Walkower dla GKS Bełchatów anulowany
Na dzisiejszym posiedzeniu Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Piłki Nożnej anulowała walkower, którym Ekstraklasa SA ukarała Górnika Łęczna po meczu z GKS Bełchatów i postanowiła przywrócić wynik z boiska (1:1).
Łęcznianie zostali ukarani za to, że w barwach Górnika zagrał Łukasz Masłowski, który miał na swym koncie już cztery żółte kartki i powinien pauzować. Działacze z Łęcznej odwołali się od tej decyzji argumentując, że przed rozpoczęciem tegorocznych rozgrywek klub wysłał pismo do PZPN z zapytaniem, ile kartek mają na swoim koncie nowi zawodnicy, którzy w przerwie zimowej przyszli do Łęcznej. Z pisma wynikało, że Masłowski ma trzy żółte kartki. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, że zwyciężył duch sportu i nasze argumenty zostały uwzględnione - stwierdził Andrzej Szwabe, rzecznik prasowy Górnika. W tej sytuacji Górnik ma 23 punkty i awansował na 11. miejsce, natomiast GKS Bełchatów ma ich 22 i spadł na 14.
(GW)
-------------------------------
Myślę, że to dla nas dobra wiadomość - w końcu ubył punkt wśro naszych rywali w strefie spadkowej :)
-
-
U NASZYCH RYWALI.... prywatne "pogaduchy" będą kasowane
6 dni później
Dan Petrescu napomknął, że na Reymonta przed jubileuszem stulecia jakiś życzliwy skwapliwie poinformował go że byłoby niedobrze gdyby jego podopieczni nawiązali do tradycji jubileuszu 50-lecia, który obchodzono w 1956 roku. Pan Cupiał by się bardzo zmartwił. To właśnie w owym jubileuszowym roku GTS Wisła poniosła najwyższą porażkę w ekstraklasie, przegrywając w Warszawie z aktualnym (z 1955 r.) i przyszłym ( z 1956 r.) mistrzem Polski Legią aż 0:12. :)
Biorąc pod uwagę ich aktualną tendencję wyników na Łazienkowskiej są na dobrej drodze ;)
Dwaj winowajcy
W przededniu wyjazdu do Wronek w gdyńskiej Arce doszło do małej rewolucji kadrowej. Piłkarz [b]Krzysztof Majda[/b] zapłaci 3 tys. zł. kary oraz nie będzie uwzględniany w składzie na mecz. W Wielką Sobotę wolne dostanie też [b]Marek Kubisz[/b].
Po czwartkowym treningu szkoleniowiec Wojciech Wąsikiewicz został zaproszony na długą rozmowę przez prezesa Jacka Milewskiego. - To nic dziwnego. Często ze sobą rozmawiamy. Jeśli szukamy winnych tego, że drużyna nie wygrywa, to na pewno nie w sztabie szkoleniowym - zapewnia prezes.
Gdynianie nie są w stanie zainkasować kompletu punktów od sześciu meczów. Na razie za to zapłaci materialnie jedynie Majda. To po błędach lewego obrońcy padły gole w Gdyni dla Wisły Płock i Cracovii, a gospodarze remisowali oba te spotkania 1:1.
- Piłkarza ukaraliśmy za brak zaangażowania - przyznaje Milewski.
Źródło: Przegląd Sportowy
Blady Niko Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dan Petrescu napomknął, że na Reymonta przed
> jubileuszem stulecia jakiś życzliwy skwapliwie
> poinformował go że byłoby niedobrze gdyby jego
> podopieczni nawiązali do tradycji jubileuszu
> 50-lecia, który obchodzono w 1956 roku. Pan Cupiał
> by się bardzo zmartwił. To właśnie w owym
> jubileuszowym roku GTS Wisła poniosła najwyższą
> porażkę w ekstraklasie, przegrywając w Warszawie z
> aktualnym (z 1955 r.) i przyszłym ( z 1956 r.)
> mistrzem Polski Legią aż 0:12.
Baldy Niko, mam nadzieję że również doczytałeś część artykułu w którym mowa o tym jak Wy obchodziliście jubileusze :)
Bez złośliwośći.
Myślę że oba kluby muszą przerwać tą passę.
POzdrawiam wszyskich
Wszyscy słono zapłacą
Komornicki karze balangowiczów i tropi donosicieli
Zamiast koncentrować się przed meczem w Kielcach, dwóch piłkarzy Górnika Zabrze: Dawid B. i Jacek Z., poszli w tango. Trener Ryszard Komornicki jest w szoku. I to nie tylko dlatego, że piłkarze pili!
