bobson....szkoda ,że Slusarski nie zrobił co do niego należało.Jego też wywalamy ? ;)
-
-
Marcin Cabaj - YOU WILL NEVER WALK ALONE !!!
Wywalać nie ma potrzeby, jako drugi bramkarz by się sprawdził. Należy tylko znaleźć i kupić pierwszego bramkarza, na wczoraj!
[quote=bobson]
nie wiem czym sie tak podniecasz...chlopak zrobił to co do niego nalezało...piszesz ze bez tej interwencji nie byloby remisu...bez wybijania piłek przez drugie 45 min tez nie powachalibysmy pkt.
[/quote]
tak, tak... gdyby wszyscy robili to co do nich należało, w ten sam sposób jak Cabaj wybił tę piłkę, to teraz gralibyśmy w eliminacjach do Ligi Mistrzów po wyeliminowaniu Levadii i Debreczena.
Interwencja była super, z gatunku piłek "nie do wybicia". A, drogi bobsonie, początek i styl Twojej wypowiedzi do Khalida jest co najmniej nieelegancki.
bobson Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nie wiem czym sie tak podniecasz...
bobson, wątki pomyliłeś...
w tej tematyce to tu :)
[url=http://forum2.cracovia.pl/read.php?4,1326640,page=6][color=#FF0000][u]tu:[/u][/color][/url]
ian thorpe Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> bobson....szkoda ,że Slusarski nie zrobił co do
> niego należało.Jego też wywalamy ? ;)
jak chcesz mozemy sie policytowac ktory z nich ma wiecej na sumieniu...ja nie napisałem nic na temat wywalania Waskiego z klubu...
gżegżółka...cos strasznie wrazliwy jestes...
Co za dyskusja? Po co ta demagogia? Cabajos jest nieobliczalny i koniec tematu, Ameryki nie odkrywamy. Orest bedzie wiedział co z tym fantem zrobić. Co gorsza, młodzież uczy się głupoty Cabaja i to jest już groźne! Vide wczorajszy "cabaj" młodzieżowego bramkarza Wróbla w meczu z Ległą.
Pozwoliłem sobie przenieść do innego wątku. Tamten, założony "ku chwale" i z jak najlepszymi intencjami, został niestety koszmarnie zapaskudzony przez maaćka z dołożeniem cegiełki FortArta.
FortArt Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Agnanie (Tobie literalnie odpowiem, choć nie
> tylko do Ciebie mówię). Tak, Marcin Cabaj był
> fantastycznym bramkarzem
Żeby było śmiesznie, z tym, że Cabaj był [b]fantastycznym[/b] bramkarzem ja się akurat nie zgadzam... Miewał fantastyczne interwencje, ale nigdy, moim zdaniem, nie był fantastycznym bramkarzem...
Podobnie jak miewał kiepskie interwencje, ale nigdy nie był kiepskim bramkarzem...
> Marcin
> Cabaj dzięki pewnemu karnemu jest i pozostanie
> częścią legendy papieskiego klubu.
Ładnie napisane
>
> Pamiętam pierwszy kiks Marcina, rzucenie piłki
???? [b]Pierwszy[/b] ???? Miał wiele kiksów znacznie wcześniej... Choćby z tąż Koroną w III lidze, gdy źle się ustawił przy wolnym i przez to Korona mecz wygrała...
> pod nogi Piechny w mglistym meczu z Korona w 2005.
A o tę mgłę akurat bym do niego nie miał pretensji, nie wiem w którym momencie on zobaczył lecącą do niego pikę... Wtedy w ogole grać się nie powinno... Ja byłem dość blisko tej bramki, a gola zobaczyłem dopiero w telewizji - i to z trudem...
> I wtedy, plus minus wtedy, popełniono błędy.
> Dano mu za trenera rówieśnika i kumpla z dawnego
> klubu, który mógł szlifować kondycje Cabaja,
> ale nie mógł nauczyć go tego czego Marcin
> potrzebował - rutyny, pewności, że jak chwyci
> to ma.
Na tych aspektach treningu bramkarskiego to ja się nie znam. Dziwi mnei troche Twoja pewność w takich sprawach. Różne przykłady pokazują, że rówieśnik-kumpel niekoniecznie będzie złym trenerem... Od najwięskzego chyba sukcesu, czyli Wagnera poczynając...
> Zrobiono tez drugi błąd - trąbiono, ze
> ufamy, mu, ze nigdy nie kroczy sam, ze jesteśmy z
> nim.
??? Kto trąbił? Kibice na forum? Nie wszyscy na pewno. Nie wiem co trąbiono w klubie...
