[b]150 milionów euro dla Polonii?
Mamy inwestora, który jest w stanie zainwestować w Polonię 150 milionów euro - powiedział dyrektor sportowy "Czarnych Koszul" Jerzy Engel na spotkaniu z kibicami.
- Odbyło się już spotkanie tego inwestora z prezydentem Kaczyńskim i jego zastępcami. Mamy za sobą pierwszy etap kontaktu z inwestorem, zainteresowaliśmy go ofertą - opowiedział Engel. - Teraz mamy przed sobą drugi etap - kontynuował dyrektor sportowy Polonii. - Chcemy zbliżyć inwestora do klubu.
- Na jaki mecz mam ich zaprosić? - pytał Engel kibiców. - Na pewno przyjdą na derby z Legią (na Łazienkowskiej 6 listopada - red.), ale chcą koniecznie obejrzeć spotkanie na Konwiktorskiej. - Z Groclinem - odpowiedziała większość. To najbliższy mecz Polonii na własnym stadionie. Rozegrany zostanie 23 października.
O tym, kim jest inwestor, dyrektor sportowy Polonii nie mówił. Ale wiadomo z wcześniejszych jego wypowiedzi - również prasowych - że chodzi o Anglików, a ściślej, o ludzi mających obywatelstwo angielskie. - Widzieli już nasz stadion. Dziwili się, że jeszcze grywa się w piłkę na takich stadionach - powiedział Engel.
Plany inwestora przewidują budowę typowo piłkarskiego stadionu na 20 tys. miejsc, hali widowiskowo-sportowej i pływalni o wymiarach olimpijskich. W podziemiach byłyby parkingi, a wokół stadionu i hale, i butiki, i inne pomieszczenia handlowe.
- Przed takim gronem nie można kłamać - mówił o planach przedstawionych przez Engela właściciel sekcji piłkarskiej, Jan Raniecki. - Najważniejsze teraz, abyśmy nie spłoszyli inwestora - dodał. Jednocześnie zapowiedział, że przyjście Anglików oznaczałoby oddanie przez niego władzy w klubie (posiada 99 proc. akcji KSP Polonia).
Więcej - w "Gazecie Wyborczej".[/b]
źródło: onet.pl
........
fantastycznie :)
-
-
150 milionów euro dla Polonii?
niech inwestorzy zobaczą nasz piątkowy mecz :)
Nie ma jak mecz przyjazni.
ach jak pięknie!!!
Nadchodzi czas WIELKIEJ POLONI i WIELKIEJ CRACOVII.
Za 2-3 latka walka o Mistrza Polski będzie rozegrywać się między Cracovią i Polonią. Ale będzie pięknie...
Świat jednak idzie ku lepszemu...
drooga liga drooga liga zwisełka !! i świat stanie się piękniejszy...
Jak zobacze, to uwierze!
Ale jesli sie spelni i podobnie bedzie mogla sie rozwinac Cracovia to dwa wspalniale kluby stana sie wielkie jak przed laty. Na pochybel bolszewikom z cwks i gts!
Polonia&Cracovia.
fantastycznie!!!
rebbe- to jest moje marzenie: co sezon mecze przyjaźni u was i u nas: w Lidze, w Pucharze Polski, oraz w Lidze Mistrzów!
POLONIA I CRACOVIA, CRACOVIA I POLONIA
PRZYJAŹŃ NIE ZGAŚNIE W NAS
WIECZNIE BĘDZIE TRWAĆ!
Wiadomość zmieniona (13-10-04 22:57)
ma być pięknie, a wyjdzie tak jak zwykle ?... :/
Jak to w Polonii wypali to będę im zazdrościł. 150 milionów mogłoby też do nas przyjść. Ciekawe czy Filipiak oddałby wtedy władzę. Ciekawe dlatego, bo uważam że do takiego ruchu zdolny jest tylko prawdziwy wariat-kibic.
Polonia polskim Chelsea?
Mam inwestora na 150 milionów euro - wypalił dyrektor Polonii Warszawa Jerzy Engel. Ustaliliśmy, że to firma Global Soccer Agency Ltd., o której nikt nic nie wie, ale związany z nią jest menedżer Pini Zahavi, jedna z najważniejszych osób w brytyjskim futbolu.
Zdaniem Engela inwestycja na atrakcyjnej działce w centrum stolicy przy ulicy Konwiktorskiej przewidywałaby budowę stadionu na 20 tys. miejsc, hali koszykarskiej, basenu o wymiarach olimpijskich oraz apartamentowców, hotelu i powierzchni handlowych. W podziemiach znalazłoby się miejsce na parkingi oraz boisko treningowe. - Powstałby najnowocześniejszy obiekt w Polsce - twierdzi Engel. Nie chciał pokazać projektu, który jednak zademonstrował m.in. władzom Warszawy.
