Dem pisz tutaj, sam bym sie chetnie moze czegos nowego nauczyl :)
-
-
Randki
wątek roku, bezapelacyjnie!
[quote=wrzo.ksc]
[i]kobiety wybierają facetów, których cechy są podobne do ojców[/i]
I co w takiej sytuacji miałaby zrobić córa
Josefa? :D Dwóch ojców/chłopaków by miała? :D
[/quote]
No akurat tutaj mamy wersje skróconą: ojciec="chłopak"
no ale to tragiczna sprawa, raczej nie dla żartów
Ja tu widze, ze Kolega Dementor to w swiadku forumowym zaczyna uchodzic za macho=megazrywusa=laluniotargacza=niuniowyciagacza... Gratuluje!!! Jednoczesnie prosze, gdyby pojawil sie jakis zestaw glebszy porad w tym zakresie, Demowego oczywiscie autorstwa, to byloby dobrze zebrac go w jedna calosc - moze jakis tomik porad wydac?;-)
PS. Widze,, ze kosciol i ciemna nawa sie nie bardzo przyjely... Jakos tacy chyba bardzo konserwatywni jestescie...
Zeby nie zaciemniac moja kolejna propozycja (znowu oparta na autentycznej sytuacji sprzed lat w wykonaniu mojego kumpla):
Zabierz Nooki te Lalke do bardzo drogiej restauracji. Zamowcie i wypijcie za kuuuuuuupe kasiory. Popros o rachunek i... nagle przypomnij sobie, ze zapomniales pieniedzy (zostaly w brudnych jeansach razem z karta kredytowa)... Smutny popros Pania o uregulowanie rachunku! Tylko nie zapomnij obiecac, ze oczywiscie przy nastepnym spotkaniu oddasz kase co do zlotowki. Zapamieta Cie i bedzie wciaz o Tobie myslec - to pewne, w dodatku od razu ustawisz sobie termin kolejnego "widzenia"...:-)
Podobny numer mozna wykonac z kwiatami, ktore podarujesz pani ze stoiska kwiaciarek na Rynku, ale cena za zielenine (zaplacona przez dame) moze nie wywrzec na Niej odpowiedniego wrazenia...;-) Obiadek dla 2 osob za jakies 500PLN na bank zadziala lepiej;-)
:D
Twixxx Ty bydlaku ranisz kobiety :)
Twixxx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Zabierz Nooki te Lalke do bardzo drogiej
> restauracji. Zamowcie i wypijcie za kuuuuuuupe
> kasiory. Popros o rachunek i... nagle przypomnij
> sobie, ze zapomniales pieniedzy (zostaly w
> brudnych jeansach razem z karta kredytowa)...
> Smutny popros Pania o uregulowanie rachunku! Tylko
> nie zapomnij obiecac, ze oczywiscie przy nastepnym
> spotkaniu oddasz kase co do zlotowki. Zapamieta
> Cie i bedzie wciaz o Tobie myslec - to pewne, w
> dodatku od razu ustawisz sobie termin kolejnego
> "widzenia"...:-)
Jak przyjdzie z dzielnicowym to rżniesz głupa
"Ale przecież ja jej nie mówiłem że stawiam"
wrzo.ksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> RadNce Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > podobno wg jakis tam badań doktorków kobiety
> > wybierają facetów, których cechy są podobne
> do
> > ojców (tych kobiet) czyli co przykładowo mam
> > dziewczyne i jej ojciec jest kawał ch*ja to ja
> > też mam taki być? :D
>
> I co w takiej sytuacji miałaby zrobić córa
> Josefa? :D Dwóch ojców/chłopaków by miała? :D
podaj inny przykład bo w rodzinie Józka sami nie wiedzą kto jest kim :D za niedługo sie okaże że Józek jest babcią swojej żony od strony ojca syna pradziadka zięcia jego wnuka :D
Dobra wczoraj w gronie pasiastym podbijaliśmy zgodę z Sandecją. Kid pokazał jak nie należy rozmawiać z kobietami :D
Dopiero teraz czytam ten wątek i muszę powiedzieć tak. Radku A ŻEBYŚ WIEDZIAŁ ŻE ODWALE AKCJE Z DZWONEM. Tekst wpadłaś mi w oko nie spierdol tego już wyświechtany :D