> Może pod wpływem straty miejsca miedzy
> słupkami stałby się lepszy, bo złość wyzwala
> siły, ale tego nie wiemy bo dano mu na te bramkę
> żelazny glejt - rób co chcesz i tak bronisz.
Nie było tak. O ile pamiętam, w pewnym momencie zmienił go Olszewski.
A poza tym sprawa obsady bramki to rzecz bardzo specyficzna. Zależy też od charakterów ludzkich... Dziwi mnie, ze tak autorytatywnie się o tej konkretnej sprawie wypowiadasz.
> Skutki prawie wszyscy widzimy, kiks goni kiks,
Nie zgadzam się
> a
> "puścić Cabaja" rozumieją wszyscy w kraju.
To jest efekt "otoczki" jaką przeciw niemu zrobili "życzliwi" ludzie z komentatorem Szczęsnym na czele
>
> Są Agnanie ludzie, których krytykować nie
> wolno, to rmszar za STC, to Łysenko za skład TC,
> to Karvin za działanie forum.
Ooooo... Bardzo ciekawe stwierdzenie. Nie mówię że takich ludzi nie ma. Ale ja nie widzę nic zdrożnego w tym, gdybym skrytykował rmszara, Łysenkę, Karvina, gdybym uważał to za słuszne, bylebym zrobił to w odpowiedni sposób. Co więcej, jestem dziwnei przekonany, że żaden z nich nie wziąłby mi tego za złe.
Ale pozwolę sobie na dwa złośliwe komentarze:
1. Siebie przez skromność (za WikiPasy) nie wymieniłeś? :P
2. Jesli już taką listę się tworzy, to bezdyskusyjnie na jej czele powinien znaleźć się niejaki Miś. A tak mi się coś zdaje, że Tobie zdarzyło się nie raz go skrytykować, i to nie było to bynajmniej eleganckie...
Przy okazji zauważę (tak off topic) że zdarzało mi się Misiowi przekazywać pewne krytyczne uwagi, i nigdy się na mnie nie obraził :) Mam nadzieję, że nei obrazi się, gdy dowie się, że to napisałem :)
> Bo oni zap..ja za
> darmo.
Hm... też pozwolę sobie na komentarz. Nie znamy się, ale byś się bardzo dziwił, w ilu rzeczach i jak mnie się zdarzyło zap... za darmo, (a czasami za tak symboliczne pieniądze, że de facto za darmo - choćby dlatego że "wydane koszty własne" przekroczyły wynagrodzenie) - i czasem z jakimi efektami... A mimo to nie uważam że nei należy mne krytykowć.
> Marcin Cabaj nie zap..a za darmo, on
> dostaje wysokie wynagrodzenie.
Dostaje. Ale w wielu innych klubach pacą znacznie więcej. Vide casus Nowaka. Poza tym ja [b]nie napisałem[/b] żeby Cabaja nie krytykować. Czy Ty też nie zrozumiałeś tego co ja napisałem?
> Więc jeśli El
> Duce chce go nazwać "kiepskim bramkarzem" to ma
> do tego prawo.
Ma. Ale właśnie, uważam, że takie uwagi powinien sobie darować.
> A jesli maaciek chce go nazwa
> "pokraką" czy "pajacem" to ma do tego prawo.
[b]Nie ma.[/b] A w każdym razie publicznie. Bo "pokraka" jest to określenie obraźliwe. "Pajac" mniej, ale też bardzo nieładne.
> Bo
> obaj pośrednio płacą mu i są z jakości pracy
> Marcina niezadowoleni.
nie rozśmieszaj mnie... ile mu płacą?
a jeżeli ja pójdę oglądać mecz w knajpie, zapłacę za trunki (droższe, bo jest mecz) i w knajpie jest fatalny odbiór, niewygodne stołki, fatalne w warunki do oglądania itp to mam prawo publicznie nazwać właściciela knajpy złodziejem? Mimo, że na pewno mój udział w uposażeniu właściciela knajpy jest procentowo większy niż opłata forumowicza dla piłkarza Cabaja.
> Byleby tego nie robili na
> meczu.
>
> Mówisz, że Marcin jest wierny Cracovii, to ja
> brutalnie zapytam, a słyszałeś by ktoś inny
> chciał go kupić? Jeśli jest coś co obraża
> Marcina Cabaja, legendę Pasów, to są tym jego
> kiksy.
