Weźmy sytuację z lat 70. OW była w 3 lidze, więc niezależnie od tego czy ktoś wtedy na pierwszym miejscu kibicował OW (choć w tamtych czasach o takich fanatykach Odry nie słyszałem, może byli ale wtedy się nie interesowałem piłką aż do tego stopnia, żeby to teraz stwierdzić) kibicowano w extralidze innym zespołom śląskim: oczywiście albo GZ albo RCh. Weźmy jakąś hipotetyczną "Myśleniczankę Myślenice" grającą w 3 lidze, no to podejrzewam, że jej kibic sympatyzuje niezależnie od tego, któremuś z 2 klubów Krakowa.
Mój ojciec, ja i większość znajomych kibicowało GZ. Dla mnie (jestem rocznik 1959) to by wielki klub z Sołtysikiem, Lubańskim, Kostką. Pamiętam jak wszyscy szaleliśmy za GZ, jak na przykład zaszedł do finału PZP z MC. No qrva nikt mi nie wmówi, że 40 lat temu w Wodziu więcej było sympatyqw RCh niż GZ. Byli sympatycy RCh i nadal są, ale raczej w Radlinie. Podejrzewam, że mogło wynikać to z tego, że Górnik Radlin miał szanse zostać sztandarowym klubem resortu górnictwa (miał q temu dane - na początq lat 50. był czołowym klubem Polski), ale w końcu wytypowano GZ (położenie w GOP, więcej kopalń) i Radlin zaczął się staczać. Może się wtedy Radliniocy obrazili na GZ.
Jak zacząłem pracę w Gliwicach jesienią 1988 to chodziłem na Górnika do Zabrza (całe szczęście, że się wtedy nie zakochałem w tym klubie, bo co bym wtedy zrobił jak 1996 Odra weszła do extraligi). Dziwi mnie to, że ja sympatyzując oczywiście Oderce do czasu wejścia do extraligi jakoś specjalnie się w kibicowanie nie angażowałem, a przecież w latach 80. grała w 2 lidze. Wynikało to może z tego, że bardziej interesowała mnie wtedy LA niż piłka nożna. Jeździłem po wszystkich możliwych mitingach, np. w hali w Zabrzu byłem kilka razy jako kibic i 2 razy tam startowałem, a na stadionie Górnika pierwszy raz byłem około 1990. Jak się Bronek Malinowski rozbił samochodem w 1981 roq to pojechałem na jego pogrzeb do Grudziądza!
Natomiast nie rozumiem Zeleznicar co ma oznaczać drenowanie zawodniqw jak GZ był mistrzem Polski a Odra grała w 3 lidze, a wczesniej jeszcze niżej. Np. czołowy zawodnik złotej jedenastki Górnika z lat 60./70. Stanisław Oślizło pochodził z Wodzia i nawet mój tatuś go znał osobiście. No to co, jak OW grała w okręgówce a GZ w extralidze???? Jakiś supertalent miał grać do końca życia w okręgówce?
Jak derby Polski to był wtedy mecz GZ - LW, to qrka komu Polak miał kibicować? W tych derbach 80% Polaqw kibicowało GZ.
-
-
Komu kibicujesz w niższych ligach
Ja piszę co mi znajomy kibic Odry mówił, za bardzo się nie śląskich realiach kibicowskich (a już zwłaszcza z lat 70. czy 80.) nie znam. Po prostu zdziwiło mnie jak napisałeś, że się w Wodziu "zawsze" kibicowało żabolom.
To są jakieś tak zwane "sztamy", "kosy". A co mnie to obchodzi. Ja mam swoją prywatną historię kibicowską i nikomu nic do tego.
Przy okazji chciałbym się ustosunkować do upadq Odry. Ja się liczyłem z tym, że OW prędzej czy później spadnie piętro niżej, ale nie myślałem, że to będzie połączone z bankructwem i takim totalnym krachem. Nawet myślałem, że dojdzie do tradycyjnych derbów Forum, ale Cracovia się na szczęście u3mała, a Odra, no właśnie nie wiem co jest grane. Nie zdążyłem jeszcze zapić z kim trzeba, żeby się coś bliżej dowiedzieć, bo cały czas siedzę w Gliwicach.
