W dzisiejszej porannej audycji w Radio Kraków gościł Majchrowski.
Powiedział, albo powtórzył to co już mówił wcześniej, że miasto będzie finansowało budowę dwóch stadionów Cracovii i Wisły.
Na Hutnika miasto nie wyłoży do 2011 roku ani grosika.
-
-
I my i "oni" w gościnie u Hutników?
Kto (nie) da na stadion Hutnika
Waldemar Kordyl
Hutnik chce, by Cracovia i Wisła zmodernizowały stadion przy Suchych Stawach pod kątem wymogów licencyjnych na rozgrywanie meczów w ekstraklasie. Przy remoncie chciałby też zarobić, a potem dostać pieniądze za wynajem - 30 tys. zł za każdy mecz
Sprawa rozgrywania meczów przez Cracovię i Wisłę w rundzie jesiennej na stadionie przy Suchych Stawach coraz bardziej się komplikuje. Zainteresowane kluby spotkały się na Suchych Stawach - ze strony Cracovii wiceprezes Jakub Tabisz, a Wisły - prezes Marek Wilczek i Kazimierz Antkowiak, odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Największym problemem jest sfinansowanie inwestycji. - Rozmów nie sfinalizowano - przyznaje Andrzej Szmyt, wiceprezes Hutnika.
By PZPN przyznał licencję, na stadionie Hutnika trzeba zamontować oświetlenie, odpowiednią liczbę krzesełek (3 tys.), zadaszenie (nad co najmniej 1 tys. miejsc), miejsca dla stacji telewizyjnych i podgrzewaną murawę. Koszt tymczasowych inwestycji jest szacowany nawet na 10 mln zł.
- Z naszych wyliczeń wynika, że górna granica finansowa przeniesienia świateł ze stadionu przy ul. Kałuży na Ptaszyckiego wynosi 5 mln zł. Nie mam pojęcia, kto i na jakiej podstawie twierdzi, że będzie to kosztowało 10-12 mln zł - zastanawiał się Szmyt. - Jest także możliwość wypożyczenia słupów, jak uczynił to Lech Poznań. Koszt wynosi około 2,5 mln zł.
Krzesełka mają pochodzić z rozbieranych trybun stadionów Wisły, a zadaszenie z Cracovii. Nie wszyscy zainteresowani akceptują przedstawiany kosztorys prac. Według Hutnika np. montaż zadaszonej trybuny z Cracovii to wydatek około 200 tys. zł. - Nie wziąłem tej kwoty z kapelusza. Jeśli to za dużo, to zapytałem się, ile to ma kosztować? - irytował się Szmyt. - Ani Cracovia, ani Wisła nie zapłacą więcej, niż kosztowałoby wynajęcie stadionu w Chorzowie, Jaworznie czy Sosnowcu. Hutnik też nie dołoży z własnej kieszeni, bo nie ma i nie leży to w jego interesie.
Do dziś nie wiadomo jednak, kto za to zapłaci. - Jeśli miasto, niezbędne są żmudne i czasochłonne procedury przetargowe. Wisła i Cracovia obawiają się, że zabraknie im pieniędzy na dostosowanie się do pozostałych wymogów licencyjnych, m.in. na zadaszenia, montaż krzesełek czy przystosowanie obiektu do realizacji relacji telewizyjnych - twierdzi Szmyt.
Niejasne jest zdanie miasta, które nie określiło się, czy będzie partycypować w kosztach. Na spotkaniu zabrakło Barbary Janik, szefowej biura ds. Euro 2012 z ramienia krakowskiego magistratu. Nie było też nikogo z Zarządu Infrastruktury Sportowej. To nowo powołana jednostka budżetowa miasta, która realizuje inwestycje sportowe.
- Niektóre wymogi licencyjne pokrywają się z planami przebudowy stadionu pod kątem mistrzostw Europy. Czekamy na oficjalny komunikat ze spotkania - twierdzi Paweł Opach, wicedyrektor biura ds. Euro 2012. Jego zdaniem miasto było pomysłodawcą idei rozgrywania meczów ekstraklasy na stadionie Hutnika. Podczas pierwszego spotkania u prezydenta Krakowa wspólnie z policją spisano protokół najważniejszych rzeczy do wykonania na Suchych Stawach.
