Chwilowo puchary się oddalają,pozostaje delektować się stabilnością:D
-
-
[6] Cracovia - Podbeskidzie sobota 23.08 15:30
Nie wiem czemu ale wiedziałem że pan Podoliński nie da sobie rady. Moim zdaniem sytuacja go przerasta i dopóki nie zacznie wyciągać wniosków nie zaczniemy punktować. System który z uporem maniaka wdrąża naszym grojkom jest zły , albo inaczej "materiał piłkarski" którym dysponuje trener nie posiada umiejętności do gry tym systemem. Inną sprawą jest podejście piłkarzy do wykonywania zawodu. Panowie Budziński Kita ledwie wysiedli z autokaru z Wrocławia a już byli w drodze taryfą na rynek ustawiając się na Szewskiej z psami wiślackimi ( niebawem derby). My to wszystko przeżywamy a po nich to spływa jak g.ówno po ścianie. Szkoda się złościć.
Żenujący styl gry, a w zasadzie jego brak. Żenujący wynik z topornym Podbeskidziem.
Idziemy na Puchary. Albo Puchar Zdobywców Browarów, albo Puchar Koła Gospodyń Wiejskich albo Puchar Filipiaka.
W Poznaniu,Katowicach i Sosnowcu ostatnimi czasy mieli problemy z grajkami.Tam trybuny nie pierdoliły o stabilności,tylko jasno wyraziły co myślą o takiej postawie.
Matek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
My to wszystko przeżywamy a po
> nich to spływa jak g.ówno po ścianie. Szkoda
> się złościć.
Dlatego u siebie widzę, że już od dość dawna nie przejmuję się tak wynikami jak dawniej. Po co się stresować? Po co znowu psuć sobie weekend, bo panowie kopacze łaskawie nie mogli się żwawiej poruszać po boisku. Najgorsze w tym jest takie rozdwojenie, bo idzie się na mecz dla Cracovii, którą się ma w sercu, w jakimś sensie czuje się że powinno się być na stadionie, z drugiej gdy już się jest na meczu, to jesteśmy raczeni pseudo widowiskiem, gdzie większość graczy pozoruje grę, ma gdzieś czy gra w Cracovii, Górniku, Wiśle, Lechu czy jakimkolwiek inny klubie, ważne by się kasa zgadzała i chyba większość kibiców ma wrażenie, że jest robiona w konia, że się tak wyrażę. Nie wiem jak u was, ale mi się zdarzają takie mecze, jak na przykład dziś, gdzie kopacze przechodzą obok meczu, albo dadzą coś z siebie przez parę minut, że czuję się po prostu tak jakby nasi piłkarze śmiali mi się prosto w twarz. Wydaje się kasę na karnet, poświęca się czas, który można by spożytkować inaczej, a czasem wiąże się to z rezygnacją z czegoś innego, do tego dochodzi że człowieka szlag trafia. W cuda nie wierzę, nie wierzę w nie wiadomo jaki poziom naszej ligi, ale oczekuję walki, zaangażowania, jeżdżenia na dupach przez 90minut przez wszystkich. Tak naprawdę po ostatnich meczach i z tego sezonu i z ubiegłego często myślę sobie że nie chce mi się iść znowu oglądać tej żenady, ale jednak znowu kupuję karnet i znowu czuję się oszukiwany i szczerze mówiąc mam dość, nie wiem co mnie podkusiło na kupno karnetu na cały sezon...
Zauwazcie co w tej akcji robi Dabrowski , Covillo i Rymaniak :D
Dabrowski baletnica , Rymaniak wpierw glupia strata potem lecenie na pałę gdzie powstawala po nim czarna dziura ,a Covillo zamiast goscia sfaulowac to przeskakuje go :D
http://ekstraklasa.tv/bramki/cracovia-podbeskidzie-0-2-chmiel-konczy-szybki-atak-gorali/4pkkm
gargamel9998 wiesz, ze ten wynik to Twoja wina ?!
kkk_84 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> gargamel9998 wiesz, ze ten wynik to Twoja wina ?!
napuścić na niego Pape Smerfa
Stwowy probowal naszym kopaczom wtloczyc tiki take bo wiedzial ze jak beda sie trzymac dlugo przy pilce to moze lotów nie bedza dostawac.Swietnie wiedzial co sa warci ci kopacze i ze jak mu kupią kopacza to bedzie jeszcze wieksza padaka niz jest do tej pory.