Myślę, że jednak na poziom 1 ligowy (w obecnej nomenklaturze) jest szansa po kilq latach wrócić. Po pierwsze mamy dość dobry stadion (oświetlenie, podgrzewanka). Oczywiście to nie jest stadion Lecha, ale w porównaniu z tym co np zobaczyłem na stadionie Cidrów w Bytomiu (RR), to niebo i ziemia. Więc jak ktoś będzie chciał inwestować w piłkę nożną na naszym terenie, to raczej nie w Pszowie czy Radlinie. Poza tym jest masa działaczy, ludzi, którzy z tej piłki zyli, mają doświadczenie. Odra nie weszła do extraligi na zasadzie, że jakiś Bill Gates przejeżdżał obok i się za3mał, jak np. Groclin, ale sama się wspinała przez wiele lat od 3 przez 2 do 1 ligi. No więc uważam, że należy patrzeć optymistycznie. Cidry spadły z extraligi aż chyba do okręgówki, a teraz zaczynają znowu podnosić łba.
Spoko, będzie dobrze, tylko trza czasu. Póki co kibice Odry powinni zacząć śpiewać "Zagraj, zagraj jak za dawnych lat" (często słychiwać na Roosevelta).
Swoją drogą trochę żal, że tak wiele polskich klubów kończy bankructwem.
Szkoda mi Odry jest to jeden z nielicznych klubów na śląskiej ziemi jakie darzę sympatią (poza Tychami i PB).
Żal to mi jest że Kluby które zbankrutowały dalej grają w Ekstraklasie.
Ja tam dzięqję Oderce, że przez 14 lat w niedzielnym dzienniq tv mówiono co tydzień o 50-tysięcznym Wodziu. Teraz będę kibicował jej powrotowi do szerokiej czołowki (dwie najwyższe ligi). 1 liga za kilka lat mnie by zadowoliła.
Można nie lubić Odry, ale trzeba przyznać, że klub bez wielkiego sponsora tak dlugo się u3mywał w extraklasie. To wielki sukces.
Tak nawiasem mówiąc, to ja jako Hanys zawsze kibicowałem po trochu wszystkim śląskim drużynom i zawsze się dobrze czułem, gdy ich było jak najwięcej w extralidze.
Teraz mieszkam na przemian w Gliwicach i w Wodziu. Moja żona ma własnościowe mieszkanie w Zabrzu. Teraz tam mieszkają teście, ale kiedyś siłą rzeczy się tam wprowadzimy i będę mieszkał na przemian w Zabrzu i w Wodziu.
5 dni później
ja w nizszych ligach kibicuje Warcie Poznan.
Ale to z uwagi na panią prezes? :)
Jake Blues Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ja w nizszych ligach kibicuje Warcie Poznan.
a ja nie.. "Na przełomie 1937 i 1938 Warta Poznań wystąpiła z żądaniem wprowadzenia paragrafu aryjskiego czyli wykluczenia z PZPN klubów, sędziów i piłkarzy nie-chrześcijan[5]. Wniosek ten poparły Wisła Kraków i AKS Chorzów. W obronie praw Żydów (i innych mniejszości narodowych) wystąpiła Cracovia popierana przez Pogoń Lwów i ŁKS Łódź."
U mnie rzecz jasna Tychy... a co do Odry to tez mam sentyment. Parę lat temu gdy GKS grał w 4 lidze jedynymi z najważniejszych meczów w sezonie były pojedynki z rezerwami Odry. Była to jedna z niewielu okazji zobaczyć paru graczy z ekstraklasy...
71 dni później
relacja live z V ligi Clepardia - Słomniczanka [szok]
[url]http://www.teamtv.cz/live/channel-2[/url]
http://www.youtube.com/watch?v=3iZbo7tvMz4
114 dni później
Radziszowianka Radziszów ;) !
KTH Krynica.
KKS PROKOCIM
Kolejowy Klub Sportowy ProKoCim .. strasznie fajne to czasy były ... 11 lat się chodziło na treningi w parku ew. przy bieżanowskiej ... wtedy 5ta liga ... w zasadzie najlepszy czas dla tego klubu odkąd pamiętam ... no i nieśmiertelny łowca talentów Rysiek Rybak
KKS Prokocim, proste, moja dzielnia, mój klub, tak3mać chłopaki, nie dajcie się!
Contra Sułków, przynajmniej jedyna wioska w okolicach Wieliczki gdzie Pasy dominują...
El Duce Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kolejowy Klub Sportowy ProKoCim .. strasznie fajne
> to czasy były ... 11 lat się chodziło na
> treningi w parku ew. przy bieżanowskiej ... wtedy
> 5ta liga ... w zasadzie najlepszy czas dla tego
> klubu odkąd pamiętam ... no i nieśmiertelny
> łowca talentów Rysiek Rybak
Często grałem przeciwko KKS Prokocim i pamiętam jeden mecz który przegraliśmy w trampkarzach starszych 0-14 :D grając od początku w 8! :D
a kiedy to było? albo który rocznik jesteś i gdzie wtedy grałeś?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)