co do analizy wydarzeń, zgadzam sie z Pasiakcinq. co do trenera - Mikulski do końca sezonu. a potem sie zobaczy.

Wedlug kodeksu pracy,pbowiazkiem pracodawcy jest stworzenie warunkow zatrudnionemu pracownikowi do wykonywania pracy jak i umozliwienie jej wykonania. A wiec wszelkie platnosci za obozy przygotowawcze,ponosi pracodawca.Jesli inaczej uzgadnia z pracownikiem ,powinien miec to na pismie... Poza tym,jesli ktos robi raban o pare zlotych za oboz niech sie nie bierze za sponsorowanie klubu 1 ligowego i nie pieprzy bajek o pucharach i potedze futbolowej...

Pasiakcinq Napisał(a): ------------------------------------------------------- > [b]Panie Tosiek, aż zionie od Pana nienawiścią do > wszystkiego co związane z Filipiakiem. Zamiast > emocji proszę o konstruktywną, rzeczową dyskusję.[/b] > > Na początek należało by przedstawić alternatywę, > logiczną alternatywę finansowania Cracovii, > zamiast ujadania na Filipiaka.Bo to jest punkt > wyjścia do jakichkolwiek dalszych dyskusji na > temat zmian w zarządzaniu Cracovią na szczeblu > prezesa > > Załóżmy, że nie ma Filipiaka i jego pieniędzy, a > jest Stawowy i jego piłkarze. Ciekawy jestem jak > długo, trenowali by i grali za niepewne 2000 zł, > raz wypłacane a raz nie ( przykład Górnika). Ani > Stawowy by ich nie trenował, ani oni by w tej > Cracovii nie grali. A że są pazerni na pieniądze i > nie fair się zachowywujący ( część z nich) dali > przykład w Proszowiance. ( cała afera była li > tylko o pieniądze). Ta w Cracovii zresztą też. > > Wracając jednak do meritum tej sprawy. Nie znam > szczegółów, tej sprawy z finansowaniem ostatniego > pobytu na Cyprze, jak i Ty ich nie znasz. > > Opierając się na relacjach prasowych można > wyobrazić sobie taki scenariusz: > > 1. Cracovia ma zaplanowane 2 obozy, jeden na > Cyprze i jeden w Turcji i na to zaplanowane są > pieniądze. Każdy klub ma określony budżet w ramach > którego się porusza.Można wydac tylko tyle ile się > ma , a nie tyle ile kilkanaście Panów Tośków sobie > wyduma.( najlepiej wydawać cudze pieniądze) > 2. Stawowy, bojąc się, aby przypadkiem piłkarze > się nie przeziębili ( jeden z wielu kretynizmów > Stawowego), proponuje aby nie trenować w Polsce, > ale zorganizować trzeci obóz w ciepłych krajach. > 3.Filipiak mówi tak, ale pod warunkiem, że > wyjeżdżająca ekipa pokryje część kosztów, na co > Stawowy wyraża zgodę nie konsultując tego z > piłkarzami. > 4. Ci dowiadująć się od pismaków o takim > rozwiązaniu; protestują. Wcale im się nie dziwię, > bo ktoś z nimi powinien to wcześniej uzgodnić. > 5.Zarząd słusznie, za kontakty z prasą stawiające > klub w złym świetle, karze Skrzyńskiego, > Pawlusińskiego i Stawowego. > 6.Będąc na Cyprze Stawowowy liczy, że znowu kary > zostaną im darowane i dalej nie uzgadnia tego z > piłkarzami. > 7.Po przyjeżdzie Stawowowy dowiaduję się, ze kary > zostały jednak utrzymane. > 8. Próbuje negocjować z piłkarzami, którzy > odwracają się do niego plecami. > 9.Stawowy składa dymisję i zarząd ja przyjmuję. > > Że z dużym prawdopodobieństwm, tak było wystarczy > prześledzić artykuły w gazetach z ostatniego > okresu. > > W związku z tym, pytam się gdzie leży tu wina > Filipiaka? ( mówię o tym konkretnym przypadku, bo > Filipiak ma też swoje mniejsze lub większe > grzeszki na sumieniu). > > Może jedyna to ta, że podpisał dymisję Stawowego. > Dziwię się mu że tak późno, skoro Stawowowy zawsze > swoje małe gierki prowadził poprzez media i > należało go już wcześniej zwolnić. > > > SACRA CRACOVIA > > > > > > > Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2006-02-12 16:11 przez > Pasiakcinq. Nienawidzę polityki personalnej prowadzonej przez FIlipiaka (pozbycie się ludzi od lat związanych z Pasami a zatrudnianie np ....... Tabisza) Nienawidzę atmosfery jaką Filipiak wprowadził w naszym klubie Nienawidzę stylu w jakim Filipiak promuje swoją osobę i niestety Cracovię w mediach.Wieczne pretensje i intrygi i fochy....... Nienawidzę dyktatorskiego stylu rządzenia naszym klubem.......... i jeszcze kilku rzeczy Natomiast NIESTETY na tą chwilę nie ma alternatywy dla Filipiaka co jest bardzo smutne....Ale wierzę w to że nadejdzie taki dzień w którym alternatywa się pojawi.

