Czerwona kartka dla Pilarza była słuszna. Tak jak ktoś tam w studio powiedział - gdyby Cetnarski nie odpuścił to mogło się skończyć szpitalem. Zresztą nawet gdyby nie drastyczność tego zagrania, to był to faul bramkarza poza polem karnym w sytuacji sam na sam. Nie da się tego inaczej zinterpretować.
Jeśli chodzi o Matko to nie zawalił w tym meczu niczego. Spróbujcie sobie bronić w takich sytuacjach jakie stwarzała mu nasza obrona. Ta główka z 3 metrów w sytuacji gdy Perdijić wracał do środka była do wyciągnięcia przy ogromnym farcie, ale nie było to w żadnej mierze jego obowiązkiem. Czasu na reakcję w takiej sytuacji bramkarz ma 0 (zero) i to kwestia jak go piłka nastrzeli. Napastnik mógł zrobić tutaj wszystko, a i tak spieprzył strzał. Nasza obrona podobnie jak przy pierwszej sytuacji kryła powietrze mimo przewagi w polu karnym. Dramat.
Mimo bardzo dobrego występu Perdijicia uważam, że w tym zespole, przy tej obronie, lepszym bramkarzem jest Pilarz, bo mocno w bramce żyje i uzupełnia rolę naszego ostatniego obrońcy, którego póki co nie ma. Do tego chyba najlepiej w lidze gra nogami i nieźle antycypuje kaleczniactwo naszej obrony. Matko to inny typ bramkarza. Teraz będziemy mieli dwa mecze okazji żeby się przekonać czy wbrew mojej opinii nie wprowadzi spokoju do bloku obronnego.
-
-
Matko Perdijić- WITAMY!!!
Oglądam powtórki wyjścia Pilarza i nie mogę wyjść z podziwu nad jego interwencją. Staranował chłopa że miło, to że Cetnarski nie poszedł do końca to tylko kwestia tego że zabijać się dla Widzewa nie ma zamiaru. Co do Danielewicza i jego niby asekuracji, to po pierwsze brawo że chciało mu się wracać, ale cały czas był za Cetnarskim. Wyprzedził go dopiero w momencie gdy Pilarz taranował zawodnika Widzewa, zatem argument że piłkarz Pasów był jeszcze przed bramką bardzo kiepski. Na marginesie Pilarz zrobił wyskok do piłki która była na poziomie głowy stojącego na ziemi zawodnika Widzewa stąd nieudolna próba ataku na piłkę. Z boku to wygląda jakby go chciał zabić jak ktoś tego nie widzi to no cóż, widocznie zamyka oczy by tego nie oglądać :)
Pozostaniemy przy swoich zdaniach. Jak pisałem wcześniej od bidy mogła być kartka, ale czerwony kolor wymagał tutaj chęci zaistnienia ze strony sędziego. Atak nie był brutalny, gra była o piłkę, a pozycja była asekurowana.
qentin, gdyby Cetnarski wyskoczył, to właśnie mniejsze konsekwencje by poniósł, moim zdaniem on się właśnie podłożył.
Jedyny jasny punkt w naszej "drużynie". Brawo Matko i oby tak dalej!
co ma do rzeczy asekurowana pozycja czy gra o pilke????? to zupelnie nie ta kwalifikacja
w pilce noznej istnieje cos takiego jak czerwien za ostrosc w grze, gosc w wyskoku karate lokciem ladujacy w twarzy przeciwnika jak najbardziej sie kwalifikuje - tu moglo skonczyc sie powaznym nokautem, wystarczy
glupota i nieporadnosc Pilarza, a nie blad sedziego.
g4lu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czerwona kartka dla Pilarza była słuszna. Tak
> jak ktoś tam w studio powiedział - gdyby
> Cetnarski nie odpuścił to mogło się skończyć
> szpitalem. Zresztą nawet gdyby nie
> drastyczność tego zagrania, to był to faul
> bramkarza poza polem karnym w sytuacji sam na sam.
> Nie da się tego inaczej zinterpretować.
stary weź Ty sie naucz najpierw przepisów.
Bramkarz poza polem karnym jest traktowany dokłądnie tak samo jak zawodnik z pola! nie ma czegos takiego jak faul bramkarza poza polem karnym czy w polu karnym. jedno i drugie to to samo !
bramkarz kiedy opuszcza pole karne moze to samo co gracz z pola. a nie wolno grac rękami , proste. nie byłą to sytuacja sam na sam gdyż w momencie faulu miedzy piłką a bramką był obrońca Pasów. Jedyna argumentacja to agresywne wejście ( łokieć) ale i to jest bardzo naciągane, zdania nie zmienie, maks żółta kartka gdyż ani to brutalne ani umyślne ani tym bardziej 100 % sytuacja.