Pierwszą kolejkę spotkań ekstraklasy po przerwie zimowej zaplanowano na 28 lutego i 1 marca. Prace przy oświetleniu potrwają półtora miesiąca. Konieczne jest jednak uzyskanie niezbędnych pozwoleń na budowę stacji trafo. Pewne jest, że na rundę rewanżową na Hutniku nie będzie podgrzewanej murawy, co może uniemożliwić grę Wisły i Cracovii na Suchych Stawach, chyba, że PZPN zrobi wyjątek.
Wypożyczenie stadionu poza Krakowem ze wszystkimi kosztami (dojazd, hotele) wyniesie 100 tys. zł za jedno spotkanie. Wisłę i Cracovię może czekać nawet półtora roku gry poza własnymi stadionami (czyli około 30 spotkań w roli gospodarza). Razem wydałyby więc około 6 mln zł.
Hutnik oczekuje 30 tys. zł za wynajem stadionu na jedno spotkanie. - Nie ustaliliśmy kwoty najmu. Nie ma jednak zastoju ani impasu w rozmowach. Bardziej interesowaliśmy się skalą protestu kibiców Hutnika - skwitował prezes Wilczek.
Hutnik liczy też, że zarobi w inny sposób. Chciałby, by do prac, w tym m.in. zakładaniu słupów oświetleniowych, wykorzystano brygadę remontowo-budowlaną klubu, której zysk jest przeznaczany na działalność sportową klubu.
W Wiśle wciąż jednak liczą, że wiosną drużyna będzie grała przy Reymonta. Wiele zależy od firmy, która wygra przetarg na budowę trybuny wschodniej oraz rozbiórkę i postawienie trybuny zachodniej. Jeśli będzie w stanie zabezpieczyć plac budowy, to pozostanie do rozwiązania problem z oświetleniem i stanowiskami pracy dla dziennikarzy i stacji telewizyjnych. Teoretycznie spotkania można bowiem rozgrywać przy trybunach za bramkami, które mogą pomieścić prawie 12 tys. widzów (tyle średnio zasiada w tym sezonie na meczach przy Reymonta). Mistrz Polski może rozgrywać spotkania także w Sosnowcu i Jaworznie.
Przedstawiciele Cracovii odmówili komentarza w tej sprawie.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków ;]
Też się zastanawiam skąd te 10 mln. Oswietlenie, krzeselka, dach, kolowrotki- 5mln to bylo by duzo. Licza to chyba wg tego cennika co ten stadion Wisly ;]
Ten sam projektant ta sama cena ;-)
żeby tylko macherujący przy budżecie radni znowu jakiegoś numeru nie wycięli (być może zawyżony kosztorys ma być argumentem, żeby nic na SS nie przenosić)
jak nie chcą mieć u siebie meczów to droga wolna a w zwiazku z resesją to mogą nie mieć nic gratulacje dla huty choć wiele jest tam pasów
Drogi Dinth, dziekuje za cennego linka, ale mozesz byc pewny ze pamietam co sie u nas dzialo w roku 2000, a nawet pare lat wczesniej :)
Powiem szczerze, ze jak czytam Twoje obiekcje, Nieznany, to troche mi sie tamten okres przypomina. Ale sentyment to jedno, a realizm to drugie.
Mysmy tez tak bardzo chcieli miec stadion, ze na poczatek zaczelismy od zburzenia budynku klubowego i do dzis zamiast niego mamy slynne baraki. Bo nam sie wydawalo, ze inwestycja jest tuz tuz...
Wracajac na moment do tego co napisal Dinth; w kwestii "co by bylo, gdyby sobie Wisla chciala z naszego stadionu zrobic stadion rezerwowy" - juz tak bylo w historii, ze my gralismy na Wisle, Wisla grywala u nas. Ani to precedens, ani jakas ujma. Niesadze zreszta, zeby Wisla specjalnie przepadala za naszym stadionem. Podejrzewam, ze jest zbyt malo aryjski ;)
A juz zupelnie fundamentalna rzecz: te dwie sytuacje wydaja mi sie zupelnie nieporownywalne.
