żydek - to pozdrawiam :-)
-
-
CRACOVIA - Unia Oświęcim 3-3 (3-0,0-2,0-1,0-0)
pm7 miło że jest parę osób które jak ja wysłało by tego zarodka w ch...j albo jeszcze dalej
kolego Hattori Hanzo nie chce sie klocic z Toba i dyskutowac bo to nie ma sensu bo doskonale rozumiem problemy hokeistow (sam gralem z darmo dla Cracovii wiele lat w pilke i nie mam o to do nikogo pretensji) ale nie opowiadaj mi bajek ze nie ma tradycji wchodzenia za darmo na 3 tercje (taka tradycja jest w calej Polsce), bo jak Ci mowie chodze juz na hokej tak od lat i nie wypuszczalbym sie z takim tematem i juz 3 razy bylem tak na meczu w tym sezonie, poza tym jesli mowisz ze trzeba wspierac hokej to niech Panie w kasie siedza do konca meczu a nie pisz prosze ze klub stara sie ograniczac wejscie za darmo dla kibicow bo jak wpuszcza kogos na 10 ostatnich minut za darmo to na pewno nikomu nie braknie kasy, pomysl ze nie zawsze ktos ma mozliowsc, czas i ochote stac 2.5 godz. i ogladac w takim zimnie mecz, dlatego jest pewna grupa 20-30 osob (jak nie wierzysz to postój pod wejsciem przed poczatkiem 3 tercji), ktora zawsze przychodzi tylko na 3 tercje z roznych powodow i wiem to bo tak zaczynalem chodzic na hokej z ojcem lub dziadkiem jak byla bieda w latach 80-tych i czasami dalej tak chodze, zwlaszcza kiedy mecze sa we wtorki, to lece po zajeciach,
gdybym mial wczoraj pieniadze w gotowce to kupilbym bilet pomimo, ze to byla 3 tercja i nie byloby tematu, aczkolwiek tak jak pisalem wczoraj mozna ustalic cene biletu na nastepny sezon na ostatnia tercja na 4 zlote (bo chyba nie powiesz mi ze placic 8 lub 12 zl na ostatnia tercja to sprawiedliwe rozwiazanie dla kibica) a dla mnie zobaczyc chociaz tylko 3 tercje i przezyc emocje to wielka rzecz i pamietaj ze tacy ludzie sa i takie sytuacje sie zdarzaja ze nie mozna ogladnac calego meczu, i zycze ci abys oduczyl sie pisac (niestety wielu kibicow Cracovii tak robi na tym forum) o wszystkich ktorzy maja inne zdanie i jakies krytyczne uwagi czy inne pomysly ze od razu sa zza drugiej strony blon albo z unii oswiecim( w tym przypadku) albo ze nie dbaja o dobro klubu bo nie chca placic, ja akurat wystepuje tu w obronie tradycji darmowej 3 tercji i opisuje ta sytuacje wlasnie dla dobra klubu, zeby cracoviacka spolecznosc wiedziala jakie zdarzaja sie sytuacje,
pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wszystkiego dobrego w Nowym Roku
AjKot napisał(a):
> Czekajmy zatem z niecierpliwością na kolejne mecze w Krakowie :
...
> Nie znam terminu zaległego meczu z Unią.
Ponoć są szanse na 11 stycznia - jak będę miał oficjalne info to odrazu opublikuję na stronie :)
żydek-1973- tak trzymać, widziałem jak zapierdalałeś z końca hali na drugą :)i popieram.Trzeba zawsze czuwać żeby Pasom krzywdy nie robili.
A co do tego pana to jeszcze zobaczymy...
A wie ktos moze czy bedą jakies filmiki z tego meczu ?
Bo widzialem na hali 2 osoby kręconce film
DOMIN JA TAK SZYBKO NIE ZAPOMINAM PRZYJDZIE CZAS ROZLICZEŃ Z HANYSEM!!! POZDRO
Jey Jey zagladal bys na HUB to bys wiedzial ze bedzie okolo 30 minutowy skrocik :D
Perskie oko Marcina Jarosa. Tylko wideo prawdę powie
Negatywnym bohaterem meczu ekstraklasy hokejowej ComArch Cracovia - Dwory Unia Oświęcim (3-3) był sędzia Zarodkiewicz z Katowic.
Mylił się nieustannie, w 30 min popełnił kardynalny błąd, który w dużym stopniu zaważył na wyniku meczu. Za atak kolanem Csoricha z Cracovii na Jarosie nałożył karę 5 minut, a to dodatkowo oznaczało karę meczu gracza "pasów". [b]Jaros sugerował arbitrowi poważną kontuzję. Z grymasem bólu zjechał do boksu. Miał jednak pecha, stanowiska dziennikarskie usytuowane są tuż nad boksem gości, wszyscy więc widzieliśmy, jak Jaros puścił perskie oko do kolegów, dając im do zrozumienia, że nabrał arbitra[/b].
