kolejny mecz
kolejna dobra gra
kolejna przegrana
-
-
Lech - Cracovia 6.03 sobota g.16.15
z taka gra mozemy byc spokojni o utrzymanie,momentami to my prowadzilismy gre Cracovia zagrala całkiem dobre spotkanie tylko że Lech jest poza zasięgiem WSZYSTKICH DRUZYN...
jak nic potrzebny doswiadczony stoper z charakterem i sadze ze szlo by im o wiele lepiej
Bramka nie była Cabaja, po prostu tej peszce wyszedł strzał życia.
Klich mega +
Matusiak nieźle
Derbich dramat
Sacha w 2 połowie nieźle, ale to dlatego, że więcej atakowaliśmy niż broniliśmy
Wasiluk dramat
Polczak słabo
Suvorow bardzo dobrze
Pawlusiński nieźle
Szeliga nieźle
Baran dramat
[b]Warto odnotować, że zostaliśmy 2 razy pozdrowieni przez Lecha, mam nadzieję, że nie będziemy wyrywać się przed szereg i tyle samo pozdrowień usłyszą ich kibice w następnym meczu u nas[/b]
Straciliśmy cała przewagę , która mieliśmy po rundzie jesiennej . Teraz 2 mecze i bez punktów a inni podobnie jak rok temu wygrywają mecze które wlasciwie powinni przegrać . Tacy są dobrzy czy działa jakaś "CUDOWNA" sila ?
Niestety znów bedziemy aż do końca rundy grać z nożem na gardle . Koszmar z zeszłego roku niestety powrócił .Ale może się mylę ?
Brakuje Golińskiego. Wiadomo czy będzie na Koronę gotowy?
Cóż trzeba walczyć dalej ,bardzo szkoda tego meczu bo szansa nawet na zwycięstwo była .Najlepsi u nas w dzisiejszym meczu byli Surowy,Radomatu,Klich i Pawlusiński .Z Koroną trzeba wygrać !!!
Nie rozpaczajcie aż tak bardzo, Lech to naprawdę klasowa drużyna w której Lewandowski i Peszko czynią różnicę.
U nas nie wszystko było źle, na duży plus gra Suvorova i Klicha, choć Aleksandru w drugiej odsłonie spuścił trochę z tonu.
Waleczny Szeliga mało nie ukoronował niezłej gry w destrukcji strzeleniem bramki, Matusiak też pokazał się z dobrej strony.
W sumie w ofensywie jest całkiem nieźle, natomiast gra defensywna to koszmar, brak nam zwłaszcza klasowego defensywnego pomocnika, to co robi Baran to dramat, w destrukcji może 30% udanych zagrań, w ofensywie 0%.
z tego co pisali to Golina w meczu z Korona powinien zagrać ale jak bedzie to sie okaze
Gra na prawdę napawa wielkim optymizmem. Jedno jest pewne - Cracovia to nie jest drużyna do spadku. Cieszy to, że nawet przy wyniku 1:3 piłkarze nie poddali się, tylko dalej atakowali.
Super zmiana Matusiaka, super Klich, Derbich ewidentnie nie radził sobie z Peszko. Podobał mi się też ten Krivets.
Tak jak ktoś napisał, Lech jest w tym momencie poza zasięgiem innych drużyn. Wiadome, że są jakieś "plusy" (dziwnie to brzmi) tych porażek, ale o tym już rozmowa była.
Teraz trzeba się skupić na arcyważnym meczu z Koroną :) A Lech na mistrza :)
Najlepsi u nas Klich i Suvorov, ktory kilkakrotnie prosil o podanie niestety bezskutecznie poniewaz Derbich z Baranem woleli wykopac pilke poza boisko.
Mimo porazki, chyba o jedna bramke za wysokiej, zagralismy niezly mecz. Uwazam, ze gralismy lepiej niz z Legia. Matusiakowi dobrze zdaje sie zrobilo wejscie z lawki, bo w II pol. pokazal sie calkiem niezle.