Nie wiem co o tym prawi nasza Encyklopedia, ale ja pamietam, ze wtedy nas chciano po prostu "przekrecic" na terenach przy 3 Maja. Poniewaz sie postawilismy to "przekret" do konca im nie wyszedl. Z tego co pamietam, to poczatkowo za tereny przy 3 Maja mielismy nic nie dostac, potem mielismy dostac jakies "bagna" przy Rybnej, gdzie by mozna co najwyzej w paintball pograc, a nie w pilke. Skonczylo sie na tym, ze za nasz stadion lekkoatletyczny i czesc terenow przy 3 Maja dostalismy Wielicka. Przypomnij mi, Dinth, jaka byla nasza rekacja na taki deal? Ja pamietam, ze sam pisalem, ze to w cholere daleko (bo daleko), ze malo miejsca (bo na pewno polozenie i wielkosc obiektu jest mniej korzystna niz tych przy 3 Maja), ze w ruinie (wtedy tak bylo) no i Z RAK WISLY (brrr).
Z perspektywy czasu mysle, ze nie mozemy az tak bardzo narzekac. To znaczy: zebysmy sie dobrze zrozumieli, daleki jestem od wdziecznosci dla J.E. Cupiala za to, ze nas raczyl obdarowac Wielicka. Wielicka sami sobie wydarlismy w dlugich bojach z takimi ludzmi jak chocby "przyjaciel sportu" Gaberle, niezalezny komentator Starowicz, czy wspaniali wlodarze miejscy: Jerzy "Jedlina" Jedlinski (obecnie zdaje sie wypadaloby napisac: Jerzy J.) i cierpiacy na chorobliwa manie wielkosci "budowniczy mostow" Golas. Nastepnie sami Wielicka odremontowalismy od podstaw, wybudowalismy boiska, sklepik klubowy, Bog jeden raczy wiedziec co jeszcze. Mamy jakis "kapital poczatkowy".
Tymczasem Wisla jak do tej pory na terenach ktore od nas otrzymala niczego konstruktywnego nie zrobila, poza tym, ze dziwnym trafem, tak zwani "nieznani sprawcy" podpalili drewniana, zabytkowa trybune ("wielopokoleniowa tradycja", czy jak?) i konserwatora zabytkow w tej sytuacji maja z glowy. A ze ich juniorzy nie maja gdzie trenowac? No trudno. No to przeciez nie jest ich wina. No to jest miasta dzialka, zeby Wisle boisko treningowe wybudowac, bo przeciez Wisla biedna jest i niezaradna. Ale mniejsza o to.
W kazdym razie uwazam, ze jesli ktos chce odbudowywac taki klub jak Hutnik w takim miescie jak Krakow, wydobywac go z dna, to nie moze sie za bardzo unosic honorem, a juz W OSTATNIEJ KOLEJNOSCI wierzyc w obietnice magistratu! Przede wszystkim trzeba byc w takiej sytuacji realista!
Ja naprawde dobrze zycze Hutnikowi i to nie jest tak, ze my na sile kogos do czegos strasznego probujemy przekonac. Ostatecznie jesli faktycznie ten caly pomysl nie wypali to bedziemy grac pewnie w jakims cholernym Sosnowcu; wszyscy straca, nikt na tym nie zyska i tyle.
Kiedy jednak uslyszalem, ze jest pomysl gry na Hutniku, to stwierdzilem, ze to swietnie: kazdy powinien byc z tego zadowolony. Protesty kibicow Hutnika, szczerze mowiac, zszokowaly mnie niewasko.
Krakow jest miastem wyjatkowym, specyficznym. Nie ma w innym polskim miescie trzech - a wlasciwie czterech, bo chyba wypadaloby doliczyc ligowego rywala Hutnika: Garbarnie - tak istotnych dla polskiej pilki (w sensie sportowy, czy tez kibicowskim) klubow. jak sa dwa to jest sukces (Lodz, Warszawa, Poznan). Tutaj mamy trzech, a moglibysmy miec czterech do podzialu tortu. Dlugo jeszcze nie bedzie tak, ze zadowoleni beda wszyscy.
