Zawsze był cieniutki i widać nic się nie zmieniło.
-
-
Piotr Polczak - Witamy ponownie
za starych czasow gral slabo, po ch*j wrocil...
Swoją drogą - czy udało się kiedyś komukolwiek otrzymać średnią 1.00 ze wszystkich ocen za mecz?
Jeśli nie, to kolega Piotr ma szansę być tym pierwszym.
Gratulacje?
\edit
Niestety już nieaktualne :(
Poszły dwójki :(
To ze pajac Demian sie przewraca na wietrze to jedno. Nauka niestety kosztuje to 2.
Dla mnie powrót tego piłkarza od początku był niezrozumiały , Po co? Dlaczego? Brać szrot pozbywać się i znów brać po raz kolejny...
Dobry tytuł:
http://ekstraklasa.tv/bramki/podbeskidzie-cracovia-1-1-szalenstwo-polczaka-obronca-podarowal-gospodarzom-karnego-a/5yhm9
koldarx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To ze pajac Demian sie przewraca na wietrze to
> jedno. Nauka niestety kosztuje to 2.
To Stano się przewrócił.
Faul ewidentny.
Polczak "X" postawil u buka? Innego wytlumaczenia tego debilnego zachowania nie widzę
Piotrek dziś dał ciała,ale trudno każdemu się zdarza,byli też inni co pytę grali...
Polczak dziś oszalał. najpierw zjebał 100-tkę, potem faul i głupia żółta kartka za przeszkadzanie w rozegraniu piłki no i idiotyczny karny.
niech wypierdala!!! nigdy go nie lubiłem. Żytko 2...
Polczak niesamowicie słabo, ale to, co powiedział w wywiadzie pomeczowym to jak to mówił trener Podoliński w którymś meczu wiosną "jest k...a jakieś kino". Twierdzi, że karny sporny, że Stano się potknął o czyjeś nogi. 8-)
Man of the match
Stano błazen i pajac, a Polczak frajer, bo dał rudemu pretekst. Nie pamiętam meczu, w którym Borski by nas nie wypunktował.
Na powtórka widać że Polczak popychł a Demjan potknoł się o nogi Żytki
Czyli wina Żytki :D
Najgorsze w tej sytuacji jest to, że Covilo mial wszystko pod kontrolą i pilke ladnie glowa wyczyscil. Widac bylo jak Ciupie wkurzony po gwizdku.
Pasiak_NCE Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dla mnie powrót tego piłkarza od początku był
> niezrozumiały , Po co? Dlaczego? Brać szrot
> pozbywać się i znów brać po raz kolejny...
Jakie pozbywać się szrotu? Opchneliśmy go Czeczenom z ogromnym zyskiem. Jeden z najbardziej udanych transferów Cracovii.
Jeżeli mnie pamięć nie myli kupiony za 200tys sprzedany za 800.
BTW: nie jestem wcale przekonany czy Polczak w wywiadzie nie ma racji. Być może zareagował rękami na padającego mu przed nosem Stano. Nie widać za dobrze z tych 2-ch ujęć.
Po pierwsze: po co w ogóle kłaść ręce na Stano kiedy Miro już praktycznie tę piłkę zgarnia i jest po zagrożeniu? Dwa: może i Polczak miał lekki kontakt z rywalem, ale nawet jeśli tak było, to dał pretekst do podyktowania karnego - zwróćcie uwagę na ustawienie Borskiego przy wolnym, miał sytuację tuż przed sobą i zapewne widział ruch rąk do obrońcy Podbeskidzia, więc tak naprawdę to była tylko formalność. Inna sprawa, że moim zdaniem z powtórek wynika że Polczak po prostu chamsko Stano popchnął, co było kompletnie bezmyślne.
Oglądnijcie powtórkę klatka po klatce.
Też myślałem, że ewidentny karny, ale to co mówi Polczak nie jest bezpodstawne.
Co prawda był między nimi jakiś kontakt, ale Stano zabiegł drogę (po potktnięciu się o czyjeś nog) Polczakowi i ten siłą rzeczy go odepchnął rozpędem całego ciała. Nie wygląda jednak, żeby było to celowe, ot zwykła gra ciałem.
Splot wielu czynników spowodował, że wyglądało to jak ewidentny faul, dlatego nie winiłbym sędziego za decyzję.
Doświadczony zawodnik powinien przewidywać takie rzeczy i zachowywać się odpowiednio, a Polczak, co prawda nie uważam żeby grał dziś źle, ale kilka dużych błędów popełnił, jak wtedy kiedy "uratował" piłkę przed autem zostawiając ją na tacy graczowi podbeskidzia do kontry.
Co do sytuacji z wyratowaniem piłki przed autem - myślę, że spory wpływ na to miała mata (czy cokolwiek innego to było) rozstawiona wokół stadionu, gdyż Polczak po interwencji zahaczył o nią i się wywrócił. W tej sytuacji wina Polczaka według mnie nie jest aż taka duża - próbował wyratować słabe podanie. Moim zdaniem zaliczył sporo innych błędów, dużo gorszych niż ten.
@new211
Właśnie o to doświadczenie chodzi. Gdyby taka sytuacja przydarzyła się Wdowiakowi, z pewnością bym młokosa usprawiedliwił. Ale doświadczony obrońca, po kilku latach gry w dość poważnej lidze europejskiej, po prostu NIE MA PRAWA tak się zachować. Stary wyga powinien sam się odbić od Stano (sędzia nie może wtedy zinterpretować takiego zajścia inaczej niż zderzenie dwóch graczy, a może nawet i faul zawodnika gospodarzy), a przede wszystkim trzymać ręce z tyłu!
Nie o takiego "Polo" walczyliśmy !!!
Wczoraj to był dramat.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)