manfred netzermann i dello Nie siejcie na naszym forum niezdrowej propagandy. Coś mi tu pieskami zalatuje...... A co do Stawowego to uważam, że sie wywiązuje ze swoich obowiązków. To prawda, że musi się jeszcze wiele nauczyć ale niech chłop się rozwija dla dobra CRACOVII i swojego. Jaki trener jest na Polskim rynku lepszy. Ludzie pamiętajacie o tym, że wiele klubów czeka abyśmy zwolnili Wojtka po to by go zatrudnić. CRACOVIA NA ZAWSZE

Fanatyk KSCNapisał(a): "Jeśli zupełnie poważnie proponujesz Mikulskiego na trenera, to znaczy, że masz mierne pojęcie o piłce, a już na pewno nie siedzisz "w branży", bo tam znają prawdę o tym cżłowieku..." trochę wybiórczo potraktowałeś mój post - potraktuj go jako całość. Kierunek zaproponowałem na dzień dobry a później rozwiązanie "TYMCZASOWE". Co do Mikulskiego nie kruszyłbym oczywiście za niego kopii. Co to znaczy prawdy o człowieku? Jak dla mnie to on może być nawet księciem ciemności o ile zrobi wynik. Sądzę, że podkreślam "TYMCZASOWO" z Mikulskim nie byłoby gorzej. A jak mu się powiedzie ... no to jak napisałem "szczęść Boże". Najważniejszy jest w końcu wynik Cracovii.

EEEE ludkowie co ja tu widzę , chyba się coponiektórym w dupach poprzewracałao. Nie wiem jak wy ale ja pamietam jak połowę tego składu grało w III lidze .Tacy ludzie jak Bania, Nowak, Skrzynski, Radwanski,Giza, Baster, Wacek, Szwajdych i wielu innych nie wspomne grali niedawno w meczach ze Skawinką ktora obecnie jest w V lidze . To co Wojtek zrobil z tymi chłopakami to cud. Mowienie ze kazdy by zajał 6-9 miejsce jest bredzeniem. Bo tu zaden Smuda czy Mikluski cudów nie zrobi , zwalnianie trenerów w takiej sytuacjijest bezsensem. Powiedzmy sobie szczerze to ze Pasy sa na 5 miejscu to REWELACJA i to bez własciwie zadnych wzmocnien. Czyli sklad II ligowy walczy o puchary a to zasługa nikogo innego tylko Stawowego. Zatem nie siac wrogiej propagandy tylko wspierac Wojtka ile sie da.

Fanatyk KSCNapisał(a): "Jeśli zupełnie poważnie proponujesz Mikulskiego na trenera, to znaczy, że masz mierne pojęcie o piłce, a już na pewno nie siedzisz "w branży", bo tam znają prawdę o tym cżłowieku..." trochę wybiórczo potraktowałeś mój post - potraktuj go jako całość. Kierunek zaproponowałem na dzień dobry a później rozwiązanie "TYMCZASOWE". Co do Mikulskiego nie kruszyłbym oczywiście za niego kopii. Co to znaczy prawdy o człowieku? Jak dla mnie to on może być nawet księciem ciemności o ile zrobi wynik. Sądzę, że podkreślam "TYMCZASOWO" z Mikulskim nie byłoby gorzej. A jak mu się powiedzie ... no to jak napisałem "szczęść Boże". Najważniejszy jest w końcu wynik Cracovii.

Wielu uważa Stawa za jeden z najważniejszych aktywów Cracovii ,że z chłopaków "z dołu" zrobił aktuyalnie 5 miejsce w lidze. Wielu zaś się czepia ,że drużyna nie strzela. Do transferów napastników (ale jakie transfery jak jest warunek by napastnik miał kartę na ręku). Moim zdaniem Wojtek i drużyna zrobili sobie luz punktowy i trzeba dać im szanse jak najlepiej do jesieni się przygotować zamiast robić zamieszanie.