Dlatego tez to co powiedzial Majchrowski mnie absolutnie nie zdziwilo. Mysmy tez dlugimi latami musieli walczyc o to, zeby jakiekolwiek pieniadze wyrwac na nasz stadion - nawet, kiedy juz bylismy w ekstraklasie. Obecnie Hutnik nie ma nawet za soba jakichkolwiek ekonomicznych racji, zeby powalczyc o wieksze pieniadze na stadion.
Nie obrazajcie sie zatem na ten daszek (daszek jak daszek, widzialem lepsze, ale chociaz nie przecieka :) ), na te krzeselka (wcale nie sa zdezylowane), ani tym bardziej an oswietlenie (ma 4,5 roku!), czy na nowa, podgrzewana murawe. Kto i po co instalowalby teraz podgrzewana murawe na trzeciej lidze?
Konkludujac, wybor jaki stoi przed Hutnikiem jest w mojej ocenie nastepujacy: albo pojdzie sie spory krok do przodu i stworzy sie jakies podstawy dla awansu sportowego, albo zacznie sie wymachiwac szabelka i efekt bedzie taki, ze przez najblizsze kilkanascie lat nic nowego na Hutniku nie powstanie.
PS: Co do obecnych wladz Hutnika to ja ich tam nie znam, sie nie wypowiadam, ale przeciez z tymi wladzami (jesli sa zle) to wlasnie kibice chyba powinni zrobic porzadek, zeby zaczac cos w klubie zmieniac na lepsze. Tak mi sie przynajmniej wydaje, ale moze mam poglad spaczony przez nasze doswiadczenia.
Depesz wrote:
[i]Co do obecnych wladz Hutnika to ja ich tam nie znam, sie nie wypowiadam, ale przeciez z tymi wladzami (jesli sa zle) to wlasnie kibice chyba powinni zrobic porzadek, zeby zaczac cos w klubie zmieniac na lepsze. Tak mi sie przynajmniej wydaje[/i]
Hutnik jest SSA, podlegając Prawu Spółek Handlowych i ustawie o sporcie kwalifikowanym. Ktoś jest akcjonariuszem - kto?. Jest WZA, jest Rada Nadzorcza (bodaj z M. Gilem na czele) Ktoś powołuje RN, ktoś powołuje Zarząd Spółki. Nie wiem kto - ale na 100% nie kibice czy inni netowi napinacze (Nieznanego do takowych nie zaliczam)
najśmieszniejsze w tym wszystkim, że zdanie o "degradacji pozycji" wymyślone prawie 2 miesiące temu przez jaichś nawiedzonych odgrzewają na wszelkie sposoby rozmaite media, przez co cała afera zamiast przygasać - tli się jeszcze.
a sławetny radny O. już mąci.
za Dziennikiem Polskim:
[i]Krakowski radny Dariusz Olszówka zapowiada, że będzie chciał przekonać prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego do tego, aby Wisła mogła grać na swoim stadionie w czasie przyszłorocznej przebudowy tego obiektu.
Według Olszówki tłumaczenia, że rozgrywanie meczów z udziałem kibiców podczas prowadzonych prac nie będzie możliwe, to tylko "widzimisię urzędników".
Radny Olszówka daje przykład Poznania - na stadionie Lecha już rozpoczęto przebudowę trybun wzdłuż boiska (podobnie będzie w Krakowie), ale z tego powodu nie zamknięto obiektu. Na koszt miasta zamontowano tam nawet tymczasowe oświetlenie i rozgrywane są mecze nie tylko w lidze, ale również w Pucharze UEFA. [/i]
> Krakow jest miastem wyjatkowym, specyficznym. Nie ma w innym polskim miescie trzech - a
> wlasciwie czterech, bo chyba wypadaloby doliczyc ligowego rywala Hutnika: Garbarnie - tak
> istotnych dla polskiej pilki (w sensie sportowy, czy tez kibicowskim) klubow. jak sa dwa
> to jest sukces (Lodz, Warszawa, Poznan). Tutaj mamy trzech, a moglibysmy miec czterech do
> podzialu tortu.