zapomnieliście dopisac wątku o Talibach

Jak znam zycie to scenariusz moze byc taki: a) w poniedziałek już po opadnięciu emocji i chłodnej kalkulacji Stawowy wróci do Klubu po uprzedniej rozmowie z Filipiakiem i wyjasnieniu oraz rozwiązaniu pewnych spornych kwestii. I wszystko bedzie jak było do tej pory- to wersja optymistyczna. b)obowiązki trenerskie przejmie od poniedziałku Mikulski a jego asystentami pozostaną Jończyk i Wrzesniak ewentualnie Motyka. Ten układ bedzie funkcjonował napewno przez całą runde wiosenną - to wersia realistyczna c)nowym trenerem Pasów zostanie ktoś ze znanych "fachowców" tj.Motyka, Kaczmarek lub ...-Boże Zachowaj- "strazak" Broniszewski. - to wersja pesymistyczna. d)jeszcze w tym tygodniu pierwszym w Cracovii zostanie częsty bywalec legendarnego Wierzynka, niejednokrotnie widziany na towarzyskich audiencjach u carewicza, ksiąze Henry pałający nieokiełznaną chęcią zemsty na swych niedawnych mocodawcach. - to wersja jednak mało realistyczna Ja osobiscie stawiam na (b) lub (a) Zobaczymy... Pozdrawiam

8. Próbuje negocjować z piłkarzami, którzy > odwracają się do niego plecami. TO NIE JEST PRAWDA

Moimi kandydatami na objęcie schedy po Stawowym są: 1) Paulina Nowak 2) wesoły trener Wojciech Łazarek, według którego jak się wygrywa pierwszą poł.1:0, a drugą przegrywa 3:0 to jest remis (chyba z Irlandią tak zremisowaliśmy) Przypomniała mi się rozmowa red Frączka z Piechniczkiem po przegranym meczu z Włochami 3:0 (el ME albo MŚ poł lat 90-tych) red Frączek zwraca się do Piechniczka - Panie trenerze tak krawiec kraje jak mu staje Panie Wojtku tak krawiec ...............