Nie nazwałbym absolutnie Cabaja legendą Pasów. A kiksy każdemu się zdarzają. Widoczne są zwłaszcza w przypadku bramkarza. Grałeś kiedyś na bramce? Bo mnie się amatorsko zdarzało... I dodam, że wbrew temu, co niektórzy piszą, "wziąć się do roboty" to nie jest odpowiednia rada w przypadku wielu błędów bramkarskich...
A co do tego, kto by chciał go kupić - nawet jesli coś na ten temat wiem, to publiczne forum nie jest odpowiednim miejscem bym o tym pisał. Ważne jest że jasno się zdeklarował że on nie odchodzi - w sytuacji gdy bezdyskusyjnie [b]on i Pawlusiński byli naszymi najlepszymi piłkarzami wiosny 2009[/b]. I dodam jeszcze, że wiosną 2009 Cabaj nie zawalił żadnej bramki, nie raz wybronił w sytuacji beznadziejnej, co nie przeszkadza pewnemu ponoć kibicowi Cracovii nazwać go pokraką, a innemu forumowiczowi kiepskim bramkarzem.
A ja swoje Marcin zjebal kilka bramek ale meczy ktore nam wzgral nie da sie policzyc
YOU WILL NEVER WALK ALONE !!!
Jeśli w Polsce kiksy bramkarzy, wpuszczone farfocle, szmaty, babole itd. nazywa się powszechnie "cabajami" - no to wszystko jasne. Nota bene mam wiele sympatii dla Marcina i częściowo zgadzam się z jego wielbicielami
Chwostek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jeśli w Polsce kiksy bramkarzy, wpuszczone
> farfocle, szmaty, babole itd. nazywa się
> powszechnie "cabajami" - no to wszystko jasne.
skąd wiesz że powszechnie?
A jak napisałem, taka "etykietka" dla Cabaja jest efektem działalności eksperta Szczęsnego i paru innych telewizyjnych komentatorów... Kto pamięta co zrobił nie tak dawno bramkarz... Lech chyba? taki ładny slalom na polu karnym...
> Nota bene mam wiele sympatii dla Marcina i
> częściowo zgadzam się z jego wielbicielami
a żeby było ciekawie, absolutnie nie jestem wielbicielem Cabaja, :) choć wysoko cenię jego umiejętności bramkarskie
Agnan Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> innych telewizyjnych komentatorów... Kto pamięta
> co zrobił nie tak dawno bramkarz... Lech chyba?
> taki ładny slalom na polu karnym...
>
hm...może większość po cichu uznawała ,że ten bramkarz dobrze wiedział co robi ;)
Filipiak wreszcie zmądrzał
.Filipiak rządzi Cracovią od wielu lat, ale do tej pory miał więcej głupich posunięć niż mądrych. Podpisanie 10-letniego kontraktu z Wojciechem Stawowym i wyrzucenie go po miesiącu, zatrudnienie Stefana Majewskiego, ciągłe promowanie nieudacznika Cabaja w bramce...
? Autor: Piotr Koźmiński Źródło: Super Express
Najlepsze jest to, ze wszyscy jada po Cabaju jak po burej suce, a jest on naprawde solidnym bramkarzem. Cala Polska sie smieje z niego ale taka Wisla jak by go miala zamiast Pawelka to by go na rekach nosili, bo jest sto razy lepszy od niego.
Cabaj jest na nasza lige OK i nie on jest problemem. Nam bardziej potrzeba skutecznego napastnika.
Póki co Cabaj nie ma rywala. Olszewski to już nie te lata, a Pączek ustępuje mu zarówno warunkami fizycznymi jak i doświadczeniem.....
> Źródło: Super Express
Są źródła z których się nie pije i nie częstuje :)
Mi sie wydaje ze jezeli Lenczyk przekona sie do Pączka to on wygra rywalizacjie z Cabajem mimo braku doswiadczenia i gorszych warunkow fizycznych...Pączek ma poprostu cechy ktore powinien miec swietny bramkarz, szybkosc refleks zwinnosc i bardzo dobrze gra nogami pozatym ma boiskowy luz czyli spokoj ktorego napewno nie ma Cabaj!
To jest jedyny bramkarz w Kadrze)na obecna chwile) ktory moze nawiazac ryealizacjie z Cabajem...
Pozatym wydaje mi sie ze Lenczyk jest trenerem ktory zmieni bramkarza jezeli bedzie popelnial takie szkolne bledy jak Cabaj...
