Niby to o derbach, ale dotyczy znacznie szerszej sprawy.
W sprawozdaniu z derbów w DP czytamy o meczu, że bardzo ładnie było na boisku, przy czym:
[i]Zgrzyt był tylko jeden. W 64 min, kiedy na murawie leżał kontuzjowany obrońca gości Marko Jovanović, Cracovia nie przerwała akcji i była bliska strzelenia gola (Nowak główkował obok słupka). Skończyło się na kłótni i drobnych przepychankach.[/i]
Nie wiem, czy Pan redaktor ma na myśli te przepychanki (które zaczał Głowacki, a w wywiadzie w tymże DP powiedział potem że niepotrzebnie) czy też to, że Cracovia nie wybiła piłki. Bo jesli to drugie, to się z tym absolutnie nie zgadzam, i wyrażam gorące uznanie Saidiemu, Nowakowi, i innym, że nie wybili tej piłki a grali.
Od przerywania meczu jest sędzia. Nie przerwał - trzeba grać.
Co, że taki zwyczaj, bo obolały leży na murawie? Zwyczaj byłby piekny, gdyby nie to że jest bezwstydnie wykorzystywany. Cała masa zawodników leży i umiera na trawie, a zaraz potem po wybiciu piłki jest w pełni sił... Akurat w tym wypadkui milicjant na trawie był naprawdę kontuzjowany. Ale skąd piłkarz ma o tym wiedzieć?
Co jest grą ładną i fair? Jeśli się odbierze piłkarsko piłkę i wtedy - gdy zawodnik TEJ DRUŻYNY KTÓRA MA PIŁKĘ - leży na boisku, można wybić i wtedy jest OK. A grą fair jest po takim wybiciu oddanie piłki z autu. Ale tylko w takim wypadku. Niech na boisku odbiorą sportowo piłkę, wtedy mogą wybijać.
I - żeby było jasne - nie jest dla mnei istotne która to drużyna. Tak samo bym uważał, gdyby na boisku leżał nasz, a gts nei wybijał piłki. Nasi raczej nie udają. Ale te setki tych symulantów spowodowały, że piłki nie należy wybijać, jeślio to przeciwnik leży na boisku. Odebrać - i wtedy wybić.
-
-
O, nie, Panie Redaktorze!
Dobra, czyli przyjmijmy tezę, że sędzia zawalił (albo techniczny, czy liniowy, który to widział, powinien mu przekazać, bo główny był zajęty akcją) - Jovanovic musiałby naprawdę niezłym aktorem być, żeby takie coś zagrać, widać było z wysokości trybun, że mu się coś stało i nie było to tylko stłuczenie.
A to już nikt nie pamięta sytuacji z wygranych derbów 1:0 na Kałuży jak leżał Szeliga i pieski podnosiły go za ręke bo zależało im na czasie?
janczer Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dobra, czyli przyjmijmy tezę, że sędzia
> zawalił (albo techniczny, czy liniowy, który to
> widział, powinien mu przekazać, bo główny był
> zajęty akcją) - Jovanovic musiałby naprawdę
> niezłym aktorem być, żeby takie coś zagrać,
> widać było z wysokości trybun, że mu się coś
> stało i nie było to tylko stłuczenie.
Widać było z trybun, że coś mu się stało, ale uważam, że sędzia nie powinien przerywać meczu. No trudno, na tym polega piłka, zawodnik Cracovii grał czysto, nie ma powodu by klub w ataku miał przez to tracić. A nie było to takie dramatyczne, trzeba było poczekać do koca akcji i tak się stało. Albo do zdobycia piłki przez drugą drużynę, wtedy to ONI mają piłkę, chcą wykopać - proszę bardzo, i wtedy kultura nakazuje oddać.
Milicjant się zachował bardzo Fair play. bo zamiast leżeć 15 min i czekać na radiowóz ewakuacyjny to elegancko na trzech łapach do kulał do lini bocznej. Szacunek!
Sędzia nawet jak widzi takie sytuacje to nie przerywa akcji w ataku (chyba, że komuś noga sie wygnie w drugą stronę albo straci przytomność).
kundel głowacki miał pretensje do Nowaka a ciekawe kto bylby takim kretynem i wybijał w aut piłkę lecącą mu na głowe będąc w piątce rywala
Przecież Nowak wybił na aut a oni potem nie oddali piłki. To kto tu zagrał nie fair?
Dokładnie :)
Też zwróciłem uwagę na to co Agnan podobnie jak na żałosne brednie w stylu " w pierwszej połowie Wisła miała rywala na widelcu" (mieli przewagę od gola do końca połowy i TYLE)
Generalnie jednak pisanina wiślackich redaktorów nawet tym razem po derbach w miarę trzymała się akceptowalnego poziomu.
Natomiast wniosek o zamkniecie na CAŁĄ rundę CAŁEGO stadionu gdzie poza przemyconą pirotechnika [b]nic się nie działo odbiegającego od Europejskich standardów[/b] (nie powiem ,że te standardy są jakieś rewelacyjne ale taka już ta piłka jest) to WOŁA O POMSTĘ DO NIEBA i u mnie wywołuje bardzo wrogie odruchy wobec pomysłów stróżów prawa i mocne podejrzewanie o sympatie Klubowe w drugą stronę.
A gdzie pojawił się taki wniosek?
leszeczek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A gdzie pojawił się taki wniosek?
http://www.cracovia.krakow.pl/read.php?13,2084160
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)