Skąd Putin leciał do Moskwy?
Ostatnio widziałem go w Rio de Janeiro na stadionie. Może stamtąd leciał do Moskwy tak: Rzeka Styczniowa-Atlantyk-Lizbona-Lyon-Pardubice-Kraqw-Niepołomice-Łańcut-Lwów-Tarnopol-Winnica-Czerkasy-Donieck-Thorez- Rostów-Elista-Penza-Moskwa. No i istotnie Ukrajińcy pomyśleli sobie, że tą trasą leci do Moskwy Putin i go zestrzelili.
-
-
Ukraina 2014
Kurwin Krul w najwyższej formie...
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/korwin-mikke-czlowiek-ktory-podejrzewa-o-to-rosjan-albo-separatystow-ma-nie-po-kolei/vl27y
Qrvin ma po prostu nasrane we łbie. Ja to już dawno zauważyłem. Są jednak ludzie, którzy nie zauważą tego nigdy, nawet gdy Qrvin oświadczy, że wolałby, żeby jego wnuczkę zgwałcił pedofil niż gdyby musiała chodzić na lekce wychowania sexualnego.
PS Sorry Redcclise, ale mimo iż wziąłem sobie sprzęt z Gliwic do Wodzia i założyłem sobie tu Internet, to jednak głośniki zostawiłem w Gliwicach. Więc tylko czytam, a odsłuchiwać nie mogę.
Jaki interes niby miałaby mieć Rosja strzelając do pasażerskiego samolotu lecącego nad Ukraina ? Gdy lot Amsterdam - Kuala Lumpur lata normalnie inną trasą, nagle zmienia tor lotu na ten sam co Putina powrót konferencji na której zostało ustalone wraz Brazylia, Indiami, Chinzykami i RPA, postanowiłi stworzyć bank i fundusz walutowy, rezygnacja z dolara. Czy może kogoś to zabolało? W ramach ciekawostki dodam że wczorajszy lot owego boeinga 777 swój pierwszy start zaliczył 17 lipca 1994r :)
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/ukraina-boeing-777-zestrzelony-kijow-2014-07
Ale brednie, a też mogę taki tekst napisać. Prorosyjska propaganda.
Zaczynają się manipulacje GRU. Kontroler wszystko widział na radarze :D :D :D
Kontroler na swoim "radarze" widzi tylko oznaczenie które wysyła transponder samolotu czyli w tym przypadku MH 17. Jeśli widać to na ekranie, to znaczy, że samolot leci, jeśli brak tego sygnału to transponder został wyłączony... wyłączony np. rakietą ziemia - powietrze.
Oczywiście jeśli zadamy sobie pytanie, kto zyskuje na takiej katastrofie to odpowiedź może być tylko jedna - Ukraina, ale jest to zbyt słaby dowód na to by oskarżać Kijów.
Prawdopodobnie mamy tu do czynienia ze zderzeniem cywilizacji zachodniej z homo sovieticusem, czyli jakiś podpity i niedouczony kozaczyna zobaczył kropkę na monitorze i nacisnął enter, no bo skoro Ukraina i leci samolot to musi być ukraiński i wiezie wojsko.
Trzeba pamiętać, że Rosja to nie państwo tylko stan umysłu. Biali ludzie mieszkający na zachód od Bugu mają poważne problemy ze zrozumieniem tego co się tam dzieje.
Niewykluczone, że w katastrofie smoleńskiej było podobnie. Kontrolerzy sowieccy na skutek nadużycia alkoholu i ogólnie niskiego poziomu wyszkolenia rozbili nam samolot z Prezydentem, ale Wielikaja Rossija przecież nigdy się do takich rzeczy nie przyznaje, a do tego świetnie wykorzystała okazję do rozpieprzenia polskiej sceny politycznej i dokonania niezasypywalnych podziałów w polskim społeczeństwie.
