Przebywający na zgrupowania piłkarskiej kadry w niemieckim Herzlake Jacek Krzynówek doznał kontuzji stawu skokowego i jego udział w sobotnim meczu eliminacji mistrzostw świata z Austrią stoi pod znakiem zapytania.
Krzynówek doznał urazu podczas porannego treningu. "Było to przypadkowe starcie - Marcin Baszczyński wszedł ślizgiem, a Jacek nie cofnął nogi" - poinformował asystent selekcjonera Pawła Janasa, Maciej Skorża.
We wtorek Krzynówek był pod opieką lekarza kadry Jerzego Grzywocza, a w środę przejdzie szczegółowe badania. "Doktor Grzywocz robi wszystko, by Krzynówek mógł w sobotę zagrać. Sam zawodnik jest jednak sceptyczny, bo odczuwa bardzo silny ból. Jego absencja byłaby dla nas wielką stratą, gdyż Jacek jest ostatnio w świetnej formie. W tej chwili nie wyobrażam sobie, jak moglibyśmy go zastąpić" - dodał Skorża.
NO ŁADNIE!!!WIDAĆ FRUSTRACJA PO DERBACH!!
-
-
Baszczyński załatwił Krzynówka!!!
pewnie Baszczusia jeszcze głowka bolała po brutalnym uderzeniu przez Bastera... wicie,rozumicie: zachwiania poczytalności
Wiadomość zmieniona (05-10-04 20:35)
Boże co to za osioł - ręcę opadają..
Prowokator i to jeszcze ograniczony :P
"...Było to przypadkowe starcie - Marcin Baszczyński wszedł ślizgiem, a Jacek nie cofnął nogi..." - wy nie rozumiecie co to znaczy "przypadkowe"?? rownie dobrze mozecie napisac ze Krzynowek sam sie zalatwil bo nie cofnal nogi.
ludzie troche obiektywizmu.
Dumny pasożyt!!!!!!
P.S
Osobiscie kadra Janasa mnie nie obchodzi wogóle,bo to co ten CHŁOP robi z ta reprezentacją to przechodzi ludzkie pojęcie!!!Dlatego:"NIECH SIE DZIEJE WOLA NIEBA,Z NIĄ SIE ZAWSZE ZGADZAC TRZEBA" :--)
pozDrO
Ej no przepraszam ale to jest trening.TO bardzo fajnie że Jacek ma cofać nogę.To Baszcz powinien mieć większy szacunek do Krzynówka bo bez niego ta i tak już słaba reprezentacja traci 50% na sile ofensywnej
Jak widac walka o miejsce w reprezentacji na całego! Baszczu zadbał, by w pierwszym składzie wyszedł Zieńczuk! Ciekawe co dalej... Żuraw złamie nogę Rasiakowi, żeby Franek wystąpił! :-)
Ciekawa ta kadra!
idiota skretyniały
a Bania w derbach nie cofnął głowy...
co innego jest trening w kadrze a co innego walka w meczu!!
Ot cała wisła pazery na miejsca w reprze gwiazdeczki od 7 boleści zasrane ;-)
No Baszczynskiemu to sie ewidentnie zbiera zeby go jakis drwal w naszej lidze ubił!!!Co za ograniczony osioł!!!!Kolege z druzyny!!!
szkoda Krzynówka. Jeżeli nie zagra to coś cieńko widze ten mecz.
Hotel "Romantik" w Herzlake po raz drugi jest bazą naszej kadry przed meczami eliminacji mistrzostw świata. To idealne rozwiązanie dla sportowców. Podopieczni Pawła Janasa mają do dyspozycji boisko o profesjonalnej nawierzchni, basen i korty tenisowe. Bardziej wymagający piłkarze mogą skusić się na partyjkę golfa albo skorzystać z luksusowej sauny. Warunki są naprawdę doskonałe.
Czy, aby na pewno?