- Nie jestem policjantem, żeby pilnować zawodników. Wąchać, czy ktoś coś wypił - mówi. - W klubach zawsze byli tacy, co pili i będą pili. Jestem w szoku, że ta sprawa ujrzała światło dzienne. W drużynie są tacy, co wynoszą brudy na zewnątrz. Nie powiedzieli o tym mnie, tylko donieśli do prasy. To wstyd!
Komornicki rozmawiał z balangowiczami. Zostaną ukarani finansowo.
- Tłumaczyli mi, że to było po trzy piwa - dodaje. - Więcej nie pili. Dostaną po kieszeni.
Całą sprawą zszokowany był też prezes klubu Jerzy Frenkiel.
- Decyzję, żeby nie mówić nic trenerowi, podjęła rada drużyny. Nie od tego jest ta rada - wścieka się. - To chyba jakiś sabotaż.
Winowajcy milczą. Dawid B. krótko ucina: - W tej chwili nie mam nic do powiedzenia.
Dziś Górnika czeka kolejny ciężki mecz o życie. O godz. 18.30 zabrzanie zmierzą się z Pogonią Szczecin.
- Takie zamieszanie nie wpływa dobrze na drużynę - dodaje Komornicki. - Ale postaram się drużynę zmobilizować. Chociaż wiem, że jest trzech, czterech piłkarzy, którzy są tu przeciwko mnie. Tylko, że oni grać nie potrafią, tylko narzekają. Niech się mają na baczności, bo mogą wylądować na bocznym torze.
źródło: SE
Wisła: Miliony w błoto
Podgrzewana murawa Wisły Kraków kosztowała ok. 2,5 mln, a Polonii – 2,1 mln złotych. Po sezonie oba kluby chcą wymienić swoje nawierzchnie, ponieważ... trudno na nich grać w piłkę – czytamy w „Życiu Warszawy”.
– Płyta wygląda bardzo źle. Nie mamy pretensji do wykonawcy, ale domagamy się wymiany górnej warstwy murawy w ramach pięcioletniej gwarancji – twierdzi rzecznik Wisły Jerzy Jurczyński.
Przedstawiciel krakowian nie zgadza się z sugestiami, jakoby klub nie dbał o płytę.
– Wykonujemy wszystkie polecenia, zgodnie z instrukcją obsługi. Na obecny wygląd murawy wpłynęły dwa czynniki: surowa zima oraz nowa trybuna za bramką, która rzuciła cień na połowę boiska – dodaje Jurczyński.
Koszt instalacji murawy poniosła Wisła (90 procent) oraz Polska Konfederacja Sportu (10 procent). – Nie po to płaciliśmy ponad 500 tysięcy euro, żeby teraz grać na klepisku. Po sezonie oczekujemy wymiany płyty – kończy rzecznik.
Więcej w "Życiu Warszawy"
A Wyborcza jeszcze nie zrobiła z tego afery ?
Pamiętam jak przed naszym meczem z Koroną bili na alarm ,że przez zaniedbania klubu, pieniądze wydane przez miasto na naszą murawę zostały wyrzucone w błoto !!!
zac Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> A Wyborcza jeszcze nie zrobiła z tego afery ?
> Pamiętam jak przed naszym meczem z Koroną bili na
> alarm ,że przez zaniedbania klubu, pieniądze
> wydane przez miasto na naszą murawę zostały
> wyrzucone w błoto !!!
>
tu jest odpowiedź dlaczego była afera
pieniądze wydane przez !miasto! na naszą murawę zostały wyrzucone w błoto
[i]Na obecny wygląd murawy wpłynęły dwa czynniki: surowa zima oraz nowa trybuna za bramką, która rzuciła cień na połowę boiska - dodaje Jurczyński.[/i]
Taaa, zima tego roku była bardziej surowa na wsi (czarnej) niż w mieście (Krakowie). a to wstrętne miasto rzuca kłody Wiśle pod nogi finansując budowę trybuny, która psuje murawę. Aż strach pomyśleć co to będzie jak wybudują trybunę północną.
a co to bedzie jak powstanie wschodnia i zachodnia ?
no ale na to bym w najblizszej przyszłosci nie liczył bo własnie Kraków i Chorzów podobno maja wypasc z walki o OJRO 2012
poprostu panie Jurczynski juz drugi a zekłbym ze nawet 3 raz zostaliscie zrobieni w buca
Komornicki juz nie jest trenerem Górnika Z.
Smuda podpisał w Lubinie.
Cantoro nie podoba się trenerowi
Mauro Cantoro nie znalazł się w kadrze Wisły Kraków na wyjazdowy mecz Orange Ekstraklasy z Koroną Kielce. - Nie podobało mi się zachowanie Cantoro na boisku podczas spotkania z Zagłębiem Lubin - powiedział trener Wisły Dan Petrescu, którego zdaniem piłkarz nie wykazywał dostatecznej woli walki.
