Ro Man, odniosę się do kilku poruszonych przez Ciebie wątków. Napisałeś, że przedwojenna endecja nie przykładała wagi do aborcji, mniejszości seksualnych itp. I tak było. Ale nie miało to związku z tym, że tamci ludzie akceptowali takie zjawiska. Jak wiemy, przedwojenna Polska była krajem w którym ład normatywny był oparty na przedrewolucyjnych wartościach. Po prostu w tamtych realiach homoseksualizm itp. nie były elementem dyskursu politycznego. Seksualność należała do sfery prywatnej, nikogo nie interesowało kto ma jakie preferencje i nikt ze swoją odmiennością w tym względzie się nie obnosił. Jeszcze zahaczając o ewolucję poglądów Dmowskiego i idei nacjonalistycznej w ogóle. Począwszy od połowy lat 20. dochodziło do syntezy polskiego nacjonalizmu z katolickim tradycjonalizmem. Najpełniej widoczne to było w OWP i ONR-ABC. Etyka rzymskokatolicka, którą inspirowała się większość (nie wszyscy!) ideologów polskiego ruchu narodowego nie pozostawia w kwestii aborcji, homoseksualizmu itd. wątpliwości. Żebyś mnie dobrze zrozumiał, ja nie mówię, że to ma być powszechnie obowiązujący pogląd, ale podejście środowisk NR/ND do wspomnianych zagadnień jest logiczną konsekwencją ewolucji ideowej, która przeszła z pozycji materialistyczno-pozytywistycznych do narodowo-katolickich. Zresztą jak dla mnie aborcja nie powinna być przedmiotem przepychanek między prawicą, a lewicą, bo to nie kwestia poglądów politycznych, tylko elementarnych zasad. Sądzę, że osoba, która świadomie przyczyni się do śmierci własnego dziecka popełnia większą zbrodnię, niż zabijając przypadkową osobę na ulicy. Znam zresztą przypadki osób o poglądach wyraźnie lewicowych i w żadnym stopniu nie sugerujących się religią, a jednak aborcji przeciwnych. Na opisywanym przez Ciebie spotkaniu Michnika z MW nie byłem. Jeszcze odnośnie tego, z czym Ci się kojarzy ONR, czy inne środowiska narodowe. Znajdując się po przeciwnej stronie barykady masz już w pewien sposób wyrobiony wizerunek narodowców. Piszesz, że cenisz sobie młode pokolenie historyków. A czytałeś kiedyś Tomasza Greniucha? Nie odnosi się to wyłącznie do Ciebie, ale to jest tak, że odbierając jakąś grupę społeczną/polityczną/ideową nie poprzez własne "naoczne" obserwacje, ale przez pryzmat swoich poglądów i związanych z nimi mediów można ten obraz mieć- bardziej, lub mniej-zakrzywiony. Jeszcze odnośnie kwestii intelektualnych. Wszędzie są różni ludzie. Tak samo, jak ja nie twierdzę, że wszystkie ekipy odwołujące się do Dmowskiego, czy Mosdorfa składają się wyłącznie z kryształowych postaci i tytanów myśli, tak samo przyznasz, że odnosi się to równiez do lewicowych, czy lewicowo-liberalnych. Spójrz chociażby na ludzi tworzących i popierających Ruch Palikota. Również pozdrawiam

Twixxx Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Hmmm, juz 3 strony, a Dmowski mial byc przeciez > tematem nie wywolujacym polemiki i sporow. > Juz czuje, jakie emocje wyzwoli postawiony > pomnik... :) Właśnie o tym pisałem na poprzedniej stronie odnosząc się do Twojego postu :) Nie musze odpowiadać As kto bedzie się prał po ryjach :D:D:D Zapobiegawczo zamówiłem gerbery żeby połozyć jak już go postawią (pomink).

LOS-KRAKÓW, nie pisz takich niedomówień, bo nie można zrozumieć co masz na myśli. ONR nie jest endecki, tylko narodowo-radykalny, więc od tzw. starej endecji różni go dość wiele. Od LOS-u też go różni dość wiele, chociażby to, że nie robimy akcji o 11 w dzień roboczy, bo wtedy nasi działacze są w pracy/na uczelni/w szkole ;) Taka luźna uwaga na rozluźnienie atmosfery, bo w ostatnim poście za bardzo się spinasz. Nie wiem do kogo kierujesz tę wypowiedź, jak do mnie, to osobiście nie będę, ale od nas będzie jeden kolega :) Merol, ale to nie jest żadna zapowiedź prania po ryjach, tylko "nocne Polaków rozmowy" : )

Twixx, Merol Nie widzę tu żadnego antyDmowskiego głosu, nie widzę by ktoś był podzielony. Polemika powstała z powodu Twixxa którego interesują czyjeś pieniądze.

nie tyle pieniądze co cała otoczka, miejsce, przestrzeń i myślenie, które kieruje do wogóle podjęcia takiej incjatywy :)

El Duce obiecał już 1000 złotych , kto go przebije ? : ) PS. Na oprawy nie płaci ale na pomnik da ;)

dam 1500 jak zamiast pomnika zbudują plac zabaw im. Dmowskiego :)

