Jako ,że czuje się jakbym stał na wielkim życiowym skrzyżowaniu, postanowiłem wybrać jeszcze inną droge i pojechać na skróty. Mianowicie ide do woja.
Ide z kilku powodów.Jednym z nich jest szkoła, ona poprostu mnie męczy , przez to, że się w niej ucze nie mam kasy a jak nie mam kasy nie moge żyć tak jak chce , zawsze wystarczało mi tylko na to aby się troche pobawić i być na meczu.
Drugi powód to "domowa atmosfera" a w zasadzie jej brak - poprostu dusze się w tych cholernych czterech ścianach.Musiałem coś z tym zrobic i znalazłem wyjście - moim zdaniem słuszne. Tak więc żucam szkołe w pizdu i jutro jade do Bochni do WKU. Prawdopodobnie w marcu rusze w Polske. 9 miesięcy to nie jest długo , bedzie mi brakowac kochanej CRACOVII, Najlepszych Qmpli i Was Koleżanki i Koledzy:/
PPP - mam nadzieje ,że za mundurem Panny sznurem;-)
W tym temacie bede pisał tylko najistotniejsze rzeczy dotyczące mojej wojskowej "kariery" tj. kiedy jade, dzień wyjazdu noi przepustki;-)
(niewyobrażam sobie tego. Ja za kilka miesięcy na przepustce w tym samym pokoiku ale zupełnie inny).
-
-
Przyszłość ? Niewiem! trzeba spróbować.
Pokus to zdasz mi cala relacje,poniewaz po skonczeniu Technikum (czyli w tym roku) tez zglaszam sie na ochotnika do wojska :) Tylko moie ukryte mazenia sa takie aby pozostac juz na stalu w sluzbie kraju :)
Powodzenia Pokus;)))bedzie nudno bez Ciebie........
CRACOVIO MA,TYS CHLUBA MEGO MIASTA!!
Pokuś, Ty mój forumowy bohaterze, posłuchaj rady starszego (czyli mnie) i to wojsko jeszcze raz sobie przemyśl. Słusznie napisałeś, ze to droga na skróty - tylko dokąd? Nic, jeśli jednak ta decyzja jest nieodwołalna - to powodzenia!
Tak postanowiłem i tak zrobie. Ide na ochotnika i nikt mnie do tego nie zmusza poprostu chce to przezyc.
(mój ostatni post w tym temacie nie dotyczący wyjazdu) ;-)
trzymaj sie chlopie :)
jak na ochotnika to kiedys miało sie prawo wyboru jednostki ...
wybierz sobie cos w Cracovie albo poblizu ...
to i tęskonota mniejsza bedzie ...
A ja nie ide do woja ,chocby mnie wynosili.Narazie jestem poborowym i cały czas kombinuje juz tak 3 lata po skończeniu szkoły.Narazie jakos mi sie to udaje(odpukać).
Jak to robisz?To znaczy jak kabinujesz zdajesz na studia zanosisz papierek do WKU czy jak?
Powodzenia chlopie !!!
Z tego co napisales, to mamy bardzo podobna sytuacje i sam nie wiem czy nie zrobie tego samego manewru co Ty. Myslalem juz o wojsku, jednak cos mnie caly czas powstrzymuje, dlatego w miare mozliwosci pisz jak Ci to wszystko wychodzi, to moze w koncu sie przelamie.
Jeszcze raz powodzenia zycze, pozdro.
hmmmm mi by skzoły było żal.... nie po to tłukłem się tramwajami do zasranych bronowic 4 lata by w 5 klasie maturalnej to popierdolić.... skoncze technikum i wtedy sie pomyśli... Może do TD pójde???;]
Do technikum budowlanego na szablowskiego chodzisz?
dobra juz wiem ;)
Qr2dnow, chodz chodz - fajno jest heh
Pokuś polecam/radzę ci - idź na kierowcę mają mega luuzzzzzzz.
Pokuś jeszcze bedziesz tego żałowac zobaczysz :D
A ja jak nie wyjade za granice to ide.....hmmm nie powiem Wam bo mnie zbluzgacie tu na maxa ;)
Macieksc ... czyzby do policji???
No niestety moja sygnatura bendzie nie aktualna ;)
Pokuś jak ty pójdziesz do woja, to całą armie diabli wezmą.
Trzeba będzie następnych kilkadziesiąt lat na stworzenie armi zawodowej, może nawet nas z NATO wypier***ą.
Ale baw się tam dobrze. Powodzenia.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)