Pardon - masz rację co do braku przepisu z przewinieniem bramkarza poza polem karnym. Posłuchałem Twojej rady i się zaznajomiłem z przepisami i postanowieniami FIFA na sezon 2013/14 ze strony PZPN.
Odnośnie wykluczenia z gry znalazłem takie złote wersy:
[i][b]Przewinienia karane wykluczeniem z gry[/b]
Zawodnik, zawodnik rezerwowy lub zawodnik wymieniony musi być wykluczony z gry, jeżeli popełnia jakiekolwiek z siedmiu następujących przewinień:
? popełnia poważny, rażący faul,
? zachowuje się gwałtownie, agresywnie,
? pluje na przeciwnika lub inną osobę,
? pozbawia drużynę przeciwną bramki lub realnej szansy zdobycia bramki, zagrywając rozmyślnie piłkę ręką (nie dotyczy bramkarza we własnym polu karnym),
? [b]pozbawia realnej szansy zdobycia bramki przeciwnika poruszającego się w kierunku bramki tego zawodnika, popełniając przewinienie karane rzutem wolnym lub rzutem karnym,[/b]
? używa ordynarnego, obelżywego, obraźliwego języka i (lub) gestów,
? otrzymuje drugie napomnienie w tych samych zawodach.[/i]
[i][b]Nieostrożność, nierozważność, użycie nieproporcjonalnej siły[/b]
Nieostrożność ma miejsce wtedy, gdy zawodnik swój atak wykonuje w sposób niedokładny, nieuważny i bez zachowania należytej staranności.
? Nieostrożność w grze nie powoduje konieczności stosowania kar indywidualnych.
Nierozważność ma miejsce wtedy, gdy zawodnik swój atak wykonuje całkowicie nie zważając na bezpieczeństwo przeciwnika lub konsekwencje, jakie ten atak może spowodować.
? Zawodnik grający nierozważnie musi być ukarany napomnieniem.
Użycie nieproporcjonalnej siły ma miejsce wtedy, kiedy zawodnik swój atak wykonuje z dużą siłą, rażąco wykraczając poza granice normalnej gry, narażając tym samym przeciwnika na niebezpieczeństwo odniesienia kontuzji.
? [b]Zawodnik używający nieproporcjonalnej siły, musi być wykluczony z gry.[/b][/i]
[i][b]Gra niebezpieczna[/b] to zachowanie zawodnika próbującego zagrać piłkę w taki sposób, że naraża on na kontuzję samego siebie lub znajdującego się w zasięgu gry zawodnika drużyny przeciwnej, który w obawie przed odniesieniem kontuzji powstrzymuje się od zagrania piłki.
? Zawodnik grający niebezpiecznie generalnie nie ponosi żadnych konsekwencji dyscyplinarnych. Jeżeli jednak jego niebezpieczne zagranie w sposób oczywisty powoduje ryzyko odniesienia kontuzji, sędzia winien udzielić mu napomnienia.
? [b]Jeżeli natomiast zawodnik grając niebezpiecznie pozbawia drużynę przeciwną szansy na zdobycie bramki, winien zostać wykluczony z gry[/b].[/i]
[i][b]Poważny, rażący faul[/b]
Zawodnik popełnia poważny, rażący faul wówczas, gdy używa nieproporcjonalnej siły lub brutalności w odniesieniu do zawodnika drużyny przeciwnej, kiedy walczą o piłkę będącą w grze.
Atak nogami, który naraża na niebezpieczeństwo zawodnika drużyny przeciwnej, musi być traktowany jako poważny, rażący faul.
Każdy zawodnik, który gwałtownie atakuje zawodnika drużyny przeciwnej, kiedy walcząc o piłkę naskakuje z przodu, z boku lub z tyłu, używając jednej lub obu nóg ? czyniąc to z użyciem nieproporcjonalnej siły i narażając tego zawodnika na niebezpieczeństwo, popełnia poważny, rażący faul.
Przy poważnym, rażącym faulu korzyść nie powinna być stosowana, chyba że w następstwie zastosowania korzyści stwarza się bezpośrednio realną szansę zdobycia bramki przez drużynę poszkodowaną. W takim przypadku zawodnika, który popełnił poważny, rażący faul, sędzia wyklucza podczas najbliższej przerwy w grze.
