Nosze sie z zamiarem uszycia Orła Polskiego na Swieto Narodowe i zbieram informacje nt. którego Orła najlepiej uszyc.
Czy tego z czasów Królów Polskich
Czy moze tego z czasów Wielkiej Polski (unia polsko-litewska)
Czy Rzeczpospolita Krakowska miala swojego orła ?
Czy moze tego z czasów II RP
Albo Orła Piastowskiego (kto to jest? to jest ten z czasów dynastii Piastów?)
Czy moze obecnego Orła wolnej Polski?
Albo jakis herb naszych słowiansko-poganskich przodków z przed roku 966ne, niestety "wszystkie" informacje na ten temat zostały zniszczone (mapy tez). Co było przed Polską?
Niestety nie zgłebilem tematu u wójka google i prosze was o pomoc. Wrzucajcie tu Orły (i opisujcie)
-
-
Orły..
Z czasów Wielkiej Polski oczywiście. Na drugim miejscu IIRP:)
http://www.orlidom.pl/
Orzeł Armii Krajowej, też ładnie się prezentuje.
koriksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Albo jakis herb naszych słowiansko-poganskich
> przodków z przed roku 966ne, niestety "wszystkie"
> informacje na ten temat zostały zniszczone (mapy
> tez). Co było przed Polską?
Nie za bardzo rozumiem o co chodzi.
Wszystko zostało spalone wraz z przyjsciem chrzescijansko-katolickiej ekspansji. Pogaństwo i wszelkie inne obyczaje zostały jakby wymazane i o tym juz nie wolno było mówic. Dobrze mówie?
a oni bądz co bądz byli naszymi przodkami i teraz jest jakby mało informacji na ten temat. Lechici? to była potega
Były raczej luźne związki plemienne. Plemiona słowiańskie weszły na te tereny ze wschodu w VI wieq. Polska miała dwia obszary zalążkowe: Wiślanie i Polanie. Mogło dojść do różnych rozwiązań. W końcu wyszło to co wyszło.
Ja bym wolał, żeby powstał jeden naród zachodniosłowiański obejmujący dzisiejsze Polskę, Czechy, Słowację byłe NRD ze stolicą we Wrocławiu i tereny na które byśmy się później wdarli, ale nigdy już ich nie stracili: zachodnia Białoruś i Litwa. Dziś taka Megapolska miałaby 700 tys km kw. i 70 mln ludzi.
Nikt ci o poganach nie zabrania mówić, tylko to jeszcze nie była Polska.
Przed Polską był Rzeszów, który to założyli kibice Resovii.
Pierwszym Polskim miastem byl Kalisz
Klaudiusz Ptolemeusz (II wiek) wspomina o Calisii i kilq innych miastach utożsamianych przez niektórych z pewnymi współczesnymi miastami w Polsce. Po zniknięciu qltury łużyckiej (też indoeuropejczycy, ale ani Słowianie, ani Germanie) dominowali tu Germanie (Goci szli ze Skandynawii na stepy czarnomorskie przez Pomorze Wschodnie i Mazowsze), Wandale, którzy później znaleźli się w Afryce i złupili Rzym mieli w swoim związq Silingów (hipoteza, że dali nazwę Śląskowi), był też jakiś epizod celtycki. Słowianie przyszli tu w VI wieq ze wschodu. Polska, to jeszcze późniejsza sprawa. Trudno więc z sensem mówić, że Kalisz (jeżeli to była rzeczywiście Calisia) był w starożytności miastem polskim.
BTW w latach 90. XX widziałem spot przedwyborczy, gdzie jakiś facet stał przed zrekonstruowanymi budowlami Bisqpina (qltura łużycka, kilkaset lat pne) i mówił, że tu wzięło swój początek państwo polskie. Dobrze, że jeszcze nie dodał, że neandertalczycy cwałowali na dinozaurach.
Sęk w tym ze w dzisiejszych czasach taką historie moze sobie interpretowac kazdy jak chce ; ) dowody!
piszesz o epizodzie celtyckim, a kto inny moze uwazac ze to wcale nie byl epizod. (np. kopiec Wandy i inne kopce)
koriksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pierwszym Polskim miastem byl Kalisz
nie, bo Rzeszów wówczas znany jako Resovia. Jego początki sięgają prehistorii.