Przypomne tylko, ze Wawel ma tytul wicemistrzowski, a z ekstraklasy spadl tylko dlatego, ze wladze uznaly, ze moze byc tylko jeden klub wojskowy i wybraly znajdujaca sie znacznie nizej w tabeli Legie.
Przy ostatniej wycenie hutnika ,mamy wyłożyć 5mln(+gts 5mln) i oświetlenie(tak zrozumiałem).Cena znacznie wygórowana,może warto spojrzeć w strone Garbarni.Nie jestem fachowcem w kwestiach wyceny modernizacji stadionów,ale jestem przekonany że te 5mln wystarczyłoby na przystosowanie obiektu na około 4-5tys.(nie licząc oświetlenia,krzesełek i zadaszenia trybuny ,które znajdują się na Ziemii Świętej).Nie wliczam murawy,która do kosztów huty rownież nie była liczona.Modernizując stadion wyłącznie z naszego budżetu,możemy mieć część zysków z wynajmu(np.gtsowi za sporą opłatą).
Przy okazji nawiązać współprace z Garbarnia,pomoc finansową(w zamian Garbarnia realizuje założenia kadrowo-taktyczne Cracovi).Odpuścić ME ,wysłać 6-7 zawodników ,wprowadzić do 2Ligi.Docelowo zaplecze ekstraklasy. Jakuba wysłać na prezesa ,aby kontrolował finanse.
Tam się nie przelewa więc będą bardziej chętni do rozmowy.
Zyskujemy
-stadion na dwa lata w Krakowie(nie NH)
-trybuna,krzesełka,oświetlenie z Ziemi Świętej pozostaną w Krakowie
-przy awansie do 2Ligi(gumiory nie wchodzą),w następnym sezonie mamy gdzie ogrywać młodzież(w 2lidze wsch. jest wyższy poziom niż ME),
-Jakub nie będzie mieszał przy transferach
-współpraca dwóch starych zasłużonych krakowskich klubów na pewno wpłyneła na popularność Pasów
KSC-D Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przy ostatniej wycenie hutnika ,mamy wyłożyć
> 5mln(+gts 5mln) i oświetlenie(tak
> zrozumiałem).Cena znacznie wygórowana,może
> warto spojrzeć w strone Garbarni.Nie jestem
> fachowcem w kwestiach wyceny modernizacji
> stadionów,ale jestem przekonany że te 5mln
> wystarczyłoby na przystosowanie obiektu na około
> 4-5tys.(nie licząc oświetlenia,krzesełek i
> zadaszenia trybuny ,które znajdują się na
> Ziemii Świętej).Nie wliczam murawy,która do
> kosztów huty rownież nie była
> liczona.Modernizując stadion wyłącznie z
> naszego budżetu,możemy mieć część zysków z
> wynajmu(np.gtsowi za sporą opłatą).
> Przy okazji nawiązać współprace z
> Garbarnia,pomoc finansową(w zamian Garbarnia
> realizuje założenia kadrowo-taktyczne
> Cracovi).Odpuścić ME ,wysłać 6-7 zawodników
> ,wprowadzić do 2Ligi.Docelowo zaplecze
> ekstraklasy. Jakuba wysłać na prezesa ,aby
> kontrolował finanse.
> Tam się nie przelewa więc będą bardziej
> chętni do rozmowy.
>
> Zyskujemy
>
> -stadion na dwa lata w Krakowie(nie NH)
> -trybuna,krzesełka,oświetlenie z Ziemi Świętej
> pozostaną w Krakowie
> -przy awansie do 2Ligi(gumiory nie wchodzą),w
> następnym sezonie mamy gdzie ogrywać
> młodzież(w 2lidze wsch. jest wyższy poziom niż
> ME),
> -Jakub nie będzie mieszał przy transferach
> -współpraca dwóch starych zasłużonych
> krakowskich klubów na pewno wpłyneła na
> popularność Pasów
>
patrząc na Twój pomysł racjonalnie niewątpliwie jest to bardzo ciekawe i kto wie czy nie najkorzystniejsze rozwiązanie, ale...