Bardzo dobry mecz zagral Klich, ten chlopak to jest naprawde wielki talent - w tym wieku tak dobrze sobie radzic na srodku boiska, to sie rzadko w Polsce zdarza.
Mamy natomiast spory problem z lewa strona obrony. Derbichowi trzeba niestety przypisac "dosyc znaczacy udzial" przy wszystkich straconych bramkach. Przy pierwszej pilka odbila mu sie za daleko i poszla do srodka boiska na przedpole bramki Cracovii gdzie opanowali ja lechici i po dwoch chyba podaniach strzelili bramke.
Przy drugiej odbil znowu do srodka pilke sparowana przez Cabaja, wykladajac ja Lewandowskiemu.
Przy trzeciej dopuscil do dosrodkowaniaq przez Peszke, ktore "zamienilo sie" w strzal na bramke i wpadl gol. Cabaja bym tu nie winil - byl przygotowany na dosrodkowanie.
Wytrzymalismy mecz kondycyjnie, staralismy sie konstruowac akcje, nie wygladalismy, moze poza pierwszym kwadransem na druzyne do ogrania. Mam wrazenie, ze gdyby nie ta bramka Peszki, powalczylibysmy o korzystniejszy wynik.
Wedlug mnie pomimo porazki to zaprezentowalismy sie calkiem niezle. Zastanawiam sie jak Lenczyk ulozy sklad, gdy do zdrowia wroci Golinski. Swietnie gra Klich, Baran jest niezbedny, duzo przechwytow, pewn gra w srodku. Suvorow dotychczas udowadnia ze jego transfer to byl bardzo dobry ruch.
Nasza najslabsza formacja jest obrona, Derbich kompletnie nie radzil sobie z Peszka, Wasiluk slabo, kilka razy niebezpiecznie stracil pilke, kilka kiksow. Polczak nie zachwycil.
Co do ataku, wiem ze za wczesnie na ocene Igora, ale lepsze wrazenie zrobil na mnie Matusiak.
Trzeba szybko zapomnieć o tym meczu , wyciągnąć wnioski,życzyć Lechowi jak najlepiej w dalszej drodze (a łatwo nie będzie miał).
Pozbierać się na Koronę, skończyła się zabawa zaczęły się schody.
Spodziewałem się więcej po naszym zespole , w obronie jesteśmy strasznie zagubieni.
oscy_ksc_SKAWINA Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Gra na prawdę napawa wielkim optymizmem. Jedno
> jest pewne - Cracovia to nie jest drużyna do
> spadku.
No do jasnej, ja chyba oglądałem inny mecz! Wszystkie bramki padły po katastrofalnych błędach Derbicha - pierwsza - bo go po prostu nie było, a Arek nie potrafił go zastąpić; druga i trzecia, bo ograł go Peszko. O tym, kto w Lechu gra na prawym skrzydle, wiadomo było chyba nie od dziś, ale w takich momentach okazuje się, ile nam jeszcze brakuje, żeby się nazywać "klasową" drużyną. W przerwie zimowej próbowaliśmy kupić lewego obrońcę, nie udało się - no i to nas może drogo kosztować. Mimo waleczności Derbich powinien odpocząć od 1 składu, ale czy Sasin może go z powodzeniem zastąpić? I skąd w takim razie optymizm? Gdyby wpadła murowana bramka na 4:1, też byłby optymizm?
Pozytywny dla mnie był występ Wasiluka, mimo tej ostatniej sytuacji widać, że ten chłop walczy i robi postępy. Klich - dobry występ, ale nie pamiętam, czy miał jakiekolwiek 'ostatnie' podanie stwarzające sytuację bramkową? Raczej grał w poprzek i do tyłu.Sacha z tyłu w porządku, ale to było kosztem naszej siły rażenia. Moim zdaniem nie jest dobrze.
oscy_ksc_SKAWINA Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Gra na prawdę napawa wielkim optymizmem. Jedno
> jest pewne - Cracovia to nie jest drużyna do
> spadku. Cieszy to, że nawet przy wyniku 1:3
> piłkarze nie poddali się, tylko dalej atakowali.
