Prawda Revenatora jest taka.... że zespól jest źle przygotowany do sezonu co ogłosił jakiś czas temu ( nie chce mi się szukać w jego postach kiedy to było proszę Karvin sprawdź wszak internet pamięta) oczywiście życie pokazało że to jest raczej opinia pod pewną tezę o chu...m trenerze.
Prawda jak zwykle jest bardziej skomplikowana, moim zdaniem do października do pamiętnego zwycięstwa nad Podhalem, niektórzy zawodnicy kompletnie walli w ch...ja, przed tym meczem Kacper Guzik otrzymał wypowiedzenie kontraktu i okazało się że słaba gra zespołu w tym szpetna porażka w meczu o Superpuchar to nie wina trenera ale postawa zawodników, którzy moim zdaniem uprawiali politykę i grali na zmianę trenera.
Po upływie 2 tygodniowego wypowiedzenia Kacprowi przywrócono kontrakt ale na zmienionych warunkach...
I od tego momentu zaczęła sie normalna gra, która zaowocowała zdobyciem PP i już wyrównanymi meczami z tyskimi.
Dziwiło mnie wówczas, ze wielu forumowiczów mających wiedzę na ten temat ani słowa nie napisało o tym że Kacper otrzymał wypowiedzenie i za co je otrzymał.
Rozumiem że jak zawodnicy walą w ch...ja to się to przemilcza, jak drużyna przegra mecz to jest to wina trenera.
I żeby była sprawa jasna Trener Rohacek nie jest nieomylny, popełnia też błędy ale moim zdaniem nie są to błędy dyskredytujące go jako trenera, a zwalnianie go po to aby na jego miejsce zatrudnić Marka Ziętarę, to jest pomysł ludzi nie mających pojęcia o hokeju i nie kierujacych się interesem Cracovii, taka zmiana to jest osłabianie Cracovii.
Wrzutka kolegi #28 o zaplanowanej zmianie trenera w Cracovii to jest też po to aby "pomóc" nam w walce o złoto...
Dziękuję wszystkim za doping moim zdaniem daliśmy radę, mając naprawdę niezłych rywali bo też jestem pełen uznania dla tyskich kibiców, sektorówka mi się strasznie podobała, nie kłóćmy się i zbierajmy siły na sobotę.
Na dziś wszystkie ręce na pokład....Do boju Cracoviaaaaaaa !!!!!! dopóki krążek w grze
-
-
(GLOS) PLAY - OFF 2016 (temat zbiorczy) | Chcemy złota na 110 - lecie!!! (GLOS) Finał jest nasz !!! (GLOS) Walczyć ...
klekot
Rozumiem że pisanie o np. Guziku byłoby ok.? Moim zdaniem nie. Co w szatni to w szatni. Jeśli trener nie panuje nad drużyną to jest jego wina. Ale to nie czas na takie dysputy na forum.
Proszę Cię bardzo Klekocie :)
"*REVENATOR* [ Odpowiedz prywatną wiadomością ] [ignoruj wpisy]
Re: [17] CRACOVIA - Jstrzębie piątek 23.10.2015, godz. 18:30
23 pa? 2015 - 20:52:50 Zarejestrowany: 9 l. temu
Posty: 6.415
jesli szybko nie zmienimy trenera to możemy zapomnieć o jakimkolwiek medalu ,to naprawdę ostatni dzwonek drużyna nie jest przygotowana do sezonu tak jak to było w dwóch ostatnich latach zresztą .Jesli z taką łatwością przegrywamy z JKH to to samo będzie z Podhalem ,Orlkiem Ciarko czy Unią o Tychach nawet nie wspomnę bo sa poza naszym zasięgiem zupełnie
Naprawdę nie ma się czym zachwycać ze wygrywamy serię mało ważnych spotkań a przegrywamy wszystko ważne ,bo JKH dziś tylko walczyło o pierwszą szóstkę ,a my mieliśmy się zrehabilitować za Tychy !!