Poważny, rażący faul karany jest wykluczeniem z gry winnego zawodnika. Grę przerwaną z tego tytułu wznawia się rzutem wolnym bezpośrednim z miejsca przewinienia (patrz Art. 13 ? Miejsce wykonania rzutu wolnego), względnie rzutem karnym, gdy przewinienie miało miejsce w polu karnym.[/i]
Ja to widzę tak (ale chętnie przyznam się do błędu ponownie jeśli zostanie to solidnie uargumentowane): Nie znalazłem zdania o zawodniku stojącym za bramkarzem, z którego powodu taka sytuacja nie byłaby rozpatrywana jako realna szansa zdobycia bramki. Faul Pilarza z użyciem łokcia i impetu całego ciała na pewno był poważnym, rażącym faulem pozbawiającym drużynę przeciwną realnej szansy zdobycia bramki. Została również użyta nieproporcjonalna siła - głowa Cetnarskiego odskoczyła jak głowa Gołoty w starciu z Lewisem. Jeśli natomiast mówimy o tym nieszczęsnym Danielewiczu, to zdążył on wyprzedzić Cetnarskiego tylko dlatego, że ten w obawie przed Pilarzem zwolnił, co podchodzi pod grę niebezpieczną naszego bramkarza.
Sędzia nie miał jednego wątpliwego powodu do dania czerwonej kartki - on miał na to kilka paragrafów.
Brawo G4lu. W punkt:)
Poza faktem, że przepisy nie są do końca sprecyzowane i podlegają subiektywnej interpretacji sędziego(np. nieproporcjonalna siła), jasno stwierdzają, że za takie zachowanie kartkę można swobodnie dać.
Tak na marginesie, ciekawie wyglądają dyskusje osób na temat przepisów, których nigdy nawet wcześniej nie czytali:) Znam takich, co nawet daliby się pokroić za swoje racje z tym, że nawet nie wiedzą do końca o jakich przepisach mowa:)
[quote]? pozbawia [b]realnej szansy[/b] zdobycia bramki przeciwnika poruszającego się w kierunku bramki tego zawodnika, popełniając przewinienie karane rzutem wolnym lub rzutem karnym,[/quote]
To nie była pozycja stuprocentowa. Zależy czym jest "realna" szansa na bramkę. Myślę, że ta sytuacja nie była na tyle groźna żeby dawać czerwoną kartkę.
[quote]Użycie nieproporcjonalnej siły ma miejsce wtedy, kiedy zawodnik swój atak wykonuje z dużą siłą, [b]rażąco wykraczając[/b] poza granice normalnej gry, narażając tym samym przeciwnika na niebezpieczeństwo odniesienia kontuzji.
? Zawodnik używający nieproporcjonalnej siły, musi być wykluczony z gry. [/quote]
Tu tego nie było. Po prostu przypadkowy łokieć ale Pilarz trafił w piłkę. Nie było to uderzenie konkretnie łokciem tylko wyprostowaną ręką. Co innego gdyby trafił Cetnarskiego w głowę. Wg mnie nie wyglądało to wcale groźnie i nawet komentator nie zgadzał się z decyzją sędziego.
Teraz wyobraźmy sobie odwrotną sytuację. Wolański fauluje w takiej samej sytuacji w ten sam sposób - dostaje żółtą. Ładny byłby płacz na forum ("no jak, przecież to czerwona", "sędzia kupiony")
Nawotczynski dostal wlasnie czerwien, a przeciez byl jeszcze bramkarz przed Pawlowskim. Jakie dziwy.
Za bramkarzem jest jeszcze powietrze a jak wiemy z lekcji fizyki i powietrze stawia opór.
:D
Pilarz, słuszna czerwona kartka. Pomylił boisko piłkarskie z areną MMA, adrenalina wzięła górę nad rozsądkiem.
boczny nie podniósł chorągiewki a był lepiej ustawiony niż główny, sądzę że zasugerował się tym, iż Krzysiek najpierw trafił w piłkę
wiadomo decyzję podejmuje główny arbiter ale wystarczyło to skonsultować, zresztą też dosyć długo jak dla mnie zwlekał z odgwizdaniem tego faulu
g4lu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przewinienia karane wykluczeniem z gry
> ? pozbawia realnej szansy zdobycia bramki
> przeciwnika poruszającego się w kierunku bramki
> tego zawodnika, popełniając przewinienie karane
> rzutem wolnym lub rzutem karnym,
ten przepis akurat stosuje sie do jakiegokolwiek faulu na graczu drużyny przeciwnej we własnym polu karnym (kopia) lub do gracza będącego sam na sam lub wychodzącego na czysta pozycje
> ? Zawodnik używający nieproporcjonalnej siły,
> musi być wykluczony z gry.
no no , himan albo yataman
>
> Gra niebezpieczna nie ma co komentować.
