Bania miej honor oddaj opaskę kapitana.Musi to być prawda bo inaczej tyca by tego nie pisał.Jesteś zerem ,jak ci nie wstyd z psami się kumać.A juz życzenie awansu do LM naszemu największemu wrogowi to jawny policzek w strone kibiców Cracovii.
-
-
Bania kapitanie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
oj dopiero na legii chuj.ow nalapiesz- obiecuje
uuuuuuuu, to zaszczujecie Baniowego, piłkarza Naszej Cracovii...
...trochę sie zdewaluuje ta fajna przygoda jakim były ostatnie 3 lata...no, ale jak w życiu nic nie trwa wiecznie...
...szkoda, mozna było dzieciakowi powiedzieć cos o Baniowym, taki mały sombolik odrodzenia Cracovii...że był jak była tu bida, że był najlepszym strzelcem,...no ale juz nie wypada...zaszczuty, bedzie pognebiony... wyrzcony, odrzucony w niesławie....
życie:((
Mieszko aly ty piepszysz kiedy Bania był jak była bida?? jak mnie pamięć nie myli to Bania przyszedł razem ze Stawowym z Proszowianki wiec nie kreuj go znów na symbol Cracovii. A z Jamą oj nie przemyślał swojego zachowania... Edek Kowalik by go naprostował!!
KAZZ ... czlowieku ... myli cie pamiec ...
no może szybkilopez naprostuj mnie bo Bania kojarzy mi sie z erą Stawowego z wcześniejszych czasów go nie pamiętam. Ale tak czy inaczej do miana nawet symboliku Cracovii to mu brakuje
KAZZ wytez komorki to Ci sie przypomni!! :)
Troszke przesadzacie z Psiarstwem tej knajpy...
Jasne.. zrobcie odrazu z Bani pas i kupcie mu bude!! a co!!
Przeciesz to tylko zwykly pilkazyna z Kabla.. co z tego ze Kapitan Wspanialej Cracovii ,co z tego ze wygral(był wspoltworca) nam awans do pierwszej ligi... co z tego ze wygral kilka waznych meczy..!!
Tak czy siak.. Panie Piotrku.. nie ladnie.. IMPREZOWAC MNIEJ - WIECEJ BIEGAC!
od piwska brzuch rośnie (może o tym nie wie?? :P)
Maniex to nieprawda - brzuch nie od piwska, a od tego co sie zre do piwska! Na zyczenie odpowiedni temat do wyjasnienia tematu w Hyde Parku mozna zalozyc ;P
OK, ARENA, ZAKŁADAMY SIĘ. TYLKO O CO? :)))
ALE MUSI GRAĆ, OCZYWISTA.
p.s. no ja się nie znam na piłce jak ten rasiak zostaje piłkarzem meczu, haha
|||KAZZ||| Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mieszko aly ty piepszysz kiedy Bania był jak była
> bida?? jak mnie pamięć nie myli to Bania przyszedł
> razem ze Stawowym z Proszowianki wiec nie kreuj go
> znów na symbol Cracovii. A z Jamą oj nie
> przemyślał swojego zachowania... Edek Kowalik by
> go naprostował!!
oj Kazz Kazz pamięć ludzka zawodna jest jak diabli...jak diabli....
1998/99 (w) [Polska] Cracovia
1999/00 [Polska] Proszowianka Proszowice
2000/01 [Polska] Cracovia
2001/02 [Polska] Cracovia
2002/03 [Polska] Cracovia
2003/04 [Polska] Cracovia
2004/05 [Polska] Cracovia 26 12
2005/06 (j) [Polska] Cracovia
I co łyso Ci ? Może przepraszam...
Bania grał w Pasach jak piłkarze często nie mieli co do garka włożyć....
ale za jeden wyskok (!) NAJLEPIEJ GO Za...AĆ, ZASZCZUĆ co?
prawda Kazz?
ps: a potem się dziwicie ,że lżony Pawka czy Bania nie grają na maxa...
