Schodzi Skrzynia ...
-
-
Skrzynia,Cabaj i Baran w Kadrze B !!!
Widząc słabość niemców, Skrzynia częściej wychodzi do przodu, niestety bez efektu..
Skrzynia schodzi - gromkie "dziękujemy, dziękujemy"
5 min + doliczony czas do konca i odziwo od ok 2 min nasi atakuja
Komentator przypomina Wilimowskiego i jego słynne cztery gole wbite brazylijczykom.. Chyba dla usprawiedliwienia porażki :-)
My też DZIĘKUJEMY:) Pasiastym Reprezentantom !
A cabaj nie wystąpił? jak nie to to jakaś propaganda ;[ :-)
1 : 2 .. na kilka sekund przed koncem
I koniec
Polska, biało czerwoni !!!!
Niemcy, podobnie jak nasi dziennikarze, zastanawiają się czy taka reprezentacja B- ma w ogóle sens...
Tak czy inaczej brawo Nasi..
nArka
Gdy Baran wszedł, komentator powiedział, że jest z Cracovii Kraków,
pierwszego mistrza Polski, z 1921 roku
a w drugiej połowie Skrzyński miał kilka bardzo ładnych zagrań, na tej lewej obronie był znacznie bardziej widoczny niż w pierwszej połowie na środku
No tak, bez Skrzynii nawet 5 minut nasza obrona nie wytrzymala ;PPP
Dzieki wszystkim komentatorom za relacje!
Wygrana kadry B z Niemcami
Nasza reprezentacja B pokonała w Ahlen reprezentację B Niemiec 2-1 (0-0). Bramki dla "biało-czerwonych" zdobyli Vahan Gevorgyan w 50. minucie i Marek Saganowski w 51. minucie. Niemcy zdobyli honorowego gola już w doliczonym czasie gry po strzale Benjamina Auera.
11 października 2004, 20:15 - Ahlen
Niemcy B 1-2 Polska B
Benjamin Auer 90 - Vahan Gevorgyan 50, Marek Saganowski 51
(składy wyjściowe)
Niemcy: Simon Jentzsch - Bernd Korzynietz, Manuel Friedrich, Björn Schlicke, Marcel Maltritz - Florian Kringe, Albert Streit, Marco Engelhardt, Peer Kluge - Benjamin Auer, Jermaine Jones.
Polska: Robert Gubiec - Łukasz Nawotczyński, Michał Stasiak, Łukasz Skrzyński, Dariusz Dudka - Mateusz Bartczak, Radosław Sobolewski, Patryk Rachwał, Przemysław Kaźmierczak - Maciej Iwański, Marek Saganowski.
źródło: 90minut.pl/ PZPN
co do Cabaja to wydaje mi się że jego powołanie należy traktować w kategorii:
-widzimy talent, 4 dobre mecze, teraz potwierdz swoją forme a będą dalsze powołania.
Gratulacje Pasiaki.
Gratulacje Polska.
Jak ktos chce to tu ma skrocik 14 mb bramki + to wybicie Skrzyni
http://81.186.232.33/avi/niemcy-polska.avi
lub 20 mb w wiekszej rozdzielczosci
http://81.186.232.33/avi/niemcy-polska-big.avi
Wiadomość zmieniona (12-10-04 01:15)
Oglądałem, dosyc ciekawy mecz. Skrzynia raz by nam gola strzelil ale wybil nad pustą bramke ;-) Baranek malo zagral ale poprawnie ...chyba sie nie rozkrecil. Szkoda ze Cabaj nie bronil bo jednak bramkarz nie byl pewnym punktem zespolu.
Cracovia wróciła z Cottbus. Wieczór przed telewizorem
Piłkarze Cracovii szczęśliwie wrócili wczoraj w nocy z wyprawy do Cottbus. Ci, którzy grali w Niemczech, mieli wczoraj dzień wolny. Reszta - na różne sposoby - trenowała.
Wieczorem w klubowej kawiarence na obiekcie byłego Kabla piłkarze z trenerami oglądali występ drugiej reprezentacji Polski, do której powołani zostali ich koledzy: Łukasz Skrzyński (grał w podstawowym składzie), Arkadiusz Baran i Marcin Cabaj.
Piłkarska reprezentacja Polski B wygrała z reprezentacją Niemiec 2006 2-1 (0-0) w meczu towarzyskiego turnieju Future Cup, który odbył się w Ahlen. Bramki: Gevorgyan 50, Saganowski 51 - Auer 90. Żółte kartki: Dudka - Engelhardt. Polska grała w składzie: Gubiec - Nawotczyński (46 Karwan), Stasiak, Skrzyński (86 Kazimierczak), Dudka - Bartczak (77 Gołoś), R. Sobolewski (64 Baran), Rachwał, Kaźmierczak (46 Geworgian) - Iwański (46 Goliński), Saganowski.
Jeśli chodzi o piłkarzy Pasów przerwa w rozgrywkach najlepiej zrobiła Marcinowi Bojarskiemu. - Całkiem wydobrzał - mówi trener Cracovii Wojciech Stawowy. Wspólnie z częścią kolegów m.in.: Pawłem Drumlakiem, Piotrem Gizą, Bojarski miał wczoraj trening techniczny. Kazimierz Węgrzyn i Krzysztof Radwański trenowali natomiast na siłowni. Dziś wspólnie ćwiczyć będą na stadionie przy ul. Kałuży. W środę drużyna będzie wreszcie trenować w komplecie po powrocie kadrowiczów z Niemiec.