W kadrze Wisły na piątkowy mecz z Koroną Kielce znaleźli się za to bracia Brożkowie. Dla nich będzie to szczególne spotkanie, gdyż obaj karierę rozpoczynali w Kielcach, a poza tym w piątek obchodzą urodziny. Petrescu bardzo chwalił Koronę. - To będzie dla nas ciężki mecz. Korona gra bardzo ładny futbol. Jestem pod wrażeniem ich gry - stwierdził trener Wisły.
Rzecznik prasowy klubu Jerzy Jurczyński wyjaśnił też sprawę [b]szarpaniny w trakcie meczu ligowego Wisły z Zagłębiem Lubin z udziałem stewardów i grupki kibiców krakowskiego klubu[/b]. - Chcieli oni zapobiec zamieszkom na trybunach, jednak na pewno nie powinni tak się zachowywać, bo nie mają do tego uprawnień. Nie są ochroniarzami, ani policjantami. W środę omawialiśmy z nimi ten incydent i dalej będziemy chcieli, aby na naszych trybunach stewardzi byli obecni, o ile takie incydenty się nie powtórzą - powiedział Jurczyński.
Od kilku spotkań Orange Ekstraklasy na trybunach krakowskiego stadionu obecni są stewardzi, którzy [b]mają za zadanie służyć pomocą kibicom[/b] przychodzącym na mecz.
źródło: PAP
Ekstraklasa SA ukarała Legię i Wisłę Płock
Komisja Ligi Ekstraklasy SA wydała zakaz uczestnictwa kibiców Legii w dwóch najbliższych meczach wyjazdowych ich drużyny. Pięcioma tysiącami za ich zachowanie w trakcie meczu z Wisłą w Płocku ukarano Legię. Dwa tysiące zapłaci Wisła.
Komisja w uzasadnieniu podała, że [b]warszawscy kibice wdarli się na sektory bez biletów oraz niszczyli infrastrukturę stadionową - próbowali wyłamać płot, zniszczyli reklamy i toalety, wyrywali krzesełka[/b]. Legii do końca sezonu zostały jeszcze dwa wyjazdy - do Kielc i do Zabrza. Jeżeli piłkarze nadal będą grali jak do tej pory może to oznaczać, że kibice Legii zostaną pozbawieni szansy oglądania jak ich klub sięga po mistrzostwo. Legia ma w tabeli cztery punkty przewagi nad Wisłą Kraków. Z Górnikiem gra w przedostatniej kolejce.
źródło: Gazeta.pl
magic76 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Smuda podpisał w Lubinie.
nie podpisał
pracodawca podpisał, ale Smuda nie
[i]Franciszek Smuda nie może porozumieć się z szefami Zagłębia Lubin. W czwartek wyszedł z klubu, niemal trzaskając drzwiami, i nie wiadomo czy wróci.
Przyczyną nieporozumienia jest prawdopodobnie punkt w dotychczasowej umowie mówiący, że klub - jeśli chce - może jednostronnie przedłużyć okres jej obowiązywania o kolejny rok na tych samych zasadach. A szkoleniowiec jest zdania, że ponieważ osiągnął w Lubinie sukces (na razie trzecie miejsce w ekstraklasie i finał Pucharu Polski), już teraz ma prawo domagać się zmiany warunków - podwyżki i przedłużenia czasu trwania kontraktu.[/i](...)
za GW
Z okazji jubileuszu 90-lecia Legii Warszawa do końca bieżącego roku na koszulkach pierwszego zespołu piłkarskiego Legii będzie wyeksponowane specjalne logo nawiązujące do tradycji 1916 roku. [b]Kierownictwo stołecznego klubu planuje także rozegranie pod koniec lata meczu ze znanym europejskim zespołem, a na koniec rundy jesiennej przyszłego sezonu meczu "retro" z jednym z polskich klubów, obchodzących w tym roku 100-lecie istnienia.[/b]
Początki Legii Warszawa sięgają 1916 r, gdy w Maniewiczach na Wołyniu rozlokowani w okolicznych lasach żołnierze Legionów Polskich powołali do życia zespół piłkarski. Drużynie, która rok później wraz z Kampanią Sztabową dotarła do Warszawy, nadano nazwę Legionowa Legia. W lipcu 1917 roku legioniści rozegrali pierwszy mecz z Polonią Warszawa, zakończony remisem 1:1, a miesiąc później wygrali 2:1 z Cracovią. Te wydarzenia dały początek istnienia klubu, skupiającego w latach późniejszych kilkadziesiąt sekcji sportowych.
