Knur- z kwitowac to mozna tylko w jeden sposob
JA P.I.E.RD.O.L.E
Gorzej jak moja baba
Ale do rzeczy i juz koncze ta dyskusje
Nie jest najwazniejsze Knurze w ilu meczach ja ta taktyke widzialem, najwazniejsze jest w ilu meczach ona byla zastosowana poprawnie i wykonana w 100% zgodnie z zaleceniami sztabu szkoleniowego.
Mam wrazenie ze raczej chcesz nam udowodnic roznice znaczen slow typu: strategia, system, taktyka
Wedlug Twojego rozumowania, druzyna zagrala inna taktyka z Zawisza w PP niz caly sezon w I lidze czyli rozumiem ze druzyna to sabotazysci albo ktos tam sieje ferment bo nie wyobrazam sobie aby po zwyciestwie nad glownym rywalem do awansu nie kontynuowac tego samego stylu, taktyki, strategii, i Bog wiem czego tam jeszcze chcesz. Wiec Knur madra glowa, wiedzacy wszystko oglosi nam dlaczego?
Ale najpierw skoncze ja.
Kolejne pytanie czy wiesz ile druzyn stosuje ta sama taktyke, system i strategie?
Pewnie nie, a jest to wazne z puntku widzenia naszej dyskusji.
Odpowiedz brzmi: zaledwie kilka, a dlaczego?
Poniewaz jest bardzo trudna, ryzykowna i nowatorska.
Tak jak juz napisalem i chyba Stary kibol, taktyka w systemie 1-4-3-3 przy rozgrywaniu na wlasnej polowie polega na rozejsciu sie stoperow w boczne sektory boiska w miejsce bocznych obroncow, ktorzy wlaczajac sie w gre ofensywna na skrzydlach daja wieksze mozliwosci pomocnikom jak rowniez napastnikom tudziez skrzydlowym. Z racji faktu braku stoperow w srodkowej czesci boiska przy rozgrywaniu pilki ich pozycje zajmuje defensywny pomocnik, ktory jest obarczony wielkim ryzykiem gdyz przy stracie, umiejetnej i szybkiej kontrze druzyna przeciwna jest w przewadze.
Bardzo waznym czynnikiem w tej grze jest aspekt fizyczny zawiazany z pressingiem i szybkim odzyskaniem pilki po stracie juz na polowie przeciwnika. Mozesz zauwazyc Knurze progres w Naszej grze a mianowicie na chwile obecna jestesmy w stanie grac wysoko i pressingiem przez okolo 60 minut (w sumie) co w przypadku meczu przeciwko Legii wynioslo troche ponad 20minut, ale puste slowo pressing "means nothing" jesli nie umie sie go odpowiednio zastosowac, a przy tym potrzebna jest reakcja calej druzyny, a nie jak mysli potencjalny zjadacz chleba 2-3 zawodnikow.
Jesli chcesz znac odpowiedz na pytania dlaczego przestalismy grac w bok i w tyl. To odsylam do meczow z Rokiem Strausem w e-klasie. Jak juz wczesniej pisalem (chyba olales sikiem prostym ten wpis) postawa tego zawodnika po kontuzji jest diametralnie inna, nie chce pisac ze jest zla, ale jest bardzo zachowawcza, asekuracyjna i bez zbednego ryzyka co oczywiscie przekladalo sie na efektywnosc w Naszej grze i powtorze sie po raz kolejny. Podczas nie obecnosci Roka druzyna zaczela podejmowac wieksze Ryzyko w grze do przodu i tak jak juz wczesniej pisalem ze od meczu z Legia a nawet i wczesniej bo mecz w Gdansku nie wygladal zle do stracenia drugiej bramki po INDYWIDUALNYM bledzie, przy stanie 1-0 Lechia zostala zdominowana.