Źródło: Dziennik Polski (MAS), PAP
Wiadomość zmieniona (12-10-04 07:56)
Młody Stanowski krytykuje Łukasza Skrzyńskiego, poza tym chciałby Majdana.
==
Niemcy B - Polska B 1:2. Błysk Saganowskiego
Miesiąc temu reprezentacja Polski B przyniosła tylko wstyd, zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym. W fatalnym stylu przegrała z Turcją 0:2, a w dodatku doprowadzili do tego zawodnicy, którzy w normalnych okolicznościach nie powinni mieć miejsca ani w kadrze B, ani nawet w kadrze C. Wczoraj zespół Edwarda Klejndinsta rozegrał drugi mecz w historii i choć znów można mieć zastrzeżenia do składu, zaprezentował się o niebo lepiej. Wygrał z Niemcami 2:1. Co najważniejsze, zagrali tacy piłkarze jak Radosław Sobolewski i Marek Saganowski, chociaż ten pierwszy straszył tylko nazwiskiem, a nie strzałami z dystansu, z jakich jest znany.
Klejndinst wystawił dość mocny zespół, zaskakiwała tylko pozycja bramkarza, bo Roberta Gubca trudno nazwać polską nadzieją na lepsze czasy i trudno sądzić, by kiedykolwiek Paweł Janas musiał rozpatrywać jego kandydaturę do pierwszej reprezentacji. Skoro mógł wystąpić w polskim zespole 28-letni Sobolewski, to czemu nie mógł Radosław Majdan, bramkarz Wisły Kraków w podobnym wieku? I tak więcej podobnych wątpliwości personalnych mogli mieć gospodarze, bo w niemieckim zespole nie zagrał ani jeden piłkarz, do którego pasowałaby nazwa "Jedenastka Nadziei" lub "Team 2006". Najlepiej prezentował się Albert Streit z drugoligowego 1.FC Koeln.
Do przerwy mecz był wyrównany, a może lepiej napisać - nudny. Obie drużyny miały po dwie dobre sytuacje i obie drużyny je zmarnowały. Wszystko rozegrało się między 36. a 37. minutą. Najpierw wspomniany Streit zakręcił polskimi obrońcami (przede wszystkim Łukaszem Skrzyńskim) i z szesnastu metrów mocno strzelił w długi róg. Gubiec odbił piłkę, a dopadł do niej Benjamin Auer i z metra trafił w słupek, zupełnie jak Piotr Włodarczyk z Legii w meczu z Austrią Wiedeń. Polacy od razu przeprowadzili kontratak. Do strzału doszedł Marek Saganowski. Najpierw huknął prawą nogą, a piłkę odbił bramkarz, następnie "Sagan" dobił lewą nogą, ale trafił w poprzeczkę. Gdyby padł gol, moglibyśmy uznać, iż była to akcja bliźniacza do tej, którą w meczu Austria - Polska przeprowadził Tomasz Frankowski.
Gole padły na początku drugiej połowy, a co najważniejsze - strzelali je Polacy. W 50. minucie zobaczyliśmy to, czego brakowało wcześniej - lewą stroną boiska urwał się Michał Goliński, minął Christopha Preussa, a następnie idealnie podał do drugiego piłkarza, który dopiero co pojawił się na murawie, czyli Wahana Geworgiana. Zawodnik Wisły Płock spokojnie strzelił do siatki. Niemcy nie zdążyli rozegrać żadnej akcji, a już było 2:0 - tym razem to Saganowski minął bramkarza i choć kąt był bardzo ostry, trafił między słupki. Polak przejął podanie Svena Muellera.
Tuż przed ostatnim gwizdkiem wyrównał Auer.
Z wyniku można się cieszyć, z gry - trochę mniej. Mecz był powolny, nikt też nie olśnił na tyle, by nagle miał potwierdzić swoją przydatność do pierwszej reprezentacji któregokolwiek z piłkarzy. Przecież i tak było wiadomo, że Marek Saganowski grać w piłkę potrafi, podobnie jak Michał Goliński. Zastanawia tylko, czemu trener Klejndinst pomocnika Lecha Poznań trzymał na ławce rezerwowych, a w podstawowym składzie dał szansę Przemysławowi Kaźmierczakowi, który przecież został... dowołany awaryjnie.
Zwycięstwo na wyjeździe z Niemcami może robić wrażenie i pewnie na wielu działaczach zrobi, tym bardziej, że spotkania nie transmitowała żadna telewizja dostępna w naszym kraju - a oglądać tak naprawdę nie było czego. Polska B pokonała Niemcy E 2:1 i to jedyny fakt, dla którego warto było rozegrać to spotkanie.
Źródło: Tempo - Krzysztof Stanowski
"...Tuż przed ostatnim gwizdkiem wyrównał Auer..."
A ja myślałem, że wygraliśmy :-)
hehe bo to byl gol za 2 punkty ;-)
Macie tu link do oryginału z tym golem za dwa punkty. Redaktor-Wiślak Krzysztof Stanowski poszedł na całość... ;-)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)