A może byście tak poczekali z problemem Stawowego do końca sezonu (po czynach ich poznacie). Chyba już dość tej rozpierduchy. Mnie też tu zalatuje, sympatycznym skądinąd, czworonogiem od budy i łańcucha.

Zarzuty stawiane Naszemu Wielkiemu Trenerowi są takie same jeszcze od czasów trzecioligowych. Tylko wtedy na forum w większości pisali ludzie, którzy odpowiadali argumentami na argumenty. Czasem były one złośliwe, czasem naciągane. A teraz? Jakakolwiek próba krytyki spotyka się z lawiną oskarżeń: "...prowokator z reymonta...", "...zalatuje czworonogiem..." Nauczcie się, Wielcy Czciciele Wielkiego Trenera, że wielką zaletą czasów w których żyjemy jest możliwość prezentacji własnych poglądów, także tych niezgodnych z oficjalną linią. Inną sprawą jest, że wielką wadą jest częsty brak konsekwencji za przedstawianie poglądów obraźliwych, nieprawdziwych itp. Problem z trenerem jest, tego nie da się ukryć. Wiadomo, że najłatwiej zwolnić. Tylko pytanie, co dalej, kto na jego miejsce? A z drugiej strony trzymanie Naszego Wielkiego Taktyka przez jeszcze jeden sezon może zaowocować niepowetowanymi stratami. Istnieje ryzyko, że Stawowy sprowadzi kolejnego Wielkiego Napastnika pokroju Stasia Wróbla czy Moskały i będzie jeszcze z niego bardzo zadowolony, że nie strzela bramek, bo to przecież nie jest rola napastnika. Że nie sprowadzimy nikogo na miejsce Kazia Węgrzyna, że w każdym meczu będzie grał Nowak, który umiejętności ma co najwyżej drugoligowe, że w końcu wyczerpie się ten niewyobrażalny zapas szczęscia, które mieliśmy w drugiej lidze i które dalej nam towarzyszy - bo wszyscy grają pod Cracovię... z wyjhątkiem Cracovii. I wtedy dopiero będzie płacz i zgrzytanie zębów, jak zamiast walczyć o mistrzostwo Polski będziemy bronić się przed utrzymianem. Tak więc pytanie nie brzmi: zwolnić czy nie zwolnić? Pytanie brzmi: kto na miejsce Stawowego? I to jest problem...

dello daj sobie spokoj do konca rundy dobra , po co jatrzysz chłopie , daj sobie siana. Nikt na poczatku sezonu nie mowil o zadnych pucharach co ty gadasz Filipak powiedzial na poczatku ze jak sie utzrymamy to bedzie zadowolony i tyle. Stawowy mowil ze bedzie sie STARAŁ a nie ze musimy byc w pucharach.No jezeli chcesz zebysmy sie w tych pucharach znalezli to wspieraj WOjtka Stawowego i tyle. Bo jak bedziesz drazyl sprawe i wprowadzal ferment to nic z tego dobrego nie bedzie.Po sezonie przyjdzie czas na podsumowania. Teraz trzeba walczyc do upadłego w kazdym meczu i tyle. Zawirowania wokoł trenera w trakcie trwania rozgrywej zademu klubowi nic dobrego nie przyniosły patrz np ilosc zdobytych punktow przez Wisłe,Legie Pogon itp. czyli mniej niz na jesieni .

dziękuję janczer. niezręcznie mi było, a byłem na tym forum w tym czasie. z mojej strony tyle w temacie.

Coponiektórzy to mają kupe zamiast mózgu... Ja nie sądziłem że bede chodził na pierwszoligową Cracovię, przynajmniej nie tak szybko... Tylko kibice sukcesu mają ciśnienie na coraz wyższe miejsca, na puchary itd. cała reszta wie że to kiedyś przyjdzie... wierzyliśmy w 2 lige, była, w 1 jest, wierzymy w puchary - kiedyś będą... ja mam co chciałem zawsze: mocną Cracovię, i derby w pierwszej lidze które toczymy jak równy z równym... mam w dupie puchary, i tak bede na Pasy chodził... sukces przychodzi i odchodzi, kibice niektórzy też, Cracovia jest ciągła!... a moja sygnaturka też sie kiedys zmieni, teraz jest jaknajbardziej na miejscu... kubeł zimnej wody na głowe, bo Wam zwieracze pójdą...