Kiedy naprawdę wygraliśmy coś ważnego i z kimś mocnym ??(to pytanie do zwolenników obecnego trenera )
ale zeby choć honorowego nie strzelić ,ale ta drużyna jest zepsuta ,dramat !!"
Wybacz Revenatorze no ale zostałem wywołany do tablicy :)
Pisanie o Guziku nie miało sensu brudy pierze się w rękawiczkach a nie wali na forum publicznym - zresztą sam Klekocie napisałeś że pisanie o Ziętarze jest szkodliwe (ZGADZAM SIĘ Z TYM!), pisanie o wypowiedzeniu dla Kacpra miałoby również negatywne efekty i wielu forumowiczów którzy wiedzieli o tym (tak wiedziałem sam mi to mówiłeś) nie napisałoby o tym nigdy na forum publicznym żeby nie szkodzić Pasom. (Teraz też nie ma co drążyć tematu zresztą bo nic dobrego to nie wnosi), też mnie denerwuje parę spraw rozmawialiśmy o tym wielokrotnie ale na teraz Do Boju Pasy, Do Boju Rohacek - trzeba odwrócić losy tej rywalizacji - nie jadę dziś do Tychów po to żeby być zmuszonym oglądać fetę Tyskich - ja tam jadę zobaczyć jak moja Cracovia doprowadza do siódmego meczu, wbrew malkontentom. Na ocenę sezonu i podsumowania przyjdzie czas.
klekot Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Prawda Revenatora jest taka.... że zespól jest
> źle przygotowany do sezonu co ogłosił jakiś
> czas temu ( nie chce mi się szukać w jego
> postach kiedy to było proszę Karvin sprawdź
> wszak internet pamięta) oczywiście życie
> pokazało że to jest raczej opinia pod pewną
> tezę o chu...m trenerze.
> Prawda jak zwykle jest bardziej skomplikowana,
> moim zdaniem do października do pamiętnego
> zwycięstwa nad Podhalem, niektórzy zawodnicy
> kompletnie walli w ch...ja, przed tym meczem
> Kacper Guzik otrzymał wypowiedzenie kontraktu i
> okazało się że słaba gra zespołu w tym
> szpetna porażka w meczu o Superpuchar to nie wina
> trenera ale postawa zawodników, którzy moim
> zdaniem uprawiali politykę i grali na zmianę
> trenera.
Nie wierze ze po to ściągnął Rohaczek pół kadry Polski, plus wiodących zagranicznych by grali przeciw niemu!!!
zupelny brak logiki i bezsens !!!!
Przeciez oni grają dla siebie a grając przeciw Rohaczkowi to jakby i siebie wkopywali ,pokazywali swoją słabość
co do Guzkia ok teraz w ostatnim spotkaniu grał za niego Bozko to zupełnie inny zawodnik niż rok temu ale to się tyczy większosći u nas !!
co do Sinagla czy Switany tez było sporo uwag w zasadniczym ale i w play-offach najwięcej ta piatka traci waznych goli!!
Nikt i nic mnie nie przekona ze ubiegłe dwa sezony były dla Cracovii dobre ,a ten jesli będzie bez obiecanego majstra tez takim będzie .Tez nie oczekuje jakiś cudów czy niemożliwych spraw do zrobienia ,ale widać ze nie funkcjonuje to ostatnimi latami najlepiej ,więc co, co sezon zmieniamy druzynę .?
Ludzie! Opanujcie się! Czy dzisiaj jest mecz? A może był wczoraj i coś mnie ominęło? Przestańcie płakać. Dziś są Tychy do ogrania i trzeba z Nimi pojechać...!. Wieczorem będziemy myśleć co dalej....