A pamiętacie taki przypadek jak to ruski kucharz na atomowym okręcie podwodnym postanowił umyć garnki parą z reaktora?
glebi7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jaki interes niby miałaby mieć Rosja strzelając
> do pasażerskiego samolotu lecącego nad Ukraina
> ? Gdy lot Amsterdam - Kuala Lumpur lata normalnie
> inną trasą, nagle zmienia tor lotu na ten sam co
> Putina powrót konferencji na której zostało
> ustalone wraz Brazylia, Indiami, Chinzykami i RPA,
> postanowiłi stworzyć bank i fundusz walutowy,
> rezygnacja z dolara. Czy może kogoś to
> zabolało? W ramach ciekawostki dodam że
> wczorajszy lot owego boeinga 777 swój pierwszy
> start zaliczył 17 lipca 1994r :)
Właśnie problem w tym że to nie jest w interesie Rosji.W grę wchodzi opcja pomyłki(pytanie czy osoba potrafiąca obsługiwać tego typu broń nie potrafi odróżnić do kogo strzela?ale moim zdaniem faktycznie jest to możliwe i jestem w stanie to łyknąć) i to w sytuacji kiedy mówimy o państwie które swoją politykę prowadzi kilka ruchów do przodu.Zresztą to i tak jest bez znaczenia,winę za śmierć tych ludzi ponoszą linie lotnicze oraz to banderowskie pseudo-państwo zezwalające na loty nad terytorium gdzie toczy się wojna;)Mnie ta sytuacja przypomina "Bitwę o Atlantyk" gdzie zapijaczony Churchill starał się wykorzystać każde zatopienie amerykańskiego frachtowca żydo-ameryki do przystąpienia jej po stronie brytyjczyków.Teorie propagandowe tVNu są tak obiektywne że trzeba naprawdę bardzo chcieć dać im wiarę aby wydawały sie prawdziwe...
Najlepiej na tym wyszedł Donald...dla niego to nawet lepsze niż powódź i prawo do narodzin chorych dzieci...(kto by tam zawracał sobie głowę taśmami) zresztą wydaje mi się że dla tych lokali obcych interesów w naszym kraju wciągnięcie Polski w konflikt,w którym nie mamy szans,byłoby na rękę...co złego to nie my i z pełnymi kieszeniami spierdoliliby niczym rząd z 1939 na Rumunię,zostawiając ludzi samych sobie.("nie oddamy guzika" szkoda że nie było afery taśmowej,może prywatnie myśleli inaczej...:D)
Hipokryzja jest tym większa że gdyby taką wojnę zrobiło USA,to w mediach byłaby mowa o biednych uciśnionych separatystach(rodem z Kosova) a tak swoją drogą to zapomniano jak USA uzbroiło Afgańców w Stingery a ci strzelali w cywilne samoloty:D Mam prośbę jeśli faktycznie tak Was to boli to sformujcie sobię na Oleandrach jakiś "Legion Orlik"wzorem Kompanii Kadrowej bądź Błękitnej Dywizji Franco i maszerujcie na Krym skoro znudziło wam się jedzenie,spanie itp:D Zresztą UE i tak nic nie zrobi bo liczy się kasa i dobro własnych obywateli a nie jakieś dzikie ludy wschodu:D
A zapomniałem porównujecie to do Smoleńska..dziwi mnie że skoro rozbicie Tupoleva uznano za zamach,nie przeszkodziło to wziąć krewnym zmarłych wysokich odszkodowań z tytułu "katastrofy"???
Rzecznik misji OBWE Michael Bociurkiw poinformował w CNN, że po 57 minutach 25-ciu obserwatorów OBWE zostało zmuszonych przez uzbrojonych ludzi do opuszczenia miejsca tragedii.
- Teren po katastrofie wygląda jak jedno z największych, albo największe miejsce zbrodni na świecie, chronione przez grupę uzbrojonych ludzi w mundurach i z ciężką bronią. W ciągu krótkiego czasu widzieliśmy wiele szczątków. Nie wyglądają, jakby były w jakiś sposób manipulowane, ale jest ich dużo. Ciała części ofiar malezyjskiego samolotu wciąż znajdują się pod gołym niebem i zaczynają się częściowo rozkładać.
