Nie, najlepszy jest Tomasz Mikulski z Lublina, prawdziwy "ostatni sprawiedliwy". ;) Wrocławaska prokuratura ustaliła, że był jedynym nieprzekupnym sędzią.

Troszke sie boje bo psy zawsze maja wiecej szczescia niż.... umiejetności, nie raz tak było że PASY cały czas grały a siurki sczelały... DO BOJU CRACOVIA....

FortArt: [i]Zobacz tu: Po mojemu to wyznaczono do tego najlepszego sedziego spośród tych na wolności[/i] W interesującym nas okresie - czyli od sezonu 2003/2004 - Jacek Granat sędziował Pasom i GTSowi łącznie 12 meczów (po sześć jednym i drugim). Dorobek punktowy i bramkowy w tych jego meczach jest taki: - Cracovia 6 4 4-10 - Wisła Kraków 6 11 5-2 Przeciwnikom Pasów wręczył 22 żółte kartki, a graczom Cracovii 15 żółtek. Przeciwnikom GTSu wręczył 19 żółtych kartek, a graczom GTS 16 żółtek. Co ciekawe, w owych 12 meczach zarządził tylko jeden rzut karny. Było to w meczu Pasów w Łęcznej, kiedy to dał karnego gospodarzom. Wykorzystany karny zadecydował, że przegraliśmy ten mecz 1:0. W owych 12 maczach Jacek Granat nie wręczył żadnej samoistnej czerwonej kartki. Jedyną czerwień dał za dwie kartki żółte Jawnemu z gdyńskiej Arki, w 90-tej minucie meczu z Cracovią na Kałuży. Reasumując, statystycznie dorobek sędziowski Jacka Granata nie wskazuje na istnienie jakichś jego "niezdrowych preferencji", o jakie aktualnie podejrzewani są na Reymonta Marek Mikołajewski i Robert Małek. Tak się składa, że znienawidzeni na Reymonta Małek i Mikołajewski zostali ostatnio nominowani przez UEFA do prowadzenia czerwcowych meczów eliminacyjnych Mistrzostw Europy 2008. Małek będzie ma sędziować mecz Wyspy Owcze - Włochy, a Mikołajewski będzie sędzią technicznym Gilewskiego w meczu Estonia - Anglia. Małek ma ponadto sędziować za miesiąc w Holandii mecze finałów Mistrzostw Europy U-21. Źródło: 90minut.pl

tytus, romek. i a'tomek Napisał(a): ------------------------------------------------------- > jak to kurde z tą godziną, 18.45 czy 18.30? > > .................................................. > .................................... > "przyjdo młodsi, bedo lepsi, nie bedo > przeklinali" > .................................................. > .................................... A CO TO ZA ROZNICA ?!

kacper Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Kiedy ostatni raz byliśmy wyżej w tabeli niż > Wisła? Na pewno w 1948. A potem? Jeśli mowa nie o tabeli końcowej, ale takiej "w danym momencie" to w II lidze po zwycięstwie na Reymonta 1:0 (bramka Dudy) 12 lat temu przeskoczyliśmy Wisłę. Na krótko... :(

pasiak na zawsze Napisał(a): > > jak to kurde z tą godziną, 18.45 czy > 18.30? > A CO TO ZA ROZNICA ?! dzięki. na taką rzeczową i merytoryczną odpowiedź liczyłem.

W niedzielę Święta Wojna w Krakowie W niedzielę kibice piłkarscy w Krakowie przeżyją 173. Świętą Wojnę, tak bowiem nazywa się pojedynki Cracovii z Wisłą Kraków. Jesienią górą byli wiślacy, którzy wygrali na swoim boisku 3:0. Teraz spotkanie odbędzie się na stadionie Cracovii. Marcin Bojarski - piłkarz Cracovii - jest przed niedzielnym meczem jest dobrej myśli: - Zwycięstwo nad Koroną na pewno wzmocni nas psychicznie przed niedzielnymi derbami z Wisłą. Czeka nas trudny mecz, ale jestem optymistą." Przypomnijmy, że jesienią Wisła Kraków wygrała dzięki dwóm bramkom Clebera i jednej Pawła Brożka. Wtedy zdecydowanych faworytem meczu była "Biała Gwiazda". Teraz trudno wyłonić faworyta. Co prawda wyżej w tabeli Orange Ekstraklasy są wiślacy, ale tylko z przewagą dwóch punktów nad "Pasami". Wisła przystąpi do meczu mocno osłabiona - bez Jakuba Błaszczykowskiego, Macieja Stolarczyka i Marcina Baszczyńskiego (kartki). W piątek zaś (podczas posiedzenia Komisji ligi Ekstraklasy SA) wyjaśni się czy będzie mógł zagrać Jean Paulista. Z powodu kłopotów zdrowotnych w zespole "Białej Gwiazdy" raczej nie wystąpi Radosław Sobolewski. Zainteresowanie meczem jest bardzo duże. Jak poinformował PAP szef PR MKS Cracovia SSA Marek Mazurczak przed meczem nie będzie prowadzona żadna sprzedaż biletów. - Już w tym momencie została nam końcówka biletów tylko na sektory B9 i B10, których pewnie i tych wkrótce zabraknie - powiedział w rozmowie z PAP w czwartek popołudniu. Według historyków sportu pierwsze derby Krakowa rozegrano w 1908 i zakończyły się remisem 0:0. Najsłynniejszy pojedynek obu klubów odbył się w 1948. W pierwszych po II wojnie światowej rozgrywkach I ligi oba kluby miały identyczna liczbę punktów i o mistrzostwie Polski decydował dodatkowy mecz na neutralnym stadionie. Na stadionie Garbarni Kraków Cracovia pokonała Wisłę 3:1 i to ona została mistrzem. Starzy krakowianie wspominają też słynne derby rozegrane podczas hitlerowskiej okupacji w 1943 roku (oczywiście nielegalnie) zakończone wielką bijatyką na ulicach miastach. Według źródeł w zamieszkach brało udział... 10 tys osób. Podobno władze okupacyjnie nie wtrącały się do kibicowskich porachunków Polaków, gdyż komendantem dzielnicy był Austriak, fan piłki nożnej. Źródło: PAP

