No i ja zawitałem na te baraże.Poszedłem popatrzeć na Zjawińskiego ,Żytkę i Cabaja tym razem bez stresu.
Mecz jak mecz już takie kiedyś widziałem.Jeżeli w rewanżu Kiebzak czegoś nie wymyśli to "Lauda" raczej nie awansuje.
Posłuchałem sobie komentarzy brązowych dziadków i dopingu młodych lwów.
Z komentarzy zapamiętałem :"............[i]a byłem panie na tym na Kablu na tych juniorach , dziadostwo takie nawet składów ani strzelców bramek nie podali, straszne dziadostwo................No i co z tego ze Carlitos tyle bramek ładuje jak miejsce słabe............."[/i]
Ja tam do "Laudy" się już nie przekonam[i], [/i]za stary chyba jestem[i].[/i] "Garca" kurde ich mać[i]......................[/i]
-
-
Dalsze losy naszych byłych sportowców, trenerów, smakowite historyjki itp..
[quote='Fake' pid='1319815' dateline='1528565870']
Na meczu Garbarni, poza bramką Kiebzaka i[u] cabajadą dzięki której Siedlce wyrównał[/u]y nie było nic do oglądania.....
[/quote]
Co ty za bzdury piszesz
Nic nie miał do powiedzenia przy straconej bramce
A parę interwencji miał b. dobrych
A Garbarnia chyba nie ma wielkiego ciśnienia na awans - mecze musieli by rozgrywać w Niepołomicach podobno.
Czy ewentualny awans w takim wypadku ma sens ?
Co do dziadków prawiących o dziadostwie na kablu to święte słowa.
Nie można składów przeczytać przed meczem i powiedzieć kto schodzi kto wchodzi ? - DZIADOSTWO i tyle
Dobrze że disco polo zapodali w przerwie ....;)
Z tym że Cabaj podał do zawodnika Pogoni.
[quote='Kajak' pid='1319845' dateline='1528621239']
Z tym że Cabaj podał do zawodnika Pogoni.
[/quote]
Nie cabaj tylko obrońca
- Edytowany
Obrońca nie zdążył.
77minuta meczu (1:29:40 transmisji)
https://www.youtube.com/watch?v=ampP0HQJfyo
- Edytowany
[quote='Kajak' pid='1319851' dateline='1528624796']
Obrońca nie zdążył.
77minuta meczu (1:29:40 transmisji)
https://www.youtube.com/watch?v=ampP0HQJfyo
[/quote]
No Tak racja akcje mi się pomyliły. W każdym razie lewy obrońca kabareciarz stal i czekał aż go wydoją. Trampkarskie frajerstwo obrońcy zero winy Cabaja
- Edytowany
Przed rokiem do ligi włoskiej z Cracovii odchodził Paweł Jaroszyński, wybierając Chievo. Teraz do Serie A podąż Krzysztof Piątek. Może liczyć na rady starszego, choć niewiele, kolegi. Liga włoska to dobry kierunek dla Krzysztofa Piątka? Może Pan to ocenić, mając doświadczenie jednego sezonu spędzonego w tej lidze. - Tak naprawdę to nie wiem, co mam powiedzieć, bo gramy przecież na różnych pozycjach, są inne uwarunkowania. Na pewno jest to czołowa liga, z top-5. Jeśli chodzi o warunki fizyczne, to Krzysiek sobie poradzi. Seria A jest taką ligą, w której potrzeba wykorzystywać elementy fizyczne i to dość mocno. Wiadomo, że do tego dochodzi styl gry, jaki prezentują różne zespoły, ale sądzę, że Krzysiek nie będzie miał z tym problemów. Czy to jest duży przeskok, w porównaniu z polską ekstraklasą? - Jeśli chodzi o mnie to, tak, był to bardzo duży przeskok. Nie boję się tego powiedzieć. Miejmy nadzieję, że Krzysiek nie spotka się ze „ścianą”, tak jak ja i zadebiutuje trochę wcześniej, a nie po tylu miesiącach, co ja. Trzymam za niego kciuki, będę mu kibicował, śledził jego poczynania i liczę, że on szybko pokaże się na boisku w lidze. - Co oznacza ta „ściana”, z czym Pan się zderzył? - Na pewno taktyka, to jest największy mankament jeśli chodzi o obrońców. Taktyka to jest podstawa, choć każdy trener inaczej do tego podchodzi. Liczę na to, że Krzysiek szybko zaadaptuje się w nowym środowisku i wszystko będzie po jego myśli. - Czy bariera językowa była przeszkodą? - Nie jest to nie wiadomo jaka przeszkoda, ale znajomość języka z pewnością przybliża do zespołu. Kontakty z trenerem, drużyną są ważne. Skupiamy się na treningach, na tym, czego wymaga trener. Jeśli więc Krzysiek szybko to opanuje, to jestem przekonany, że szybko wskoczy do pierwszej jedenastki. - Genoa to nie jest