Jednocześniel (po rozmowie Putina z Merkel) MSZ Federacji Rosyjskiej "apeluje do obu stron ukraińskiego konfliktu o umożliwienie międzynarodowym ekspertom dostępu do miejsca, w którym spadł samolot, aby mogli podjąć czynności niezbędne do śledztwa".
A więc stara sowiecka śpiewka: tu apel a tu rosyjscy rebelianci wywożą stopniowo z miejsca katastrofy ciała ofiar i nie zezwalają na rozpoczęcie śledztwa mającego wyjaśnić jej przyczyny. Przygotowują się do wywiezienia szczątków samolotu do Rosji.
Pod kontroląą Putinowców międzynarodowi eksperci nie mają najmniejszych szans na przeprowadzenie wszechstronnego śledztwa dotyczącego okoliczności tej tragedii.
A co tam jest do badania?Samolot azjatyckich lini powietrznych z własnej głupoty wlatuje w strefę wojny po czym zostaje zestrzelony,albo umyślnie przez banderowców(w celu ukazania przeciwnej strony w negatywnym świetle przed opinią publiczną)albo umyślnie(co jest mało realne)/przypadkowo przez kacapów.
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3162
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ustaliła dokładne miejsce, skąd wystrzelona została rakieta, która strąciła malezyjski samolot. Wstępne materiały śledztwa wskazują, że rakietę wystrzelono z okolic miejscowości Sniżne, która kontrolowana jest przez terrorystów. Znane jest już dokładne położenie miejsca odpalenia rakiety. Rakietę wystrzelili rosyjscy specjaliści wojskowi kierowani przez osobę o pseudonimie Miner, a rozkaz jej odpalenia wydał przywódca grupy bojowników kontrolujących miasto Gorłówka, obywatel Rosji Igor Biezler.
Federacja Rosyjska zobowiązana została do przekazania rządowi ukraińskiemu nazwisk ludzi, którzy zaangażowani są w odpalenie rakiety. Ukraina domaga się możliwości przesłuchania członków obsługi zestawu, z którego odpalono pocisk - rosyjskich wojskowych, którzy tego dokonali.
Wraz z zestawem przybyło na Ukrainę trzech rosyjskich wojskowych. Dzień po dokonaniu zbrodni zestaw Buk-M1 został wywieziony z Ukrainy przez obwód ługański w kierunku rosyjskiej miejscowości Wiernieje Oriechowo. Ukraińskie służby udokumentowały przejazd przez granicę z Rosją dwóch samochodów ciężarowych, z których jeden przewoził zestaw Buk z czterema rakietami, a drugi - z trzema. Oznacza to, że jedna rakieta została wykorzystana.
Najda poinformował, że Ukraina przekazała informacje na temat zestrzelenia malezyjskiego samolotu wszystkim zainteresowanym stronom, których obywatele ponieśli śmierć.
(PAP)
Czy amerykanie mają zdjęcia pokazujące co zabiło czterech palestyńskich chłopców w strefie Gazy?
Zaraz się dowiemy, że zestawy Buk można kupić w każdym survivalowym sklepie. Przynajmniej w Rosji.
[i]"Byłem wstrząśnięty zdjęciami świadczącymi o pozbawionym wszelkiego szacunku zachowaniu na tym tragicznym miejscu" - powiedział holenderski premier nawiązując do sytuacji na miejscu, w którym spadł malezyjski samolot[/i].
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-samolot-zestrzelony-na-ukrainie/komentarze/news-premier-holandii-putin-ma-ostatnia-szanse,nId,1471753#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other
Już to kiedyś widziałem...