Nadzieja umiera ostatnia ale dzis medale zostana rozdane... :( :( :(
Panowie, może najpierw rzeczy podstawowe:
nie ma w drużynie żadnego ruchu ani grupy "grającej przeciw trenerowi". Nie ma. 100% że nie ma. Nie mam "chodów w szatni", nie bywam tam, bo zasady współpracy zostały (wreszcie) tak dobrze zorganizowane, że nie trzeba się na zawodników "czaić na partyzanta", żeby zrobić wywiad, ale rozmawiam z nimi po meczach, rozmawiam z trenerem a oprócz tego widzę jak "trener współistnieje z zawodnikami" tuż po meczu przed szatnią (czasem jest tam razem i Rudi i paru chłopaków). Podkreślam - współistnieje [b][u]z[/u][/b] a nie [b][u]obok[/u][/b]. Jakby były kwasy to by coś było widać, nie ma bata i nikt mi nie wmówi, że odgrywaliby szopkę. Nie ma kwasów i nikt nie gra przeciw nikomu! Skrzydło sobie daję uciąć, a nawet oba. Ok, uwierzę, że jak to w życiu - jedni poszliby za bossem w ogień, a innemu to trochę zwisa w myśl zasady "gram dla siebie, jak nie ten klub to będzie inny, a nie ten trener to też inny", ale i taki ktoś jeśli jest (bo nie wiem, ale pewnie jak to w życiu - takie podejście ktoś mieć może) to i tak gra dla siebie i swojej kariery na maxa! Natomiast żeby ktoś był na stanowisku "ktokolwiek byle nie ten trener" i sabotował drużynę i wyniki - tego nie widać i tego nie daje się nijak wyczuć. Więc tego nie ma, jestem 100% pewny, a jeśli kiedyś by się okazało że jednak było, to znaczyłoby że Rudi i zawodnicy mają lepsze kwalifikacje do teatru i tivi niż do hokeja. A że w różnych M jak Miłość niestety płaci się lepiej niż w plastikowej, to zapewne zmieniliby zawód już dawno. Skoro nie zmienili, to aktorami nie są. Wniosek pozostaje jeden - zawodnicy "przeciw trenerowi" nie grają, a trener nie pracuje żeby "szkodzić któremuś zawodnikowi".
Zresztą jakby drużyna miała grać przeciw trenerowi, to żaden problem było oddać PP w finale. Wszak w NT przegrywali naprawdę wszyscy jak leci więc alibi by było doskonałe. A wygrali! Dlaczego? Ano dlatego, że u nas żadnych "sabotażystów" nie ma, no po prostu nie ma i nie wmawiajcie tego ludziom proszę, bo to są bzdury. Jak to w życiu - jeden z drugim lubi się bardziej, a z trzecim nie ma takiej nici porozumienia, ale nie żeby robił mu na złość. No na miłość boską - ta ekipa wygrała PP i sezon zasadniczy - czy tak zrobiłaby ekipa, która podkładałaby sobie nawzajem nogę? No zastanówcie się, proszę...
Praca Rudolfa - jest na pewno ok. Kondycję zrobił, tu papierkiem lakmusowym była seria z Ciarko. Oni pękli, my wytrzymaliśmy i w meczu nr7 ich po prostu zjedliśmy. Więc kondycja jest, trener pracę zrobił dobrze, a zawodnicy co im ordynował wykonali. Ja po meczu nr4 miałem w tej kwestii wątpliwości, duże wątpliwości, teraz już wiem że trochę spanikowałem, ale też nie było ich za co wtedy chwalić. Jednak dziś można powiedzieć jasno - co miało być zrobione to zrobione zostało i to dobrze zrobione.
