Krynica lepsza o klasę. Nie zgodzę się co do III tercji. Oni pilnowali wyniku i dlatego mogliśmy pograć krążkiem. Kurtyzany z Krynicy, poza atakiem nowotarskim, dość słabe. Np. taki Łopuski to cień dawnego zawodnika. Pytanie do Waszmościów, który z obecnie grających zawodników w PLH strzelił nam najwięcej bramek i dlaczego Malasiński? Jeśli nie dokonamy znaczących wzmocnień, 2-3 klasowych graczy, a DT 1928 nie straci płynności finansowej, to nie jesteśmy w stanie nawiązać z nimi walki. Tak było w Nowym Targu, tak było też w Sanoku. Kolusz, Malasiński, Dziubiński, Gruszka są zwyczajnie za mocni dla nas. U nas tylko pierwsza piątka prezentuje odpowiedni poziom. Piątka czeska bez Fojtika traci 50% na wartości, zgadzam się co do oceny Kosturka - irytujący i mało wnoszący, na dodatek szklany. Trzecia piątka to gang emerytów plus jeździec bez głowy - Rutkowski, gość z sezonu na sezon obniża loty, a mimo to gra w coraz wyższych formacjach, to dużo mówi o polityce MKS-u wobec sekcji hokeja. O czwartej piątce nie ma co mówić, bo jej po prostu nie ma. Zgadzam się także co do naszej irytującej indolencji pod bramką KTH. Wiedźminowi nie da się strzelić gola, zamykając oczy i waląc po parkanach. W zasadzie to tylko w 3 tercji popisał się znakomitą interwencją, a tak to zasłaniał swoim niedrobnym cielskiem 4/5 bramki. Trzy bramki straciliśmy w osłabieniu, natomiast w przewadze nie potrafimy nic ustrzelić :( Oczywiście wiem, że forma budowana jest na Węgry, ale też przeciwnicy będą tam chyba mocniejsi niż banda Hałasika. Akcja nalepka dla karnetowiczów chyba się zakończyła, bo ja na swoim krzesełku niczego się nie dopatrzyłem poza grubą warstwą kurzu. Doping dramat, nie dość, że było cicho to jeszcze oddano pole menelstwu, które potrafi wyzywać tylko sędziego i przeciwników od pedałów, a Marczuk to nie pedał tylko ślepa *&^%$ Zmarzłem i ma kiepski nastrój :P

Osobiście bardzo mi się podobała gra Krynicy - składna gra podaniami, [b]wjeżdżanie[/b] do tercji z krążkiem, a nie wbijanie i gonienie za krążkiem jak jest w przypadku 80% drużyn z PLH, przewagi, rozgrywanie krążka z tercji obrony. Nasi za to nadrabiali walecznością i ambicją, tylko że tym mecz rzadko idzie wygrać. Gołym okiem widać, że potrzebujemy wzmocnień od zaraz i mam nadzieje, że profesor to dostrzegł. Ogólnie mecz mógł się podobać :)

Krynica była lepsza przez dwie tercje, ale w trzeciej Odrobny im wynik uratował i tak to widzę. W sumie dobrze wyszło, bo wiemy że nam się za szybko nie odcina tlen, a zaraz to będzie potrzebne. Sędziowanie na poziomie skandalicznym, bo Krynica w zasadzie dwie bramki dostała z kapelusza. Tą na 1:2 nam strzelili w przewadze, której być nie powinno. Owszem Kozłowski dostał słuszną karę, ale ratował sytuację po stracie krążka przez Dvorzaka, tyle że ten nie stracił krążka tak po prostu, ale został ścięty równo z lodem i tam powinna być 5 sekund wcześniej kara dla KTH. Drugą bramką z kapelusza był gol Gruszki na 1:4. Atakowaliśmy i siedzieliśmy z krążkiem w ich tercji, kiedy Odrobny zrobił to co umie najlepiej, czyli przestawił bramkę. Nie troszeczkę, ale konkretnie, ze 30 cm, co nawet pokazywał sędziemu, ale ten nie widział. I w tym momencie powinien być gwizdek i przerwanie gry! Owszem, jest przepis, że jak drużyna broniąca przejmuje krążek to gra się może toczyć dalej, ale pod dwoma warunkami: 1. przejmuje krążek od razu 2. bramkarzowi broniącemu nie wolno "wstawiać bramki na miejsce", ani nic więcej przy niej ruszać. A co się stało? 1. Jeszcze przez dobre 5 sekund mieliśmy krążek i atakowaliśmy, więc już powinna być przerwana gra. 2. Kiedy Krynica przejęła krążek i ruszyła z kontrą, Odrobny nagle przestał sygnalizować ruszoną bramkę, tylko chwycił ją za poprzeczkę i wstawił na miejsce, udając że nic się nie działo i za to powinien też być gwizdek i 2 minuty dla niego, bo to znów było celowe ruszanie bramką. Ale spokojnie, przyjdzie czas, to przyjdą wygrane :) PS: zapraszam zainteresowanych na blog, jest już nagranie konferencji i jest kilka wywiadów, może kogoś zaciekawią