Ja Ci Korik proponuję aby to był Orzeł wybrany przez Twojego brata, podejrzewam , że nie będzie Polski tylko ten z zachodniej granicy : )
Według mnie to diabeł tkwi w szczegółach. Jak chcesz uszyć orła to go uszyj w białych piórach i już, no i korone tez, to podstawa. Niech nie wygląda jak pokemon, a bedzie w porządku na pewno. :)
Słowianie byli podzieleni i nie stanowili monolitu jako takiego, ze mowili jednym głosem. To były plemiona, nieraz walczące miedzy soba o swoje interesy i łączace sie w sojusze z np. Germanami przeciw sobie. Część wyginęła albo gdzieś sie zasymilowała, a część weszła w "zorganizowaną narodowość" jak Polska za Mieszka I i bardziej sie skonsolidowała. Przyjecie chrztu i "chrzescijanstawa" bylo dobrym ruchem politycznym na tamte czasy. Nie to co teraz te Tuski, Kopaczowe itd.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/f2/Coat_of_arms_of_Poland2_1919-1927.svg/461px-Coat_of_arms_of_Poland2_1919-1927.svg.png Ja preferuję tę wersję orła (godło w latach 1918-1928). Co do czasów słowiańskich, to jestem odmiennego zdania. Źródła pisane, dzięku którym informacje o tamtej epoce dotrwały do współczesności to prawie wyłącznie kroniki tworzone przez chrześcijan. Katolicyzm (podobnie prawosławie) różnił się tym od np. islamu, że obejmując swoim wpływem jakiś teren nie negował w czambuł dominującej tam wcześniej kultury, ale dokonywał adaptacji dużej części występujących tam tradycji, zwyczajów, archetypów, symboli etc. Przykładów można znaleźć wiele, począwszy od daty Bożego Narodzenia, przez szaty liturgiczne, kadzidła, ceremoniał, aż po ludowe tradycje w rodzaju turonia, czy Nocy Świętojańskiej. Faktem jest, że zdarzały się przypadki zbrojnego (tłumionego również zbrojnie) oporu wobec chrystianizacji, ale w porównaniu z traktowaniem "niewiernych" przez muzułmanów wygląda to znacznie łagodniej.
P.S. Pozdrów Brata ;)
W paleniu na stosach to akurat prowadziły absolutystyczne państwa protestanckie, takie, jak Prusy, czy Szwecja. Natomiast co do działań Krzyżakow i innych zakonów rycerskich, czy rozmaitych władców, to było to związane bardziej z polityką, niż religią. A co do Słowian, to przecież wiadomo, że relacje pomiędzy poszczególnymi plemionami, to nie była jakaś "braterska więź", ale liczne konflikty, wojny, ekspansje etc. Nieraz bywało tak, że jedne plemiona sprzymierzały się z Niemcami, czy Wikingami przeciwko innym. Jeszcze co do tego, że etnosy oporne wobec chrystianizacji bywały eksterminowane, to skąd w średniowiecznej Europie wzięła się tak liczna społeczność żydowska, która w dodatku dotrwała do XX wieku zdobywając duże wpłwy w kluczowych sektorach gospodarki?
"nie studiowałem co robili podbijanym ludom muzułmanie" Problem w tym, że nie robili, tylko robią nadal. Popatrz sobie chociażby na reportaże z terenów zajętych przez Państwo Islamskie, albo na temat sytuacji innowierców w wielu krajach arabskich (w tym również tych, które są sojusznikami USA i korzystają z jego protekcji).
pzdr
Podbój muzułmański krajów chrześcijańskich (Bliski Wschód, Afryka Północna) odbywał się błyskawicznie i często zupełnie pokojowo. Wielu chrześcijan wręcz poddawało się muzułmanom i przyjmowało ich wiarę dobrowolnie, by uwolnić się od zależności finansowej od Bizancjum. Do tego dochodziły inne czynniki: względne podobieństwo religii (monoteizm, obecność tych samych proroqw, nawiązywanie w islamie do Starego i Nowego Testamentu) sprawiało, że chrześcijanie często nie traktowali islamu jako czegoś zupełnie nowego, tylko nową wersję tego do czego byli przyzwyczajeni. Islam brał "pod opiekę" ludy xięgi, stąd na przykład w Egipcie nawet w czasie najazdu Hulagidów (1260 bitwa pod Ajn Dżalut) koptowie byli większością, choć władza już od kilq stuleci była islamska. Stąd uzasadnione nadzieje na rozwalenie islamu przez "żółtą" krucjatę Hulagidów idącą ze wschodu i niosącą ze sobą nestorianizm, a nawet buddyzm. Zanik chrześcijaństwa bliskowschodniego wzmógł się dopiero pod koniec XX i na początq XXI wieq. Islamowi sprzyjały też czynniki lingwistyczne. Język arabski ma taką własność, że jak trafi na inny język semicki, to go wypiera. Dlatego wyparł języki berberyjskie z północnej Afryki (pozostały w kilq krajach w mniejszości). Tam gdzie islam trafił na języki niesemickie, np. indoeuropejskie (Iran, Indie) czy ałtajskie (Turcja, Azja Środkowa) języki rodzime pozostały.
Chyba nic z tego nie bedzie.. tzn trudno jest uszyc Orła, porobic cienie itp.
Duzo latwiej jest np wyciąć litery i przyszyc.
Zastanawiam sie jeszcze nad namalowaniem Orła, brat zrobiłby kontury (tylko nie tego z wyprostowanymi skrzdłami ;) ) i wywiesiłbym na 11 listopada w Święto Narodowe.
P.S. Najlepszy to chyba ten z lat 20-tych ubieglego wieku (zarówno nasz) jak i niemiecki.
ten drugi (ten z wyprostowanymi skrzydlami) to dla mnie symbol [u]wielkiego wzrostu gospodarczego[/u] porządku, dyscypliny i jednomyslnosci. Mówie o latach 20tyc, 30tych, póżniej nie.
Najlepszy jest chyba jednak [url=http://wpolityce.pl/polityka/156493-orzel-z-czekolady-i-piernik-bronek-gonzo-wieziony-na-czele-tego-marszu-jakos-nawet-bedzie-pasowal-do-tej-zbieraniny-mapetow][/url] :)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)