Teraz ta nieszczęsna sprawa Guzika, która nie wiedzieć po co wychodzi na wierzch na 5 godzin przed najważniejszym meczem (naprawdę co za pechowy zbieg okoliczności...). Ja o tym coś tam słyszałem, gdzieś mi się jakieś plotki o uszy obiły, ale to były tylko plotki (i dalej są). Więc tak - pytanie jest czemu forumowicze, którzy temat znali milczeli, więc pytanie i do mnie - po pierwsze primo plotek z drugiej i trzeciej ręki nie ma co wystawiać jako pewne newsy. Kto ma info z pierwszej ręki i jest pewien tego co pisze - ten niech napisze. Po drugie jak to sprawdzić, żeby nie narobić problemów tam gdzie być może wcale ich nie ma? Jak to sprawdzić? Iść do Kacpra i spytać "to prawda, że Ci wsiedli na kasę?" Oficjalnie infa żadnego o rozwiązaniu, czy wypowiedzeniu zresztą nie było. Po jednej konferencji, ale tak "sporo po konferencji", jak już "zawodowcy" sobie poszli, żeby potem nie przeczytać gdzieś "jak sugerują wiarygodne plotki krążące wokół klubu..." i nie pomyśleć sobie "ale narobiłem bigosu", sam się otwartym tekstem spytałem ludzi z Klubu czy taki temat jest. Powiedzieli "nie ma, skąd ci to w ogóle do głowy przyszło?" No to jak Klub mówi że nie ma, zawodnik nie chodzi i nie narzeka "zrobili mi krzywdę", to co tu drążyć? Nawet jeśli coś było, podkreślam jeśli, ale załatwili to między sobą jak dorośli ludzie, to znaczy że tak chcieli i nie nasza sprawa. proste. Niefartowny moment na roztrząsanie tej kwestii i naprawdę lipa, że wypłynęło na 5 godzin przed meczem o wszystko, ale powiedzmy sobie jasno - poza plotkami w tym temacie nic innego nie ma i finito.
[hr]
Czy trener ma konflikt z Kacprem i dlatego Kacper by miał "w akcie zemsty" sabotować wynik Klubu, zaś Rudi "w rewanżu" oodsunąć go od gry w finale nr5? Bzdury, bzdury, bzdury.
1) Postawa Kacpra - stracił jedynkę i dwójkę w finale jak poszedł szczupakiem mając małe szanse na zdobycie gola. A pomimo tego poszedł za tym krążkiem szczupakiem. Tak gra chłopak, który wali w pręta i chce położyć wynik? No pomyślcie... przecież to się kupy nie trzyma. Kacper widział cień szansy na gola i poszedł za krążkiem jak w dym, co przypłacił jedynką i dwójką. Chłopak ma ciąg na grę i na wynik. Formę miał niestabilną w tym roku, to fakt, ale w play-offie punktuje i gra. Po stracie zębów ubrał kratę i dalej gra. Komfort zapewne jest inny i człowiek czuje że "jest nie tak jak zawsze" i to pewnie jakiś wpływ czasem na efekt mieć może, ale chłopak ciągnie ile może i to widać.
2) Postawa trenera - czy Rudi robi Kacprowi jakieś "za karę nie grasz"? No w życiu. Reve piszesz że grał za niego Bazhko, ale to jest tylko pół prawdy, czemu nie piszesz całej? Przecież Guzik grał. Ok, 1szą tercję, ale grał, dopiero potem został wymieniony na Bazhko. Rudolf otwartym tekstem przyznał, że miał 8 obrońców gotowych do gry na ten mecz, ale podjął ryzyko i w meczową 20tkę zestawił na zasadzie 7/13, żeby mieć pole manewru w ataku. Po pierwszej tercji uznał, że niewyraźny jest Guzik i wstawił Bazhko na jego miejsce. Normalna rotacja w składzie była. Trener taką decyzję podjął, ale w 100% daje się ona wytłumaczyć aspektami sportowymi, więc taka zapewne była. Błysnął Ci czymś Guzik w tej 1szej tercji? Mi też nie. No to wszedł w rotację - to zresztą bardzo dobrze robi i może dziś go zmotywuje do tego, że zostanie nam gwiazdą meczu.