Kim jest inwestor? - To konsorcjum zarejestrowane w Anglii, ale pracują w nim też Amerykanie. Więcej nie mogę powiedzieć. W ciągu miesiąca wszystko powinno być wyjaśnione - mówi "Gazecie" Engel. Udało się nam ustalić, że firma nazywa się Global Soccer Agency Ltd. i że nawet Engelowi nie przedstawiła żadnych dokumentów uwierzytelniających. Podobno zajmuje się finansami, nieruchomościami i futbolem. Ale nie można jej znaleźć w wyszukiwarce internetowej, a gdy zadzwoniliśmy do centrali telefonicznej w Wielkiej Brytanii też natrafiła na ślad tej firmy.
Proszący o zachowanie anonimowości pracownik Polonii twierdzi jednak, że z firmą jest związany 60-letni izraelski menedżer Pini Zahavi. Zdaniem BBC to "jedna z najważniejszych osób w brytyjskim futbolu". Prowadzi interesy trenera reprezentacji Anglii Svena Gorana Erikssona i piłkarza Manchesteru United Rio Ferdinanda. Ostatnio intensywnie współpracuje z Chelsea Londyn, którego właścicielem jest Roman Abramowicz. Nie jest tajemnicą, że Rosjanin szuka w Europie klubów, w których ogrywani byliby zawodnicy niemieszczący się w pierwszym składzie Chelsea.
Od razu pojawiła się więc też informacja, że Polonia miałaby się stać filią Chelsea. - Ludzie z konsorcjum znają Zahaviego - przyznaje Engel. - Współpraca z Chelsea? Chciałbym, żeby to była prawda.
Zahavi był wiosną w Polsce, ale w Krakowie. Interesował się możliwością inwestycji w stadion Wisły. Później podjął rozmowy z Engelem. Od lipca w Polonii gra młody napastnik Sebastian Olszar, który w poprzednim sezonie dzięki staraniom Zahaviego występował w klubie angielskiej Premier League FC Portsmouth. Jego sprowadzenie latem do Polonii, która w poprzednim sezonie broniła się przed spadkiem, było zupełnym zaskoczeniem.
Przedstawiciele konsorcjum oglądali stadion Polonii. - Towarzyszyło im więcej ochroniarzy, niż jest obecnych na meczu ligowym - powiedział Engel. Mieli też spotkanie z władzami Warszawy, na którym był obecny prezydent Lech Kaczyński oraz jego zastępcy. Sam Kaczyński również niedawno wizytował stadion Polonii, a oprowadzał go Engel, opowiadając mu o możliwości zapowiedzianych inwestycji.
- Ze wszystkich prób podejmowanych w sprawie inwestycji na Polonii ci inwestorzy wydają się najbardziej wiarygodni. Prezydent powiedział, że daje zielone światło, ale oczywiście z zachowaniem pełnych procedur prawnych i sprawdzenia rzetelności firmy - powiedział wiceprezydent Warszawy Andrzej Urbański.
Engel określił stopień zaawansowania rozmów z inwestorem na 50 proc. - Idziemy do przodu, bo w lipcu było 25 proc. Rozmawiają prawnicy i ja - przyznał. Na pytanie, dlaczego przedstawiciele konsorcjum zgłosili się do niego, odpowiedział: - Dzięki moim osobistym kontaktom.
Wybór Polonii, małego nawet jak na polskie warunki klubu, na którego mecze przychodzi przeciętnie trzy tysiące widzów, nie wydaje się mimo to przypadkowy. Polonia posiada atrakcyjny teren w centrum stolicy Polski. Potrzebne jest jednak spełnienie dwóch warunków. Pierwszy to sprzedaż akcji klubu piłkarskiego. W 99 procentach należą one do Jana Ranieckiego, biznesmena z branży motoryzacyjnej. Raniecki mówi, że chętnie je sprzeda, bo roczny wydatek na klub rzędu 1,5 mln złotych przerasta jego siły. Ale chciałby zachować wpływ na klub. - Konsorcjum chciałoby panować nad całością - mówi tymczasem jeden z pracowników Polonii.