I po raz kolejny napisze (ja p.i.r.do.l.e jak z dzieckiem)
Male trybiki w druzynie moga wniesc kolosalna zmaine czyli gra Nowaka i powrot Saidiego, ktory tak na prawde cale spotkanie po kontuzji rozegral dopiero z Legia.
I po raz kolejny musze napisac czyli gra z Nowakiem:
Cala druzyna grajac przez rok bez napastnika ten sam schemat kompletnie nieswiadoma umiejetnosci gry Nowaka czyli gry na lini z obroncami w dalszym ciagu klepali ty do mnie ja do Ciebie na swojej polowce, ale druzyna to jest pikus w porownaniu do ludzi, ktorzy przychodza na Cracovie.
My nie widzielismy takiego napastnika w tym wieku, a smiem twierdzic ze i w ostatnim 50-leciu.
Oczywiscie ewidetnie nastapila zmiana pod wzgledem "dzidy" czyli jest przyzwolenie "w razie W" czyli dzida w przod bo to co zrobil Slawek z Lechia to jest kryminal ;-)
No i do tego dochodzi postawa takich zawodnikow jak Kosa, Zytko, Danielewicz, Budzinski, Marciniak, Pilarz, Dabrowski, Steblecki, ktorzy ewidetnie poczynili progres w swojej grze, a czym jest spowodowany ten progres?
Prawdopodobnie czynikami o ktorych Staw tak czesto mowi w kwestii transferow czyli ze musza pasaowac do taktyki czyli: potencjal sportowy, fizyczny, inteligencja, wiek.
I na koniec bo mi sie juz nie chce gdyz wiem ze i tak wale glowa w mur.
Nasuwa sie pytanie czy runda rewanzowa bedzie gorsza jak zwykle za Stawa gdyz zostanie popelniony blad w okresie przygotowawczym i czy druzyny przeciwne znajac nasza gre postawia autobus w bramce i gra bedzie wygladac tak jak w rundzie rewanzowej I ligi?
Knurze moglbym jeszcze napisac o kilku aspektach o ktorych wsponiano w tym temacie ale poddaje sie tak czy inaczej zdania nie zmienie :D
-
-
Wojciech Stawowy - treningi, sparingi, taktyka...
Ale co to jest taktyka? Kiedyś wydawało mi się, że wiem, ale teraz już przestaję łapać. Może ktoś mądrzejszy mnie oświeci?:)
napinacz- Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> (...)
> Ale do rzeczy i juz koncze ta dyskusje
ja jeszcze nie. jeśli widzę nonsensy wypisywane na forum i mam czas, to staram się prostować. choć przyznam, że czas mi się powoli kończy.
> Nie jest najwazniejsze Knurze w ilu meczach ja ta
> taktyke widzialem,
czyli rozumiem, że co prawda nie widziałeś tej taktyki w 12/13, ale to jest ta sama, co w ostatnich czterech meczach. nie dziwię się, że kończysz dyskusję. moim zdaniem takie postawienie sprawy faktycznie ją kończy.
najwazniejsze jest w ilu
> meczach ona byla zastosowana poprawnie i wykonana
> w 100% zgodnie z zaleceniami sztabu
> szkoleniowego.
no więc moim zdaniem w '12/'13 w większości meczów chłopaki grali generalnie zgodnie z zaleceniami sztabu szkoleniowego (vide omówienie jakiegoś szkolenia czy seminarium Gabora w bodaj natemat.pl).
>
> Wedlug Twojego rozumowania, druzyna zagrala inna
> taktyka z Zawisza w PP niz caly sezon w I lidze
stwierdzam fakt: z Zawiszą zagraliśmy najlepszy mecz sezonu, i tylko w nim przeważały elementy widoczne w ostatnich paru naszych meczach. a było to na samym początku sezonu - przez co jest jasne, że to nie była kwestia czasu czy dotarcia się systemu. parę kolejek, tygodni - ok. ale nie wciskajcie nam, że trzeba było 15 miesięcy (w wielu aspektach bezobjawowego) łupania tej taktyki, którą widzimy teraz.
