No, nie mogę już milczeć, bo sprawy zaszły za daleko.
Podczas meczu, w saloniku dla VIP-ów serwowane są potrawy i napoje, w tym alkohol.
W przerwie w budynku na koronie było jeszcze znośnie, ale po zakończeniu meczu z rzeczonego pokoju zaczęli wytaczać się "wybrańcy losu" ze świeczkami w oczach, rozpiętymi częściami garderoby, niechlujni. Niektórzy posługiwali się tak jędrnym językiem, że aż uszy puchły.
Ale to jeszcze nic.
Kiedy na pomeczową konferencję zaczęli się schodzić przedstawiciele mediów sytuacja "behind the closed door for VIP`s" stawała się wręcz ciężka do zniesienia.
No i sama konferencja : tu niby pełna kultura, bon - ton, proszę Państwa, cycuś - glancuś, trenerzy odpowiadają n apytania, kamery pracują, mikrofony zbierają a zza tych cholernych drzwi rozlega się zapijaczony ryk: "Cra-co-via, Cra-co-via". Słychać też wyraźnie latające przekleństwa i nieartykułowane, zwierzęce porykiwania.
Na sali w której odbywa się konferencja nie słychać dosłownie nic oprócz tego pijackiego ryku z saloniku VIP-ów.
Patrzę po twarzach dziennikarzy i gośći - kompletne zażenowanie, padają ironiczne słowa, po prostu dramat. Trener Stawowy nie może dokończyć nawet swojej kwestii, bo go w ogóle nie słychać, Liczka nie wie co się dzieje.
A tam kilkunastu nawalonych notabli pod krawatami wydziera się na całego.
No po prostu - dramat, tragedia, blamaż i totalna kompromitacja w jednym.
Jeden z nich, z tych napranych, wychodzi na miękkich nogach na konferencję i usiłuje coś słuchać. Kiedy ogólnie szanowany red. Stanowski, wielki fan "Pasów" zwraca mu uwagę i prosi o uciszenie kompanów, ten odpowiada"Przecież to wydzierają się kibole na trybunach, nie słyszy Pan, Panie Andrzeju?"
Niech sobie oni piją ile chcą i kiedy chcą, byle nie dochodziło do tak żenujących scen, jakich świadkami byli krakowscy i zamiejscowi dziennikarze.
Panie prezesie, ale może przykład idzie z góry?
-
-
Zapijaczone VIP-y
Myślę, że tak bo w/w zachowań na trybunach nie uświadczysz...
Taak. Wicie-rozumicie u nas na egzekutywie POP tak się robi zawsze i ch.... Za swoje pijemy i wam branta nic k... do tego. Elita yntelektualna k... my som i nie bedzie nas tu nikt k... pouczał. A pierwszy sekretarz nic do nas nie ma i sam se golnie z nami. Bo to k... swój chłop jest. I nie takie my numery z tow. Mazanem w latach osiemdziesiątych odstawiali z towarzyszami z Solskiego i ch....
Działacze sportowi z czasów PRL-u wzmocnieni PZPR-owskimi biznesmenami - TO LUBIĘ!
branta, zatrzymałes sie w pół drogi
skoro jest tak jak piszesz, ze wstyd i żenada
to chyba nie jest wstydem pojechać po nazwiskach??
Więcej nie trzeba! Branta powiedział wszystko dość jednoznacznie. O tych sprawach już coraz głośniej. Jestem przerażony. Boję się o dalsze losy Cracovii. Oby marzenia o lidze mistrzów nie skończyły się na lidze ... alkoholików!
mg.
popieram w 100%
wczoraj-dziś-jutro-zawsze CRACOVIA!
Rozumiem Twoje zdenerwowanie mnie też to irytuje ale na Boga musisz to wywlekać na światło dzienne tutaj na forum? To że tutaj napiszesz to nic nie poprawi a może tylko pogorszyć, pogorszyć wizerunek naszego klubu :(
Tak, Zawiszo Czarny, będę wywlekał.
Będę wywlekał wszystko to co może źle się kojarzyć z Cracovią, a co jest spowodowane ludzką głupotą.
Przed prawdą nie uciekniesz.
Świadków tej żenady było kilkadziesięciu, prawie wszyscy piszący.
Prędzej czy później wywleką to na światło dzienne.