Spoko ale wywiad z trenerm nie idzie :-(

Już idzie, musiałem zweryfikować konto smsem, bo przekracza 10 minut.

ok, dzięki :-)

Niestety nie działa :-(

Już idzie :) sorki, ja się tego wciąż uczę, jakieś ustawienie, że prywatny, tylko dla zalogowanych sam nie wiem jak się włączyło, już jest ogólny, sorki, ja to wszystko trochę po omacku...

:-)

Co do import quality "zdielano w CCCP", czyli Zacharkina to był na meczu. Oficjalnie był podobno 2-gim masażystą Kadry Towarzysza H. Swoją drogą widziałem go po meczu, w korytarzu i na parkingu i nawet mogłem zrobić wywiad, ale była bieganina i wszystko "na szybko" i musiałem wybrać albo-albo, z jednej strony Zacharkin, z drugiej Leszek. Kusiło ale wybór był jednak prosty i zrobiłem wywiad z Leszkiem, a Zacharkin mi się zmył w tak zwanym międzyczasie. PS: w pysk mu też nie dałem, choć kusiło jeszcze bardziej...

http://www.malopolskatv.pl/hokej-5-x-cracovia-kth-1928/

http://sport.interia.pl/plh/news-tak-bankrutuje-klub-reprezentantow-polski,nId,1037598 Jakżeż znaczący fragment wywiadu z Zacharkinem. [i]Na razie daje je tylko odbudowany klub KTH. [b]A co z zagranicznym sponsorem?[/b] - [b]Nie ma go i nie widać go nawet na horyzoncie. Słychać tylko obietnice, a nimi chłopcy się nie nakarmią, nie opłacą wynajmowanych mieszkań. Moi zawodnicy od trzech miesięcy pracują, grają za darmo, a na przeżycie łożą własne oszczędności. O takiej sytuacji jeszcze nigdy w światowym hokeju nie słyszałem! Tym bardziej nie mogę ich zostawić w biedzie.[/b] [b][u]Kto składał te obietnice? Pan był jednym z gwarantów projektu.[/u][/b] - [b]Nie chcę szukać winnych, ani nikogo osądzać. Faktem jest, że kandydat na sponsora jest moim znajomym, j[u]a go przedstawiłem prezesowi Hałasikowi,[/u] ale negocjacji nie mogłem prowadzić. Etyka zawodowa mi tego zabraniała.[/b] Nie obawia się pan, że KTH się rozleci? - Jest takie zagrożenie, ale na razie trzymamy się jeszcze.[/i]

dorzucę swoje 3 grosze , pomyśleć że drużyna "drimtimu" która wczoraj kontrolowała przebieg całego meczu , wypuszczona na lód międzynarodowy jest tylko miernotą...,a przecież to w znacznej części reprezentacja.Gdzie my jesteśmy z tym hokejem - dopiero przy takich konfrontacjach człowiek to sobie uzmysławia. Brakuje w naszej drużynie strzelb , zawodników którzy pociągną grę , systematycznie , latami się ich pozbywaliśmy. Bez wzmocnień i z tak krótką ławą trudno być optymistą. Brakuje Martina , niestety Bescha (choć on wczoraj bez szaleństw) , o Patriku i Leszku nie wspominając , może i zagramy na pudło ale zatracamy charakter tej drużyny, tu potrzeba porządnych zakupów. Miotaliśmy się wczoraj bezsilnie, 3 tercja była lepsza? no pewnie bo grojki z "Krynicy" grali w wersji "ekonomicznej"