Wczoraj zadzwoniliśmy do szefa polskich sędziów hokejowych Krzysztofa Karasia, który przez 28 lat prowadził mecze w naszej lidze, a przez 16 lat był sędzią międzynarodowym.
- Jak Pan zamierza zareagować na błędy sędziego Zarodkiewicza? Nie po raz pierwszy jego prowadzenie zawodów spotyka się z krytyką - zapytaliśmy Krzysztofa Karasia.
- Właśnie czytam w "Przeglądzie sportowym", że mecz w Krakowie był brzydki, pełen fauli. Zapewne będą różne odczucia, ja na meczu nie byłem. Faktem jest, że pan Zarodkiewicz nie jest w czołówce rankingu naszych sędziów. Zbieram teraz opinie m.in. obserwatora meczu p. Zajączkowskiego.
- Czy będą jakieś kary dla arbitra?
- Karać moglibyśmy tylko na podstawie dowodów, a takim jest zapis wideo. Już nieraz prosiłem kluby, aby w przypadku kontrowersji, przysyłamy nam zapis wideo. Niestety, meczów hokejowych, w przeciwieństwie do spotkań w ekstraklasie piłkarskiej, nikt nie nagrywa. Możemy więc tylko mówić o subiektywnych odczuciach. W Czechach jest zupełnie inaczej, ich wydział sędziowski analizuje mecze zarejestrowane na wideo i wtedy podejmuje decyzje.
- Ilu arbitrów prowadzi mecze ekstraklasy hokejowej? Czy nie jest ich czasem za mało?
- Powiedziałbym za dużo! Mamy 11 sędziów uprawnionych do prowadzenia meczów ekstraklasy. Moim zdaniem wystarczyłoby 6-7. Wtedy arbiter prowadziłby w miesięcy 4-5 spotkania, teraz sędziuje za mało, 2-3 mecze. Chcemy jednak w play off ograniczyć liczbę sędziów, zawody prowadzić będą tylko najlepsi arbitrzy. Musimy jednak myśleć o przyszłości. Kilku naszych arbitrów ma ok. 45 lat, a arbitrem w Polsce można być tylko do 50. roku życia. IIHF stawia sprawę jeszcze ostrzej, tam czterdziestolatek to już emeryt! Słyszę narzekania na naszych arbitrów, a w tym sezonie nasi sędziwie obsadzą aż 11 zawodów rangi międzynarodowej. Np. krytykowany czasem w Polsce Marczuk będzie prowadził mecze MŚ dywizji 1. Szkolimy sędziów, ostatnio z okazji turnieju EIHC w Krynicy spotkaliśmy się w gronie arbitrów i obserwatorów, były szczegółowe analizy spotkań. Niektórzy trenerzy i kibice zapominają, że ostatnio IIHF zaleciła bardzo rygorystyczne sędziowanie - jak najmniej kontaktów, gry wysokim kijem. I w takim duchu gwizdali nasi arbitrzy, konsekwencją były duże liczby kar.
- Wracając do słabych arbitrów, czy w tym sezonie zdarzyły się jakieś kary?
- Nie było do tego podstaw. Jeśli jednak będą dowody na złe prowadzenie spotkań, na pewno taki arbiter przez kilka kolejek nie będzie sędziował. Będzie miał czas na przemyślenia...
Źródło: Dziennik Polski - (AS)
- tak się zastanawiałem co było celem powstania tego artykułu i .....nie wymyśliłem nic...nie wiem co co autor "miał na myśli" co chciał osiągnąć. Czasami mi sie wydaje iż niektórzy dziennikarze, kibice i nawet zawodnicy przybyli prosto z Marsa i nie wiedzą jaka jest systuacja w "ogólnie mówiąc" polskim hokeju. Różne już cyrki z sędziowaniem można było oglądać pod Wawelem.... i nie mi oceniać czy ten faul Csoricha zasługiwał na karę 5 minut czy też nie..wiem jedno przepisy za brutalną gre się bardzo zaostrzyły, a zawodnik Cracovi gra przecież w hokeja nie od wczoraj, a jednak zachował się - delikatnie mówiąc - głupio... i to mnie wkurza, bo tak na marginesie mówiąc to cenię tego zawodnika i z przyjemnością ogladałem jego grę kiedyś ... i dziś .. i dlatego też wymagam od niego chociażby tyle hokejowej mądrości co - hokejowego cwaniactwa wykazał młody oświęcimianin... i tyle..
