Poparcie dla reżyserii.
Knur - dwie osoby na gnieżdzie absolutnie konieczne, trzeba brać pod uwagę szybko zmieniające się akcje i nie rozwalać jednego śpiewu drugim tylko dlatego że na chwilę tracimy piłkę lub odwrotnie. Początek jest OK, Carmina Burana plus "piekło" powinny ugotować większość rywali.
Śpiewniki są potrzebne, ale ludzie niech się uczą w domu. Myślę że w formie ulotki, rozdawanej przed meczem, "Teraz Pasy" tak, ale mogą nie wystarczyć by dotrzeć do każdego.
docent - nie da się ustalić kolejności pieśni, zakładając że będą związane z rozwojem sytuacji na boisku (wykluczam tu stosowanie wypełniacza o złym prowadzeniu się sąsiadki)
-
-
Poważna dyskusja o dopingu w rundzie wiosennej.
jupiter napisał(a):
> Knur - dwie osoby na gnieżdzie absolutnie konieczne, trzeba
> brać pod uwagę szybko zmieniające się akcje i nie rozwalać
> jednego śpiewu drugim tylko dlatego że na chwilę tracimy piłkę
> lub odwrotnie.
Właśnie dla tego dwie osoby na gniezdzie są zbedne. Jak się zacznie jakaś pieśń, to nie będziemy jej przerywać dla tego, że na chwilę straciliśmy piłkę. A jak sie pieśń kończy to prowadzący rzuca okiem na boisko i zapodaje to co akurat pasuje. Zresztą najlepiej jakby się Świstak wypowiedział, czy on potrzebuje kogoś do pomocy, bo chyba jest najlepiej zorientowany. Co do nagłośnienia, to faktycznie przydałoby się na D żeby wszyscy tam wiedzieli co prowadzący "aktualnie ma na myśli", bo z tego co kkk_84 mowi, to są z tym problemy.
alocha napisał(a):
Jak się
> zacznie jakaś pieśń, to nie będziemy jej przerywać dla tego, że
> na chwilę straciliśmy piłkę.
Jeżeli stracimy piłkę na chwilę to na pewno przerywanie pieśni byłoby bez sensu, ale jeżeli padnie bramka, będzie brutalny faul czy coś w tym stylu to nie ma siły, żeby zmusić tysiące ludzi do dokańczania śpiewania. Reakcje prowadzących doping muszą być odpowiednio wyważone i niczego nie można robić mechanicznie.Generalnie chodzi o to by doping był w miarę możliwości ciągły i skoordynowany. Co krzyczymy w danym momencie jest również bardzo ważne, ale uważam, że należy zacząć od prowadzenia i koordynacji.
niestety musze poprzec gtx'a bo opravcy i tak maja to gleboko w powazaniu co tu sie pisze i bedzie jak im sie spodoba :( no ale coz takie jest zycie pasiaka ;)
Heh, oczywiscie ze jak panie bramka, jest brutalny faul, czy cos takiego, to nie bedziemy kontynuowac piesni :) ale to sie dzieje spontanicznie i do reagowania na taka sytuacje nie jest potrzebny "pomocnik prowadzącego". O to mi chodzilo.
@Sebasss
Jeśli przyjąć taki punkt widzenia, to jakakolwiek dyskusja o dpoingu nie ma sensu, zwlaszcza jesli wezmiemy pod uwage, (jak wynika z tematu HP "Lista obecności"), jest nas na forum okolo 150 osob, co ni jak ma sie do 8-9 tys. na stadionie.
alocha - z tego co pamiętam z czasów, kiedy siedziałem w młynie (a teraz siedzę w tym samym miejscu, tylko młyn sobie poszedł) to Świstak nie miał w zwyczaju rzucać okiem na boisko - w efekcie czego często np. wychwalaliśmy zgody kiedy rywal cisnął. więc albo przyuczymy gniazdowego do oglądania się co chwile na boisko (nierealne, no i przerwy w dopingu), albo dodamy mu pomocnika - obserwatora o sokolim wzroku, nieskalanym sercu, lwiej odwadze i przenikliwości Jerzego Pilcha ;-)
knur napisał(a):
lwiej odwadze i przenikliwości Jerzego Pilcha ;-)
No szczególnie ta przenikliwość jest potrzebna. To na prawdę musi być ktoś kto wie jak porwać tłumy. Na forum wg moich obliczeń bywa częściej lub rzadziej ok. 500 osób co oczywiście i tak jest kroplą w morzu. Ja osobiście do opravców nic nie mam...