Craco, może to i prawda może i nie. Tego ja nie wiem. To co napisałem oparłem na dostępnych artykułach prasowych ( o czym poinformowałem na wstępie). Dla potwierdzenia tego cytat z Dziennika Polskiego napisany przez Bochenka ponoć ulubionego dziennikarza Stawowego, tym samym myslę, że dobrze poinformowanego. " Po zajęciach (trucht, rozciąganie, gra w "dziadka", trucht) Stawowy pozostał na sztucznym boisku pod balonem sam z piłkarzami. Miał do nich żal, że w ciągu 10 dni zgrupowania na Cyprze nie podjęli tematu współfinansowania obozu w Turcji. Stawowy nie był temu przeciwny, swoje zdanie przekazał wcześniej zawodnikom. Suma ostatnich kar (Stawowy + Skrzyński + Pawlusiński) mniej więcej pokrywała się z kwotą, którą drużyna miała wnieść jako swój udział w zgrupowanie. Tymczasem solidarnej akcji - składamy się wszyscy, po równo - zespół nie przeprowadził." Ja nie staram się stosować manipulacji i demagogi,czym żyjecie w TP. A już szczytem chamstwa jest wycinanie przez Was wpisów, które nie pasują Wam do z góry przyjętej koncepcji rycia pod wszystkim co się kojarzy z Filipiakiem. Nie zdziwiłbym się bardzo, gdyby Wasi mocodowcy mieli jednak serce w trochę inne barwy niż biało-czerwone. SACRA CRACOVIA

gary Napisał(a): ------------------------------------------------------- > 2) wesoły trener Wojciech Łazarek, według którego > jak się wygrywa pierwszą poł.1:0, a drugą > przegrywa 3:0 to jest remis (chyba z Irlandią tak > zremisowaliśmy) to nie jest wbrew pozorom taka zła koncepcja ( wygrywanie pierwszej połowy), zobacz o ile wyższe kursy są w zakładach bukmacherskich na wygranie pierwszej połowy niż na zwycięstwo w całym meczu:-):-)

duzo na forum pisze sie o pieniadzach profesora, czy tez o zastepcy trenera ale nie wiem czy nie chodzi o zupelnie cos innego.Jestem zdania ze profesor swoja wypowiedzia sprzed miesiaca (nie pamietam kiedy to bylo) o checi odejscia z Cracovii, niechcacy "wygadal" sie o swoich planach.Moze to jest po prostu realizowanie tego planu tylko w "lagodniejszym" wydaniu.Powoli znajda sie argumenty o tym ze pilkarze graja slabo, media sa nieprzychylne itp i koniec koncem moze nie byc rozowo, czego NAM PASIAKOM nie zycze ale mam obawy. Cisza z obchodami 100-lecia, jaja z podpisywaniem kontraktow z pilkarzami, mam wrazenie ze to wszystko powoli sie kupy nie trzyma.Wierze ze ten plan sie nie spelni a jesli juz to znajdzie sie inny sponsor strategiczny. Wierni po porażce, dumni po wygranej CRACOVIA

"...jeszcze w tym tygodniu pierwszym w Cracovii zostanie częsty bywalec legendarnego Wierzynka, niejednokrotnie widziany na towarzyskich audiencjach u carewicza, ksiąze Henry pałający nieokiełznaną chęcią zemsty na swych niedawnych mocodawcach. - to wersja jednak mało realistyczna..." Malo realistyczna, to fakt... Ale jaka smaczna... :-))))

Pasiakcinq Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Dla potwierdzenia tego cytat z Dziennika > Polskiego napisany przez Bochenka ponoć ulubionego > dziennikarza Stawowego, tym samym myslę, że dobrze > poinformowanego. > > " Po zajęciach (trucht, rozciąganie, gra w > "dziadka", trucht) Stawowy pozostał na sztucznym > boisku pod balonem sam z piłkarzami. Miał do nich > żal, że w ciągu 10 dni zgrupowania na Cyprze nie > podjęli tematu współfinansowania obozu w Turcji. > Stawowy nie był temu przeciwny, swoje zdanie > przekazał wcześniej zawodnikom. Suma ostatnich kar > (Stawowy + Skrzyński + Pawlusiński) mniej więcej > pokrywała się z kwotą, którą drużyna miała wnieść > jako swój udział w zgrupowanie. Tymczasem > solidarnej akcji - składamy się wszyscy, po równo > - zespół nie przeprowadził." Biedny Wojtek jak trzeba było zrzutke zrobić to nagle "wszyscy te dwadzieścia kilka osób jesteśmy jedną wielka rodziną", a jak skład na mecz się ustalało to jakoś rodzinka malała do kilku nazwisk...