"PIĘĆ UKRAIN I ZACHODNI BEŁKOT, CZYLI POLSKA Z RĘKĄ W NOCNIKU"
http://blog.polskaiswiat.com/2014/piec-ukrain-i-zachodni-belkot-czyli-polska-z-reka-w-nocniku/
[quote="Blog Prof. dr. hab Rafał Krawczyk"]
Dzisiejsza polityka Zachodu wobec kwestii ukraińskiej dowodzi o braku klarownej koncepcji i polega na ustępowaniu Rosji krok po kroku, by kolejno ogłaszać, że to był właśnie krok ostatni. [b]Zadaniem polskiej polityki zagranicznej jest uczynić tę politykę na tyle klarowną, by uznając za niewykonalne utrzymanie Ukrainy w dzisiejszych jej granicach skupić wysiłki na uratowaniu jak największej jej części.[/b] Wtedy, nowe terytorialne nabytki, uważane dzisiaj za wielki sukces Moskwy, wywołają tam wewnętrzny kryzys ustrojowy i zaprowadzą do przyszłej klęski oraz unicestwienia całego imperium zła w przyszłości. Ewentualne dotarcie Moskwy do granicy Bugu wznowiłoby dawny podział Europy na dwie części i przybliżyło możliwość wybuchu prawdziwego konfliktu. Warto pamiętać, że Rosja, to kraj od USA i Unii Europejskiej wielokrotnie biedniejszy, jednak nadal dysponujący równym Amerykanom potencjałem nuklearnym i wrodzonym potencjałem agresji. Poza tą ostatnią, Rosja nie dysponuje żadną ideologią, którą mogłaby zastąpić ekspansję na zewnątrz. W dłuższym okresie czasu, to jej wielka słabość, ale na dzień dzisiejszy, wobec nieprzygotowania Zachodu na tego rodzaju sytuację, to również główne źródło jej aktualnej przewagi. Warto tę przewagę osłabiać, jeśli nie da się jej szybko unicestwić.
[/quote]
Artykuł ciekawy,ale jak Polska ma to osiągnąć to naprawdę nie wiem.
-Po II wojnie światowej i sowieckim zjednoczeniu Ukraińców wszelkiego rodzaju w ramach ZSRR, [b]Moskwa manifestacyjnie poszerzała terytorium Ukraińskiej Federacyjnej Republiki Radzieckiej, by wykazać wielkoruską bezinteresowność i budować zachęty do samowynarodowienia się Ukraińców oraz ich dobrowolnej rusyfikacji.[/b]
-Dzisiejsza, najbardziej na wschód wysunięta część kraju z Donieckiem i Ługańskiem, nigdy nie należała do historycznej Ukrainy, lecz zawsze była częścią Rosji właściwej. Pod względem religijnym dominuje tu prawosławie obrządku moskiewskiego.
-Dzisiejsi mieszkańcy najbardziej na wschód wysuniętej części kraju Doniecka i Ługańska, mają z ukraińskością niewiele wspólnego, chociaż połowa mieszkańców deklaruje narodowość ukraińską. Jednak aż 85% respondentów wskazuje na rosyjski, jako na swój język ojczysty.
-Nie da się stworzyć sprawnego systemu zarządzania w kraju, którego ludność nie poczuwa się do wspólnej tożsamości. To teren przejściowego pogranicza, który ma naturalną tendencję do poddawania się stronie silniejszej. Dzisiaj, tą stroną jest bez wątpienia Rosja, a nie Republika Ukrainy. [b]Z tym faktem powinny pogodzić się zarówno Stany Zjednoczone, jak i Unia Europejska. Tymczasem, jak dotąd, ich polityka sprowadza się do chowania głowy w piasek i udawania, że bronią sprawy nie dającej się obronić, to jest intergalności terytorialnej państwa, nie mającego wspólnej historii, własnej tożsamości i jednoznacznych podstaw istnienia.[/b]
- Ukraina była w dużym stopniu państwem udawanym, a jej sąsiedzi również udawali, że uznają jej integralność terytorialną ze względu na poszanowania dla zasad międzynarodowego prawa.
Co ten zestrzelony samolot może zmienić w całej tej sytuacji,Holandia zbombarduje Putina tulipanami...
1. Z różnych powodów Rosja jest bardziej przeznaczona do historycznego odstrzału niż Ukrajina i podejrzewam, że to właśnie ona się pierwsza rozpadnie. Jeżeli ktoś zadaje pytanie "Co to jest Ukrajina?" to równie sensowne jest zadanie pytania "Co to jest Rosja?" Uważam, że zdefiniowanie Ukrajiny jest o wiele łatwiejsze niż zdefiniowanie Rosji.