He, he - nie chce mi się szukać, ale czy można znaleźć jakiegoś posta, w którym Cfan pisze na jakikolwiek, nie związany z Pączkiem temat? :D
Chodze czesto na treningi i widze jak bramkarze trenuja...Zeby nie bylo ze ja uwazam Cabaja za slabego bramkarza chodzi mi o jego glupie wpadki ktore na tym poziomie nie powinny sie zdarzac i tu napewno wiele osob sie ze mna zgodzi, a co do Pączka to uwazam go za duzy talent...Jezeli Pączek nie bedzie alternatywa dla Cabaja to napewo nie bedzie nim Olszewski a tym bardziej Wrobel ktorzy nie maja takich umiejetnosci ktore zagroziły by Cabajowi(gdyby Olszewski mial z 5 lat mniej to pewnie on by bronil a w tej sytuacji to albo trzeba sciagnac bramkarza do rywalizacji dla Cabaja albo poprostu dac szanse Pączkowi...
Chyba ze Marcin wkoncu okrzepnie i nie bedzie popelnial glupich wpadek - to wtedy moze nawet trafic do Kadry a jak dalej berdzie jak bedzie to daje mu pol roku i Lenczyk Go wywali i po Cabaju bedzie...
Agnan Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pozwoliłem sobie przenieść do innego wątku.
> Tamten, założony "ku chwale" i z jak najlepszymi
> intencjami, został niestety koszmarnie
> zapaskudzony przez maaćka z dołożeniem
> cegiełki FortArta.
To jest absolutne przegięcie, ze odpisujesz mi w innym wątku, niz ten , w którym napisałem. I nawet nie poinformowałes na priv. Mogłem nawet nie zauważyć tego wpisu. Czy na to właśnie liczyłeś? Bardzo brzydki chwyt.
A tamten wątek nie rozwinął się zgodnie z Twoją wola bo zacząłeś nazywanie ordynarnych kiksów Cabaja mianem "parę razy trochę gorzej" a to jest poziom samozakłamania, na który zgody nie ma. Skoro nie potrafisz uczciwie nazwać rzeczy po imieniu to nie licz, że ktoś poważnie potraktuje Twój apel.
> > Pamiętam pierwszy kiks Marcina, rzucenie
> piłki
>
> ???? Pierwszy ???? Miał wiele kiksów znacznie
> wcześniej... Choćby z tąż Koroną w III lidze,
> gdy źle się ustawił przy wolnym i przez to
> Korona mecz wygrała...
Złe ustawienie to nie kiks.
Tak czy siak, Cracovia w III lidze to nie jest coś co pamiętać mam prawo.
> A o tę mgłę akurat bym do niego nie miał
> pretensji, nie wiem w którym momencie on
> zobaczył lecącą do niego pikę... Wtedy w ogole
> grać się nie powinno... Ja byłem dość blisko
> tej bramki, a gola zobaczyłem dopiero w telewizji
> - i to z trudem...
Marcin natomiast widział ją świetnie, nawet ją złapał, ale rzucił pod nogi Piechnie i straciliśmy bramkę . Typowy "Cabaj" jakich potem naoglądaliśmy się mnóstwo Polecam powtórkę: http://www.bramki-cracovii.eu/
> ??? Kto trąbił? Kibice na forum? Nie wszyscy na
> pewno. Nie wiem co trąbiono w klubie...
Np. Ty. Nadal trąbisz.
> > Może pod wpływem straty miejsca miedzy
> > słupkami stałby się lepszy, bo złość
> wyzwala
> > siły, ale tego nie wiemy bo dano mu na te
> bramkę
> > żelazny glejt - rób co chcesz i tak bronisz.
>
> Nie było tak. O ile pamiętam, w pewnym momencie
> zmienił go Olszewski.
Na 149 meczów od powrotu do ekstrakalsy Olszewski bronił w 20 wliczając początkowe czyli te zanim w ogóle dano pierwszoligową bramkę Cabajowi i absencje za czerwone Marcina. Ostatnie dwa sezony, czyli w okresie nasilenia kiksów Cabaja na bramce stanął sześć razy. Trudno to nazwać rywalizacją .
> > Skutki prawie wszyscy widzimy, kiks goni kiks,
> Nie zgadzam się
Nie wygłupiaj się.
> > "puścić Cabaja" rozumieją wszyscy w kraju.
> To jest efekt "otoczki" jaką przeciw niemu
> zrobili "życzliwi" ludzie z komentatorem
> Szczęsnym na czele
Nie, to efekt istnienia obrazu TV.
> > Są Agnanie ludzie, których krytykować nie
> > wolno, to rmszar za STC, to Łysenko za skład
> TC,
> > to Karvin za działanie forum.