Dziś na ścianie frontowej budynku Legii odsłonięta została tablica upamiętniająca Józefa Piłsudskiego. Dokonała tego wnuczka Marszałka Józefa Piłsudskiego Joanna Onyszkiewicz, rozpoczynając w ten sposób obchody 90-lecia istnienia stołecznego klubu.
Źródło: PAP
Zrodlo: GS
---------------------------------
Dlaczego Antoni Ptak po raz pierwszy zwolnił trenera Pogoni, Bohumila Panika?
- Był duży nacisk kibiców - tłumaczył Ptak.
Dlaczego więc zatrudnił Panika po raz drugi?
- Po namyśle doszedłem do wniosku, że niepotrzebnie uległem presji fanów - oznajmił właściciel Pogoni.
A dlaczego zwolnił go po raz drugi?
- Bo Brazylijczyków powinien trenować brazylijski trener - stwierdził.
A dlaczego zatrudnił Czecha po raz trzeci?
- Bo Jose Serrao się nie znał , a Panik się zna - poinformował Ptak.
Dlaczego więc zwolnił Panika po raz trzeci?
- Muszę liczyć się z opinią kibiców, a ci byli zdecydowanie przeciwko Czechowi - wyjaśnił.
Czy doczekamy się, że Bohumil Panik po raz czwarty zostanie pierwszym trenerem „portowców”?
Niewykluczone. A czy my wszyscy sympatycy szczecińskiej drużyny doczekamy się rozsądnych posunięć szefa klubu, który stworzy silną Pogoń? Wciąż mam nadzieję, że to też jest jeszcze możliwe...
[i]Zarząd Pogoni Szczecin rozwiązał za porozumieniem stron kontrakty z następującymi zawodnikami: Vanderlei Gonçalves Barbosa "Batata II", Fábio Costa de Brito "Fábio Costa", José Cristiano de Souza Júnior "Júnior", Antônio Fábio Francez Cavalcante "Fabinho" i Wágner Pires de Almeida "Wágner".[/i]
Wagner za co? za teatr którym osłabił Cracovię? Przecież to była dobrze wykonana praca w interesie drużyny pana AP.
Przegląd Sportowy o zbliżającej się rewolucji po drugiej stronie Błoń.
-o-o-
Piłkarze krakowskiej Wisły, przegrywając mistrzostwo Polski, stracą dwa miliony złotych premii. Akurat tyle, ile kosztuje maybach, najnowszy samochód Bogusława Cupiała. Znacznie więcej potrzeba, by przebudować drużynę.
Prywatne wydatki właściciela klubu oczywiście nie uszczuplają kasy Wisły. Wszak Tele-Fonika Kable, mimo że nie zamierza umorzyć zaciągniętego przez piłkarską spółkę 80-milionowego długu, konsekwentnie wspiera zespół i robi wszystko, by likwidować generowane przez nią straty. Ostatnim dowodem na to jest objęcie pięćdziesięciu tysięcy nowych akcji klubu za pięć milionów złotych, dzięki czemu kapitał zakładowy Wisły SSA został podwyższony jesienią do kwoty 6,54 mln zł.
Pieniądze się przydadzą, bo drużynę czeka prawdziwa rewolucja. Najwyższa pora, by podjąć męskie decyzje i zrezygnować z piłkarzy, którzy nie czują głodu sukcesu, albo nie rokują na przyszłość. I zastąpić ich klasowymi graczami, nawet za cenę sporych wydatków. Bo tak naprawdę, ci, którzy przychodzą tanio, w istocie kosztują najdrożej, gdyż przynoszą marne wyniki.
W lecie chcą odejść ostatni zawodnicy kojarzeni z erą sukcesów Henryka Kasperczaka, chodzi przede wszystkim o Marcina Baszczyńskiego i Tomasza Kłosa (ma kontrakt do grudnia, więc od lipca może szukać klubu). Zapewne pojawi się też zagraniczna oferta dla Radosława Sobolewskiego. Choć obecnie są to filary Wisły, nie należy ich na siłę zatrzymywać. Do tego trzeba dodać zawodników, którzy nie są w stanie podnieść na wyższy poziom jakości gry, za to w poważnym stopniu obciążają budżet. Taka lista transferowa została już przygotowana przez Zdzisława Kapkę w grudniu, lecz nic z tego nie wynikło. Gracze, po których trudno spodziewać się progresu, to Marek Penksa, Jean Paulista (obu wygasają kontrakty), Tomasz Dawidowski, Paweł Kaczorowski, Marcin Kuźba i Jacek Paszulewicz (dwaj ostatni z powodu permanentnych kontuzji).
Ojciec dyrektor jak widzę zapoczątkował mode na Maybachy.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)