Koniec meczu. Cracovia po dobrej grze wraca z Reymonta bez punktów. 2000 kibiców Cracovii gromkimi brawami nagrodziło piłkarzy z walkę, poświęcenie i dobrą grę w tym meczu. Zabrakło tylko zwycięstwa...

Rufusie,po dobrej grze zwłaszcza grze w obronie.... zagraliśmy świetnie... nie wiem czy to jest ironia czy tak na prawdę myślisz...?

Wie ktoś może w ilu już spotkaniach obecnego sezonu straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry? Jakieś wnioski wyciągnięte? Pomijam to, że kadra na dzień dzisiejszy jest jaka jest (ale to już wina trenera, że dobiera sobie takich zawodników), ale po wyborze dzisiejszej jedenastki można było być pewnym kolejnej bramki straconej w ten sposób.. Trzech zawodników powyżej 1.80m wzrostu i brameczka na 1-0....

WS po meczu powiedział, że zagraliśmy dobre spotkanie i może wracać na Kałuży z podniesioną głową.... wrr Więcej cracovia.pl

Trenerze, 1.70 to miał być współczynnik punktowy w tym sezonie, a nie średnia straconych goli na mecz. Coś czuję, że dasz radę dobić do wartości 2.00. Swoją drogą, do Widzewa tracimy jedynie trzy bramki. Trenerze, może w następnej kolejce uda się do nich doskoczyć!

Dupochron, przepraszam, SMalec potwierdza: Koniec meczu. Cracovia po dobrej grze wraca z Reymonta bez punktów. 2000 kibiców Cracovii gromkimi brawami nagrodziło piłkarzy z walkę, poświęcenie i dobrą grę w tym meczu. Zabrakło tylko zwycięstwa...

Bo zagraliśmy dobre spotkanie. Problem w tym że piłkarskiej jakości mamy mniej i dlatego przegraliśmy. Piłka nożna jest nieprzewidywalna, ale żadko. A my do tego mieliśmy mniej szczęścia. Przy jego odrobinie mogło być 2-2, ale go nie mieliśmy i skończyło się 3-1, gdzie trzecia bramka właściwie nie ma znaczenia, bo była fuksiarska.

A gdyby nie Pilarz to mogło być i 5 do tyłu po dwóch kolejnych błędach obrony.

Szymciu...rany...jaka fuksiarska? No chłopie ,obejrzyj powtórki - to nie fuks to PREZENT naszej obrony! Ta jak i poprzednie dwie!!!! A jak juz upierasz sie przy fuksie to szczęście sprzyja.... no komu ?

My mieliśmy tak naprawdę 2 sytaucje w całym meczu, w tym zadnej 100%, Wisła za to miała chyba 6 100% sytuacji podbramkowych pod naszą bramką. Ludzie nie pierdolcie, że taki bilans świadczy o dobrym meczu. Przewaga w rozgrywaniu piłki nic nie znaczy.

gaudeamus Napisał(a): ------------------------------------------------------- > WS po meczu powiedział, że zagraliśmy dobre > spotkanie i może wracać na Kałuży z > podniesioną głową.... wrr > Więcej cracovia.pl To kretyn jeśli rzeczywiście tak powiedział... A może oglądał zupełnie inny mecz? Uważam że kibice powinni mu powiedzieć podczas meczu ze Śląskiem, że na podniesioną głowę po derbach to zasłużył ale po drugiej stronie Błoń.

Panie Stawowy porażka w derbach ( nawet w tych nie do końca spełniających wszystkie wymogi administracyjne) boli najbardziej, pan jako były pracownik gts-u może tego nie rozumieć ale dla Pasiaków to najważniejszy mecz w rundzie. Ta porażka jest pochodną wielu czynników i sumą błędów wielu osób, ale pan jako trener mógł paru rzeczom zapobiec,ja wypomnę jedną.Mógł pan raz złamać swój durny upór i dla dobra drużyny wstawić jedynego ew.stopera którego ma pan obecnie w kadrze Mikulica który mimo krótkiego stażu w drużynie na pewno lepiej zachował się będąc środkowym przy golach nr jeden i dwa. Ta sytuacja przypomina trochę sytuacje mającą miejsce w Cracovii blisko trzydzieści lat temu. Grający słabo wówczas zespół Pasów sprowadził w połowie rundy wiosennej nowego bramkarza Wojciechowskiego z Lecha mimo iż wstawienie nowego golpikera wydawało się oczywiste ówczesny trener ( bodajże Baran) wstawił dotychczasowego nie najlepiej spisującego się Koczwarę który wpuścił dwie bramki w pierwszej połowie arcyważnego meczu z Bałtykiem u siebie. Upór podobny , skutki tamtego meczu okazały się tragiczne Pasy wyleciały z ligi na dwadzieścia lat. Teraz po dwóch wiosennych porażkach należy zabrać się do roboty choć ponoć drużyna ciężko przetrenowała okres przygotowawczy chcielibyśmy to w końcu zobaczyć.

Jesteś Pan na wyjątkowym cenzurowanym. Wcale nie dlatego, że na środku obrony gra prawy obrońca i defensywny pomocnik, a za to, że zawodnicy na których Pan stawia już w kolejnym meczu (Edi, Boljević) okazują się słabsi od zawodników którzy siedzą na ławce (Kita, Rakels). Zwolnienia się nie spodziewam i dogramy sezon razem. Jednak po przegranych derbach oczekuję MINIMUM 9-10 miejsca.

Nazwanie obywatela Stawowego "trenerem" to brzmi zbyt dumnie - a właściwie to po prostu sarkazm!

Uparty skubaniec.

Moje pytanie brzmi - co na boisku robił dzisiaj Kuś ? Ten człowiek nie zagrał żadnego dobrego meczu odkąd przyszedł do Nas...Nykiela,który zagrał niezłe spotkanie na prawej obronie...a tu nagle zamiast Mikulasz gra właśnie Krzysiek Napastnik jest kontuzjowany, ale lepiej dać Wladka , który o grze jako napastnik ma zielone pojęcie i taki Kota i Rakels muszą grzać ławę ....sorry , piszę z komórki? ,więc mogą być błędy.

Stawowy mam Cię dość jesteś głupi uparty i przegrywasz z kretesem kolejne derby na ubek arena.Obrona to wielki wstyd a ten Twój Edi gra tak super jak Żytko czyli do dupy !A za posiadanie piłki w meczu nie przyznają punktów. Jesteś żałosny działasz na szkodę Cracovii !!!

Na tym forum to co drugi pewnie z licencją trenara uefa pro...;) Aplikować i po kosztach trenować Cracovię .. Jakub bedzie zadowolony, słupki będą OK

Stawowy jest niereformowalny . Jego nikt i nic nie jest w stanie przekonać . Jak na coś lub kogoś się uprze to nie ma takiej siły żeby zmienił zdanie . Żadna krytyka na niego nie działa .

Wypowiedź obywatela Stawowego przed derbami: "Cenię Wisłę...." Wypowiedź obywatela Stawowego po derbach (ze stoickim spokojem, lekkim uśmieszkiem): "Wisła wygrała zasłużenie ". Obywatelu Stawowy! Pan nie masz wstydu, honoru i godności!