> czyli rozumiem ze druzyna to sabotazysci albo ktos
> tam sieje ferment bo nie wyobrazam sobie aby po
> zwyciestwie nad glownym rywalem do awansu nie
> kontynuowac tego samego stylu, taktyki, strategii,
no właśnie. też się dziwię, że tego nie pociągnięto. poszliśmy w usrane kopanie "ja do ciebie, ty do mnie", takie kopanie samo dla siebie. i dopiero niedawno wróciliśmy do tematów z tamtego meczu.
(btw. wróce jeszcze do tematu muraw, przez napinacza nie wspomnianego: otóż jeśli w efektownej grze przeszkadza nierówna murawa, bo gramy po ziemi, a teraz gramy zarówno po ziemi, jak i wysokie piłki, to gdyby to była ta sama taktyka, to na nierównych murawach gralibyśmy częste dzidy. ale wówczas to była inna taktyka, a takie zagrania nie były mile widziane).
> i Bog wiem czego tam jeszcze chcesz. Wiec Knur
> madra glowa, wiedzacy wszystko oglosi nam
> dlaczego?
no własnie piszę - tego nie kumam. dlaczego nie poszliśmy tą drogą. no chyba, że widziałeś rozwijanie tego tematu w kolejnych meczach. ale nie widziałeś.
>
>(...)
wycinam fragment o rozchodzeniu się środkowych na bok i cofnięciu defensywnego - bo to jest jasne. umożliwia ofensywną grę bocznym obrońcom, i o tym pisałem, że to jest element starej taktyki, który widać w nowym sposobie gry. tu nie ma sporu. z tym, że do niedawna to wyglądało niema zawsze tak samo, a teraz mamy więcej wariantów.
> Bardzo waznym czynnikiem w tej grze jest aspekt
> fizyczny zawiazany z pressingiem i szybkim
> odzyskaniem pilki po stracie juz na polowie
> przeciwnika. Mozesz zauwazyc Knurze progres w
> Naszej grze a mianowicie na chwile obecna jestesmy
> w stanie grac wysoko i pressingiem przez okolo 60
> minut (w sumie) co w przypadku meczu przeciwko
> Legii wynioslo troche ponad 20minut, ale puste
> slowo pressing "means nothing" jesli nie umie sie
> go odpowiednio zastosowac, a przy tym potrzebna
> jest reakcja calej druzyny, a nie jak mysli
> potencjalny zjadacz chleba 2-3 zawodnikow.
no dobrze, ale przecież pressing w takiej postaci pojawił sie niedawno. widziałeś to może wiosną '13? albo - skoro nie byli na to gotowi fizycznie po zimie - jesienią '12 - poza meczem w PP i momentami drugiego meczu z Zawiszą?
własnie pojawienie się tego pressingu to jest jeden z powodów, dla których można mówić o nowej taktyce. bo tego nie było.
>
>(...)
w temacie Roka czegoś nie łapię:
najlepszy mecz poprzedniego sezonu rozgrywamy w zasadzie bez niego - i gra jest bardzo dobra.
potem gramy z głównie z Rokiem, jest generalnie słabiej niż w Bydgoszczy. czy z Rokiem jesienią'12 nasza gra przypomina dzisiejszą? nie.
piszesz, że "Podczas nieobecnosci Roka druzyna zaczela podejmowac wieksze ryzyko w grze do przodu" - no cóż, ja tego wiosną '13 nie widziałem. czyli podczas pierwszej nieobecności Roka nie było widać dzisiejszej gry - zatem to nie Rok stoi na przeszkodzie w podejmowaniu większego ryzyka i grze bardziej do przodu.
co zatem się zmieniło? czy aby nie założenia gry? albo - nazwijmy rzecz po imieniu - taktyka?