Drugi warunek to zgoda władz miejskich - właściciela obiektu - na inwestycję. Niedawno Rada Warszawy przyznała 12 mln złotych na modernizację stadionu Polonii (ma być zakończona na wiosnę 2006 roku). Dzięki tym funduszom ma powstać zadaszenie trybuny głównej i nowoczesny pawilon klubowy. Pracę mają być rozpoczęte już tej zimy. Gdyby wcielić w życie projekt firmy Global Soccer Agency Ltd., trzeba byłoby wstrzymać tę inwestycję, zniszczyć powstałą latem za pieniądze miejskie (1,5 mln zł) trybunę kamienną i zlikwidować maszty oświetleniowe zamontowane z funduszy miejskich i Ministerstwa Sportu (4 mln zł). - Jeżeli będzie taka konieczność, dokonamy korekty. Lepszy pomysł wyprze gorszy - powiedział wiceprezydent Urbański. Nawet jeśli GSA otrzymałoby zgodę miasta (które chętnie zdjęłoby z siebie ciężar utrzymania obiektu przy ul. Konwiktorskiej), realizacja inwestycji nastąpiłaby najwcześniej rok po załatwieniu kwestii formalnych.
Źródło: gazeta.pl (Olgierd Kwiatkowski)
tylu juz bylo zbawcow polskiej pilki...
mam nadzieje ze cos z tego bedzie. narazie wyglada mi to za różowo.
[url]http://sport.onet.pl/993472,wiadomosci.html[/url]
czarny stanik coś Ty się tak tego Filipiaka uczepił?
może Ci się powrót do Biłgoraja, Pińczowa i Staszowa marzy? hę?
150 milionów dla Polonii a dla nas garnitury :)
[url]http://sport.onet.pl/1020297,1471,333214,wia,993475,dyscyplina.html[/url]
ja nie rozumiem.... mamy je szyć?? komu?? :)
ale łeb ...
Wiadomość zmieniona (14-10-04 18:09)
rozmywasz temat.... wydziedziczyć !! :D
sam sie rozdiweicz :)
PRIV !
21 dni później
Angielski inwestor blisko Polonii
Kibice Polonii mogą mieć powody do radości już przed meczem. Rozmowy z inwestorem z Anglii na temat przejęcia klubu zbliżają się do końca.
Historia lubi się powtarzać. Przed rozpoczęciem poprzedniego derbowego spotkania spiker Legii poinformował o nowym inwestorze klubu (ITI). Niewykluczone, że teraz podobną informację - ale z innego źródła - otrzymają fani "Czarnych koszul".
- Tak naprawdę rozmowy już zostały zakończone - mówi dyrektor sportowy Polonii Jerzy Engel. - Teraz do negocjacji usiedli prawnicy. Szanse pomyślnego zakończenia całej sprawy oceniam na 75 procent - dodaje.
Jaka firma gotowa jest zainwestować na Konwiktorskiej? To międzynarodowe konsorcjum Global Soccer Agency Ltd. z siedzibą w Anglii, zajmujące się m.in. handlem nieruchomościami. O dobrych kontaktach firmy z Polonią mogliśmy przekonać się już latem, gdy związany z GSA menedżer Pini Zahavii zgodził się na przejście do Polonii Sebastiana Olszara. Dodajmy, że Zahavii jest współpracownikiem m.in. Chelsea.
Dlaczego wybrano Polonię? Nie ulega wątpliwości, że łakomym kąskiem są atrakcyjne tereny przy Konwiktorskiej, na których nowy inwestor planuje wybudować m.in. nowoczesny stadion, hotel i pawilony handlowe. Nieoficjalnie mówi się, że Anglicy wydadzą ok. 150 milionów euro.
- To będzie drugi etap rozmów, w przyszłości. Na razie prowadzimy negocjacje z GSA w sprawie przejęcie udziałów w piłkarskiej sekcji (Anglicy przebywają w Warszawie od środowego wieczora - przyp. red.). Ile akcji chcą przejąć Anglicy? Wszystkie - ucina Engel. - W tym momencie moja rola się kończy. Goście negocjują z głównym akcjonariuszem KSP (Janem Ranieckim - przyp. red.) - dodaje.
Dziś dalszy etap rozmów prawników obu stron, po którym działacze Polonii i przedstawiciele Global Soccer Agency udadzą się na spotkanie przy Łazienkowskiej.- Cieszy nas przebieg rozmów, ale na razie żyjemy tylko meczem z Legią - podkreśla trener Marek Motyka, który dzisiaj nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Sebastiana Olszara i Piotra Kluzka. Pod znakiem zapytania stoi występ Piotrka Stokowca. Zawodnik ma złamany nos i od kilku dni trenuje ze specjalną maską na twarzy. - Piotrek pali się do gry, ale jeszcze nie podjęliśmy decyzji - mówi Motyka.
źródło: Życie Warszawy
Ps.Mam nadzieję, że rozowy zakończą sie akcentem pzoytywnym:).
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)