A czy po pierwszym meczu w 2005 z Zagłębiem Lubin 5-2 nie byliśmy przed nimi? Wprawdzie to po jednym meczu ale zawsze. Nie pamiętam z kim Wisła wtedy grała, ale coś mi się zdaje, że zajmowaliśmy dwa pierwsze miejsca w tabeli tylko nie pamiętam koplejności.

Niestety tylko przez jeden dzień cieszyliśmy sie, bo po naszej wygranej z Lubinem 5-2 w pierwszej kolejce, psiarnia wygrała z Łęczna 5-1 na następny dzień. I to było w 2004 roku a nie w 2005.

Nie oni wtedy wygrali 5-1. CHOLERA!!

leszeczek - wygrali z Łęczną 5-1 i my byliśmy na 2.

Merano Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Według historyków sportu pierwsze derby Krakowa > rozegrano w 1908 i zakończyły się remisem 0:0. To jacyś lewi ci historycy. Pierwszy mecz zakończył się 1:1, arelacje z niego mozna sobie poczytac tu: http://www.wikipasy.pl/1908-09-20_Cracovia_-_Wis%C5%82a_Krak%C3%B3w_1:1

oj, kurde, jaki to ciężki mecz będzie oby nie pękli tylko, albo się nie uspokoili że u nich za kartki ćwierć drużyny nie gra mam nadzieję że Stefan juz taktykę ustala wspólnie z Lesławem i że Piotrek, Marcin, Arek, Darek, Łukasz i inni spokojnie koncentrują się na t y m meczu, to jest mecz z serii tych na które się czeka miesiącami, latami, wpaja się koledze, bratu, dziecku, że to t e n mecz że jak dziś nie chcesz chcieć, to odejdź dla których się awansuje z III, albo IV ligi, dla których warto dać się trenerowi "oszlifować", czyli przełknąć zejście w 55 minucie, posadzenie na ławce, albo opiernicz przed juniorem z rocznika '89 dla których się ćwiczy mocniej, wraca po kontuzji jak maniak, do znudzenia powtarza strzały, wrzutki, ustawienia, wyjścia, przyjęcia, ogląda te same buzie i powtarza te same rutyny dla których warto poznać smak mistrzostw świata, kadry Benhakeera, meczy z Emiratami, rywalizacji i współpracy z wiślakami dla których się ćwiczy kółeczka, stałe fragmenty gry, crossy i karne w meczach z Bełachatowem i Płockiem, dla których nie pije się kawy i nie je snickersa, zaniedbuje żonę, dzieci, kolegów i czekasz z niepokojem...

fenix Napisał(a): ------------------------------------------------------- > już 12 lat... ale tan czas zapitala... > pamiętam tą główkę jak dziś;]. > > |||NAJSTARSZY KLUB W POLSCE CRACOVIA 1906||| a ja pare dni przed meczem wylądowałem w szpitalu....kurwa jego mać i niebyło transmisji w tv....MAM NADZIEJĘ ŻE W NIEDZIELE MOJE OCZY ZOBACZĄ WRESZCIE ZWYCIĘSTWO NAD GTS.