np. mnie jeszcze do tej pory telepie z nerwów jak w latach 80 i 90 trzeba było grać z drużyną, której cel był chyba tylko jeden, a właściwie dwa, bo mecz i rewanż: wygrać z Cracovią! wtedy nienawidziłem ich tak samo jak pewnego gówna z r22.
po drugie: chyba nikt na to nie wpadł i nie ma w ogóle tematu, a takie rozmowy bywają długie i trudne...
trzy: słupy oświetleniowe szpeciłyby widok bloku w którym mieszkam z Wawelu, więc sam rozumiesz...
tym niemniej, jak włącza mi się czasem w takich przypadkach rozsądek, zwłaszcza w kontekście zamiany 3-maja na Wielicką, której delikatnie mówiąc nie byłem zwolennikiem, muszę przyznać, że dla Cracovii gra na garbarni byłaby dla nas optymalna.
Wawel i Garbarnia to raczej najmniej prawdopodobne miejsca ze względu na pozwolenia, choćby dotyczące słupów oświetleniowych i - w szczególności ta druga - tzw. infrastruktury...
Hutnik wiadomo chce ugrać jak najwięcej dla siebie, zarówno zarząd jak i kibice, i to jest zrozumiałe. Byle by tylko zdali sobie sprawę, że "lepszy wróbel w garści niż ..."
Podane koszty to chyba ktoś nieźle manipuluje, bo padająca suma 10 mln to chyba może dotyczyć NOWYCH instalacji, a nie ich przeniesienia (demontaż, montaż, przystosowanie).
O Wawelu nie pisalem, bo jego wystepy w pierwszej lidze byly raczej krotkie, a i obecna pozycja (zdaje sie, ze V liga) nie pozwala raczej na myslenie o wielkiej pilce. Ale oczywiscie jakby sie uprzec to by mozna jeszcze Wawel doliczyc. A to by bylo jeszcze lepiej: pieciu.
Z tym graniem na Garbarni: pomysl moze i fajny, ale mimo wszystko chyba fantastyczny. Nikt takich inwestycji na Garbarni nie planowal i nie planuje obecnie. Stadion Garbarzy jest "niedomkniety" bo miasto po blisko dwudziestu latach od zburzenia ich stadionu nad Wisla raczylo im wybudowac jakas przybudowke z trzema trybunami na okolo 4 tysiace osob. Trybuny sa zreszta niskie i dobrze sie tam meczu nie oglada. Nie wspominajac o tym, ze po ewentualnym zdemontowaniu tam lawek i zamontowaniu krzeselek pojemnosc jeszcze sie zmniejszy.
Co do tej zlosci wobec Garbarni, ktora zawsze chciala z nmi wygrywac: ja tam pamietam jak mysmy Garbarnie zalatwili w 1995, kiedy majac juz pewny awans "nie wysilalismy sie zbytnio" w meczu u siebie z broniacym sie przed spadkiem Czuwajem. Czuwaj z nami zremisowal, Garbarze spadli. Mysle, ze oni tez by mogli miec do nas w tej sytuacji pare zarzutow. :)
Drażnią mnie te komplikacje i utrudnienia klubu "Hutnika"!
powinni robić wszystko i iść na wszelakie ustępstwa, by ich stadion został zmodernizowany! To przecież pomoże im w wyjściu z futbolowej szarości!!
Nie rozumiem ich postępowania!
4 tysiące na Garbarni?
A na 90minut.pl piszą nawet o 5 tysiącach.
Nie wiem, może - ale krzesełek to nie zmieści się tam więcej niż 2 tysiące, a potrzeba 3.
