nie. Jagiellonia różnie i od Bełchatowa też dostaniemy baty. No i Ruch też nas raczej ogra. Szykujcie się na mecze w I lidze i niech nikt nie pisze o płaczkach itp... Ten mecz był kluczowy. Jeśli się utrzymamy to będzie cud.
Niestety panuje huraoptymizm po wygranych meczach u siebie wszyscy piszą musimy wygrać w zabrzu, musimy wygrać z Arką a remisy w tych meczach były kapitalna sprawą.
pasiasta88 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> napinacz- Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > No i dobrze, przy takim obrocie sprawy
> utrzymamy
> > sie razem z Arką :)
> > Przestać k.u.r.w.a płakać tylko trzeba sie
> > wziąźć w garść i z.ap.i.e.r.dalać,
> PŁACZKI
>
> heh, co TY masz w glowce?
>
> nie no zartowalem przeciez wygrywamy wszystkie
> mecze do konca, zwlaszcza ze mamy przed soba mecz
> z przyszlym mistrzem Polski kto by nim nie byl i
> wyjazd do Bytomia.
jakbyś miała w nicku 98 a nie 88 to bym pomyślał że to wina wieku.
Ale to widocznie wina leków rób rodziców.
Dopóki są szanse trzeba wierzyć w utrzymanie. To jest 5 punktów, wszystko jest jeszcze możliwe, będzie ciężko ale może się udać. Na mecze w I lidze jestem przygotowany od fatalnej jesieni, ale to nie znaczy że ciągle nie wierzę w utrzymanie.
Ludzie, nie ma co rozpamiętywać tego wyniku, przecież dzisiejsze zwycięstwo tylko przyśpieszyłoby wyprzedzenie arki i potem polonii. To nie była ostatnia szansa, tylko jedna z lepszych, ale to nie oznacza że spadniemy. Bo jak czytam to co piszą niektórzy "kibice" że już jesteśmy w pierwszej lidze i do widzenia to mi się niedobrze robi. Czy kibic to nie ktoś kto jest z drużyną na dobre i na złe? Bo ja mam w dupie kibiców tylko na dobre.
"Ducha nie gaście..." Gdyby nie nadspodziewanie dobra postawa naszych piłkarzy w tej rundzie, już od ładnych kilku kolejek moglibyśmy toczyć jałowe dysputy o kleceniu jedenastki na I-szą (czyli, wg starej nomenklatury, II-gą ligę). Gramy dalej, jeszcze dużo kolejek przed nami, cały czas jesteśmy w grze. Teraz pocieszenie dla zwolenników teorii spiskowej - nie ma już chyba drużyny, której jesteśmy "winni" jakieś punkty. Głowy do góry! Na płacze zawsze się jeszcze czas znajdzie, dla chętnych, rzecz jasna.
zwycięskiego składu się nie zmienia...
Nam też sędzia pomógł gdy graliśmy z Arką na otwarcie stadionu więc nie ma się nad czym rozczulać. Dzisiaj graliśmy słabo, szczególnie w obronie. Arka dobrze się przygotowała na ten mecz wyłączając Klicha, który jest naszym rozgrywającym. Martwi to że kolejny mecz na wyjeździe przegrywamy w słabym stylu (miałem wrażenie że to nie Szatałow a Ulatowski prowadzi mecz w pierwszej połowie). No cóż trzeba walczyć dalej i ta walka pewnie będzie się toczyć do ostatniego meczu. Mam nadzieje że następny mecz wyjazdowy w naszym wykonaniu będzie o niebo lepszy niż ten dzisiejszy. Jeżeli jest jakaś szansa na utrzymanie to trzeba w nią wieżyć do samego końca, jak mawiają "wiara potrafi góry przenosić"!!!
PASY & ARKA
new211 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Może pójdziemy w niedzielę na lotnisko powitać
> naszych?
no mam nadzieje ze nie wycofasz sie ze swoich pomysłów
niech was ta porazka nauczy jakiegos dystansu dopoki czegos wkoncu nie osiągniemy!
nikt nie mówił, że bedzie łatwo... Nie załamywać sie, glowa do góry...jeszcze 24 pkt do zdobycia... Walczymy do konca !!!!
Bez punktów na wyjazdach nie mamy szans na pozostanie w ekstraklasie! Pozostaje nam wiara na zwycięstwa z Polonią B., Ruchem, ubecją i Bełchatowem.
Trzeba się pogodzic z faktem że spadamy.Nie potrafimy wygrywac na wyjazdach,przegrywamy z Arka to przegramy z Ruchem i Bytomiem.Ojcem porazki jest Szatalow ktory ustalil debilna taktyke i wystawil Masaryka ktory prezentuje 3 ligowa forme.Nie mamy napastnikow,ludzie, nie mamy napastnikow!!!
ja rozumiem przegrać, ale do jasnej cholery dlaczego [b][u]nie walczyli???[/u][/b]
jeszcze kurwa samolot żeby sie nie zmęczyli.
Klichu powinieneś klęczeć na grochu za karę, razem z trenerem za jego pasywną do końca taktykę.
Jak można było nie skorygować ustawienia w przerwie.???
Mowicie co chcecie ..sprawiedliwie bo Arka u nas tez zostala skrzywdzona.
Raz my 3 ptk raz oni i jest sprawiedliwie :) Trzeba koniecznie wygrac za 4 dni z Lubinem i wrocic do gry.
trzeba oddzielić dwie sprawy : umiejętności i zaangażowanie.
zakładając że umiejętności zawodników Arki były większe (sic!) nic nie tłumaczy braku zaangażowania z naszej strony.
ktoś liczył czy przy układzie ze wszystko przegramy na wyjeździe jest szansa na utrzymanie?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)