Jakbyś nie zauważył system działał, kiedy rozpoczęto sprzedaż karnetów, ale potem został wyłączony. Oby nie zapomniano go włączyć.

A czy coś zmieniło się w kwestii biletów studenckich? bo dziś się dowiedziałem, że ich sprzedaż jest prowadzona tylko na sektor D oraz I i tak się zastanawiam czy aby przypadkiem nie zostałem zrobiony po profesorsku w chuja przez obsługę POK?

Zmieniło się. Zajrzyj (lub z krakowska zaglądnij) od czasu do czasu na oficjalną. Zmieniło się.http://cracovia.pl/pilka-nozna/news/wiadomosci/karnety_i_bilety_na_mecz_z_okocimskim_wciaz_w_sprzedazy

Dzięki, ewidentnie cierpię dziś na slepote, patrzyłem na oficjalna i mi to umknęło:)

leszeczek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > zawisz24 Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > Podobno można kupić karnet dla dziecka do > 12roku > > życia za 50% ceny na dowolny sektor. Jest to > > jakaś promocja dla rodzin. Ktoś korzystał z > tej > > opcji? Bo wybieram się jutro po karnet dla > siebie > > i jeżeli mogę to kupił bym chrześnicy karnet > o > > połowę taniej, aby czasami ze mną się > > przeszła. Tylko nie wiem czy mogę w ten > sposób > > nie będąc jej prawnym opiekunem? Nie > interesuje > > mnie w tym przypadku sektor I. Jak to działa? > > Karnet za 50% ceny możesz kupić dziecku do 12 > roku życia (o ile ma kartę kibica) i nikt Cię > nie będzie pytał czy jesteś tego dziecka > opiekunem (ba nawet czy je znasz) Po prostu > podchodzisz do kasy i kupujesz karnet na daną > kartę (wystarczy znać imię i nazwisko). Gorzej > jeśli dziecko nie ma jeszcze karty kibica. Do jej > wyrobienia konieczna jest fizyczna obecność > dziecka (zdjęcie) i znajomość jego PESELu. Nie > wiem niestety, czy jeżeli dziecko ma już > zrobioną fotkę i PESEL w bazie (czyli inaczej > mówiąc jeśli kiedyś było już na meczu na > papierowy bilet) to da się wyrobić kartę kibica > bez jego obecności. Na logikę powinno się dać, > ale system nie koniecznie rządzi się logiką:) Byłem dzisiaj po te karnety. Kobieta w POKu wgl nie wiedziała o takiej opcji jak karnety dla dzieci do 12roku życia za 50% ceny. Co lepsze, próbowała mi najpierw wmówić, że czegoś takiego nie ma i nie było. Na szczęście jej koleżanka po drugiej stronie była lepiej zorientowana, choć obydwie nie były chyba do końca pewne jak to działa. Druga sprawa to czas nabijania karnetów. Kupowałem trzy karnety, a wklepanie tego i nabicie na karty kibica trwało z 10min spokojnie, moim zdaniem jest to dość długo jak na taką operacje.

Khalid Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ja ponawiam czyjes pytanie. > > Czy na "Kablu" bedą tacy łaskawi wobec nas > maluczkich i uruchomią sprzedaż internetowa > biletów > albo przynajmniej poinformuja ,że NIE BEDZIE "bo > coś tam"? > > Czy po staremu głowa w piasek i udawanie ,że > wszystko ok? > (panowie wcale nie jest OK. Jak "połozyliście" > taka wazna usługe to się o tym INFORMUJE...i > zainteresowani mogą zaplanowac podskoczenie pod > stadion w tygodniu.) Dokładnie, czy ja się w końcu doczekam jakiejś informacji odnośnie sprzedaży internetowej lub jej zaprzestania ?! W zeszłej rundzie wiekszość biletów kupiłem w ten sposób i teraz na dwa dni przed meczem nie wiem, czy mam dalej czekać na uruchomienie strefy kibica, czy specjalnie jechać pod stadion po bilet .

[quote=Khalid] Czy po staremu głowa w piasek i udawanie ,że wszystko ok? (panowie wcale nie jest OK. Jak "połozyliście" taka wazna usługe to się o tym INFORMUJE...i zainteresowani mogą zaplanowac podskoczenie pod stadion w tygodniu.) [/quote] Wracają rządy Jakuba. Wiadomo komu można za to podziękować.

Kmicie :)

Swój udział miał.

Gdyby tabisz miał jaja, a nie był tylko kawałem buca, to by wyjaśnił kibicom dlaczego coś, co było jednym z większych sukcesów Radomira jako wiceprezesa, w momencie jego odejścia ze stanowiska w klubie, przestało działać. Jak jeszcze byłem w stanie przełknąć (choć nie zrozumieć), że przez strefę nie dało się kupić karnetów - (ponoć są tacy którym się udało), to kompletną klęską jest brak sprzedaży internetowej biletów na mecz. Ludzie szybko się przyzwyczajają do dobrego, wielu pewnie dopiero dzisiaj zauważy, że przez internet nie da się kupić biletu. Na mój gust jutro w POK-ach będzie sajgon, a frekwencja w związku z tym zaniedbaniem będzie minimum o 1000 mniejsza niż w poprzedniej rundzie. podkreślam, że popełnionow tym przypadku [b]dwa kardynalne błędy[/b] 1 - wyłączono usługę, która ułatwiała nabycie biletów 2 - nie poinformowano o tym fakcie zainteresowanych. Ani z odpowiednim wyprzedzeniem (co należało zrobić) ani nawet do teraz (co już jest [b]skandalem[/b]. Jeśli komuś się wydaje, że nieinformowanie w komunikacie o sprzedaży biletów, że można je także nabyć przez internet, zostanie wprost zrozumiane, że taka możliwość nie istnieje, podczas gdy w zeszłym sezonie istniała, świadczy łagodnie mówiąc o braku profesjonalizmu tych co tak myślą.

