Jedzie ktoś z Katowic za 399 złotych na derby Belgradu zorganizowanym autobusem z tego biura: [url=http://www.alienatours.pl/?op=str,3,35,0,25&j=]http://www.alienatours.pl/?op=str,3,35,0,25&j=[/url]
-
-
Crvena Zvezda - Partizan (17 listopada) - wyjazd do Belgradu
Jozek - kierofffca autokaru i cycata Sylwia - pilotka.
po co z biura za 4 bańki, jak można samemu się zrzucić na paliwo?
a nocleg w hostelu, jak apartamenty tam są za grosze, to już przegięcie
Hitem jest możliwość wyjścia na żarcie i piwo z chłopakami z Delije:)
Szkoda, że nie z Grobari :)
8 dni później
A z kim mamy zgodę ?
z Arką, GKSem Tychy, Lechem, Polonią, Sandecją i Tarnovią.
Pluton, naprawdę niepotrzebna ironia :) Warto uprawiać turystykę stadionową na Bałkanach, chociażby po to, żeby zobaczyć jak powinien wyglądać doping na meczach piłkarskich, później człowiek czuje się bardziej zmotywowany do zdzierania gardła, bo wie, jak wygląda wzór dopingowania kilkaset kilometrów na południe od Krakowa.
Inna sprawa to jazda zorganizowanym transportem (najnudniejszy sposób podróżowania, nigdy w życiu bym nie pojechał jako turysta z biurem podróży), ale jak ktoś nie ma innej opcji...
7 dni później
jak można dojechać do Belgradu za mniejsze pieniądze?
14 dni później
Zvezda Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jak można dojechać do Belgradu za mniejsze
> pieniądze?
Jak do Świnoujścia można to i do Belgradu pewnie też;)
piękna ściema z tą niby nienawiścią pomiędzy zvezdą a partizanem
przed meczem przy trybunie East (ta z napisem Gazprom) w odległości 10 metrów stoją wrogie ekipy i nic się nie dzieję
na samej trybunie East kibice obu drużyn się mieszają, ciupią sobie wzajemnie, jednak także bez spięć fizycznych
jedynie młyny są osobno :D
ciekawe było tylko to, że partizan był podzielony na dwa sektory - dwie bojówki Partizana się nie lubią;-)
Chyba nie do końca dwie bojówki...
Część ludzi z Partizana odbiła od grobari, gdyż grupa ta przybrała bardziej formę gangu niż grupy kibicowskiej
zwał jak zwał
ale przyjaźń kibiców przed stadionem i na trybunach to szok
niby na siebie ciupią, a jednak siedzą razem
W Belgradzie możesz chodzić w barwach klubowych i masz spokój, bardziej ryzykowne jest chodzenie w ciuchach "Grobari" albo "Delije", bo to są ubrania ekip. Z krakowskiego punktu widzenia wydaje się to nieco egzotyczne, ale tak tam jest.
W kwestii Partizana, ci ludzie z "Zabranjeni" to kibice, którzy odbili od "Alcatraz" czyli gangsterki ze stadionu JNA.
To nie Krakow. W Belgradzie nawet w pubie typowo kibicowskim, takim z szalami i flagami na scianach potrafia ogladac mecze rywala. Wiem, bo sam gdy mecz byl bez publiki ogladalem Partizana w TV w pubie Crveny (stadiony sa od siebie niewiele dalej niz w Krakowie). A tak w ogole to Crvena dzisiaj przegrala u siebie 1-3 z OFK Belgrad w cwiecfinale Pucharu Serbii. OFK pokonal ich po raz drugi w ciagu 2 tygodni.Wczesniej w lidze.
13 dni później
dziwne...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)