> Ooooo... Bardzo ciekawe stwierdzenie. Nie mówię
> że takich ludzi nie ma. Ale ja nie widzę nic
> zdrożnego w tym, gdybym skrytykował rmszara,
> Łysenkę, Karvina, gdybym uważał to za
> słuszne, bylebym zrobił to w odpowiedni
> sposób. Co więcej, jestem dziwnei przekonany,
> że żaden z nich nie wziąłby mi tego za złe.
Więc tu się różnimy bo ja nie zamierzam mieć do kogoś pretensje [i]za to co robi dla innych[/i], a robić nie musi.
Wiedzę, żeś nie zrozumiał wiec jaśniej: nie ma nie krytykowanych ludzi, są natomiast obszary ich działalności, których krytyka jest niedopuszczalna - bo mogliby tego nie robić wcale.
> Ale pozwolę sobie na dwa złośliwe komentarze:
>
> 1. Siebie przez skromność (za WikiPasy) nie
> wymieniłeś? :P
Mnie tez czasem wkurzało mulenie serwera WikiPasów, ale nie zamierzam mieć o to pretensji do Dintha, bo administrację Wiki robi społecznie, serwer w ogóle działa tylko dlatego, ze mu się chce.
> 2. Jesli już taką listę się tworzy, to
> bezdyskusyjnie na jej czele powinien znaleźć
> się niejaki Miś. A tak mi się coś zdaje, że
> Tobie zdarzyło się nie raz go skrytykować, i to
> nie było to bynajmniej eleganckie...
Skrytykowałem Misia, gdy moich kolegów oskarżał o kradzież intelektualną. Cenie go za wiedzę, był i pozostanie moim mistrzem i nauczycielem i nie raz i nie dwa pisałem to wprost na tym forum, ale widać średnio zwracasz uwagę na to co piszę.
Więc jeśli chcesz to wprost to proszę nie wolno mieć pretensji do Misia o nic co społecznie robi dla Cracovii.
Można i trzeba prostować błędy i pomyłki, ale niedopuszczalnym jest mieć pretensję o coś co inni pozytywnego robią dla innych za darmo.
> > Więc jeśli El
> > Duce chce go nazwać "kiepskim bramkarzem" to
> ma
> > do tego prawo.
>
> Ma. Ale właśnie, uważam, że takie uwagi
> powinien sobie darować.
Nie ma ku temu żadnego powodu. Przeciwnie jeśli widzi coś złego w Cracovii to jako kibic ma wręcz obowiązek walczyć o zmianę tego. W ten właśnie sposób niektórzy przyczynili się do zwolnienia Płatka. A przypomnę, że inny "proPłatkowy Agnan" tez zakładał watek "jesteśmy z Wami" nawet po Lechii.
> > A jesli maaciek chce go nazwa
> > "pokraką" czy "pajacem" to ma do tego prawo.
>
> Nie ma. A w każdym razie publicznie. Bo "pokraka"
> jest to określenie obraźliwe. "Pajac" mniej, ale
> też bardzo nieładne.
Różne rzeczy ludzi obrażają, maaciek nie chce obrażać, to jego zbiorcza opinia o umiejętnościach czy raczej ich braku. Ma do niej prawo.
> > obaj pośrednio płacą mu i są z jakości
> pracy
> > Marcina niezadowoleni.
>
> nie rozśmieszaj mnie... ile mu płacą?
Za bilet, za czapkę, za koszulkę .... Kibic jest sponsorem swojego klubu i kibic ma prawo do krytyki tego co mu się za jego pieniądze oferuje.
> a jeżeli ja pójdę oglądać mecz w knajpie,
> zapłacę za trunki (droższe, bo jest mecz) i w
> knajpie jest fatalny odbiór, niewygodne stołki,
> fatalne w warunki do oglądania itp to mam prawo
> publicznie nazwać właściciela knajpy
> złodziejem?
Z pewnością masz prawo nazwać go nieudacznikiem, masz prawo czuć się oszukanym (jeśli obiecywano Ci coś więcej) i masz prawo to powiedzieć.
> A co do tego, kto by chciał go kupić - nawet
> jesli coś na ten temat wiem, to publiczne forum
> nie jest odpowiednim miejscem bym o tym pisał.
"Wiem , ale nie powiem" Urocze. To ja wprost: nie wierzę.
Maaciek i El Duce maja prawo do krytyki, nawet ostrej. Przestań mieć do ludzi pretensję o to, ze się z Tobą nie zgadzają.
Orest Was rozsądzi. :)
PS. A to "nie znamy się osobiście" proponuję byśmy kiedyś zmienili. Aston twierdzi, że zyskuję na zywo ;)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)