> ? Jeżeli natomiast zawodnik grając
> niebezpiecznie pozbawia drużynę przeciwną
> szansy na zdobycie bramki, winien zostać
> wykluczony z gry.
tak, sam na sam z bramkarzem albo wyjscie na czystą pozzycje !
>
> Poważny, rażący faul
atak wślizgiem dwoma prostymi nogami!
zwróć uwage, że to widzewiak sie odbił od Pilarza a bynajmniej Pilu nie biegł szybciej !
pisząc o Gołocie wiem , że nie ma sensu drążyć tematu.
na koniec mały epilog, wedle tych samych przepisów bramkarz może kontrolować piłke maksymalnie 6 sekund.
stary interpretować mozna zAWsze ale fakty są takie, że długo jeszcze poczekamy na powtórki telewizyjne na meczach gdyż wtedy musieliby klepać nowe przepisy, precyzyjniejsze a poprzez to czyniące mecz troche mniej nieprzewidywalny....
iw zasadzie pożyjemy - zobaczymy
[i]Sędzia podejmując decyzję o wykluczeniu z gry zawodnika z tytułu pozbawienia drużyny przeciwnej bramki lub realnej szansy na zdobycie bramki, powinien uwzględnić następujące okoliczności:
? odległość miejsca, w którym doszło do przewinienia od bramki przeciwnika,
? prawdopodobieństwo utrzymania lub uzyskania kontroli nad piłką,
? kierunek gry (akcji),
? liczbę obrońców oraz ich usytuowanie,
? tylko przewinienia, które karane są rzutem wolnym bezpośrednim, lub pośrednim, mogą stanowić podstawę do klasyfikacji przewinienia jako pozbawienie drużyny przeciwnej realnej szansy na zdobycie bramki[/i]
W ramach uzupełnienia.
[quote=Miszczu2007]
Po prostu przypadkowy łokieć ale Pilarz trafił w piłkę. Nie było to uderzenie konkretnie łokciem tylko wyprostowaną ręką. Co innego gdyby trafił Cetnarskiego w głowę. Wg mnie nie wyglądało to wcale groźnie i nawet komentator nie zgadzał się z decyzją sędziego.
[/quote]
Nie wiem czy mnie dopadła ślepota, ale jeszcze nie udało mi się oglądając powtórkę nie zaobserwować solidnego p********* łokciem w głowę Cetnarskiego. Zupełnie zbędnego swoją drogą jak cała postawa Pilarza. To nie wyglądało nawet jak atak na piłkę, tylko atak na Cetnarskiego i przypadkowe trafienie w piłkę.
[quote=Miszczu2007]
To nie była pozycja stuprocentowa. Zależy czym jest "realna" szansa na bramkę. Myślę, że ta sytuacja nie była na tyle groźna żeby dawać czerwoną kartkę.
[/quote]
Nie była stuprocentowa? Sytuacja sam na sam z bramkarzem (która miała miejsce nim Cetnarski się zląkł Pilarza), czy sytuacja sam na sam z obrońcą (w wypadku gdyby Pilarz nie znokautował Cetnarskiego) to nie są 100% sytuacje? Wątpię by ktokolwiek na forum mówił o takich sytuacjach inaczej gdyby się przytrafiły w innym kontekście i to naszemu zawodnikowi.
[quote=Recydywa]
ten przepis akurat stosuje sie do jakiegokolwiek faulu na graczu drużyny przeciwnej we własnym polu karnym (kopia) lub do gracza będącego sam na sam lub wychodzącego na czysta pozycje
[/quote]
Czyli stosuje się też do tej sytuacji.
[quote=Recydywa]
no no , himan albo yataman
[/quote]
Chyba tego właśnie nie ma co komentować - jeśli dla Ciebie siła ataku Pilarza, bardziej pasująca do rugby, była adekwatna do sytuacji (jakiejkolwiek piłkarskiej, nie tylko tej) to albo ją subiektywnie pomniejszasz, albo nie chciałbym grać z Tobą w piłkę
[quote=Recydywa]
tak, sam na sam z bramkarzem albo wyjscie na czystą pozzycje !
[/quote]
Czyli ponownie sytuacja, która miała miejsce. Dodatkowo, w ramach uzupełnienia mojej wiedzy, chciałbym Cię prosić o punkt interpretujący szansę na zdobycie bramki jako sytuację sam na sam. Ja znalazłem tylko to co wkleiłem na początku i to jak najbardziej daje możliwość oceny tej sytuacji jako realnej szansy na zdobycie bramki. To interpretacja przepisów FIFA na ten sezon.