> Male trybiki w druzynie moga wniesc kolosalna
> zmaine czyli gra Nowaka i powrot Saidiego, ktory
> tak na prawde cale spotkanie po kontuzji rozegral
> dopiero z Legia.
nie kupuję tego, że aby rzekomo ta sama taktyka mogła odpalić, potrzebny był Saidi (bo przecież mieliśmy Edka, a on nie gorszy, zwł. na drugi front), albo Napadzior - bo takiego Stawowy nie chciał.
co do tego, że Nowak to jest "game changer", pełna zgoda. to m.in. jego gra i sposób gry spowodowały zmiany w taktyce.
> No i do tego dochodzi postawa takich zawodnikow
> jak Kosa, Zytko, Danielewicz, Budzinski,
> Marciniak, Pilarz, Dabrowski, Steblecki, ktorzy
> ewidetnie poczynili progres w swojej grze, a czym
> jest spowodowany ten progres?
> Prawdopodobnie czynikami o ktorych Staw tak czesto
> mowi w kwestii transferow czyli ze musza pasaowac
> do taktyki czyli: potencjal sportowy, fizyczny,
> inteligencja, wiek.
jak Zieliński? ;) ale to bez sporu, chłopcy teraz wyglądają dużo lepiej, niż w pierwszym sezonie Stawowego 2.0, i za to chwała trenerowi.
podsumowując: pojawił się pressing, wysokie długie piłki, szybsze i bardziej urozmaicone wyprowadzanie piłki ze swojej strefy, szybsza gra na połowie rywala i prostopadłe piłki do napadziorów. poza tym taktyka bez zmian. radio Erewań :D
docent Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ale co to jest taktyka? Kiedyś wydawało mi się,
> że wiem, ale teraz już przestaję łapać. Może
> ktoś mądrzejszy mnie oświeci?:)
takie cóś znalazłem ;)
[b]Taktyka[/b] - w piłce nożnej jak i w innych sportach jest zbiorem zasad i reguł, dzięki którym możliwe jest osiągnięcie celu, jakim jest wygranie meczu. Taktyka określa sposób zachowania całego zespołu oraz poszczególnych zawodników na boisku w konkretnych sytuacjach. Stosowanie przez trenerów różnych formacji na boisku wymaga wprowadzenia odpowiednich ustawień taktycznych dla każdego zawodnika. [u]Założenia taktyczne są w dużej mierze zależne od zastosowanej formacji na boisku[/u].
[b]Formacja[/b] w piłce nożnej jest sposobem rozmieszczenia zawodników na boisku, podzielonych na 3 podstawowe grupy: obrona, pomoc oraz atak. Dzięki zastosowaniu odpowiedniej formacji, zespół w zależności od rywala z jakim rozgrywa spotkanie, może utworzyć formacje nastawione na atak (ofensywne), bądź też ze wzmocnioną linią obrony (defensywne). Formacje ustalane są przez trenerów zespołów.
Ta kilkudniowa dyskusja o taktyce przejdzie do historii forum.
Można ją określić jednym słowem: E P I C K A. Chociaż epitety też były. :D
Bucky Nome Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ta kilkudniowa dyskusja o taktyce przejdzie do
> historii forum.
e, nie sądzę. w ubiegłym sezonie była podobna na temat tego, czy jesteśmy faworytem, czy awans jest celem i czy mamy skład na awans, a teraz mało kto o niej pamięta. ale też nie pojawiają się oderwane od rzeczywistości głosy, że awansując Stawowy zrobił wynik ponad stan - a przecież jesienią ubiegłego roku nie trudno było o takie kuriozalne strwierdzenia, że awans będzie ponad stan, albo że "gdyby nie Stawowy, to bronilibyśmy sie przed spadkiem" - ten to mój ulubiony.
ale dostrzegam zmęczenie osób postronnych tą dyskusją, dlatego ze swej strony ją zakończę podsumowaniem.
