Jak można Hance, który dał świetną zmianę w Lubinie, posadzić kur..wa na ławce? Probierz, złotousty chłoptasiu, ten sezon Cie zweryfikuje, a nie wydaje się, żeby ta weryfikacja miała mieć pozytywny charakter.

A i juz nawet nie mozna mowoedziec ze biegalismy... ŁKS biegał więcej

O kolejne 10lat mu kontrakt przedłużyć, zasłużył se. No kuwa mać żeby Kazimierz remis Moskal ogrywał go jak żółtodzioba na szkolnym boisku. Nie ma dla niego żadnego usprawiedliwienia. Na następnym meczu frekwencja 5000. Miałem mieć wyjebane na to ale co na niego patrze to mi ciśnienie skacze. Tak jak wyżej piszący, kombinacje w linii obrony, żart z Pestką na skrzydle, Hanca na ławce... nie no, jak tu się nie napić

to najbardziej bezpłciowa Cracovia jaką pamiętam. jest idealnie nijaka. jest jak lakier bezbarwny, albo herbata zaparzona wodą o temperaturze 45 stopni, a smakowanie jej gry przypomina jedzenie waty. gratulacje, ogromne osiągnięcie po trzech latach ciężkiej pracy.

Piła na skrzydło i wrzuta na nikogo, niech ktoś przekaże wielkiemu trenejro jakie są statystyki tego typu zagrań, bo już mnie chuj strzela, grali jako tako prostopadłą piłką w pierwszej połowie, to oczywiście Guardioli nie pasowało...., a może brakuje środkowego pomocnika? Czekaj dłużej słupie najlepiej do następnego okna transferowego, drugi raz taka seria zwycięstw jak w tamtym sezonie ci się nie trafi. Na chuj zmieniasz defensywę, która zagrała zajebisty mecz w Lubinie? Pakować tego Helika i jeszcze zawieść na lotnisko. Rupa to co grał w obronie... dramat, Pestka szkoda gadać, czemu kurwa na tym skrzydle nie grał Pik? Kurwa starasz się coś udowodnić temu Pestce? Jedyne co ci się udało na razie w tym sezonie to Rafa Lopes, gość się nam trafił jak ślepej kurze ziarno, do Holendra mam mieszane uczucia. Mamy zespół wierzowcó i nie potrafimy strzelić gola ze stałego fragmentu gry chyba od roku, brawo to są te schematy.

[quote='leszuła' pid='1391022' dateline='1564249295'] to najbardziej bezpłciowa Cracovia jaką pamiętam. jest idealnie nijaka. jest jak lakier bezbarwny, albo herbata zaparzona wodą o temperaturze 45 stopni, a smakowanie jej gry przypomina jedzenie waty. gratulacje, ogromne osiągnięcie po trzech latach ciężkiej pracy. [/quote] Coraz bardziej przypomina mi to Majewskiego , wyniki niemal identyczne , zamiłowanie do wysokich zawodników również . Z tym że Doktor stawiał faktycznie na młodych Polaków

Dramat bez pomysłu co oni trenują na tej wielickiej. Biegać i jeszcze raz biegać brak ogrania Panie Probierz kończ cwaniakowanie zacznij myśleć

Panie Probierz wylatują Panu ostatnie argumenty z ręki ... Nie sposób zrozumieć jak można przegrać z taką drużyną. ŁKS to najsłabsza personalnie drużyna w Ekstraklasie. Mało tego przegrać to jeszcze w takim stylu, a w zasadzie to bez stylu Od bodaj 6 meczów nie potrafimy strzelić w meczu więcej niż jednego gola ( drugi gol w rewanżu z DAC to dogrywka) ... no w ten sposób to nic wielkiego ugrać się nie da Co tym razem stanęło na przeszkodzie , że ograł Pana gwardyjski ogór z Sułkowic, grając zbieraniną noname-ów ? To już nawet Moskal jest lepszym trenerem od Pana w tej lidze ? Drużyna wygląda na kompletnie zajechaną, albo całkowicie zdemotywowaną... Dostałeś Pan kogo chciałeś ... Pelle, Lopes, Jablonsky i co ? Ogrywają nas sportowe ogórki z Łodzi. Cierpliwość ma swoje granice , jak przepierdolisz Pan 5 pod rząd derby to zwyczajnie, pozbieraj Pan zabawki i ...weź Pan stąd wypierdalaj ...

