Szanowny Panie Filipiak,
Piszę jako wierny kibic Cracovii od kilkudziesięciu lat. Czas na zmiany. Z całym szacunkiem do Trenera Rohacka, ale jego czas minął... Muszą nastać zmiany i zacząć należycie profesjonalnie zarządzana sekcja hokeja na lodzie. Na dziś tak nie jest i jesteśmy pośmiewiskiem hokejowego środowiska, a zawodnicy są skonfliktowani z trenerem. W każdym normalnie prosperującym klubie hokejowym na świecie, po szóstej porażce z rzędu trener takiego zespołu zostałby zwolniony zaraz po ostatnim spotkaniu... Obecnie oferuje Pan jako Prezes Cracovii, nam kibicom - bubel i dlatego przychodzi tak mało kibiców. I coraz więcej osób niestety wychodzi z meczu, bo nie są wstanie na to patrzeć... Gramy wielkie nic i widać, że Pan Rudolf w żaden sposób już nie panuje nad tym zespołem i nie ma już nowego pomysłu na grę. Nie mówiąc o tym, że przez 15 lat nie był i nie jest wstanie nauczyć rozgrywania krążka w przewadze....wczoraj na tle słabej drużyny z Sosnowca mogli się wszyscy przekonać jak to wygląda - za każdym razem sami gubimy krążek... Myśli Pan, że wystarczy na dwa miesiące w styczniu czy w lutym ściągnąć z 10 zawodników aby grać w finale play-off. Gwarantuje Panu, że drugi raz to nie przejdzie.
Czas na zmiany Panie Profesorze. Podziękować ładnie Panu Rudolfowi za jego zasługi i w końcu zająć się również profesjonalnie szkoleniem młodzieży. Jak to jest możliwe, że przy sekcji hokejowej nie ma żadnego trenera od przygotowania fizycznego, bramkarzy (przepraszam jest raz w tygodniu) i brak opieki medycznej (nie mamy przy sekcji żadnego na dziś specjalisty-pediatry). Brak miejsca do trenowania. Bieganie po schodach w ramach treningu kończy się tym, że wielu chłopców ma kontuzje kolan i ścięgien. Uprzedzam obrońców, aby nie bronili jak nie wiedzą jak wygląda normalny dzień pracy w klubie!
Brak siłowni, brak sprzętu - rodzice aby zakupić sprzęt dla swoich pociech z drużyn młodzieżowych muszą jeździć na Śląsk albo na Słowację - bo w Krakowie nie ma gdzie...przecież klub by mógł na tym zarabiać pieniądze, ale po co? A przypomnę tylko, że sprzęt hokeisty nie ogranicza się tylko do koszulki i getrów...i kosztuje min.2-3 tysiące PLN. Na dziś jesteśmy niestety półamatorską sekcją z kilkoma trenerami na etacie i nic poza tym. Nie może być tak, że klub ma kompletnie w poważaniu co się dzieje w danej sekcji i nikt za nic nie odpowiada. I nikomu na niczym nie zależy...dziś mamy tego efekty
-
-
Apel do Zarządu Cracovii.
Oby nie był to głos wskazujący na dalsze marginalizowanie sekcji hokeja. Z jednej strony mamy grupę zapaleńców, wliczając w to wspaniałych rodziców młodych zawodników, a z drugiej garstkę kibiców oraz totalną amatorkę w zarządzaniu sekcją. Bardzo smutne, jak dla kogoś, kto odwiedza Siedleckiego od 1986 roku i potrafił się cieszyć z paru zwycięstw i remisów w sezonie osiąganych szaloną ambicją i zaangażowaniem. :(
naki, zrobiłeś coś poza napisaniem apelu na forum, które czyta kilkanaście osób?
Jeśli nie, to gratuluję optymizmu i wiary w sprawczą moc tego medium.
[quote='agent44' pid='1403392' dateline='1570869433']
naki, zrobiłeś coś poza napisaniem apelu na forum, które czyta kilkanaście osób?
Jeśli nie, to gratuluję optymizmu i wiary w sprawczą moc tego medium.