pojawił się temat zmiany taktyki, pojawiły się głosy, że to ta sama taktyka, co zawsze odkąd trener przyszedł. na proste pytanie "dlaczego zatem do tej pory nie ogladaliśmy tego, co widzimy teraz?" pojawiły się różne odpowiedzi:
bo trzeba czasu - ale to nieprawda, vide od razu widoczna zmiana stylu gry np. w PP w Bydgoszczy. albo w 3. i 4. meczu sezonu 09/10. albo na początku rundy wiosennej 07/08. (nawiązując do przykładu z nauką języka: Panowie, zachowujecie się jak ojciec, który słysząc, jak syn z pięknym akcentem oznajmia "[i]je m'apelle Adalbert[/i]" mówi z zadowoleniem "[i]wiedziałem, że nauka angielskiego przyniesie efekty[/i]" :D )
bo wiosną '13 nie mieli siły - ale to nieprawda, bo wówczas widzielibyśmy "tę samą taktykę" w działaniu jesienią '12 i na początku tego sezonu.
bo Nowak - ale pierwsze mecze z Nowakiem wyglądały tak, jak wyglądały, a i wcześniej Stawowy nie czuł potrzeby posiadania takiego snajpera, w związku z czym taki grajek nie mógł być niezbędnym elementem ówczesnej taktyki.
bo Saidi - ale był Edek!
bo Rok - ani z Rokiem, ani bez niego takiej gry wcześniej nie było widać.
bo boiska nierówne - ale czemu wówczas nie grali często gęsto takich piłek, jak na początek we Wrocławiu czy w II połowie w derbach?
bo rywale słabi i że się bronili - ale przecież Pogoń też sie broniła. a np. z Tychami czy Miedzią takiej gry nie było widać. poza tym, nawet jak pierwsi strzelaliśmy gola i rywal musiał się odkryć, to dalej jakoś trudno było sie dopatrzeć takiej gry jak np. w Białymstoku.
bo formacja ta sama - to pozostawiam bez komentarza.
zamiast brnąć w piętrowe i wariantowe tłumaczenia, że to ta sama taktyka co w 12/13 i na początku 13/14, czyż nie prościej jest przyjąć, że po prostu taktyka się zmieniła? ano, jak widać, dla niektórych nie. więc może faktycznie, lepiej skończyć?
Knurze to proste jest
Stawowy wielkim trenerem jest!
I nie może być tak że Knura nie zachwyca jak tłumaczę że zachwyca
Dlatego pamiętaj Knurze że Stawowy Wielkim Trenerem jest!
Ja, nie zagłębiając się w szczegóły taktyczne, bo z tego co widzę napisane na temat zostało aż za dużo :)... ostatnie cztery mecze raczej cieszyły oko i nawet zdobycz punktowa akceptowalna (choć oczywiście szkoda derbów i pogoni)... do przodu gramy przyjemnie, a z tyłu nieco mniej wielbłądów, choć nadal się przydarzają. Więcej plusów to:
+ Kosanovic - nie wierzę, że to piszę, ale wydaje się, że chłopak okrzepł i naprawdę sobie radzi
+ Dąbrowski - czyści, aż miło
+ ogólna zwyżka formy młodzieży i jeden mega transfer (nie muszę pisać o kogo chodzi)
Nawet trochę zaczynam wierzyć, że pierwsza ósemka jest w zasięgu, choć nadal spora liczba wielbłądów (jak z potoczanką) odrobinę studzą entuzjazm. Jest lepiej niż się spodziewałem.
Ja pier.dole chyba napisze doktorat na ten temat !!! :):):)
Knurze wybacz, ale musze:
> Nie jest najwazniejsze Knurze w ilu meczach ja ta
> taktyke widzialem,
[b]Knur pisze [/b] czyli rozumiem, że co prawda nie widziałeś tej taktyki w 12/13, ale to jest ta sama, co w ostatnich czterech meczach. nie dziwię się, że kończysz dyskusję. moim zdaniem takie postawienie sprawy faktycznie ją kończy.