Bania nie powinien po sztandarowych wiślackich pubach się szwendać dla samej zasady ale czy nie wystraczy mu uwagę zwrócić jak T. to zrobił? Poco od razu go zdołować. Chcecie by jak ten pajac Gorawski przysięgał publicznie ,że rywala zza miedzy "nie poważa" (czy jak to tam było)?
matador nie łam regulaminu!
Niech nasi kopacze więcej imprezują, więcej żrą... niech im jeszcze większe brzuchy (banie) urosną - vide: Bania i Bojar to zobaczymy do czego to doprowadzi... nie którym troszke chyba sodówka uderza i nie bardzo więdzą jak się zachowywać należy... a imprezowanie w Jamie pozostawiam bez komentarza...
do obrońców uciśnionego: pomyślcie jakby jakiś kopacz GTSu zabalował w E (co tam jakiś kopacz... kapitan) - ciekawe jakie by były wtedy reakcje...
To co chce napisać o TYM ZDARZENIU nie nadaje się do publikacji na naszym szacownym forum - chyba wszystko jasne WSTYD!
Bo Bania jest za pojednaniem .. a co ,nie wolno mu :-) ?? !!!
Ja się na piłce nie znam.
Ale jak widze co po niektórych naszych grajków poza boiskiem, to sobie myśle: dobrze, że nasz klub profesjonalnym jest - to pewnie ktoś wyciągnie wnioski.
Ja już nie będe pisał kiedy, kogo, gdzie, przed jaki meczem widziałem na piwie o dwudziestej trzeciej bo musiałbym powieść napisać.
Ale gdzie jest .urwa trener?!?!?!
Slynne: A gdzie ty byles jak w 3 lidze bylo na meczu 300 osób...
No wiec Piotrek Bania byl w tym czasie na boisku Panie KAZZ i spolka!
Gosc strzelał dla Cracovii bramki we wszystkich sezonach
i zawsze bylo to duzo bramek.
Rok temu 12 mało ?!
Za mało?!
Był 4 strzelcem ekstraklasy a i tak byla liczna frakcja co go non stop yebala
(no moze zbastowili nieco po hat tricku z Plockiem)
Ta permanentna zjebka to jest juz przegiecie paly,
bo gosc wciaz jest naszym najlepszym napastnikiem
(moze to wina polityki trasferowej klubu ale napewno nie Piotrka).
A co do tego ze go ktos gdzies widzial...
no zenada po prostu
I pewnie jeszcze pił Tyskie...
CRACOVIA 1906 - na zawsze pierwsi
Pierwszy Mistrz Polski (1921), Jedyny Mistrz Galicji (1913)
[img]http://www.cracovia.strefa.pl/sygnaturki/J_K.jpg[/img]
> Khalid jasne jest, ze piotrek jest z nami od lat i od 3 ligi go pamietamy
niemniej, Pioteek nie takie texty w trzeciej lidze syszał
(bo - umówmy sie - ale poza skrajnymi malkontentami mało kto wtedy sie odzywał)
wiec tez nie wprowadzajmy atmosfery zaszczucia: po prostu ludzie po kilkunastu/kilkudziesięciu latach ogladania piłki widza kto gra "pyte" a kto nie
dzisia to była MEGAPYTA
apropos tego co napisał Hwat. Gdzie jest kolega trener?.
Otóż rzeczony trener wy...dala za takie zachowanie z Cracovii. Kogo? Wiadomo: nie swoich pupili - np. Ziółkowskiego, Palucha i Kubika.
o ile sie nie myle to Ziolo i Paluch polecieli za cos zupelnie innego! i tu chyba chodzilo o Staszow!!!
MisioPasie, tak Staszów, ale były też inne "przyczyny".
Khalid napisałem jak mnie pamięć nie myli faktycznie grał w Cracovii jak była bida (sezon 98/99) ale ja go poprostu z tego okresu nie pamiętam
raf_jedynka co do słynnego pytania żadnych kompleksów nie mam jeśli do tego pijesz
Mieszko w swoim poście próbował kreować Banie na symol odrodzenia Cracovii dla mnie Bania jest zwykłym piłarzem, jakich dziesiątki przewinęły sie przez Cracovię przez ten okres w każdym razie nie zasługuje on na miano symbolu.