...wszystkiego dobrego a nede wszystko "niesamowitych" emocji w 2005 roku..tego życzę sympatykom krakowskiego hokeja... S.
jak daleko nie sięgnę pamięcią, to zawsze na hokeju był obyczaj wchodzenia za darmo na III tercję. pamiętam sprzed wielu, wielu lat niejednokrotnie tłumy ludzi, którzy czekali z utęsknieniem na otwarcie szerokiej bramy od strony placu targowego (po prawej stronie, zaraz koło nasypu)
No prosze, prosze.Żeby być następcą Czerkawskiego to naucz sie Jaros uczciwości najpierw a później sie staraj do NHL.Zresztą głęboko ci życze żebyś zgnił w II lidze polskiej.Bidok Andrzej Stanowski chciał coś zareagować no ale nie od dziś wiadomo że władze PLH, sędziowie to skorumpowane gówno.Pięknie gadają i obiecują a na tym sie kończy.A Zarodkiewicz kutas pewnie teraz nowy samochód kupuje:)
tacy dwaj napisał(a):
> jak daleko nie sięgnę pamięcią, to zawsze na hokeju był obyczaj
> wchodzenia za darmo na III tercję. pamiętam sprzed wielu, wielu
> lat niejednokrotnie tłumy ludzi, którzy czekali z utęsknieniem
> na otwarcie szerokiej bramy od strony placu targowego (po
> prawej stronie, zaraz koło nasypu)
>
Ja wiem, że była taka zasada - ale czy ona ma prawo zwać się tradycją ?
Nie chciałem swoją wcześniejszejszą wypowiedzią nikogo urażać, moim zdaniem problemem jest brak infrastruktury i możliwości stworzenia tańszego sektora. Ceny biletów też nie są tanie.
Ale z drugiej strony ta kasa idzie na funkcjonowanie sekcji i każda złotówka, którą kibic nie oszczędzi na klubie pomoga z bilansować budżet.
W klubie forum czytają i może ktoś będzie się chciał wypowiedzieć ?
I jeszcze przed kamerami ludzie z PLH mają czelność majaczyć coś o odbudowaniu hokeja w Polsce ! hehehe
Kto wyłoży kasę po takich numerach... chyba tylko hazardzista:(
Wiadomość zmieniona (30-12-04 11:22)
Domin -
Dlaczego nazywasz red. Andrzeja Stanowskiego bidokiem ?
Jaros symulował kontuzję, choćy dlatego że chwilę po tym jak z trudem zjechał z lodu wskoczył na lód i normalnie grał...
a Csorichowi należało się najwyżej dwie minuty za ten faul... (jeśli wogóle) Co innego Zamojski który chyba chciał Karelowi wybić oko kijem - no ale pan Włodek krzywdy Unii zbyt wielkiej nie chciał zrobić - aż dziw bierze że wogóle dał karę...
do Ajkota-nazywam go bidokiem dlatego że chce bronić Pasy, jest naszym przyjacielem, próbuje cos zdziałać, przeciwstawić sie, a zdrugiej strony nikt nie może nic zrobić bo władze i sedziowie są skorumpowani.Więc nazywam go bidokiem bo coś chce zrobić ale z drugiej strony jest to niemożliwe:)
Torreador 1906% poparcia.
Domin -
Rozumiem, rzeczywiście Andrzej Stanowski jest naszym człowiekiem i przez całą swoją dziennikarską karierę pisał i pisze o nas obiektywnie i życzliwie.
Znam Go od dziecka i znam dokładnie Jego poglądy na polski sport a przede wszystkim na CRACOVIĘ. Często rozmawiamy. On za ten klub, tak zresztą jak i ja, dałby sie pokroić. Był i jest z Naszym klubem na dobre i złe. I chwała mu za to.
Mogę z pełną odpowiedzialnością napisać, że drugiego takiego Dziennikarza, tak związanego z naszym Klubem nie ma.
Pozdrawiam.
Domin napisał(a):
> do Ajkota-nazywam go bidokiem dlatego że chce bronić Pasy, jest
> naszym przyjacielem, próbuje cos zdziałać, przeciwstawić sie, a
> zdrugiej strony nikt nie może nic zrobić bo władze i sedziowie
> są skorumpowani.Więc nazywam go bidokiem bo coś chce zrobić ale
> z drugiej strony jest to niemożliwe:)
>
Czyli wszystko jasne i nie ma powodu pan Andrzej do obrażania a wręcz przeciwnie - bo może to ciepło odebrać :)
A ja myślę, że jeśli nawet to zmieni w sytuacji w tym momencie to zmieni to podejście sędziów do Nas na nst. meczach (a zwłaszcza w meczach z Unią).
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)