[b]napinacz[/b] Tak widzialem ta taktyke w we wiekszosci meczach I ligi i wszystkich ekstraklasy jak to nazywasz Stawowy 2.0
Roznica polega na tym ze tak jak twierdzisz nie bylo zagran prostopadlych jak rowniez z pominieciem drugiej lini mam nadzieje ze rozumiesz co do Ciebie pisze.
Ano nie bylo. W I lidze druzyny grajace przeciwko Cracovii ustawialy juz ten slynny "autobus" wiec granie dlugich pilek mijalo sie z celem, gdyz jak masz ustawionych 11 zawodnikow na 30-tym metrze to trzeba miec zerowe pojecie o grze w pilke aby grac tak jak ty bys tego chcial.
Podam Ci tylko przyklad w meczu z Ruchem Chorzow, ktory do momentu stracenia bramki na 1-1 gral perfekcyjnie w obronie, a my nie moglismy zrobic sztycha, poniewaz idealnie przesuwali, stosowali podwojenia, solidna asekuracje i czyhal na kontry i tak grala cala I liga gdyz druzyny grajace przeciwko Cracovii nie mogly przeciwsatwic nic po za walka i gra z kontry.
Wyjatkiem od reguly byla gra w PP z Zawisza w Bydgoszczy. Mecz na poczatku sezonu druzyny sie nie znaja. Zawisza wystawia w polowie sklad rezerwowy, a z racji swojego potencjalu i meczu na wlasnym stadionie, podejmuje otwarta gre, ktora nie wyszla im na kozysc gdyz zaskoczylismy ich w kazdym aspekcie gry co w pozniejszych pojedynkach na stadionie Z-etki juz nam nie wychodzi, gdyz przyjmuja ten sam styl czyli glebokie ustawienie i kontry.
[b]Knur pisze [/b]:(btw. wróce jeszcze do tematu muraw, przez napinacza nie wspomnianego: otóż jeśli w efektownej grze przeszkadza nierówna murawa, bo gramy po ziemi, a teraz gramy zarówno po ziemi, jak i wysokie piłki, to gdyby to była ta sama taktyka, to na nierównych murawach gralibyśmy częste dzidy. ale wówczas to była inna taktyka, a takie zagrania nie były mile widziane).
[b]napinacz[/b] Swiadomie nie poruszylem tego tematu gdyz nie jest dla mnie wystarczajaco mocnym argumentem w tej dyskusji.
[b]Knur[/b] no dobrze, ale przecież pressing w takiej postaci pojawił sie niedawno. widziałeś to może wiosną '13? albo - skoro nie byli na to gotowi fizycznie po zimie - jesienią '12 - poza meczem w PP i momentami drugiego meczu z Zawiszą?
własnie pojawienie się tego pressingu to jest jeden z powodów, dla których można mówić o nowej taktyce. bo tego nie było.
[b]napinacz[/b] Zalozenie takie bylo jest i bedzie, ale jak dobrze wiemy nie jestesmy Barcelona ani Bayernem, wiec Ci zawodnicy musza podczas kazdego meczu znalezc czas na tzw: odpoczynek i da sie to zauwazyc w kazdym ze spotkan gdzie oddajemy inicjatywe druzynie przeciwnej.
Dlaczego tego nie bylo widac w I lidze tak wyraznie jak w ostatnich meczach?