Co do stylu gry nigdy Bania mnie nie przekonywał natomiast fakt faktem strzelał bramki
Widzisz a ja i wielu darzymy sentymentem chłopaków co przeszli z nami "czarne lata" . Tomka Wacka ,który momentami głodował w nieogrzewanej willi miejskiej (obecnie telefonicznej i ogrzewanej;) na 3 maja. Baniowego
czy Basterka ,który nawet nieopłacany dawał z siebie wszystko.
Im po prostu więcej można wybaczyć niż najemnikowi "znikąd"....
ps: oczywiscie też uwazam ,że Baniowy zdrowo przesadził....
Khalid - tylko różnica jest taka, że Tomek Wacek jest tym samym cżłowiekiem, co wtedy, a Baniowemu zdrowo sodówa uderzyła do głowy...
Nie mówię, żeby wieszać na nim od razu psy i odsądzać go od czci i wiary, ale lekki zimny prysznic by mu się przydał...
w Piłkarskim Pokerze jest scena z Biedrzyńską, którą wartałoby sprafrazować:
Ty w Cracovii grasz! Ty mniej gorzałka pij a wiecej trenuj!
To i ja pozwolę sobie na krótką wypowiedź choć nie ukrywam iż odkąd zaczęły znikać moje posty na tym forum to mocno dałem sobie spokój z wpisami.
Ponoć dązymy do profesjonalizmu...
Kilka podpowiedzi dla naszego snajpera :
1)Jak masz słabą formę to rób wszystko żeby nie być na świeczniku
2)Jak potrzebujesz się napić (przypuszczam że większośc piłkarzy to robi) to pij tam gdzie Cie nie widzą kibice.
3)Jak już musisz pić na oczach kibiców to rób to w zaufanym gronie.
4)Jeśli chcesz się cieszyć szacunkiem kibiców to nie prowokuj ich imprezowaniem "z" lub "w" wiślackich kręgach.
Pewnie nie napiszę nic nowego... ale... polecam wrócić do korzeni tj. taktyk stosowanych w latach poprzednich (patrz sezonów drugo i trzecioligowych)
Nie wrzucajacie Wacka do wspólnego worka z Basterem i Banią.Wacek nas nie opuścił w biedzie w najgorszych czasach.Baster przypomne wam poszedł sobie do Stalowej Woli i wrócił jak u nas było juz dobrze czyli w 2 lidze.
zreszta nie ma bardziej ambitnego grajka u nas w druzynie jak Witia
oj potter chyba nie wiesz jak było z odejściem Bastera do Stalówki więc to akurat zły przykład
a to chyba nie było z Basterem a Zegarem zdajsie ale tez moge nie pamietac o tym zwłaszcza , że za czasów ,, gryczanej z sosem z torebki''nie było czegos takiego jak te forum i się mniej słyszało co w klubie ,,piszczy'' wtedy to bardziej działała poczta ,, pantoflowa''
Niektóre poglądy kibiców są dla mnie bardzo dziwne - jakby niektórzy z księżyca spadli.... Piłkarz ma inne podejście do footbolu niz kibic....Piłkarz po prostu nie jest kibicem.... Piłkarze tworzą własne grono przyjaciół i wielu z nich utrzymuje dobre stosunki z piłkarzami konkurencyjnego klubu z tego samego miasta. Sam Tomek Rząsa (Pasiak z krwi i kości) udzielając wywiadu powiedział kiedyś, że choć dla niego wszystkim jest Cracovia to kibicuje także.... Wiśle jako klubowi z tego samego miasta. Ja wiem, że to dziwne podejście do tematu, ale on jest piłkarzem, a nie kibicem i żyje trochę w innym świecie. Oczywiście wielu jest takich, którzy sympatyzują obu klubom, ale to są tzw. miłośnicy piłki nożnej a nie kibice. Jeślli chodzi