Zaczął się 3 rok pracy Probierza. Podbijamy ligę Dimunem, Cecaricem i Rapą + Pestką na nie swojej pozycji przez co tracimy pierwszą bramkę. Już nawet pisać się nie chce... Weź trenerze po tym meczu solidny rozbieg i walnij o ścianę...

ogrodnik.

Tracimy pierwszą bramkę a Probierz zamiast wprowadzić ofensywnego zawodnika (np. drugiego napastnika choćby Piszczka) to wpuszcza defensywnego Lusiusza w miejsce nie grającego na swej pozycji Pestki. Po drugie - [b]Probierz powinien domagać się od zarządu transferu ofensywnego pomocnika[/b] albo jeśli go nie otrzyma to mieć honor i zastrzec, że nie biorę odpowiedzialności za wyniki i oddaję się do dyspozycji zarządu. BEZ [b]REŻYSERA GRY[/b] GRAMY ARCHAICZNY FUTBOL z pominięciem drugiej linii[b] "dzida na Lopesa"[/b]. Tak grano w Anglii przed 60 laty tylko, że Anglicy mieli o kilka klas lepszych wykonawców przystosowanych do tego stylu.

Dość tej mowy nienawiści hehe he

Brak rozgrywającego, Hanka i Wdowiak zamiast grać od początku,siedzą na ławie,wymiana duetu nieźle grających ostatnio stoperów na "lepszy garnitur" z beznadziejnym Helikiem, a do tego obniżka formy wszystkich zawodników w porównaniu do poprzedniej rundy, ze słabiutkim Golem na czele... .....zdaje się "sodówka uderzyła do głowy" Panie Probierz...nie zawsze trafi się "nowy Piątek"..nie zawsze się zarobi kasę.....

Panie viceprezesie Probierz kup Pan w końcu rozgrywającego. Nie zachłystuj się 4 miejscem, bo to wyglądało tak, jakby niektóre kluby nie chciały tego miejsca...

[quote='Diabel' pid='1391069' dateline='1564253704'] Dość tej mowy nienawiści hehe he [/quote] Znowu jedziesz o... ad personam. Ha, ha to jest akurat jak najbardziej zasłużona krytyka, jest przegrana czyli jest powód do niepokoju, bo już za długo trwa budowanie drużyny. Sam się przyznaje, że po dobrej serii z tamtego sezonu, jakiegoś stylu skutecznego przynajmniej ,( nie efektownego, bo do tego to nie miałem złudzeń ) żeśmy się dopracowali. Ale niestety  nie, dzida do przodu, prosty ale i nieskuteczny futbol w naszym wykonaniu. Nie  ma egzekutora, nie ma kto kopnąć i skierować piłkę do siatki. ŁKS nie grał jakiegoś wielkiego futbolu,  gdyby był u nas ktoś naprawdę skuteczny, to po 30 min. mogło być nawet ze dwa, a oni by się rozkleili. Gramy słabo i bez zaangażowania i na meczu  niestety przypomniała mi się jesień z tamtego roku.Niepokojące jest również to, że nie ma chyba dobrej atmosfery w zespole, co tez daje do myślenia. Oby ta mizeria na stałe nie zagościła na Kałuży

[quote='farciarz2' pid='1391068' dateline='1564253472'] Tracimy pierwszą bramkę a Probierz zamiast wprowadzić ofensywnego zawodnika (np. drugiego napastnika choćby Piszczka) to wpuszcza defensywnego Lusiusza w miejsce nie grającego na swej pozycji Pestki. Po drugie - [b]Probierz powinien domagać się od zarządu transferu ofensywnego pomocnika[/b] albo jeśli go nie otrzyma to mieć honor i zastrzec, że nie biorę odpowiedzialności za wyniki i oddaję się do dyspozycji zarządu. BEZ [b]REŻYSERA GRY[/b] GRAMY ARCHAICZNY FUTBOL  z pominięciem drugiej linii[b] "dzida na Lopesa"[/b]. Tak grano w Anglii przed 60 laty tylko, że Anglicy mieli o kilka klas lepszych wykonawców przystosowanych do tego stylu. [/quote] Widać, że słowa użyte przez niemieckiego trenera Stredy " archaiczny futbol" w stosunku do nas robią niebywała karierę tu na forum. Ale jemu należałoby powiedzieć, że swoim nowoczesnym stylem na razie nie powala na kolana, bo przegrał z Grekami.