[hr]
[small]PS: małe wtrącenie przy okazji. Jak Rudi powiedział, że rotacja z czysto sportowych powodów, to moje serce aż krzyczało "kochany Panie Trenerze, czemu do chwałki nędzy Pan dopiero teraz rotuje składem i robi taką rywalizację o czas na lodzie?" Pamiętam jak dziś, mogę znaleźć ten fragment i dać link, ale 100% gwarantuję, że było, kiedy miałem zaszczyt zrobić wywiad z Rudim na 10-lecie pracy jak mówił "ludzie są leniwi, nie wszyscy ale 90% jest leniwa z natury, no tak w życiu jest, dlatego samo to że miejsce w składzie trzeba wywalczyć podnosi poziom o 30%. Był tu ostatnio Aron w szatni i on w Ocelari ma 3 ludzi, którzy z nim rywalizują o 1 miejsce w składzie. U nas komfortem jest już jak ktoś ma 1 zawodnika rezerwowego na pozycję do całego składu". Pamiętam jak dziś, serio. Może nie jest to 100% dokładny cytat, ale treść oddaje na pewno. Co więcej o każde pieniądze się z każdym założę, że jak sprawdzimy, to liczby "90%" w sensie że tyle z nas jest leniwych z natury, bo jako ludzie tak jesteśmy po prostu ukształtowani i dopóki nie musi to nie musi oraz liczba "30%", że tyle z automatu drużyna idzie do przodu jak jest prawdziwa rywalizacja będą się zgadzały. Dlatego pisałem tu po meczu nr4 z Ciarko i dalej uważam, że szkoda, że trener nie rotował składem trochę więcej. Dziubiński był jedynym, który mocno wszedł w rotację i efekt jest taki, że chłopak gra chyba najlepszy sezon w karierze, a w p-o jest czołowym zawodnikiem. Trener gościa wyjął w pewnym momencie nie tylko z 1szej formacji, ale i przesunął ze środka na skrzydło. I co? Krystian się obraził? Zrobił jakiś kwas? Sabotuje? Gra przeciw trenerowi? Nie, to jest dorosły prawdziwy zawodowiec, powalczył o swoje miejsce i je wywalczył. Efekt? Topowy gracz w play-offie.
Zresztą sami popatrzcie - jak ktoś ma 4 pełne formacje i 2 bramkarzy "nadających się do gry", to w plastikowej jest krezusem. W czeskiej TELH to by był żebrakiem, a u nas to jest mega komfort. Tychy piszecie że takie super, a one kapitana repry muszą wyciągać z ataku i dawać na obronę, żeby 3 formacje obrony były... Wiecie - tu nie chodzi o pracę trenerów ani chęci zawodników - tej rywalizacji o miejsce w składzie w plastikowej najnormalniej w świecie nie ma i ja wierzę Rudiemu sprzed 1,5 roku że wiedział co mówi - nawet jak wszyscy chcą i grają w tą samą stronę, to sam ten fakt, że miejsce w składzie najczęściej należy się "z automatu" cofa nas (nas - tzn wszystkich w plastikowej i cały polski hokej) o 30% do tyłu. Na szybko sobie pomyślałem, czy ktoś z tego- lub ubiegłorocznych medalistów zrobiłby medal w 2006 czy w 2007? I wiecie co mi wyszło? Wyszło mi że raczej nie. Raczej by ani w 2006 ani w 2007 nawet do półfinału nie doszli. Smutne to...[/small]
KOTU Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ludzie! Opanujcie się! Czy dzisiaj jest mecz? A
> może był wczoraj i coś mnie ominęło?
> Przestańcie płakać. Dziś są Tychy do ogrania
> i trzeba z Nimi pojechać...!. Wieczorem będziemy
> myśleć co dalej....
Jak to "co dalej"?
[color=#FF0000][b]Dalej wiadomo - drugie zwyciestwo w Kraku i WIELKA HOKEJOWA SOBOTA![/b][/color]
PS. prosze, przestancie wywlekac rzeczy z szatni na Forum. Bez znaczenia, czy sa one pozytywne, czy negatywne - sa to tematy z szatni i tam powinny pozostac.
Pesymista nigdy nie zrozumie optymisty. Dzis zwycięstwo a w sobotę hokejowe święto.
Wieczorem myślimy o sobocie.
