To było świetne ukoronowanie udanego sezonu po latach posuchy Wygraliśmy pewnie w okrojonym składzie z drużyną, która kadrowo powinna walczyć o MP [b]Dziękuję za ten sezon[/b] :) szkoda oczywiście trzeciego miejsca - ale w przyszłym sezonie po zapowiadanych wzmocnieniach liczę po cichu na medal :) Teraz nie dać plamy w Europie - bo cała Polska patrzy! :)

Jeżeli wierzyć matematykom, to dziś był -- 40.150 DZIEŃ ISTNIENIA CRACOVII (WIKTORIA)

Super że przłamujecie wieloletnie "nie moce" i wreszcie wygrywacie wtedy kiedy musicie.

Gratulacje!! w przyszlym sezonie mistrzowstwo Polski!!!!!!

A jak komuś ię nudzi, to oto statystyki drużynowe i indywidualne http://www.ekstraklasa.org/data/stories/files/RAPORT%20CRACOVIA%20%E2%80%93%20LECHIA%20GDA%C5%83SK.PDF

Komunia się skończyła prawie planowo, spóźnienie tylko 10 minut ! ;) Gola Cetnarskiego słyszałem sprzed stadionu ale co tam, ostatni mecz sezonu zaliczony ! :) Dzięki chłopaki, mógł być medal ale i tak jest dobrze, gramy w pucharach ! :)

Ostatecznie gola zapisano Cetnarskiemu. Słowacki napastnik ma jednak na ten temat inne zdanie. - To ja strzeliłem bramkę, jako ostatni dotknąłem piłki. Cetnarski i Jakub Wójcicki to widzieli. Ale to, komu zapisano gola, jest nieistotne: najważniejsze, że wygraliśmy i zagramy w pucharach - mówi Vestenicky.

Każda sroczka swą fryzurkę chwali. "To jego trafienie dało krakowianom prowadzenie 1:0. Pomocnik dośrodkował piłkę z rzutu wolnego w pole karne, tam nikt jej nie dotknął i wpadła do siatki. Innego zdania był jedynie Tomas Vestenicky, który twierdził, że to on ostatni dotknął futbolówki. - Oglądałem powtórkę tej sytuacji i niestety Tomek nie ma racji - mówi Cetnarski. I ostrzega, że teraz przed Cracovią sezon trudniejszy niż obecny." Ważne, że wpadło

Oby przez tego gola nie doszło w drużynie do podziałów ;)

sarmata Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Kapitalny mecz, wygrana, dobra atmosfera na > trybunach, przyzwoita frekwencja, fajna oprawa (te > race B)), nawet pogoda sprzyjała... Coś > pominąłem? > Po tylu latach udany sezon. Brawo! Z racami to wiadomo jak jest i, że będzie kara ale.... Moim zdaniem użycie rac było modelowe, bardzo odpowiedzialne i bezpieczne. Żadna raca nie poleciała nigdzie, odpalono je nie wewnątrz sektorów, gdzie istnieje niebezpieczeństwo poparzenia jakiegoś kibica, uszkodzenia krzesełek itp. Odpalono je na samym dole gdzie nikomu nie zagrażały. Czas odpalania rac - sama końcówka pierwszej połowy jest tez optymalny. Boisko może się przewietrzyć w przerwie, a rozsądny sędzia nawet zakończy pierwszą połowę gdzieś w 44 minucie gdyby była zła widoczność i dołoży ta minutę, dwie do drugiej połowy. Gdyby race były używane na innych stadionach jak wczoraj na Cracovii, to może PZPN dałby się nawet namówić do legalizacji. No ale to inna bajka. W każdym razie generalnie nie przepadam za racami, ale wczoraj zdecydowanie straciłem nieco argumentów do krytyki ich i nawet jakoś specjalnie nie cierpię z tego powodu... No z tym, że bez kary się nie obejdzie, ale niech tam nawet się dorzucę, bo było super. Co ja wyrabiam...

raz na 110 lat wolno, nawet mnie przeciwnikowi rac to nie przeszkadzało (tu)

Wczoraj to była drużyna z rundy jesiennej + doskonale ustawiona taktycznie i doskonale ta taktykę realizująca .Takie mecze ogląda się z przyjemnością .(:P)

Heeeeeeej heeeeeej!! CRACOVIA! Jest moc a będzie jeszcze więcej :)-D Dziękuję !

Co do rac, tak jak napisał Mentny :) Jakby Boniek miał jaja przyznałby że to najlepsza akcja oprawcza w tym sezonie.

Na razie przyznał, że puchary mamy... [i]dzięki niemu[/i]...w rozmowie z P.Chylewską w [i]sportowej niedzieli[/i] chwalił się swoją inicjatywą w UEFA odnośnie przyznawania prawa gry w Europie zdobywcy 4 miejsca a nie przegranemu finaliście pucharu krajowego.

No właśnie race użyte idealnie, a przecież w klatce gości bydłu "błagało o przypalenie". Co do meczu to Stolarski niech się zastanowi czy chce coś w piłce osiągnąć, bo po wczorajszej akcji życze mu by spotkał równego sobie idiotę. Miałby czas na przemyślenia lecząc się.

Wielkie brawa za cały sezon. Niedosyt pozostał, ale jak to mówią..Apetyt rośnie w miarę jedzenia... Teraz tylko tego nie spierniczyc, Budowac, wzmacniać i pokazać się w Europie.. Warto było czekać, marzyc... Dziękuję.

UEFA "zrezygnowała z finalistów" po tym, jak niekiedy wychodziło, że jakiś śmiszny klubik, ale z mocnego ogólnie piłkarsko kraju trafiał od razu z racji rozłożenia faz od razu do grupowej. Potem było 6 męczących wszystkich spotkań...

A dla mnie te race mimo, że rzeczywiście, o czym pisał mentny, zorganizowane optymalnie, były bez sensu. Zadymły oprawę i jak zostały odpalone to już nic nie było widać. Ale chłopaki chciały przykozaczyć to przykozaczyły. 110 rac na 110 lecie, kilku przeżyło "magiczną chwilę". Kto bogatemu zabroni. Oprawa, jak ja zobaczyłem w TV - super, chociaż gdy byłem 15 minut odcięty od oglądania meczu czułem się wk...ny. Dodam, że to 15 minut kilku nowych kibiców (sadząc po twarzach) zniechęci do chodzenia na mecze.

Dawali rade! Odpalili oglądanie meczu na smartfonach :D