Ano dlatego ze tak jak pisalem wyzej pressing trzeba umiec zakladac i uczestniczy w tym cala druzyna i sa to zachowania automatyczne, wytrenowane w technice i pod wzgledem wytrzymalosci stanowia spore ryzyko gdyz jak druzyna wyjdzie spod pressingu robi sie dziura i przewaga ilosciowa, wiec musisz sobie zdawac z tego sprawe ze wymaga to nie tylko odpowiedniego przygotowania fizycznego, ale rowniez sporej odpowiedzialnosci. Nie udany pressing w I lidze grozi utrata bramki i autobusem, a co rowna sie z porazka porazka, a co rowna sie z oddaleniem od miesc gwarantowanych awansem co w ekstraklasie nam nie grozi, ta tolerancja jest znacznie wieksza i mozna wiecej ryzykowac, poniewaz latwiej jest sie utrzymac w e-klasie niz awansowanc do niej
[b]Knur[/b] w temacie Roka czegoś nie łapię:
najlepszy mecz poprzedniego sezonu rozgrywamy w zasadzie bez niego - i gra jest bardzo dobra.
potem gramy z głównie z Rokiem, jest generalnie słabiej niż w Bydgoszczy. czy z Rokiem jesienią'12 nasza gra przypomina dzisiejszą? nie.
piszesz, że "Podczas nieobecnosci Roka druzyna zaczela podejmowac wieksze ryzyko w grze do przodu" - no cóż, ja tego wiosną '13 nie widziałem. czyli podczas pierwszej nieobecności Roka nie było widać dzisiejszej gry - zatem to nie Rok stoi na przeszkodzie w podejmowaniu większego ryzyka i grze bardziej do przodu.
co zatem się zmieniło? czy aby nie założenia gry? albo - nazwijmy rzecz po imieniu - taktyka?
[b]napinacz[/b] Nie widziales, gdyz tak jak pisalem wyzej druzyny ustawialy sie na 30-tym metrze i ciezko bylo sie przebic, a w glowach zawodnikow bylo jedno: Jesli zaryzykujemy i nam nie wyjdzie pojdzie kontra i awans mozemy sobie w dupe wsadzic.
I po raz kolejny. Czas dla tej druzyny gra na nasza kozysc
To chyba jest proste do zrozumienia
> Male trybiki w druzynie moga wniesc kolosalna
> zmaine czyli gra Nowaka i powrot Saidiego, ktory
> tak na prawde cale spotkanie po kontuzji rozegral
> dopiero z Legia.
[b]Knur[/b] nie kupuję tego, że aby rzekomo ta sama taktyka mogła odpalić, potrzebny był Saidi (bo przecież mieliśmy Edka, a on nie gorszy, zwł. na drugi front), albo Napadzior - bo takiego Stawowy nie chciał.
co do tego, że Nowak to jest "game changer", pełna zgoda. to m.in. jego gra i sposób gry spowodowały zmiany w taktyce.
[b]napinacz[/b] Oczywiscie ze tak, potrzebni sa zawodnicy wyszkoleni technicznie i umiejacy wygrywac pojedynki 1na1, krore robia przewage co teraz widac wyraznie jak Budzik, Seba, Saidi czy Nowak umiejetnie wykozystuja ta umiejetnosci poniewaz, [b]poniewaz[/b] jest wiecej miejsca na boisku, [b]poniewaz[/b] druzyny staraja sie nas atakowac juz na naszej polowie i gdy wychodzimy z tego pressingu robimy przewage, a do tego jesli jeszcze wygra sie pojedynek 1na 1 robi sie 100% sytuacja.
I dlatego Staw az prosi przeciwnikow aby nas atakowali na Naszej polowie
To chyba tez jest proste do zrozumienia
Dlaczego tego nie bylo w I lidze? Dlatego ze druzyny byly skupione na wlasnej polowie i gdy juz udalo sie przejsc jedengo to odrazu doskakiwal drugi na podwojenie lub z asekuracja i rowniez dlatego strzelilsmy tyle bramek z odleglosci gdyz nie bylo mozliwosci przedarcia sie przez bardzo skomasowane szyki obronne druzyn przeciwnych.
A co do Saidiego w meczu na szczycie w I lidze, czyli w meczu druzyn grajacy ofensywny futbol. Chlop po kontuzji jeszcze nie umial dobrze chodzci, a kazano mu biegac i co? Zrobil co mial zrobic, wszedl w koncowce, wygral pojedynek 1na1 i dogral w pole karne do Danielewicza, ktory huknal z 10metrow od bramki i tylko sam bramkarz wie jak to obronil, natomiast przy dobitce Edka juz nie mial szans. :)
A co z tego wynika?