Jazda z Tychami
https://www.youtube.com/watch?v=CIKH4sTSVD8 - od 3 minuty proponuje oglądać :)
[b][u][size=x-large]Do boju Cracovia![/size][/u][/b]
Ruszamy - kierunek Tychy...
Dooooo boooooooooooooooooooooooooooju CRACOVIA!
Dooooo boooooooooooooooooooooooooooju CRACOVIA!
Marsz - marsz - marsz!
Do boju marsz!
[b]ZWYCIESTWO CZEKA NAS![/b]
Dostałęm info, że jakiś geniusz co podobno o hokeju wie wszystko, jednak nie wie wszystkiego o alfabecie i napisał na h*ju.necie, że wg mnie "3cie miejsce w PK jest sukcesem nr4 czy nr5 albo nr6, wartym mniej niż wygranie w plastikowej sezonu zasadniczego". Ja na stronie co o hokeju (nie) wie wszystko nie bywam, więc tam nie napiszę, ale podobno choć wierzą że wszystko wiedzą to tu zaglądają, więc przekazać chciałbym owemu geniuszowi, żeby poćwiczył czytanie ze zrozumieniem>
Otóż:
- pisałem wyraźnie że "skalpy z krajowego podwórka" - ergo nie liczyłem w tym porównaniu wyników z PK. Co więcej pisałem także, że sukcesem w PK Tychy reprezentowały nas wszystkich, całą plastikową, ale na h*j.necie lepiej zrobić propagandę, że "kaczka wynik w PK uważa za ważne nr5 lub nr6" - lud to kupi. Ten kto to napisał powinien wrócić do 1szej klasy podstawówki i poćwiczyć czytanie zamiast szykować się niebawem do egzaminu gimnazjalnego, no ale w sumie to po co, skoro na h*j.necie można napisać co się uważa i powiedzieć że "debil z Forum Cracovii tak pisze", choć wcale tak nie pisał
- cztery to: MP, PP, zasadniczy, SP. Kłania się dodawanie do 4, gdybym porównywał to z wynikiem w PK, to byłoby 5, a pisałem o 4. Wystarczyłoby na palcach policzyć, ale w sumie po co było, skoro na h*ju.necie i tak można napisać co się chce i wmówić innym, że "debil z Forum Pasów tak napisał", pomimo że wcale nie napisał
- specjalnie dla owego geniusza wyedytowałem wpis i napisałem pod który numer przypisuję który wynik
- napisałem wyraźnie, że MP jest dla mnie więcej wart niż PP, SP i zasadniczy razem wzięty? Napisałem. Wystarczyłoby przeczytać, ale po co? Przecież to takie trudne, a na h*ju.necie i tak można napisać wszystko - ludzie uwierzą :)
- napisałem, że to hierarchia wg mnie? Napisałem. Jakby ktoś sięgnął wstecz to przed starciem o SP (zarówno w tym sezonie jak i w poprzednim) pisałem, że to dla mnie trofeum najmniej warte (i pisałem pomimo że wtedy wygraliśmy). Tylko się komuś to zapomniało może? A może raczej wciąż boli, że ten SP wygraliśmy właśnie z h*j.netami? Nie wiem, w każdym bądź razie zawsze taką hierarchię miałem, że na SP mi nigdy wybitnie nie zależało. Jak ktoś nie wierzy - może tu poszukać w historii i się przekona, ale w sumie po co, skoro na h*j.necie łatwiej innym wmówić, że "debil uważa co innego", a lud rzecz jasna to kupi?
Pozdrowienia dla chłopaków z h*j.neta, ale naprawdę, bardzo was proszę - skupcie się bardziej jak składacie literki :)
Kaczka, ja czytałem twojego posta przed tym jak go edytowałeś. Wyraźnie napisałeś, że Tychy mają "sukces nr 4", który jest najmniej warty. O superpucharze nie wspominałeś. Jeszcze porównywałeś potencjalnie sytuację, gdzie Tychy zdobywają mistrzostwo, to wyjdzie 2:2 w "sukcesach", gdzie oni mieliby (i napisałeś, że ranga według ciebie) sukces nr 1 i 4, ale Cracovia sukcesy nr 2 i 3. Sorry, ale nie jeden typ to tak zrozumiał. "Troszkę" się zagalopowałeś, sukcesu w PK nie można zwyczajnie pomijać w jakichkolwiek porównaniach, bo Cracovia nie startowała w PK.