Może kolega allthebest by nam napisał czyja to wina? Tak dobrze mu to do tej pory szło...

Wróciłem właśnie z zakupu-przedłużenia karnetu. Po raz kolejny. I po raz kolejny stwierdzam, że w tym klubie robi się wszystko żeby zniechęcić. Do wszystkiego. Do przyjścia na piłkę, do przyjścia na hokej, do kupienia czegokolwiek, do przyprowadzenia czegokolwiek. Jak w "Dniu świra" - "czy Polska to ojszczana klapa..?" , czy Cracovia to ta ojszczana klapa? Jezu Chryste, tyle lat, tyle lat... Kolejny raz przedłużając karnet spotyka mnie to samo. Zmierzam dziarskim (no dobra , powłóczącym) krokiem do POK-ów od Kałuży i zbliżając się pierwszego z daleka czytam "PŁATNOŚĆ KARTĄ W POKU OBOK", nie zwalniając kroku zmierzam tamże i dochodząc doń widzę nalepione karteczki "ZAPRASZAMY DO POKU OBOK". Wracam zatem. I tak, k/u/r/w/a, jak zwykle niezmiernie sympatyczne dziewczę informuje mnie, że mam z/a/p/i/e/r/d/a/l/a/ć se do bankomatu. Bo tak. Ponieważ jest kolejny raz (kolejna runda), gdy tak się dzieje stwierdzam, że jest to bądź celowe działanie (nie wiem? niech płacą c/h/u/j/e gotówką, bo karty na pewno mają kradzione, lewe), bądź wszechpotężny tumiwisizm tego klubu. Czytam powyżej o braku zakupu via internet plus wszystkie ostatnie kwiatki i znów zastanawiam się dokąd to wszystko zmierza... Do bylejakości..? ps. dla mędrców pytających "co mi to szkodzi, żebym se wypłacił z bankomatu?" - skoro jest terminal w kasie i jest to informacja powszechna to dlaczego mam iść do bankomatu i co ważniejsze , większość z Was wie, że są powody dla których czasem lepiej/wygodniej/niezbędniej zapłacić kartą.

w tym klubie wiekszosc pracownikow ma centralnie wy.je.ba.ne na wszystko, a szczegolnie na cokolwiek wykraczajego poza niezbedne minimum, by to sie toczylo do przodu. teraz bez Szaranca bedzie jeszcze weselej, Santo bedzie mial uzywanie.

Na jutrzejszy mecz proponuję transparent "tabisz gdzie się podziała strefa kibica"

Kużwa mać co pół roku przedłużam karnet i nigdy nie mam problemów!!!

Orientuje się ktoś jak to jest ze zdjęciem biometrycznym odnośnie gości?? Tzn koleżka z Sącza był u nas na wyjeździe miał robione zdjęcie jako kibic gości i jutro chce przyjechać na mecz. Czy to zdjęcie co mu tam robili juz gdzieś jest w systemie czy musi iść do POKu i robić wszystko od podstaw??

do POKU

dzieki za szybką odpowiedź ;)

leszeczek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Gdyby tabisz miał jaja, a nie był tylko kawałem > buca, to by wyjaśnił kibicom dlaczego coś, co > było jednym z większych sukcesów Radomira jako > wiceprezesa, w momencie jego odejścia ze > stanowiska w klubie, przestało działać. > Jak jeszcze byłem w stanie przełknąć (choć > nie zrozumieć), że przez strefę nie dało się > kupić karnetów - (ponoć są tacy którym się > udało), to kompletną klęską jest brak > sprzedaży internetowej biletów na mecz. Ludzie > szybko się przyzwyczajają do dobrego, wielu > pewnie dopiero dzisiaj zauważy, że przez > internet nie da się kupić biletu. Na mój gust > jutro w POK-ach będzie sajgon, a frekwencja w > związku z tym zaniedbaniem będzie minimum o 1000 > mniejsza niż w poprzedniej rundzie. > podkreślam, że popełnionow tym przypadku dwa > kardynalne błędy > 1 - wyłączono usługę, która ułatwiała > nabycie biletów > 2 - nie poinformowano o tym fakcie > zainteresowanych. Ani z odpowiednim wyprzedzeniem > (co należało zrobić) ani nawet do teraz (co > już jest skandalem. Jeśli komuś się wydaje, > że nieinformowanie w komunikacie o sprzedaży > biletów, że można je także nabyć przez > internet, zostanie wprost zrozumiane, że taka > możliwość nie istnieje, podczas gdy w zeszłym > sezonie istniała, świadczy łagodnie mówiąc o > braku profesjonalizmu tych co tak myślą. a co żeś Ty chciał od księgowego firmy informatycznej? Przecież koleś nie stanie na rzęsach i nie będzie jako kasjer sprzedawał biletów(przydałoby mu się to). To że został wiceprezesem, to już nie jego wina, tylko procesora...