Byc moze czekaja nas najtrudniejsze mecze w tej rundzie bo gramy z druzynami ze strefy spadkowej, ale tym razem mamy Nowaka i Saidiego dochodzacych do pelni formy.
Co do Edka. Widze w nim spory potencjal, ale przy Saidim w formie hmmm....nie ten level.
> No i do tego dochodzi postawa takich zawodnikow
> jak Kosa, Zytko, Danielewicz, Budzinski,
> Marciniak, Pilarz, Dabrowski, Steblecki, ktorzy
> ewidetnie poczynili progres w swojej grze, a czym
> jest spowodowany ten progres?
> Prawdopodobnie czynikami o ktorych Staw tak czesto
> mowi w kwestii transferow czyli ze musza pasaowac
> do taktyki czyli: potencjal sportowy, fizyczny,
> inteligencja, wiek.
[b]Knur[/b] jak Zieliński? winking smiley ale to bez sporu, chłopcy teraz wyglądają dużo lepiej, niż w pierwszym sezonie Stawowego 2.0, i za to chwała trenerowi.
podsumowując: pojawił się pressing, wysokie długie piłki, szybsze i bardziej urozmaicone wyprowadzanie piłki ze swojej strefy, szybsza gra na połowie rywala i prostopadłe piłki do napadziorów. poza tym taktyka bez zmian. radio Erewań
[b]napinacz[/b] Nawiazujac do Zielinskiego to owszem tak sam jak ten Bulgar. Stawowy ich chcial i jednomyslnie stwierdzam ze sie zblaznil, ale rowniez chcial Quintane, wiec w tej kwestii twierdze ze nie ma trenera na swiecie, ktory ma 100% trafione transfery.
Obaj dostali szanse i ich nie wykozystali stad tez nie ma ich w klubie, wiec zbedna dyskusja.
Na zakonczenie uzyje maksymy futbolowej "Gra sie tak jak przeciwnik pozwala"
Czyli taktyka ta sama z ciaglym ulepszaniem pewnych schematow nad ktorymi sie pracuje plus co najwyzej dokonanie pewnych korekt. No bo przeciez Knurze nie sadzisz aby celem taktyki Stawa bylo klepanie w bok i w tyl do znudzenia
I prosze nie lap mnie za pojedyncze slowka, tylko staraj sie zrozumiec caly kontekst moich wypowiedzi.
Tak było ponad dwa lata temu, a jak będzie w najbliższy piątek ?
http://ekstraklasa.net/sparingi/cracovia-zremisowala-z-ruzomberokiem-w-sparingu,artykul.html?material_id=4e60d3f3fbaedd9c14000000
Wygramy. Mam nadzieję, że w drużynie zagrają Kita, Żurek i Wełna, i będzie można ich porównać na tle innych graczy.
rmszar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wygramy. Mam nadzieję, że w drużynie zagrają
> Kita, Żurek i Wełna, i będzie można ich
> porównać na tle innych graczy.
Zagrają wszyscy, z uwagi na kontuzje i powołania do reprezentacji.
Wełna ma czerwoną kartkę :P
Szuwarku, mam nadzieję.
Swoja drogą dla zakończenia i rozluźnienia sytuacji w tym wątku, polecam lekturę ostatnich postów tutaj:
[url=http://www.cracovia.krakow.pl/read.php?4,1268199,page=18]Forumowicze w filmie LINK![/url]
(edit). a, żeby już nie zanudzać, to napinacz: masz priva.
ale ogólnie, to jesteśmy WSZYSCY zadowoleni z ostatnich osiągnięć Cracovii pod Stawowym ? Tak ?
Ja Tak;].
tak
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)