Bez przesady. II połowa była marna i szkoda głupio straconych bramek (Błąd obrońcy lub brak krycia). Mimo to nie awansowaliśmy tylko o włos. Za to atmosfera na meczu była świetna, doping, frekwencja i kibice przyjezdni.
-
-
(GLOS) Karnety , bilety , karty kibica, punkty referencyjne, zdjęcia , jak załatwić wszystko , jak kupować przez net ...
Przegraliśmy z beznadziejną drużyną, która przed meczem z nami jeszcze została rozkupiona. Dla nowych kibiców to nie była reklama tylko lepiec w twarz by więcej nie wracali
Dobra wracamy do ligowej rzeczywistości po europejskiej "przygodzie".
Informacyjnie na dzień dzisiejszy zostało sprzedanych 2833 karnety (nie wliczam VIP).
Także te 3 tysiące jednak będą podawane jako minimalna frekwencja i niżej nie powinniśmy spaść. A ja myślę, że dużo będzie zależało od początku ligi. Jeśli wystartujemy tak jak w ubiegłym roku to rzeczywiście może się to ukształtować na poziomie 5000. Ale przy dobrym starcie i po zakończeniu wakacji myślę, że powinna frekwencja się ustabilizować na poziomie 8000.
- Edytowany
moja młoda wytrzymała 65 minut na stadionie, a bałem się że jedyne co mi przyjdzie to jeździć wózkiem po placu. na ŁKSie nie będzie bo późno ale w sierpniu powinna zaliczyć mecz z Arką
Już się zaczyna pierdzielenie, ja uważam, że ten mecz wcale się nie odbije na frekwencji, ludzie zobaczyli fajną atmosferę na stadionie, że nie mordują ani nie gwałcą, mecz był całkiem interesujący, emocje były. Jakby ludzie rezygnowali z chodzenia na mecze po porażce to by już nie było na świecie meczy z kibicami. Każda drużyna kiedyś przegrywa i jak ktoś chodzi tylko na mecze dla wyniku i niczego więcej to faktycznie może lepiej żeby nie przychodził. Ja też byłem wkurwiony po Helikowym babolu ale mimo wszystko jestem zadowolony, że w ogóle mogłem być na takim meczu. Taki jest sport.
O to to, kibice, którzy oczekują tylko wyniku nie powinni przychodzić na stadion.
Czyż nasz prezes o tym nie śni?
Mokry sen Janusza
[quote='maciek72' pid='1389740' dateline='1563553502']
Już się zaczyna pierdzielenie, ja uważam, że [b]ten mecz wcale się nie odbije na frekwencji[/b], (...)
[/quote]
Ależ szanowny Panie, ma Pan całkowitą rację.
My ubolewamy nad tym, że mógł się odbić...
Bilety na mecz z Łks już w sprzedaży.
[quote='sterby' pid='1389743' dateline='1563554459']
O to to, kibice, którzy oczekują tylko wyniku nie powinni przychodzić na stadion.
Czyż nasz prezes o tym nie śni?
[/quote]
Chyba nie zrozumiałeś, co miałem na myśli, jeżeli zrozumiałeś, to powinieniś zmienić zainteresowania bo nie rozumiesz idei sportu.
- Edytowany
Ja na bazie rozmów z paroma Pasiakami plus nowymi osobami zaprowadzonymi na stadion przypuszczam, iż mecz może nie jakoś drastycznie, ale odbije się negatywnie na frekwencji. Podczas drugiej połowy dogrywki można było wręcz odczuć, że frustracja aż wylewała się z trybun, kibice widzieli że zawodnicy chcą, ale nie są w stanie nic zrobić, było już za późno. Z balonika zeszło sporo powietrza. Przed meczem nowych kibiców prawie udało się namówić na karnet, a po meczu nie wiedzieli czy stawią się na meczu z ŁKS. Zamiast zostawić kibiców sukcesem na trybunach, na fali udanych spotkań to po prostu znowu przechodzimy do etapu namawiania ludzi na powrót wierząc, iż może uda się coś osiągnąć. Ja wiem, że taki jest sport, dodatkowo dalej przeszedł ostatecznie zespół moim zdaniem lepszy, ale po prostu szkoda, bo mam w głowie nasze sytuacje jakie sobie stworzyliśmy.
Ze mnie po meczu wylała się frustracja szerokości delty Mekongu ale tym bardziej widząc taki mecz chciałbym przyjść na następny.
No chyba, że byłbym kibicem z gatunku mam brzydką żonę/nie daje mi, mało zarabiam, kumple ze mną na wódkę nie chcą chodzić, to przynajmniej jak se pójdę na mecz i moi wygrają to mi się lepiej zrobi.
Frekwencji meczowej z meczu z DAC nie pobijemy - co jest zrozumiale i normalne ... ale mysle że 10k na ŁKS bedzie naprawde dobrym wynikiem :P
[quote='prestidigitatorRioletto' pid='1389749' dateline='1563555288']
[quote='maciek72' pid='1389740' dateline='1563553502']
Już się zaczyna pierdzielenie, ja uważam, że [b]ten mecz wcale się nie odbije na frekwencji[/b], (...)