No i nasz daszek nie starczy na 1000 osób, bo by go trza na prawie całą długość trybuny rozciągnąć :D
od dawna myślałem o Garbarni tylko że albo ktoś się się przyp... o maszty oświetleniowe że mu coś zasłaniają albo burzą krajobraz albo radny olszufka stwierdzi że na skutek gry Cracovii tam wyparuje woda z uzdrowiska Mateczny...
marzy mi się Sandecja...myślę że to najlepsza propozycja pod każdym względem , Sandecja walczy o 1 ligę , lekka modernizacja stadionu + oświetlenie to propozycja nie do odrzucenia , i do tego kasa za wynajem a Sandecji każdy grosz się przyda...zresztą to mógłby być początek jakieś szerszej współpracy między Naszymi klubami - z korzyścią dla obu stron , względy kibicowskie też są istotne , w końcu gralibyśmy u Naszych Przyjaciół
puma - a ja ich , niestety, trochę rozumiem.
Czy gdyby (tfu, tfu odpukać) gts chciał z jakichś względów przez rok grać na Ziemi Świętej - nie zalewała by Cię krew?
Niemniej - życie polega na zgniłych kompromisach, a ośli upór może zaprowadzić w ślepą uliczkę. Ponadto mniejszość powinna ustąpić większosci (a kibiców gts + naszych jest o kilku więcej niż Hutnika).
Bardziej niż "protest 35 mieszkańców i jedenego opata" niepokoją mnie knowania niejakiego Olszówki, który znów postanowił zaistnieć i chachmęci.
My sobie radę damy, gumioków to ostatecznie dobije. Ich sprawa.
Słupy oświetleniowe mogą być warunkowo na 2 lata do czasu powstania obiektu przy Kałuży.
Do 3-3,5 tys. krzesełek dołożyć przenośne trybuny jaki wykorzystało kiedyś zagłębie lubin na mecz z Milanem.
W minionych latach napsuli Nam troche krwi,ale zdecydowanie wolę aby rozwijała sie Garbarnia niż gumiory
Obiekt, tereny Garbarni odpadają ze względów formalnych, już niejednokrotnie wspomnianym: Miasto może inwestować tylko i wyłącznie na tych obszarach, które są jego własnością. Tereny Garbarni takimi nie są.
"Wypożyczenie oświetlania" też nie wchodzi w grę: ono na nowym stadionie nie będzie przydatne. Aczkolwiek, być może za 2 lata będzie chyba już zamortyzowane w 100% i czy wtedy Miasto by mogło je odsprzedać za dość niską kwotę?
Niestety ale do sprawy "grania na SS" mam coraz więcej obaw: Święta, rok 2009 za pasem a tu, poza rozmowami, rozważaniami, deliberowaniem nic się nie dzieje. A władza wykonawcza w Krakowie ma tę wadę, że zbyt często i zbyt łatwo ulega tzw. "protestom społecznym", nawet gdy protestuje 35 osób i opat. W dodatku to Nowa Huta a szczególnie ta, bieżąca władza wykonawcza, tam nie chce się tam narażać, bo dwa razy z rzędu była wybierana głównie głosami z Nowej Huty. W zimie (nie wiadomo jaka pogoda będzie w styczniu, lutym) raczej prac budowlanych się nie prowadzi w takim tempie, by na koniec lutego zdążyć.
W sprawie przebudowy naszego stadionu też się niewiele dzieje. A przecież cała procedura przetargowa, odwoławcza - nawet przy zastosowaniu przepisów, związanych z Euro'2012 - to też od rozpisania do wkroczenia na plac budowy kilka miesięcy. A może jednak przynajmniej początek rundy wiosennej rozegramy na Ziemi Świętej? Nawet z ograniczonymi trybunami. Bo bez względu na wszystko: nie można powtarzać błędów z przeszłości: nie burzyć, nie demontować PÓKI NIE MA 100% GWARANCJI (a nawet nie gwarancji - ale pewności), że mamy gdzie grać.
Niestety, rozgrywki polityczne, podbudowywane "sympatiami i antypatiami klubowo - towarzyskimi" wśród radnych mogą spowodować nie tyle odstąpienie od zamiarów przebudowy, ale częściowe przesunięcie środków na jedynie słuszny obiekt, kolejne opóźnienia związane z przyjęciem budżetu. Bo jak np. rozpisywać przetargi na środki, które nie zostały jeszcze "klepnięte" przez Radę Miasta? GTS ma rozpiskę "swoich", a "ile szabel" ma Cracovia wśród radnych?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)