Już pierwszego dnia zgrupowania zaskoczyło nas, że po korytarzach wałęsają się przypadkowi ludzie. Okazało się, iż w hotelu - podczas obozu polskiej kadry - można sobie wynająć pokój! Każdy chętny ma możliwość mieszkania obok Jacka Krzynówka, Jerzego Dudka czy Macieja Żurawskiego. Na całe szczęście większość gości (a są to głównie niemieccy emeryci) nie bardzo interesuje się polską piłką nożną. Co innego kibice, którzy mieszkają w okolicy, przyjeżdżają do Herzlake i proszą naszych zawodników o autografy. Najgorsze jest to, że recepcjoniści w ogóle nie interesują się ludźmi wchodzącymi do hotelu. Praktycznie każdy obcy może zapukać do pokojów naszych zawodników.
Zaniepokojeni taką sytuacją postanowiliśmy sprawdzić czujność tutejszych "służb" bezpieczeństwa. Przez kilkadziesiąt minut spacerowaliśmy po korytarzach hotelowych, zaglądnęliśmy na basen, korty tenisowe, minęliśmy saunę i pokój ze sprzętem dla polskiej reprezentacji. Mało tego! Weszliśmy do sali restauracyjnej, gdzie dokładnie widzieliśmy przygotowania do obiadu dla naszych kadrowiczów. Nikt nas nie zapytał, co my tutaj robimy! Jedynie jeden z masażystów widząc nas przechodzących obok pokoju krzyknął w żartach: prasa to się wszędzie wciśnie!
Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby... Lepiej nie gdybać.
źródło: Sport
Zajechało panisko! Radosław Kałużny znów w kadrze.
Srebrzyste BMW z piskiem opon zajechało przed hotel "Romantik" w Herzlake. Z "bryki" wysiadł syn marnotrawny polskiej piłki, który przed kilkunastu miesiącami pokazał, że Paweł Janas i prowadzona przez niego reprezentacja Polski obchodzą go tyle, co zeszłoroczny śnieg.
[img]http://sports.pl/gazety/iso_sport/1aluzny1.jpg[/img]
Gdy kontuzje wykosiły faworytów Janasa, selekcjoner sięgnął po Radosława Kałużnego puszczając w niepamięć wszystkie inwektywy, jakie usłyszał na swój temat z jego ust. Na bezrybiu i rak ryba - w tym przypadku piłkarz grzejący ławkę Bayeru Leverkusen. W klipsach i kolczykach wbudził zainteresowanie niemieckich emerytów wypoczywających w hotelu. Jego z kolei zupełnie nie interesowali polscy dziennikarze, którym pokazał tylko swe dostojne plecy, traktując jak powietrze. Oby tak samo nie potraktował rywali z Austrii i Walii.
Źródło: Sport - Marek Bobakowski i Dariusz Hermiersz
Na meczu z Austrią Mila ma być obserwowany. Wprawdzie Henri mówił niedawno że chce, by Mila grał w GTS-ie, ale konkurencja może podbić cenę. "Sportowe Fakty" piszą:
[i]Wiele wskazuje na to, że zawodnik Groclinu i reprezentacji Polski Sebastian Mila podpisze kontrakt z klubem angielskiej Premierleague - Crystal Palace. Nasz piłkarz będzie obserwowany przez menedżera Crystal, Iana Dowie w sobotnim spotkaniu Polski z Austrią.
Informację o zainteresowaniu Milą podał jeden z angielskich serwisów piłkarskich. Jak informuje serwis, zespół Crystal Palace już przygotował 2 miliony euro, które jest gotowe wyłożyć za pomocnika z Grodziska. Kwestia transferu może przesądzić się już za kilka dni, ale Mila będzie mógł przenieść się na wyspy dopiero w styczniu, gdy otwarte będzie okienko transferowe. Wiele zależy więc od gry Mili w spotkaniu przeciwko Austrii, bo angaż w Londynie może być doskonałą promocją dla samego piłkarza.[/i]
Plota, czy prawda?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)