manfred netzermann Napisał(a): ------------------------------------------------------- > > Fanatyk KSCNapisał(a): > "Jeśli zupełnie poważnie proponujesz Mikulskiego > na trenera, to znaczy, że masz mierne pojęcie o > piłce, a już na pewno nie siedzisz "w branży", bo > tam znają prawdę o tym cżłowieku..." > > trochę wybiórczo potraktowałeś mój post - > potraktuj go jako całość. Kierunek zaproponowałem > na dzień dobry a później rozwiązanie > "TYMCZASOWE". OK, ten kierunek zachodni mi się podoba, aczkolwiek uważam, że Staw musi wypełnić swój aktualny kontrakt, tj. do końca sezonu 2005/2006. Dlaczego? Ano dlatego, że wbrew temu, co pisze dello wcale Filipiak nie wyznaczył w tym sezonie celu pod tytułem Puchar UEFA. Ten sezon miał być (i jest) przeznaczony na spokojne utrzymanie i ogranie się w ekstraklasie. Sam Staw mówił, że wszystkie przygotowania podporządkowane są przysżłemu sezonowi, który ma być prawdziwym testem dla trenera i drużyny. A to, że już teraz pojawiła się szansa na PUEFA? Można się tylko cieszyć i oczywiście starać się ową szansę wykorzystać. A jeśli się nie uda? Wtedy nic się nie dzieje i tak prawdziwy egzamin przyjdzie w przysżłym sezonie. > Co do Mikulskiego nie kruszyłbym oczywiście za > niego kopii. Co to znaczy prawdy o człowieku? Otóż jest to człowiek, który pojawia się wszędzie gdzie tylko jest KASA i skupia się na krótkofalowych działaniach prowadzących do maksymalizacji jego osobistych korzyści (mówiąc po ludzku wyciska ile się da kasy przy minimum wysiłku i wielu pozorowanych działaniach). Juz w Wawelu (za tłustych czasów Krakowskiego Okręgu Wojskowego) zasłynął z wojaży po Australii i przywożenia stamtąd miernych piłkarzyków. Coś Wam to może przypomina? Takich faktów znam dużo więcej, ale nie czas i miejsce o nich pisać. Ja się zupełnie nie dziwię Stawowi, że nie lubi Mikulskiego - gdyż jest on jego zaprzeczeniem, przedkłada bowiem nad szybki zarobek przy użyciu pozorów "pracy", która w efekcie nic za sobą nie niesie, konsekwentną uczciwą pracę, która w długofalowym efekcie dopiero przynosi sukcesy i (zasłużone wówczas) splendory i duże pieniądze.

Do wielu z Was nie dociera ta prosta prawda, że z tych piłkarzy którzy są (III-ligowcy, a jakże) Stawowy wycisnął maksimum. Można powiedzieć że kilku z nich potwierdziło że dadzą sobie radę w ekstraklasie (Baran,Cabaj,Radwański,Skrzyński,Baster) Jest jeszcze 3 doświadczonych ligowców Bojarski,Węgrzyn i Drumlak i to koniec. resztę trzeba po prostu pozyskać, a znając nasze realia w których co lepsi gracze mają długie kontrakty trzeba ich kupić. Wyobraźmy sobie że przychodzi do Cracovii dajmy na to Kasperczak. Co robi na dzień dobry? Idzie do Filipiaka i mówi: Gwarantuję z tym składem miejsce w środku tabeli, jeśli mamy walczyć o czołową trójkę potrzebuję 4 nowych graczy...i tu wymienia (Rzeźniczak,Goliński,Szałachowski,Chałbiński) -koszt takiej operacji 6-8 mln. Jak wam się wydaje czy polityka transferowa Comarchu pozwala na takie postawienie sprawy, bo jesli nie to dajmy spokój rozważaniom o zmianie trenera, żeby nie było jak w tym przysłowiu: "Zamienił stryjek siekierę na kijek"