W tamtym sezonie po meczu z Łksem była ta sama gadka. Zobaczymy jeszcze jak zagrają ze słabszymi teoretycznie drużynami ale po tym co pokazali szczególnie z Legią to będziemy sie bronic do końca przed spadkiem. Na konto Derbicha wszystkie 3 bramki, Cabaj powinien odpocząć trochę na ławce.
No cóż teraz zaczyna sie dla nas prawdziwa liga. Szkoda tylko, bo w tych dwóch meczach, z trudnymi rywalami moglismy spokojnie zainkasować 4 pkt. Na pewno jesteśmy drużyną mocniejszą niz jesienią, bo Suworow pokazuje kolejny raz ,że na naszą ligę to bardzo dobry zawodnik. Niestety jak na dłoni widać też ,że brakuje nam wzmocnień na pozycji defensywnego pomocnika i środkowego obrońcy. Derbich natomiast po raz kolejny pokazał ,że w destrukcji jest słaby i przy lepszym skrzydłowym sobie kompletnie nie radzi. W meczu z Korona juz nie może być żadnej wpadki i musimy zdobyć 3 pkt. Mam nadzieje ,że do gry wróci Golinski bo to ważny dla nas zawodnik. Dzisiej nie było źle ale do Lecha na jeszcze brakuje i jeżeli nasz prezes chce swoje słowa o "Wielkiej Cracovii" zamienic w rzeczywistość to te mityczne 3 mln na transfery trzeba mierzyć w euro :D
Jak dla mnie runda wiosenna zaczyna sie od nastepnego meczu.Jak pisalem we wczesniejszych postach nie zakladalem punktow w pierwszych dwoch meczach choc nie powiem z legia bylem mega zly ze jestesmy bez punktow po tym meczu.
Co do meczu z Lechem to boczni nasi obroncy to porazka z Wasylem wlacznie(myslalem po meczu z legia mnie dzis ostatecznie przekona do siebie ale tego nie zrobil).Jasne punkty druzyny to Klich,Plastik i Owsiany ktory naprawde robil dobra robote z przodu w pierwszej polowie i obroncy musieli sie za nim sporo nabiegac.Mysle ze bedziemy mieli z niego sporo pozytku w nastepnych meczach.Klasa znow blysnal Surovy a jego brameczka to wogole paluszki lizac.Szkoda tylko ze w drugiej polowie troszke przygasl ale i tak drugi naprawde dobry mecz w jego wykonaniu.Matusiak chyba troszke sie zastanowil nad soba i wzial sie do roboty po wejsciu na boisko i byl widoczny i waleczny.
Podsumowywujac znow zagralismy niezle choc juz slabiej niz z legia.Mysle ze teraz zaczynamy gre i bedzie dobrze.
Spoko spoko za wrazenia artystyczne to wiecie co ... . Nasi pilkarzo-kopacze maja slaba psychike , jak juz zdazyliscie zauwazyc dol tabeli Nas powoli dogania ,a niektorzy juz przegonili. Za tydzien z Korona mecz o 6 punktow , presja X razy wieksza niz dzis , a wiadomo jak to nasi chlopcy graj z takimi obciazeniami , w spodenkach juz jest pelno przed rozpoczeciem meczu .
Ta druzyna nie ma charakteru , Lech stracil bramke i zaraz wyrownal , a My co ??!! My natomiast jak dostaniemy brame to glowy w dol i trzesiawka , nogi z waty , ba ... my strzelamy i zamiast kontrolowac gre to jest jeszcze bardziej nerwowo. Nie chce byz zlym prorokiem ,ale ten rekord Guinnessa spadku z tej samej ligi w ciagu dwoch sezonow moze stac sie faktem.
W drugiej połowie walczyli, jeżeli będą grać w ofensywie tak samo z innymi zespołami, a poprawimy defensywe, to będzie spokojne utrzymanie.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)