przy lepszej skuteczności, można było pokusić się o niespodziankę. Dobry mecz Arona, który razem z Damianem stwarzał największe zagrożenie pod bramką KTH. Widać było, że Krynica nie gra na 100 %, a 1 tercja grana niemal na stojąco. Trochę się zawiodłem, bo liczyłem, że będzie mecz wyglądał jak w 3 tercji. Wygląda na to, że był to ich ostatni mecz i w poniedziałek rozjadą się po polsce. Jeśli tak by się stało to w ciemno brać Polaków, którzy przynajmniej są przygotowani do sezonu i podziękować satyrykom z Czech. Jedynie Dvorak się nadaje. Brawo dla STC za akcję z Leszkiem, który jak nikt zasłużył sobie na takie honory. Takiej akcji mi brakło z Dulkiem, ale to powinien klub działać.

Polacy z KTH nie tylko są dobrzy ale świetnie przygotowani do sezonu. Pytanie czy w Cracovii jest jakikolwiek budżet na pensje nowych graczy. Obawiam się ,ze nie.

Jeżeli dream team straci płynnosc finansową to dla nas najgorsze rozwiazanie gdyż zawodnicy wzmocnia inne Kluby a my nie mamy środkow na wzmocnienia...Malasiński po raz drugi przed sezonem chciał przyjść do Cracovii ale dostał ofertę z DREAM TEAM i tylko on i Wajda osobiście podziękowali za ofertę z Cracovii...więc napewno jakby ktoś chciał brać kogoś z Krynicy to Malaś pwinien byc nr 1 Co do III tercji to raczej jestem blizszy zdania marcina ksc niz sterbyego...mielismy na to sytuacji aby wyrównać i mimo ekonomicznej gry Krynicy potrafiliśmy ich cisnąć... Nie zgodze się ze sterbym że jeździcem bez głowy w III ataku jest Rutkowski...raczej Michał Piotrowski któremu kompletnie nic nie idzie a krazki permanentnie uciekają.. Jeśli chodzi o Kostourka ja bym go nie przekreślał, za wczesnie... pamiętajcie że w sierpniu nie trenował bo miał rozwalony bark, a teraz gra z leczona kontuzją stawu skokowego...musi upłynąć troche czasu zanim dojdzie do normalnej dyzpozycji a jeszcze będzie przechodził kryzys...mam nadzieje że nie na Węgrzech (wierzę że kilometry na rowerze pomoga złapać formę...) to samo dotyczy Fojtika przeciez nie trenował w lecie, to samo dotyczy Kozłowskiego który w Holandii pracował - takie minusy transferów last minute Natomiast zgadzam sie absolutnie z opinia sterbyego że u nas tylko I piatka prezentuje poziom...reszta z różnych przyczyn odstaje ale fakt że gralismy bez Fojtika, Dabkowskiego i Galanta to duze osłabienie u nas Musimy pozyskać minimum 1 obrońce i 2 napastników i to nie na sztuki typu Lehman ale graczy... jesli chcemy liczyć się w walce o złoto Musimy grać na 4 pełne piatki !!!!! no ale trzeba je mieć...

czytając o tej Krynicy nasuwa sie myśl: Takie rzeczy tylko w Polsce.Pożegnaliśmy już Leszka a tu zaraz sie okaże że trzeba go będzie witać bo gdzie pójdzie?;)

Hamletowski dylemat: lepiej przegrać złoto z KTH czy z innymi drużynami wzmocnionymi kurtyzanami polskiego hokeja?

bardziej to było podziękowanie. chyba już nikłe są szanse, że projekt DT wypali, a szkoda bo gra w innej lidze byłaby krokiem w przód dla naszego hokeja. Zmusiło by to naszych zawodników do cięższej pracy...

torreador Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Rozumiem że akcja z Laszkiewiczem była prywatna > inicjatywa części kibiców Cracovii? To była inicjatywa Stowarzyszenia Tylko Cracovia. Leszek był jednym z najlepszych graczy w Cracovii, walnie przyczynił się do osiągnięć w ostatnich latach. Ponadto nigdy nie odmówił, gdy zwracano się do niego o pomoc. Masz jakiś problem z Leszkiem. Może podejdź kiedyś do niego i porozmawiaj.