Zmieniono trenera i kupiono nowych graczy i jak byla padaka tak jest padaka.
Niedlugo zaplaczemy za Stawowym.
nie bedziemy płakać za żadnym Stawowym bo sam prawie spuścił nas do 1 ligi, wszystko to wina piłkarzy , zamiast ich zrypać z góry na dół to młyn spiewa "walczyc jak sparta" milion razy. Juz proponowałem to w zeszłym sezonie zeby udać się na wielicką na trening i przekazać że już mamy dość przechodzenia obok meczy!!!!! ale oczywiscie nikt nie ruszył tyłka oprócz jednego gościa , chyba Zboro był ze mną
Bratis Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Stwowy probowal naszym kopaczom wtloczyc tiki take
> bo wiedzial ze jak beda sie trzymac dlugo przy
> pilce to moze lotów nie bedza dostawac.Swietnie
> wiedzial co sa warci ci kopacze i ze jak mu kupią
> kopacza to bedzie jeszcze wieksza padaka niz jest
> do tej pory.
> Zmieniono trenera i kupiono nowych graczy i jak
> byla padaka tak jest padaka.
> Niedlugo zaplaczemy za Stawowym.
Zgadzam się,to była taktyka dopasowana do materiału którym dysponował trener Stawowy,Podoliński optuje za taktyką do której brak wykonawców.
Bratis Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Stwowy probowal naszym kopaczom wtloczyc tiki take
> bo wiedzial ze jak beda sie trzymac dlugo przy
> pilce to moze lotów nie bedza dostawac.Swietnie
> wiedzial co sa warci ci kopacze i ze jak mu kupią
> kopacza to bedzie jeszcze wieksza padaka niz jest
> do tej pory.
> Zmieniono trenera i kupiono nowych graczy i jak
> byla padaka tak jest padaka.
> Niedlugo zaplaczemy za Stawowym.
Akurat ci kupieni byli dzisiaj najlepsi (Rymaniak najlepszy z obrońców, Deleu, Dialiba i Covilo w pomocy), to raczej ulubieńcy WS zawiedli.
Nowak powinien dołączyć do drugiej drużyny.
żenujący poziom jego gry.
zjawiński rownież druga drużyna.
o obronie już nie ma sensu pisać. szkoda interneta.
Wypłacać tylko minimum potrzebne do przeżycia, jak głód zajrzy w oczy to zaczną zapierdalać. Awansują do ósemki - wypłacić wszystko.
Panie Piszpan Jerzy, Pan nabierz trochę dystansu jednak może, szkoda nerwów, naprawdę. Wysyłasz Pan beztrosko do rezerw Nowaka, Zjawińskiego (a listę pewnie można wyyyydłuuużyć ;) ), a kogo proponujesz Pan w zamian..?
^^ Nowak przynajmniej na lawke i niech wchodzi w koncowkach.
Zjawinski - ma dobra technike i dobrze wyglada na przedmeczowych rozgrzewkach ,wiec moze problem lezy w psychice.
Hmm , moze Horoszkiewicza i Mikulica do 18 , a poza na pewno Cetnarskiego .
Już tęsknimy za Wojtkiem? Spokojnie, przypomnijmy sobie "najlepszy" mecz jaki widziałem kiedykolwiek przy Kałuży tj. spotkanie z Piastem :>
Jeszcze przed pierwszą wojną światową Cracovia też potykała się z drużyną z Bielska Białej ale wtedy systematycznie na własnym boisku ją ogrywała jak:
a w [b]1910 roku - Cracovia - BBSV Bielsko Biała 8-0 czy w 1914 roku Cracovia - BBSV Bielsko 5-0[/b].
To tak ku pokrzepieniu serc.
[b]Tylko, że wtedy Cracovia była najlepszą polską drużyną![/b]
Nowak dramat :/ budzinski slabo :/ bardzo slabo :/ rezerwa katastrofa :/ a Dabrowski i Marciniak to sobie w leb powinni strzelic i odejsc jeszcze dzisiaj !
Aro Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Już tęsknimy za Wojtkiem? Spokojnie,
> przypomnijmy sobie "najlepszy" mecz jaki
> widziałem kiedykolwiek przy Kałuży tj.
> spotkanie z Piastem :>
Weź poprawkę na to, że zagrali wtedy przeciwko prezesom, albowiem wielu oznajmiono o nieprzedłużeniu kontraktu. A to istotne.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)