o kibicowanie Wiśle w meczu z Panathinaikosem to prawda jest taka że wielu kibiców Pasów postępuje podobnie uznając że gra polski klub w pucharach. Chociaż ja jako zwykły piknik absolutnie nie zaliczam się do tej grupy i całym sercem jestem za Panathinaikosem (nie wyobrazam sobie by mogło być inaczej) to jednak jakoś potrafię zrozumieć tych ludzi.... Wracając do Piotrka - kiedyś gdy jeszcze mieszkał na Bronowicach znałem go dość dobrze, gdyż był moim sąsiadem. Ostatni raz rozmawiałem z nim dłużej bardzo dawno temu - gdy jeszcze grał w Kablu i wiem że zanim trafił do Cracovii nie okazywał przywiązania kibicowskiego do żadnego klubu - po prostu zwyczajny neutralny miłośnik piłki nożnej. Inaczej jego Tata, który zawsze był kibicem Pasów zanim Jego syn trafił do Cracovii i nigdy za bardzo nie lubił Wisły. Mając powyższe na uwadze uważam, że nie ma znaczenia w jakim lokalu dany piłkarz imprezuje, ale ma znaczenie jak często to robi.... No bo co by było gdyby Piotrek co drugi dzień imprezował do późnych godzin nocnych np. w Cracoviackiej Enigmie.... Wtedy byłoby wszystko w porządku???
a ja myle ze mimo wszystko zaden zawodnik cracovii nie powinien publicznie:
1. siedziec z psami w jednej knajpie
2. mowic do prasy ze kibicuje wisle w meczu z PAO(co sobie tam mysli to jego tajemnica)
3. imprezowac do poznych godzin jak nie jest w formie (jak zreszta cala druzyna)
I jeszcze jedno:
Pan preze J.F. w wywiadzie dla przegladu sprotowego powiedzial mnie wiecej tak o przesunieciu derbow:"zgodzimy sie. Trzeba pomoc wisle bo przeciez chcemy zeby polski klub zagral w LM".
A ja sie pytam: KTO K...A tego chce????!!!!! Prezes Cracovi????!!!! J.F. powinien zakonczyc zdanie na "zgodzimy sie" i najwyzej zlosliwie dodac "jazeli wisla chce grac w europie to nie umie rozgrywac meczu co 3 dni..."?
Uwazam ze tak zaden czlowiek mieniacy sie kibicem Pasow nie powinien powiedziec i tyle!!! A zadnym wypadku prezes naszego klubu.
Tak na marginesie: nie pamietam dokladnie ale z tego co mi ojciec mowil byl swego czasu prezesm Cracovii czlowiek ktory nosil w marynarce odznake wisly. Co o nim mysle to moze nie miejsce do pisania, bo szkoda bluzgac na forum.
Pozdrawiam wszystkich kibicujacych PAO w meczu z psami!!!!!
CRACOVIA ZAWSZE PANY !!!
KZK_KSC Napisał(a):
> Prezes Cracovi????!!!! J.F. powinien zakonczyc
Czego prezes??
100 % poparcia dla KZK KSC popieram wszystkie argumenty ze zdwojoną siłą !!!
ze wszystkimi tylko nie psami !!!
tomek1906 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To i ja pozwolę sobie na krótką wypowiedź choć nie
> ukrywam iż odkąd zaczęły znikać moje posty na tym
> forum to mocno dałem sobie spokój z wpisami.
>
> Ponoć dązymy do profesjonalizmu...
>
> Kilka podpowiedzi dla naszego snajpera :
>
> 1)Jak masz słabą formę to rób wszystko żeby nie
> być na świeczniku
> 2)Jak potrzebujesz się napić (przypuszczam że
> większośc piłkarzy to robi) to pij tam gdzie Cie
> nie widzą kibice.
> 3)Jak już musisz pić na oczach kibiców to rób to w
> zaufanym gronie.