Od III ligi czytam wciąż to samo! Teraz ocieramy się o puchary, ale co poniektórym się po prostu w dupach poprzewracało i chcą zmieniać trenera! Janczer, dello, manfred netzerman- zakontraktujcie Morinio, może Was usatysfakcjonuje (pewnie nie bo odpadł w półfinale LM,a Was interesuje mistrzostwo). Pozwolę sobie zacytować słowa Ferencvarosa, bo pasują jak ulał: "Dystansu do pewnych spraw i zdrowego rozsądku życzę..."

Baster nie grału Nas w III !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Stawowy - mósi odejść (sic!) Forma do +/- Taktyka - A tak naprawdę. Profesor dał kasę i oczywistym było że będą sukcesy. Tak naprawdę mam pretęsję tylko o jedno. Idzie mi o Baniowego. Zawsze mówiłem że się nie daje i dalej tak sądze. Jak dzisiaj słysze że trener Stawowy nie widzi tego Argentyńczyka to, ja przestaje widzieć Trenera. Każdy jest lebszy od Bani. Moskała miał być wzmocnieniem (kicha). Jesli tak wygląda jego "nos" to sorki. Derby przegraliśmy tylko dzięki Stawowemu. To On jest winien Że Nie mamy napastnika. Jesli to do nikogo nie dociera to sorki. P.S. Tylko bez odpowiedzie że "trzy lata temu, ble ble ble". Mam dośc takich postów. Jest kasa Jest postęp. Mnie się widzi że trener powinien się nauzyć Hiszpańskiego i na pewno polubi argentyńczyka. Jeszcze raz - odpowiedzi w stylu " trz lata (...) ble ble ble sa niepoważne

Ciekawe jest swoją drogą to, że Stawowy odnosił spore sukcesy z juniorami, może więc uchodzić za specjalistę od pracy z młodzieżą. A jakie postępy od czasu przyjścia do Cracovii (przypomnę, to już prawie dwa lata) poczynił Szczoczarz? (W tym wypadku może być też tak, że winny jest sam zawodnik, że mu się nie chce zap..dalać na treningach - ale w takim wypadku trener się powinien go jhak najszybciej pozbyć, jako nie rokującego nadziei) A co z Wielkim Talentem Piątkiem? Tematu naszych juniorów na razie nie poruszam, bo nie jestem kompetentny w tej sprawie, a trzy bramki strzelone w rezerwach to jeszcze nie powód, żeby gościa od razu do pierwszego składu włączać.

Rob!ert Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Baster nie grału Nas w III !!!!!!!!!!!!!!!!!! e kurna gdzie Ty byles jak bylo nas 300? ;-) Baster grał w 3 lidze u nas kilka sezonów potem poszedl do STALI STALOWA WOLA.

stary kibol napisał: "Od III ligi czytam wciąż to samo! Teraz ocieramy się o puchary, ale co poniektórym się po prostu w dupach poprzewracało i chcą zmieniać trenera! Janczer, dello, manfred netzerman- zakontraktujcie Morinio, może Was usatysfakcjonuje (pewnie nie bo odpadł w półfinale LM,a Was interesuje mistrzostwo). " drogi kibolu - a ja od III ligi również to czytam i przy okazji dość często męczę się oglądając wyczyny pupili WS - w kwestii przewodu odbytniczego i jego stanu oczywiscie nie będziemy dyskutować - Morinio - nie znam takiego. podejrzewam, że miałeś na myśli tego od Chelsea. jeśli tak, to i owszem zakontraktowałbym, gdyby było mnie na to stać i gdyby się zodził. W mojej ocenie bowiem jego ekipa gra najlepszą piłkę na świecie i przy okazji stylowo taką jak mi się najbardziej podoba. - nie przesadzajmy - półfinał LM mnie zadawala serdeczności

Moim zdaniem założyciel tematu to prowokator.