He, he, he, albo zorganizujmy telebim dla Świstaka żeby widział co się na murawie dzieje :) A jak za drogo, to może chociaz jakieś lustero wsteczne ? ;) Takie przymocowane do opaski na głowie, widziałem kiedyś takiego rowerzyste, niezłe jaja, naprawde ;))))
Sebass: Czytamy to.
O Wielki Craco, zasłużony Pasiaku, podziel się z nami szaraczkami swoimi uwagami w tym temacie. Czekamy :)
Podzielę się - ja "stary" i "zasłużony" Pasiak ;) - jak tylko znajdę dłuższą chwilkę czasu, którego mam w tej chwili za mało.
Świstak na ogół wogole nie patrzy na boisko, ale jak juz popatrzy, to na dluzsza chwile i doping siada :)
ciagnac dalej rozwazania o technicznym problemie spogladania na mecz i kierowania mlynem - jest jeszcze jedno rozwiazanie - pamietam jak na jesieni opravcy w czasie ktoregos meczu (ach ta skleroza) zaopatrzeni w te.. mikroporty.. czy jak tam zwal te male mikrofoniki ... intonowali doping na B - wprawdzie dzwiek z tych mikrofonikow wtedy nie byl rewelacyjny i przypominal mi naglosnienie z czasow gdy wedrowalem z gr. IX od Dominikanow z pielgrzymka do Czestochowy - ale jest to jakies rozwiazanie i w ta strone mozna pojsc...
Craco napisał(a):
> Sebass: Czytamy to.
czytaj czytaj bo naprawde mozecie sie dowiedzdziec ( czytaj opravcy ) wiele ciekawych i przydatnych zeczy a nie bazujcie tylko na swoich pomyslach bo nie zawsze sa one jajleprze ;)
sebasss- NIE ZECZY TYLKO RZECZY:)(nie,że sie czepiam,ale tak na przyszłość)
dss DZIEKI !!!!!!!!!!!!!! gzieki tobie napewno zapamietam ze ma byc zeczy
:D ( nie wiedzialem ze tutaj tacy poligloci siedza i czowaja nad tym jak pisze )
DSS i Sebass prosiłem o rzeczową dyskusję, a wy k... jak dzieci , jak dzieci:)
gtx- co sie tak spinasz,dałem już kilka pomysłów,troche dystansu ziooomek.
Piszmy w przyjacielskiej atmosferze.Mogłem nie pisać o tym błędzie,ale zrobiłem to dla rozładowania atmosfery:)
wiem iż owy temat nie jest o tym ale jak słysze wisla to stara q-rwa to wpierw mnie q-rwica bierze a potem gwiżdze co sił w płucach nie przejmując sie ze jestem na młynie i wszyscy to śpiewają
piosenke pt (jakis klub) to stara rwa mozna śpiewać na każda druzyne
a wisla to miasta hańba jest unikatowa i wprost idealnie nadajew sie na derby
wracajac do dopingu
to przy wchodzeniu na boisko piłkarzy lokomotywa na pełnej yyy parze :)
i do tego vangelis
efekt miękkich kolag gwarantowany u przeciwnika
i tak jak mówili przedmówcy doping adekwatny do sytuacji na boisku
proponowałbym aby na młynie były dwie osoby (czekam na come back Wojtka) i ta druga osoba moze adekwatnie do sytuacji na boisku (i nie tylko:)) podpowiadac Świstakowi który swą charyzmą zdopinguje nas do 100% zaangażowania
POZDRO DLA MŁYNA!!!
wisła to mista hańba
wisla to jest nasz wróg (melodia z wisla to stara k ....)
wisły nie szanujemy
bo to ubecki jest klub (NA DERBACH WSZYSCY MAJA TO
komuchom sie zaprzedali ZNAĆ !!!)
skalali barwy swe
historii nie da sie zmienic
gwiazda czerwona jest
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)