[/quote]
Tak, bardzo wiele. Ale, ja jako kibic i rodzic jednego z młodych hokeistów nie jestem wstanie walczyć sam z Wiatrakami...
Tu są potrzebne zmiany systemowe - wizja prowadzenia sekcji, kultura i filozofia gry to powinien być przemyślany od początku do końca pomysł. A tu nie ma nic. Tylko czysty przypadek i wielu zapaleńców. Efekt jest taki, że nie mamy żadnych postępów i najlepsi młodzi adepci hokeja wyjeżdżają z Krakowa do innych ośrodków w kraju i za granicą. Liczę tylko, że przestaną się ludzie łudzić i podniecać, że będzie lepiej, skoro jest tak samo jak było dziesięć lat temu...
Jake a Ty zrobiłeś coś oprócz wytykania Nakiemu tego że o tym pisze. To od Ciebie i wielu innych w takim samym rozmiarze zależy to czy będą te zmiany czy też nie.
No tak Rudiego trzeba wywalić... mając prawie o połowę mniej kasy poległ w finale. Kto z nas będąc właścicielem pozbył by się kury znoszącej jajka (czasem i złote),pomimo mniejszej ilości jadła.
Filipiak sprawdza ile jeszcze może mniej dać jadła i prawie by mu się udało jakby nie zdechło :)
[quote='jerry94' pid='1403454' dateline='1570959356']
Filipiak sprawdza ile jeszcze może mniej dać jadła i prawie by mu się udało jakby nie zdechło :)
[/quote]
Czy nam się podoba czy nie hokej w Krakowie to Jakub T.
( Janusz F. się nie rymuje)
No i po takich komentarzach można zamknąć wątek :(
67 dni później
- Edytowany
Mamy najgorszą frekwencje w sezonie zasadniczym od wejścia JF i Comarchu...
https://www.hockeyarenas.net/?page=4000&ctID=pl&tmID=643
271 dni później
Podziękować trenerowi za wszystkie medale i pożegnać NATYCHMIAST !
Trenera rozlicza się wyników
0:5 z Toruniem u siebie.
Komentarz jest zbędny.
[quote='naki' pid='1403398' dateline='1570874124']
[quote='agent44' pid='1403392' dateline='1570869433']
naki, zrobiłeś coś poza napisaniem apelu na forum, które czyta kilkanaście osób?
Jeśli nie, to gratuluję optymizmu i wiary w sprawczą moc tego medium.
[/quote]
Tak, bardzo wiele. Ale, ja jako kibic i rodzic jednego z młodych hokeistów nie jestem wstanie walczyć sam z Wiatrakami...
Tu są potrzebne zmiany systemowe - wizja prowadzenia sekcji, kultura i filozofia gry to powinien być przemyślany od początku do końca pomysł. A tu nie ma nic. Tylko czysty przypadek i wielu zapaleńców. Efekt jest taki, że nie mamy żadnych postępów i najlepsi młodzi adepci hokeja wyjeżdżają z Krakowa do innych ośrodków w kraju i za granicą. Liczę tylko, że przestaną się ludzie łudzić i podniecać, że będzie lepiej, skoro jest tak samo jak było dziesięć lat temu...
[/quote]
Naki, w zasadzie podpisuję się pod pierwszym, postem otwierającym wątek. Z wyjątkiem zdania "czas Rohaczka minął".
Problem w tym, że Rohaczek zaadaptował się do tej 'systemowej improwizacji', do corocznego kręcenia bicza z g. - na zasadzie, może i tym razem się uda.
Czas na to, żeby faktycznie hokej w Krakowie dostał solidniejsze podstawy. Bo sama zmiana trenera nic nie da - można wziąć Gusowa, jak GKS, ale co z tego - odszedł po zdobyciu 1 tytułu.
Filipiak chciałby corocznej ligi Mistrzów? My też. Ale przy obecnej mizerii finansowej, zapleczu medycznym, pracy z młodzieżą, braku tworzenia mody na hokej w mieście (przy tylu sukcesach!) nawet Bykow z Zacharkinem niewiele by wskórali.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)