4 sukcesy krajowe - SP, PP sezon zasadniczy i MP, gdybym porównywał PK to byłoby już 5, a pisałem wyraźnie o 4
Co do PK pisałem wyraźnie, że [i]"i oprócz tego występ w PK (nie porównuję, bo tam reprezentowali nas wszystkich, więc tam nie rywalizowaliśmy ze sobą)"[/i] - tak było napisane.
Było też napisane "skalpy z krajowego podwórka"
Tak napisałem i to właśnie chciałem wtedy przekazać. W edycji dopisałem tym geniuszom co uważam z #1, co za #2, co za #3 i co za #4. Ja nie umiem, ale podobno w internecie nic nie ginie więc chyba można sprawdzić czy sformułowania "skalpy z krajowego podwórka", "oprócz tego występ w PK" ora "PK nie porównuję, bo tam nie rywalizowaliśmy ze sobą". Były czy ich nie było? Skoro uważasz że nie było to proponuję Ci prosty zakład - ktoś tutaj na pewno umie sprawdzić czy były czy nie było. Jak okaże się że nie było to funduję Ci karnet na przyszły sezon i drugie tyle wpłacam na nasze szkolenie. Natomiast jeśli te sformułowania były to Ty mi stawiasz karnet na przyszły sezon i drugie tyle wpłacasz na szkolenie. Przyjmujesz zakład i pytamy kto da radę sprawdzić?
Sorry, ale nie będziesz mi wmawiał co pisałem a czego nie pisałem. Sprawa jest prosta - przyjmujesz zakład?
[hr]
Co do "pomijania sukcesu w PK" - kolego, ale ja go nie pomijałem, bo mój post w ani jednym milimetrze nie miał na celu ocenić "jak wypada ocena Tychów w tym sezonie". Ja pisałem jak ja oceniam nasz sezon - moja subiektywna ocena, naszego sezonu Cracovii. To czy Tychy są zadowolone ze swojego czy nie to mnie mało obchodzi. Pisałem o nas. I mi wyszło, że z krajowego podwórka zgarnęliśmy 2 skalpy, w mojej ocenie nr2 i nr3, a możemy zgranąć skalp nr1, który jest wart więcej niż wszystkie pozostałe razem wzięte.
I mi wyszło, że będzie:
a) mamy dwa skalpy z krajowego podwórka i srebro w MP
b) mamy trzy skalpy z krajowego podwórka
Co napisałem, że w moich oczach będzie albo super, albo średnio dobrze i nawet jeśli niestety by nam nie wyszło dziś, to i tak mamy srebro, a poza tym dwa skalpy (PP i zasadniczy) i trzeba to cenić. I potwierdzam - to trzeba cenić, bo to są konkretne i wymierne sukcesy.
A wracając do meritum - zakład przyjmujesz?
Kompletnie nie rozumiem o czym piszecie przez ostatnie dwie strony..? Jest tylko jedna niewiadoma kwestia, a mianowicie o której godzinie zaczyna sie decydujący - siódmy - mecz PO w najbliższą Wielką Sobotę w Krakowie przy ulicy Siedleckiego 7 ??????
Przecież już wiadomo że o 14:30 :)
odbędzie się w Wielką Sobotę o 14:30
Jest szansa na kupno biletu przed samym meczem w Tychach?
Bardzo dobra godzina ta 14:30. Kupiłbym se bilet już dzisiaj, ale nikomu niepotrzebna poprawność polityczna i jakieś kompletnie abstrakcyjne i niczym nieuzasadnione obawy takowej sprzedaży jeszcze nie uruchomiły :)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)