Przegrał DAC z Grekami co pokazuje w jakiej dupie jesteśmy Ps fajna jest cenzura na forum, wysyp wulgaryzmóe a duupę cenzoruje :D

[quote='ZbigniewT' pid='1391077' dateline='1564255331'] [quote='farciarz2' pid='1391068' dateline='1564253472'] Tracimy pierwszą bramkę a Probierz zamiast wprowadzić ofensywnego zawodnika (np. drugiego napastnika choćby Piszczka) to wpuszcza defensywnego Lusiusza w miejsce nie grającego na swej pozycji Pestki. Po drugie - [b]Probierz powinien domagać się od zarządu transferu ofensywnego pomocnika[/b] albo jeśli go nie otrzyma to mieć honor i zastrzec, że nie biorę odpowiedzialności za wyniki i oddaję się do dyspozycji zarządu. BEZ [b]REŻYSERA GRY[/b] GRAMY ARCHAICZNY FUTBOL  z pominięciem drugiej linii[b] "dzida na Lopesa"[/b]. Tak grano w Anglii przed 60 laty tylko, że Anglicy mieli o kilka klas lepszych wykonawców przystosowanych do tego stylu. [/quote] Widać, że słowa użyte przez niemieckiego trenera Stredy " archaiczny futbol" w stosunku do nas robią niebywała karierę tu na forum. Ale jemu należałoby powiedzieć, że swoim nowoczesnym stylem na razie nie powala na kolana, bo przegrał z Grekami. [/quote] Mimo wszystko dzida kojarzy się z odległymi czasami... :)

Bez większych emocji, więc skomentuje to już dzisiaj. 1. Michał Probierz przed sezonem przestrzegł, że lecą w tym sezonie trzy drużyny i od początku trzeba zbierać punkty. Od razu mnie to zastanowiło, bo przecież jak mamy być solidną, stabilną ekipa, to nawet na ostatnia trójce nie ma co patrzeć, bo my patrzymy na trójce tą z pudła. Może więc trener cos przeczuwał, co wielu widziało, a inni nie chcieli w związku z propagandą sukcesu przyjmować do wiadomości. 2. Probierz na konfie przyznał się do błędu z Pestką, uzasadniając to, że gdzieś młodzieżowcy muszą grać. Wszystko prawda, tylko że ŁKS (jak i inne drużyny) też musi wystawić młodzieżowca. Może więc nasi młodzi nie są tak dobrzy na tle młodzieżowców rywali. 3. Po pierwszym meczu z DAC napisałem, ze DAC wygrywał 3:1 wyszkoleniem technicznym zawodników, natomiast Probierz pokonał rywala taktyką-co dało remis. Dzisiaj z przykrością muszę napisać, że BENIAMINEK miał lepszych pod kątem indywidualnych umiejętności piłkarzy niż Cracovia. Również Moskal taktycznie rozgryzł Probierza. W pewnym momencie gdy wyrzucaliśmy piłkę z autu w pobliży naszego pola karnego, nasi gracze byli obstawieni sześcioma graczami rywala. Taki pressing, że szok. Co do umiejętności piłkarskich. ŁKS miał dwóch graczy z poza Polski, ale byli to piłkarze którzy robili różnicę. Ramirez, to była perełka. Gdyby to był zawodnik Cracovii, to bym mu dał ocenę "9" za grę. Przyjęcie, zwód i CELNE podania. Gdy nasi rzucali długą piłkę, to trafiała ona najczęściej do rywala lub poza boisko. Natomiast taki Ramirez rzucał piłki, że palce lizać. Był pod gra, był aktywny, dogrywał, wypracowywał sytuacje. Piszę to, bo ….nasi pomocnicy przy nim wyglądali jak wystrugane kołki z drewna. Przykre to, bo my grając w Ekstraklasie od dawna, nie mamy takiego zawodnika, gdzie ręce się składają same do oklasków. My mieliśmy (mamy) ilość, ŁKS miał jakość 4. No cóż, tak jak pisałem, publikę buduje wynik sportowy,duża ilość sprzedanych karnetów. Z karnetami u nas marnie, wynik sportowy na dzisiaj marny. Czego można się spodziewać na meczu z Korona, gdy sam słyszałem opinie, że pie...rdo...le to, nie ma sensu przychodzić na dziadostwo. Albo zarząd z Probierzem na czele zastanowią się, jak środek pomocy wzmocnić o tak kreatywnego zawodnika jak Ramirez,albo wkrótce wrócimy do publiki w okolicach 5000 osób. Bez wyniku sportowego, zaliczymy dołek i pozostaną na trybunach magiczni "trzystu", czyli tacy co to zawsze na Cracovii będą oraz zwolennicy zarządu bez względu na wynik sportowy, bo przecież jest "ciepła woda". Tych drugich jest mniej niż "trzystu" więc wszystko może zacząć być smutno-śmieszne. Na koniec napisze, że nie mam satysfakcji z porażki Cracovii i nie dlatego zabieram głos. Piszę to, bo widzę BRAK JAKOŚCI u większości zawodników reprezentujących Cracovię. Tak jak pisałem nie interesuje mnie czy są za darmo czy za milion euro, chce się cieszyć grą i wynikami, więc niech się zarząd weźmie do roboty.