Byłem w weekend poza dostepem do netu i moje przemyslenia na temat sytuacji w klubie pokrywaja sie w 100% z wersją Pasiakcinq. Jeżeli Stawowemu żal było wystawiać na przeziębienie swoich gwiazdek w meczach sparingowych w Polsce ( gdzie dziesiątki drużyn graja sparingi na róznych boiskach) i gwiazdki zażyczyły sobie zgupowanie dodatkowe na ciepłej wyspie Afrodyty - to logiczne jest ze muszą partycypowac w kosztach bo takiego wydatku nie przewidywał preliminarz finansowy klubu.\ Jeżeli kolejny raz Stawowy pierze brudy "rodzinne" w mediach to musi sie liczyć że może kiedys zabraknąć cierpliwości pryncypalowi ( i tak juz wiele razy przymykał oko na wyczyny prasowe trenera)

Craco jak zwykle !@#$% Prawda jest taka Staw i grajki to już nie rodzina a układ rodzinny zepsuła kasa jeżeli żałują paru groszy na sciepe i mają w dupie Stawa to są oni dla mnie oszołomami mają w dupie klub kibiców dla nich liczy się tylko kasa Zresztą ostatnie DERBY pokazały co dla nich znaczy CRACOVIA!!!Ludzie opanujcie się z tą krytyką do Filipiaka bo większość by bo powiesiła a prawda jest taka że sami sobie winni piłkarze trenerzy a i kibice za drastyczne ceny biletów!!!Za reszte winie Filipiaka!!!

jedyny mój wpis w kilku tematach: [i]Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.[/i]

Dotychczas uważałem, że zmuszanie piłkarzy do pokrywania kosztów zgrupowania jest postępowaniem antyprofesjonalnym..... Jeżeli jednak taka była wola piłkarzy (dotychczas nie znałem szczegółów) żeby wyjechać na zgrupowanie gdzieś do ciepłych krajów, to nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Torreadorem. Tylko, czy na pewno tak sobie zażyczyli piłkarze?

Craco Napisał: ------------------------------------------------------- > KTO ZGODZI SIĘ NA KONTRAKT, KTÓRY W ZALEŻNOŚCI OD > KAPRYSU, ZMIENIA SIĘ Z DNIA NA DZIEŃ, KTO POWAŻNY > ZECHCE PRACOWAĆ PO TO, BY POD POZOREM KAR, > OSZCZĘDNOŚCI, WIZJI I BÓG JEDEN WIE CO JESZCZE > WYMYŚLĄ, ODDA PENSJĘ ??? Podejrzewam, że spora część naszych ligowych trenerów byłaby chętna. Która to już w tym sezonie zmiana trenera? Dobijamy do dwudziestki... Swoją drogą nie mów mi Craco, że Stawowy tak często oddawał pensję. Gdyby tak było, a żona i dzieciaki w domu chodziłyby głodne, to już dawno by się z Cracovią rozstał, a nie podpisywał ostatnio nowego kontraktu.

kilkadziesiat tysiecy złotych kar "regulaminowych" to dla ciebie mala sumka?:)

Goget- napisałem wyraźnie: gdyby było tak, że kary regulaminowe "zjadały" Stawowemu regularnie pensję, to, zakładając, że musi utrzymać rodzinę, nie podpisywałby nowego kontraktu tylko szybko szukał nowej pracy. Może łatiwje będzie zrozumieć, kiedy odniesiesz to do siebie. Załóżmy, że pracujesz w firmie X, masz pensję dajmy na to tysiąc złotych. Miesiąc w miesiąc szef ładuje Ci karę równą Twojej pensji. Jak długo u takiego szefa pracujesz za darmo? Podpisujesz z nim nową umowę?