> 4)Jeśli chcesz się cieszyć szacunkiem kibiców to
> nie prowokuj ich imprezowaniem "z" lub "w"
> wiślackich kręgach.
>
> Pewnie nie napiszę nic nowego... ale... polecam
> wrócić do korzeni tj. taktyk stosowanych w latach
> poprzednich (patrz sezonów drugo i
> trzecioligowych)
ad2. pił w miejscu gdzie z założenia nie ma pasiaków :)
Filipiak w tym wywiadzie powiedział że nie mogą go cieszyć sukcesy rywala, ale w tej sytuacji postanowił nie robić problemów.
Dlatego apeluję do "fundamentalistów" o nie wyrywanie zdań z kontekstu.
Ja nie chce zle mowic o panu Filipiaku, tylko mnie ta wypowiedz poprostu jako kibica Cracovii troche zabolala. Ja wiem ze prezes musi mowic czasem rzeczy dziwne, ale wystarczylo zakonczyc na "zgadzamy sie" i mozna bylo cos dodac uszczypliwego. Tak zrobil niedawno sierscicuh mietta, ktory mowil ze"slychac glosy o koncu wisly, szczegolnie z drugiej strony blon, ale tak nie bedzie..." - czy to nie bylo zlosliwe???
A ja wiem jedno: pies nam reki nie poda nigdy na zgode, chyba ze ma w tym ukryty interes i tyle!!!!!
Czy nie mozemy sie uczyc na doswiadczeniach z poprzednich lat bo tak bylo zawsze!!!!!!!
Dodam: ja do psa reki nie wyciagne, bo oni zawsze byli wredni i falszywi!!!!!!
CRACOVIA ZAWSZE PANY !!!
po pierwsze skad taka informacja ze tam byl ze imprezowal.. ?? widzial ktos jak chlał piwsko i obżerał sie przy tym? jak widział to co tam k...robił!! a skąd wiecie czy plota nie była specjalnie ubarwiona żeby nasi wspaniali kibice mieli na kogo ponajeżdżać bo niektórzy jak tego nie robią to dzień stracony.. a pozatym wymagacie od niego rewelacyjnej formy fizycznej jak i psychicznej i tym co tu wypisujecie z pewnościa mu pomagacie i napewno po przeczytaniu tegoo będzie miał coraz więcej chęci pokazania się i strzelania goli dla niezwykle przyjaźnie nastawionych do niego kibiców.. szoooooook!!!!!!
Felipe i tak dużo powiedział.
Wypowiedź osoby publicznej w stylu, że nie mogą go cieszyć sukcesy drugiej strony, jest maximum tego co można powiedzieć. Dalej nie można nic mówić, bo będzie atak prasy, a tych ostatnio aż za dużo.
Jeśli chodzi o sprawę wypowiedzi prof. Filipiaka na temat przełożenia meczu derbowego to absolutnie nie mozna mieć do niego o to pretensji. Widoma jest rzeczą, że w duchu pan Filipiak bedzie kibicował Panathinaikosowi, ale w mediach nie może tego powiedzieć wprost bo zostanie to wykorzystane do obrzucania go błotem - z pewnością pojawiłyby się opinie, że jest szowinistą itd. itp. Wobec tego musiał zachować publicznie grzeczność. Wracając jeszcze raz do tematu kibicowania Wiśle w meczu z Panathinaikosem to też mi się wydaje to jakieś dziwne i niewyobrażalne.... Nie mniej potrafię zrozumieć tych kibiców, zwłaszcza że sa to głównie starsi kibice, którzy podchodzą do sprawy kibicowania mniej emocjonalnie.
Robicie aferę oni tam chodzą od roku. Stałem kiedyś za Piątkiem w kolejce w wydziale komunikacji i opowiadał swemu koledze jak to dobrze się bawią w jamie wymieniał nazwiska ( Bania , Wiśniewski , Wawrzyszek najczęściej byli wymieniani ). I dlatego mają taka formę.
Cracovia Pany !!!!!!!!!!!!!!!!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)