2. Cytuję: "Dzisiejsza, najbardziej na wschód wysunięta część kraju z Donieckiem i Ługańskiem, nigdy nie należała do historycznej Ukrainy, lecz zawsze była częścią Rosji właściwej".
Tmutarakań był fortecą Rusi KIJOWSKIEJ na stepach nadazowskich. Południowa część obwodów biełgorodzkiego, woroneskiego, tzw. Starodubie w obwodzie briańskim, Taganrog i przede wszystkim Qbań to ziemie ukrajińskie, wynaradawiane od lat 30.
Widziałem filmik na Youtube. Środek obwodu woroneskiego. ŚRODEK a nie współczesna granica ukrajińsko-rosyjska. Dwie wsie dzieli rzeka. W jednej wsi mówią czystym rosyjskim. Nawet czyściej niż w Moskwie. Na cmentarzu nazwiska rosyjskie kończące się na -ow. Druga wieś, mówią surżykiem. Na cmentarzu nazwiska ukrajińskie kończące się na -ko. Sam byłem na Qbaniu koło Jejska. Wszyscy wieśniacy bałakali jak pod Humaniem.
3. Trzeba pamiętać że na tym ukrajińskim terenie Donbas jest rzeczywistością sui generis. To konurbacja węglowa, konglomerat ludzi z całego ZSRS, wielu Kacapów. [BTW takim samym konglomeratem była Sicz zaporoska] Poza tym restrukturyzujący się (albo co gorzej nie restrukturyzujący się) Donbas ma swoje problemy. Upadek przemysłu budzi tęsknotę za ZSRS uosabianym z Rosją.
4. Surowcowa Rosja nie może wygrać wojny z całym światem. Zabrała 2 kawałki Gruzji, Krym i w jakimś sensie Białoruś. Ukrajina jej się postawiła i wynikły jaja. Kogo jeszcze zaataqje? Państwa NATO? Mongolię? Chiny nie pozwolą. Tylko czekać jak się od niej odwrócą Kazachstan i państwa Azji Środkowej.
5. Putin wdepnął w gówno jak Breżniew w Afganistanie.
Najbardziej mnie rozśmieszył jakiś wysoko postawiony ruski oficer (zdaje się, że zastępca ministra obrony czy cuś w tym rodzaju). Powiedział tak:
PO CO SEPARATYŚCI MIELIBY MIEĆ RAKIETY PRZECIWLOTNICZE, SKORO NIE MAJĄ SAMOLOTÓW.
Wczoraj, jak to słyszałem byłem tylko po jednym piwie.
To tylko moje zdanie i mogę się mylić;)
[quote="Geopijatyk-Fan Oderki"]
Jeżeli ktoś zadaje pytanie "Co to jest Ukrajina?" to równie sensowne jest zadanie pytania "Co to jest Rosja?" Uważam, że zdefiniowanie Ukrajiny jest o wiele łatwiejsze niż zdefiniowanie Rosji.
[/quote]
Moim zdaniem w dalszym ciągu Rosja to stan umysłu;),a co do jej upadku to wielu już takowy widziało(Napoleon,Hitler) i byłbym tutaj ostrożny.Co to jest Rosja,co to jest Ukraina...równie zasadne jest zadanie sobię pytania a co to jest dzisiejsza Polska.Kończąc cytuję klasyka"Ch..j, dupa i kamieni kupa..."
Geopijatyku Tmutarakań faktycznie był fortecą Rusi Kijowskiej ale autor użył określenia "najbardziej na wschód" a Ługańsk i Donieck mimo wszystko są jednak położone bardziej na wschód.
No i co z tego? A Sarkiel (Biała Wieża) nie był kijowską fortecą? To jak się jedzie z Rostowa do Stalingradu.
BTW Odnośnie relacji Kyjiw-Moskwa, polecam klasykę: Paszkiewicz - Moskwa to ugrofińska Meria.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)