wywiad z Profem. - warto poczytać. w sumie i o derbach i o transferach więc daje linak w 2-ch tematach. Generalnie wydaje sie ,że Stefan2 ma duzo więcej samodzielności niż Wojtek czy Stefan1. http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35800,4122713.html?as=1&ias=3&startsz=x

marcin_ksc Napisał(a): ------------------------------------------------------- > fenix Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > już 12 lat... ale tan czas zapitala... > > pamiętam tą główkę jak dziś;]. > > > > |||NAJSTARSZY KLUB W POLSCE CRACOVIA 1906||| > > > a ja pare dni przed meczem wylądowałem w > szpitalu....@#$%& jego mać i niebyło transmisji > w tv.... Była!!!! Retransmisja w TV Kraków. Fragmenty I połowy i cała druga. Tak się złożyło że nei mogłem być na meczu; postarałem się nie znać wyniku i oglądałem jak na żywo... Skończyło się i pomyślałem: doczekałem! Cracovia w meczu LIGOWYM pokonała Wisłę NA JEJ BOISKU i przegoniła ją w tabeli! Radość porównywalna z tą po zwycięstwie 4:1 na boisku Wisły naszpikoaanej kadrowiczami - a my w IV lidze... Oby za 3 dni nastepne! > MAM NADZIEJĘ ŻE W NIEDZIELE MOJE OCZY > ZOBACZĄ WRESZCIE ZWYCIĘSTWO NAD GTS.

Czy po jesiennych doświadczeniach - raniony drugi trener Lesław Ćmikiewicz, spalone koszulki Cracovii, bijatyka z policją i wyrywanie krzesełek w sektorze przeznaczonym dla "Pasów", nie obawia się Pan eskalacji nienawiści na trybunach podczas niedzielnych derbów? - To nie jest kwestia obaw, tylko odpowiedniego przygotowania. I tak się dzieje. Cracovia, Wisła i służby porządkowe współpracują przed tym meczem. [b]Nowym elementem na stadionie podczas derbów będzie drut kolczasty w miejscach, gdzie kibice mogliby forsować ogrodzenia.[/b] Wprowadzamy to dodatkowe zabezpieczenie na życzenie policji. Potter to się doczekałeś.

Mam nagrany ten mecz... Nasz doping wtedy to była absolutna ekstraklasa Polska. Ech myśleliśmy wtedy ,że już dokonuje się "sprawiedliwość dziejowa"...tymczasem W. pod rzadami Cupiała poszła na 5 tytułow MP a my walczyliśmy jeszcze długie lata o samo istnienie Pasiastego Klubu.

Przy Reymonta od dłuższego czasu bacznie śledzą to, co się dzieje po drugiej stronie Błoń. Na razie - w korespondencyjnym - przedderbowym pojedynku lepsze okazały się "Pasy", które wygrały w Kielcach z Koroną, co wcześniej nie udało się wiślakom (zremisowali 0:0). Występy krakowskich jedenastek w Kielcach dzieli jednak sporo czasu i Wisła miała trudniejsze zadanie. Korona w starciu z nią liczyła się w walce o mistrzostwo Polski i o Puchar Polski. Gdy z kolei do Kielc wyprawiły się "Pasy", w obozie rywala panowała degrengolada, właśnie wyrzucono trenera Ryszarda Wieczorka, a zespół przegrywał mecz za meczem. - Mimo tych faktów nie będę ukrywał, że wygrana Cracovii z Koroną na wyjeździe zaskoczyła mnie - mówi trener Wisły Kazimierz Moskal. Moskal i jego ludzie zadbali wczoraj o to, aby po zaciętym meczu z Zagłębiem piłkarze jak najlepiej się zregenerowali. Teraz szkoleniowca zajmuje ustalanie składu na derby. Jako że kartki wykluczają Jeana Paulistę, Marcina Baszczyńskiego, Macieja Stolarczyka i przede wszystkim Jakuba Błaszczykowskiego, trener Moskal właściwie nie ma żadnego pola manewru. Na lewą obronę będzie musiał wstawić najpewniej Dariusza Dudkę. W zimie na tę pozycję poprzedni szkoleniowiec Adam Nawałka wyćwiczył wprawdzie Marka Zieńczuka, lecz ten ma za sobą długą przerwę w występach spowodowaną kontuzją kolana. - Do kadry na Cracovię nie wejdzie też Radek Sobolewski, który nadal jest poza treningiem - martwi się Kazimierz Moskal. O zastąpienie Paulisty powinno być najłatwiej - ogrywa się Tomasz Dawidowski i po złamaniu nogi gotowy do gry jest przebojowy napastnik Patryk Małecki. - Mogłem go wpuścić na Zagłębie, ale nasze przody nie wyglądały tak źle, a do pomocy "Małego" nie chciałem wstawiać - tłumaczy Moskal. - Teraz Patryk będzie brany pod uwagę nawet przy ustalaniu wyjściowej jedenastki. Kogo trener wiślaków uważa za faworyta niedzielnego spotkania przy Kałuży? - W derbach nigdy nie ma faworytów. Niezależnie od tego, w jakiej sytuacji znajdują się drużyny i w jakiej kadrze przystępują do meczu - uważa Kazimierz Moskal. Jak nam powiedział rzecznik Wisły Adrian Ochalik, 350 biletów przeznaczonych na derby dla fanów ekipy z Reymonta rozeszło się błyskawicznie. - Zainteresowanie było ogromne. Dystrybucją biletów zajęło się Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków - poinformował Ochalik. Źródło: gazeta.pl - M.Białoński