top ligi włoskiej, zajęła w minionym sezonie 12. miejsce. Pan nie grał akurat przeciwko tej drużynie, ale co Pan może o niej powiedzieć? - Jest to drużyna, która składa się z solidnych zawodników, bardzo doświadczonych. Jest to zespół, który nie tylko walczy o utrzymanie. Mam nadzieję, że w następnym sezonie będziemy toczyć boje o czołowe pozycje. - Problemem Genoi był przede wszystkim brak strzelca, stąd sięgnięcie po Krzyśka. - Jeśli brakuje strzelca, to są poszukiwania. Krzysiek sprostał oczekiwaniom, co potwierdza transfer. Pozostaje mu życzyć teraz jak najwięcej występów, rozegranych minut i bramek w Serie A, niech się rozwija. - Kto Panu najbardziej pomagał w wejściu do zespołu? - Sam sobie najbardziej pomagałem, nie ma osób trzecich. Trzeba się zaangażować w stu procentach w to, by wejść w zespół, żeby wprowadzić się w drużynę, porozumiewać się z kolegami, trenerem. Słowa podziękowania kieruję jednak w stronę Bostjana Cesara (obrońca Chievo – przyp. żuk) i innych kolegów. Jestem im wdzięczny. Jestem zadowolony z tego, że w tak krótkim czasie w Seria A zdołałem się wprowadzić i wywalczyć sobie miejsce w składzie. Oczywiście nie mogę go być pewny, cały czas muszę walczyć, aby występować w pierwszej jedenastce. Zobaczymy, co się wydarzy od pierwszego meczu w nowym sezonie. Nie chcę zapeszać, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli. - Bardzo ważną rzeczą jest chyba to, by mieć obok siebie w klubie rodaka. Pan miał Mariusza Stępińskiego. Mówi się, że Genoa chce ściągnąć Pawła Dawidowicza, z kolei w Sampdorii grają Karol Linetty, Dawid Kownacki i Bartosz Bereszyński, Piątkowi będzie więc raźniej. - Od początku byłem sam i nie było mi tak łatwo. Zimą przyszedł Mariusz i zrobiło się lepiej. Fajnie jest porozmawiać po polsku. Cieszę się, że polscy piłkarze przyjeżdżają do Włoch. To fajna liga dla nas. Wierzę, że wszyscy dadzą sobie radę i pokażą takie walory, które przyciągną kolejnych nie tylko do włoskiej ligi, ale i do innych czołowych w Europie. - Sporo Polaków gra w lidze. Macie czas, by utrzymywać ze sobą kontakt, czy raczej każdy jest skupiony na swoich zajęciach? - Oczywiście, że mamy czas, nie ma żadnego problemu. Źródło: Gazeta Krakowska - Paweł Jaroszyński: Krzysiek Piątek da sobie radę we Włoszech
Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/sport/a/pawel-jaroszynski-krzysiek-piatek-da-sobie-rade-we-wloszech,13246846/
Bardzo prawdopodobne, ze Kafarski od jutra trenerem Sandecji.
Tak twierdzi janekx89
Wg www.90minut.pl Szczepaniakiem jest zainteresowana Arka .
Jeżeli nic się nie wydarzy to Grześ Sandomierski wróci na kontrakt do Jagi.
A tutaj oficjalne potwierdzenie .
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/760107/oficjalnie-grzegorz-sandomierski-znalazl-nowy-klub
Wieść niesie że WąS nie będzie trenerem ŁKS-u,kibice łódzkiego klubu powinni odetchnąć z ulgą.
[quote='Lorem Ipsum' pid='1320238' dateline='1528879310']
Wieść niesie że WąS nie będzie trenerem ŁKS-u,kibice łódzkiego klubu powinni odetchnąć z ulgą.
[/quote]
No nie wiem bo Kazek Moskal ich bierze :0
W sprawie wąsa zadecydowały ponoć sprawy finansowe oraz skład sztabu szkoleniowego .Wg. tt knura .
Wąs usłyszał, że wywalili Lopetegui z Hiszpanii i wysłał CV - w końcu to kolebka tiki-taki :D
Stawowy nie miał czasem iść gdzieś do Radomia czy Rzeszowa? Ciekawe czy przyjąłby ofertę z gorszej strony Błoń...
- Edytowany
Zobaczymy, kto będzie odbudowywał kiedyś ewentualnie ten klub jak kiedyś (oby nigdy!) polecimy do takiej 3 ligi jak Polonia, skoro wszystkich ludzi którym zależy/zależało na Pasach i mających jakiekolwiek zasługi - mieszamy z błotem.
rewanż Pogoń Siedlce z Cracovią - troszkę Pasiaków zagra ;)
http://mkppogonsiedlce.pl/?p=27088
No i chyba będzie sensacja :)
- Edytowany
Pisałem, że z odpuszczeniem to bajka level hard ;)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)