Dziękuję za rady i czekam na więcej. Pomysł z wypchaniem portfela również dobry ale to w klubie i na łatwe laski. Miałem taką sytuację w prozaku że stoje przy barze i płace za wódę, a że miałem akurat dużo stówek w portfelu co było widać to od razu koleżanka jakaś kładzie mi rękę na ramieniu i pyta czy nie postawie jej drinka. Reasumując pomysł z wypchanym portfelem działa na łatwe laski :D
każda jest łatwa nooky :D
nie zgodze się :D
Panowie a gdzie aspekty kibicowskie?:-) Jak wszystko trybi na pierwszym spotkaniu to zawiązujemy "Zgodę" tylko nie klepiemy jej pocałunkiem- zbliżenie na początkowym etapie odstrasza porządne kobiety, dla łatwych to sól tej ziemi, zależy czego szukacie. Wyjaśniamy jej znaczenie tego słowa czyli częste kontakty, wzajemna pomoc, wspólne akcje etc i to wszystko, nie wchodzimy dalej. Na pożegnanie graba jak z ziomalem. Trzeba się opanować- nie jeść krewetek przed randką;)-,bo jak macie ten dar miłosny czar i odpowiedni poziom przystojności to od razu widać, że jej usta mówią "nie" a oczy "tak". W taki sposób udało mi się zgrać dwa światy- Gwiazdę Dawida i Turecki Półksiężyć:)
P.S. To mężczyzna wybiera kobietę, ona tylko potwierdza lub zaprzecza:-) Super temat!
nooky Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Kid pokazał jak nie należy
> rozmawiać z kobietami :D
Chyba jak nalezy ;)
Po wielomiesięcznej przerwie i będąc pod natchnieniem tego wysublimowanego wątku, postanowiłam o sobie przypomniec...
Zaskakujące wypowiedzi, niebanelne sugestie i wytworne puenty, po których można wywnioskowac, że każdy z Szanownych Panów to znamienity bawidamek, rasowy amant i majestatyczny uwodziciel...
[b]Zdecydowanie tego mi brakowało podczas mojej Forumowej absencji!!![/b] :D
A Szanownemu Panu nooky'emu życzę wielopłaszczyznowych podbojów na miłosnej arenie... ;)
... i pamiętaj, że czasem [i]"Pierwsze westchnienie miłości bywa ostatnim westchnieniem rozumu...[/i]" :)
Pozdrawiam Serdecznie,
Hancura ;)
Ten Hancura to chyba jakiś wyrocznia w tych sprawach czy co................
Nie tyle wyrocznia, co bezpretensjonalny i niewymyślny obserwator, a raczej obserwatorka... ;)
Się zdecyduj!
[quote=Hancura]
> ... i pamiętaj,
> że czasem "Pierwsze westchnienie miłości bywa
> ostatnim westchnieniem rozumu..." :)
[/quote]
Dedykuję tą wypowiedź jednemu z forumowiczów, który już na samym początku związku z pewną kobietą zaczął z nią odwiedzać miejsca typu Swarovski : )
Przyłapałem go na gorącym uczynku : ) .
Ja się ostatnio dowiedziałem po dwóch tygodniach,iż mąż się zaczyna burzyć o kwiaty ;)
jeśli masz nadzieję, że kroi się cos poważniejszego, to dobrze na samym początku (tak do trzeciej randki mniej więcej) wziąć damę na mecz. niech wie, w co się pakuje :)
a poza tym mądrze Dinth prawi - zrób coś, do czego dama przyzwyczajona nie jest. królową klubów czy parkietów weź na przedpołudniowy spacer po Salwatorze lub nad rzeką, a potem kawę w Massolicie. z kolei porządne dziewczę z dobrego domu przyzwyczajone do delikatnych drinków weź do miejsca, gdzie wypada pić tylko piwo, i to z butelki (przy czym nie mówię tu o Plantach, choć i to kiedyś zadziałało ;)).
a jeśli jeśli boisz się, że rozmowa się może nie kleić, to jednak dobre jest wyświechtane kino, bo film sam przez się nadaje temat do rozmowy. podobnie z teatrem.
choć z drugiej strony, z paniami nigdy nie wiadomo, co zadziała, a co nie. a i ja, w przeciwieństwie do wielu chwalących się tu koliegów, ekspertem czy autorytetem nie jestem, ni oszałamiającymi sukcesami na tym polu pochwalić się nie mogę.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)