Brutalna weryfikacja. W Polsce nie ma kogo kupić. Toż to szczera prawda nikogo z ŁKS'u (może poza młodzieżowcem, ale tylko z tego powodu) byśmy nie wzięli. Bo czy Sekulski jest lepszy od Lopeza, Bryła od Hanci (tak wiem że to nie on jest pierwszym wyborem), Klimczak od Siplaka, Rozwandowicz od Jablonskiego? Same to zestawienie nazwisk powoduje u mnie odruch ... Pestka na skrzydło bo pozostali młodzieżowcy są jeszcze słabsi a Siplak ... no właśnie, co Siplak? Sprzedajemy? Helika też? Ktoś jeszcze musi grać by się wypromować? Przy takiej grze to niewykonalne. Korekty w składzie w ilości 3 sztuk, które po 20 minutach ślepy z pętli na Azorach widział (choć można było zrobić 2, ale zabrakło odwagi) a przecież Jablonski, Rapa aż się prosili o zmianę. Ten drugi to chyba w siatkówkę chciał grać tyle się łapami namachał. Od zmiany Pestki do wymiany skrzydłowych gra totalnie siadła i należy za to podziękować tylko i wyłącznie trenerowi. Gra na jednego skrzydłowego co to jak już jakoś przejdzie przeciwnika (co trudne ogólnie nie było bo przeciwnik słaby, ale dla nas to była szczyt możliwości połączony z dużą domieszką szczęścia) to nie potrafi dograć/zagrać żadnej piłki. Kolejna sprawa to czekanie na gwizdek sędziego. Czy ktoś!!! (tak to do trenera) wytłumaczy piłkarzom że do momentu jak sędzia nie gwizdnie to mają grać? Kuriozum to było czekanie Dimuna w dobrej sytuacji bo fajniej by było jakby sędzia karnego gwizdnął lub wywalenie piłki w przeciwnika (bo przecież zasłania Wawel) i kontra ŁKS'u. Sytuacji w dzisiejszym meczu gdy machaliśmy łapami zamiast grać jeszcze kilka. Arbuzem na torcie jest nasza gra z wyrzutem z autu w pole karne. usielibyśmy grać z przedszkolakami by z tego coś zrobić, już nie mówiąc o tym że te dzieciaki musiałyby nie mieć trenera. W przeciwnym wypadku mogłyby nas rozczytać. W sumie to ten mecz (zresztą kolejny po europorażce) weryfikuje słowa trenera i pokazuje że ładnie mówić to jedno a trzymać się rzeczywistości to drugie. Fajny był ten terminarz. Brakuje oklepu w Bełchatowie, ale jeśli tak się stanie to ja dziękuje za takie budowanie drużyny. Wzmacniamy się 43 napastnikami (fakt że jeden dobry) 62 środkowym obrońcą a tam gdzie są problemy liczymy że rozwiąże je Pestka :D. To co w następnej kolejce może niech zagra w bramce?