[/quote]
Ależ szanowny Panie, ma Pan całkowitą rację.
My ubolewamy nad tym, że mógł się odbić...
[/quote]
W potocznym języku polskim " coś odbije się na czymś" ma raczej pejoratywne znaczenie ale Ok, można zawsze błysnąć na forum. Po drugie nie widzę żebyście wy (wasza królewska mość ?) nad czymś tu ubolewali.
Refleksja z wczoraj czyli megapozytywny obrazek z B3 gdzie zaobserwowałem całe rodzinki od seniora do juniora, zero wulgaryzmów , serce się radowało. Wierzę, że ziarenko w wielu sercach które pojawiły się tam po dłuższej przerwie bądź pierwszy raz zakiełkowało, bo atmosfera była europejska i będą wracać. Porażki sa wkalkulowane w rywalizację,ale po takim dwumeczu, w którym bądźmy szczerzy wynik i szala mogła się przechylić w każdą stronę to możemy być zbudowani, że nie wyglądało to źle ( błedy które wybacza nasza bananowa liga, w europejskich pucharach sa bezwzględnie wykorzystywane )
[quote='Muertes' pid='1389809' dateline='1563567891']
Frekwencja w zeszłym sezonie - 6900 (średnio)
Przydałoby się dobić do średniej 9000 - czyli poziom Śląska (8 frekwencja w lidze) i Jagiellonii (9400 - siódma). Wyższe pozycje nie do wyrwania ze względu na pojemność stadionu. 5 miejsce to Górnik ze średnią 13 tys. na mecz.
Do zrobienia jeśli już w pierwszym okresie sezonu wyniki plasować nas będą w górnej ósemce.
[/quote]
Jak to wyższe pozycje nie do wyrwania? Przecież wystarczy liczyć([s] dodawać) [/s]frekwencje jak sąsiadka, czyli dodawać sobie w każdym meczu po 5 k i jesteśmy wyżej w tej klasyfikacji!
[quote='maciek72' pid='1389776' dateline='1563560216']
[quote='sterby' pid='1389743' dateline='1563554459']
O to to, kibice, którzy oczekują tylko wyniku nie powinni przychodzić na stadion.
Czyż nasz prezes o tym nie śni?
[/quote]
Chyba nie zrozumiałeś, co miałem na myśli, jeżeli zrozumiałeś, to powinieniś zmienić zainteresowania bo nie rozumiesz idei sportu.
[/quote]
Mnie nie interesuje idea sportu. Gdyby tak było, to realizowałbym swoją pasję w osiedlowym TKKF-ie w pucharze młodzieżowej kometki.
Mnie interesuje, aby nasi za każdym razem dokopali rywalom i po to przychodzę na stadion, aby to zobaczyć. Mecz to substytut wojny, piękne idee są dla teoretyków sportu.
[quote='"sterby' pid='1389867' dateline='1563607207']
[quote='maciek72' pid='1389776' dateline='1563560216']
[quote='sterby' pid='1389743' dateline='1563554459']
O to to, kibice, którzy oczekują tylko wyniku nie powinni przychodzić na stadion.
Czyż nasz prezes o tym nie śni?
[/quote]
Chyba nie zrozumiałeś, co miałem na myśli, jeżeli zrozumiałeś, to powinieniś zmienić zainteresowania bo nie rozumiesz idei sportu.
[/quote]
Mnie nie interesuje idea sportu. Gdyby tak było, to realizowałbym swoją pasję w osiedlowym TKKF-ie w pucharze młodzieżowej kometki.
Mnie interesuje, aby nasi za każdym razem dokopali rywalom i po to przychodzę na stadion, aby to zobaczyć. Mecz to substytut wojny, piękne idee są dla teoretyków sportu.
[/quote]
Ja też po to przychodzę na stadion, ale czy w związku z tym, że nie wygrali, nie przyjdziesz na kolejny mecz?
Przyjdę, ale nie będę udawał, że w czwartek wieczór nic się nie stało.
Kiedyś był taki znakomity szwedzki tenisista Bjorn Borg. Ku zaskoczeniu fanów zakończył karierę niemal na szczycie swojej formy.
Zapytany dlaczego to zrobił, stwierdził, że przestał odróżniać porażki od zwycięstw.
Kim staną się kibice jeśli będzie im wszystko jedno?
[quote='sterby' pid='1389898' dateline='1563621972']
Przyjdę, ale nie będę udawał, że w czwartek wieczór nic się nie stało.
Kiedyś był taki znakomity szwedzki tenisista Bjorn Borg. Ku zaskoczeniu fanów zakończył karierę niemal na szczycie swojej formy.
Zapytany dlaczego to zrobił, stwierdził, że przestał odróżniać porażki od zwycięstw.
Kim staną się kibice jeśli będzie im wszystko jedno?
[/quote]
Jak Borg miał rozróżniać porażki od zwycięstw gdy wygrywał prawie wszystko (jak przegrał to z Connorsem albo McEnroe, ale rzadko). Nie wiem czy był zrównoważony gdy to mówił, bo po zakończeniu kariery podjął próbę samobojczą...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)