[quote=Recydywa]
Poważny, rażący faul
atak wślizgiem dwoma prostymi nogami!
[/quote]
To tylko jedna z możliwości poważnego, rażącego faulu, a nie jego definicja. Jego definicję już wklejałem, a to co jest pod nią to jedynie przykłady, które bezwzględnie muszą być jako taki faul zakwalifikowane. W ramach przypomnienia:
[i]Zawodnik popełnia poważny, rażący faul wówczas, gdy używa nieproporcjonalnej siły lub brutalności w odniesieniu do zawodnika drużyny przeciwnej, kiedy walczą o piłkę będącą w grze.[/i]
[quote=Recydywa]
zwróć uwage, że to widzewiak sie odbił od Pilarza a bynajmniej Pilu nie biegł szybciej !
[/quote]
Nawet nie wiem jak do tego stwierdzenia podejść. Owszem, biegli tak samo szybko - na początku. Im bliżej piłki byli tym bardziej Cetnarski zwalniał, a Pilarz przyspieszał. W efekcie, w momencie zderzenia Cetnarski prawie stał w miejscu, a Pilarz wskoczył w niego na pełnej k*****. Nie wiem co rozumiesz przez "widzewiak odbił się od Pilarza", ale dla mnie Cetnarski odbić od Pilarza by się mógł gdyby to widzewiak wpadł w naszego, twardego jak skała, zawodnika i w konsekwencji odleciał jak porażony prądem. W tej sytuacji Pilarz taranuje niemal nieruchomego Cetnarskiego. Chyba, że to właśnie miałeś na myśli - no to tak, wtedy to Cetnarski odbił się od Pilarza, oj odbił.
[quote=Recydywa]
pisząc o Gołocie wiem , że nie ma sensu drążyć tematu.
[/quote]
Zwykła metafora - nie wiem czemu się tego uczepiłeś. Faktem jest, że nie chciałbym tak zebrać na głowę z łokcia od Krzysztofa.
[quote=Recydywa]
na koniec mały epilog, wedle tych samych przepisów bramkarz może kontrolować piłke maksymalnie 6 sekund.
stary interpretować mozna zAWsze ale fakty są takie, że długo jeszcze poczekamy na powtórki telewizyjne na meczach gdyż wtedy musieliby klepać nowe przepisy, precyzyjniejsze a poprzez to czyniące mecz troche mniej nieprzewidywalny....
iw zasadzie pożyjemy - zobaczymy
[/quote]
Niektóre przepisy wymagają interpretacji, bo wiele sytuacji meczowych jest niejednoznacznych względem przepisów głównych - to oczywiste. Omawianą sytuację też w jakimś stopniu trzeba było zinterpretować tylko wg mnie było to wyjątkowo proste. Żółtą kartkę potraktowałbym jako wielkie szczęście i łaskę bądź ślepotę sędziego. Ale wolę sprawiedliwe traktowanie. Jeśli chodzi o monitoring to, jak niemal wszyscy poza decydentami, mam nadzieję, że wejdzie do futbolu jak najszybciej.
[quote=greg]
boczny nie podniósł chorągiewki a był lepiej ustawiony niż główny, sądzę że zasugerował się tym, iż Krzysiek najpierw trafił w piłkę
[/quote]
Też mnie to zastanawia czemu tego nie zrobił. W przepisach niby stoi, że boczny ma podnosić chorągiewkę przede wszystkim gdy sędzia główny mógł czegoś nie zauważyć, a nie gdy boczny widzi lepiej. Może się wstrzymał widząc, że główny jest blisko i nie chcąc ryzykować? A może z tego samego powodu zaniechał dźwignięcia łapy i właśnie mówił głównemu, że był faul, czyli tak jak chcesz, konsultowali się.
Z drugiej strony patrząc na reakcję naszej drużyny to nikt jakoś specjalnie oburzony tą czerwoną kartką nie był. A najmniej, poza winowajcą, oburzeni byli Ci którzy byli najbliżej - Danielewicz i Marciniak. Nie znam wypowiedzi pomeczowych więc jeśli ktoś słyszał coś na ten temat to chętnie przeczytam.
P.S.
Dyskusja jest ciekawa, ale odbywa się w złym temacie, w związku z czym prosiłbym o przeniesienie odpowiednich postów do tematu Krzysztofa Pilarza.
Matko fantastycznie sprawdza się w roli bramkarza broniącego karne w przerwie.
http://sportmalopolski.pl/index.php/pilka-nozna/t-mobile-ekstraklasa/item/4597-dopadl-nas-jakis-kryzys
Recydywa się zagotował, a uspokajający priv nie podziałał. ban (i wyczyszczone przy okazji).
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)