Więc wolę prędzej, żeby tę sytuację zmienić.
c.b.d.
-do you speak english?
-a w morde chcesz?
;-)
ehh te nasze krakowskie salony
byłem w budynku na przerwie meczu na kawie i nikogo !! nikogo nie widziałem pijanego - nie wiem jak był pozniej na konferencji i po meczu
tak kawa jest dla gosci miło - ale alkoholu nie widziałem
Branta, czy Ty pierwszy raz byles w miejscu gdzie przebywaja VIPowie?
I to dowolni, czy to dzialacze sportowi, czy prezesi firm czy tez moze obrady kuratorium ;-)
Tak sie "wielki swiat" czasem bawi i nam, maluczkim, nic do tego :)
Bez przesady... a dziennikarze to pewnie z "Naszego Dziennika" i wodeczki nie pijaja :)
A po za tym co ty tak Branta gadasz nerwowo ? Pewnie sam byś się napił ;)
Karolo napisał:
> Tak sie "wielki swiat" czasem bawi i nam, maluczkim, nic do
> tego :)
Tak, to "wielki świat" komunistycznych budów.
> Bez przesady... a dziennikarze to pewnie z "Naszego Dziennika"
> i wodeczki nie pijaja :)
W pracy raczej nie. Tylko szmaciarze. Jeszcze na początku lat 90-tych to się zdarzało regularnie. Pili i to najchętniej za cudze - organizator miał się "postawić" - dać gorzałę, wyżerę i jeszcze reklamówkę na drogę. Takie azjatyckie zwyczaje. Dziś już raczej się to nie zdarza a jak ktoś się wyrwie to jest to traktowane jak pierdnięcie w towarzystwie. Trochę standardy się podniosły. I o robotę jeszcze trudniej, więc nawet alkoholicy się pilnują. Piją po pracy :-)
mg Ty mnie nie prowoku, my mamy swoje napinki w innym dziale i w innym temacie :)
A co Ty z tymi budowami, komunistami i wogole?
eee branta VIP-ów nie znasz? chlają jak maja okazje na całym świecie.
Jedynym problemem jest to ,że "byznes wyszynk" jest obok konferencji prasowej a drzwi nie są dźwiękoszczelne. Goście nie są w pracy jak dziennikarze tylko na odpoczynku na "proszonym" meczu.
Lepiej nie wywlekać takich spraw na światło dzienne .Można to załatwić po cichu w wewnętrznym gronie kibiców i działaczy Cracovii.No pewnie tacy Panowie nie wystawiają Pasom dobrego świadectwa , ale lepiej żeby dziennikarze tego tematu nie podchwycili bo mogą Cracovie przedstawić w złym świetle że jest to klub do którego lgną alkocholicy różnego autoramentu.Jestem pewien , że bez rozgłosu sprawa przycichnie i pójdzie w zapomnienie.A druga sprawa co robiły osoby porządkowe powinny wkroczyć do akcji jeszcze przed takim nietaktem.
Pasy ponad wszystkie czasy!!!!!!!!!!
Karolo napisał:
> mg Ty mnie nie prowoku, my mamy swoje napinki w innym dziale i
> w innym temacie :)
:-)
> A co Ty z tymi budowami, komunistami i wogole?
A, jakoś ich tak od dziecka nie cierpię (czerwonych, nie budów).
Taką mam małą wadę. No i jeszcze nie piję od jakiegoś czasu - to druga wada. Poza tym wszystko ok.
Pozdrawiam
pierwsze to nie wada ale drugie owszem :))
Ja tam osobiscie, przynajmniej dzisiaj, moglbym nawet sie pomeczyc z VIPami.
;))))))
Było wszystko ok i nikt nie był zapijaczony. Temat do zamknięcia.
no ładnie ...
nie ma problemu ...
po prostu nic się nie stało ...
qurwa ...
branta 100% poparcia z mojej strony !!!
jak ktos ma ochote się nawalic to wypadało by miec odrobinę rozumu w głowie i wiedziec kiedy i gdzie aby np. Cracovii nie zaszkodzić ...
ale vip-y takie sa ...
nie wszyscy bo niektórzy to naprawdę VIP-y ...
niestety większośc ma nasrane w główkach i wydaje się im , ze moga wszystko bo sa z Comarchu ...
no ale to niestety pokłosie komunizmu ...
tak zostali ukształtowani ...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)