O ciekawy pomysł, byłoby na placu wydzielone getto ławkowe aby dzieci mogły się w to pobawić ? ;)

Dla każdego zapewne znalazłby się tam odpowiedni kącik :)

Ale na serio pomysł z placem zabaw dość fajny. Pomysł A.W.B. również ;) A te kwoty podajecie w starych, czy nowych złotych? ;) Edit: Mnie teraz przyszedł do głowy plac zabaw im. Zygmunta Dziarmagi, w sumie pasowałaby ta postać do krakowskich klimatów : )

Plac zabaw im. Romana Dmowskiego :D

LOS-KRAKÓW Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Do As_ksc Właśnie to miałem na myśli że ONR > jest Narodowo-Radykalny nic złego na myśli nie > miałem, popatrz poprzedni post dotyczący ONR-u, > nie was chciałem obrazić, wręcz mam odmienne > zdanie że narodowcy powinni się razem trzymać. > Przecież wiadomo że i [b][i][u][color=#FF0000]dla was i dla nas postać > Romana jest wielka[/color][/u][/i][/b] i walczymy o prawdę > historyczną.Popatrz na narodowca wasze forum czy > Ja osobiście was atakuje, napisz do waszego > rzecznika, że jestem ostatnio z nim w kontakcie > e-mail,my się bardzo cieszymy ze jest ONR. > Przecież nie atakujemy was na jakimkolwiek > forum. Tak masz rację robimy pikiety o takich > porach, ale mamy w tym swoją politykę.Przypomnę > komitet jest o 17-tej i zapraszam bo warto by > było aby ktoś właśnie z ONR-u znalazł się we > władzach tego komitetu. > I na koniec szacun wielki dla was za to co > robicie > I zawsze staniemy w obronie marszu > niepodległości bo to co Komorowski chce wykonać > to woła o pomste do nieba. > może warto zapomnieć o przeszłości, może > warto,chcę żebyś wiedział że Ja jestem dla > was życzliwy. Niefortunne sformuowanie ;)

niefortartne ;) I jak spotkanie? Będzie pomnik? Mnie przez chwilę się marzyło, by przyszła hala nosiła im. Dmowskiego. A pomnik stałby przed, ewentualnie popiersie. A zamiast 'zęba' pomnik Piłsudskiego, na koniu. Z szablą skierowaną w r22 :D Pomnik J. Kałuży po przeciwnej stronie, od Kraszewskiego. I korytarze prowadzące na sektory 'okleić' w historyczne zdjęcia... Nie tylko piłkarskie. [/marzenia]

Spotkanie się odbyło i z tego co wiem można je uznać za udane. Sformalizował się komitet, oprócz pomysłodawców w jego skład wszedł jeden gość z ONR i chyba ktoś z Klubu Gazety Polskiej. Droga do pomnika nie jest taka krótka, ale liczę na powodzenie inicjatywy:)

Klub Gazety Polskiej tez jest zaangazowany? Uuuuu, to bedzie wesolutko:)

Ale nie, jako całość, tylko pojedyncze osoby. Jak napisał LOS_KRAKOW, komitet jest złożony z osób fizycznych, a nie organizacji :)

Aaaaaa, to calkowicie zmienia postac rzeczy:) A serio, to budujcie, budujcie! W koncu (jak to kilku z Was zaznaczylo), sa to prywatne pieniadze. A kazdy ma prawo robic ze swoja wlasnoscia to, na co ma ochote. Zycze wiec jedynie usanej inwestycji, czy raczej - przynoszacego satysfakcje wydatku!

As_ksc pozwolę sobie kontynuować wątek o Dmowskim, owszem, zgadzam się z Tobą, że "w tamtych realiach (100 lat temu - przyp. red.) homoseksualizm itp. nie były elementem dyskursu politycznego. Seksualność należała do sfery prywatnej, nikogo nie interesowało kto ma jakie preferencje i nikt ze swoją odmiennością w tym względzie się nie obnosił". nie kwestionuję tego, masz rację, ale mnie akurat mocno przeszkadza, że jak dawniej rolę szwarc-charakteru nosił Żyd, tak teraz ma to być - Ło Matko Boska - gej czy lesbijka, niby co się takiego zmieniło przez te lata? po Żydach w Polsce pozostał ledwie ślad, przetoczyło się piekło holocaustu, Żydzi - jak rozumiem - przeszkadzają komuś innemu gdzieś indziej w świecie, generalnie z tych właśnie dawnych endeckich fobii wyszła klapa i kompromitacja, a przecież obaj znamy historię ruchu narodowego i obaj nie wierzymy że przedwojenni endecy spaliliby najchętniej Żydów w piecu bądź wymordowywali ich całymi rodzinami, tak więc historia uczy, żeby łagodnie szermować hasłami o tym, że ktoś nam nie pasuje i powinien sobie pójść precz, dlatego też oblewa mnie zimny pot kiedy widzę łysych niedouczonych narodowców trzymających w ręku plakietki "ZAKAZ PEDAŁOWANIA", bo wiem że wśród tego tłumu rzadko można spotkać prawdziwie wykształconych polemistów, jak choćby Ty As_ksc, nie chciałbym kiedyś dożyć czasów, gdy w wyniku tragicznej pomyłki dziejów ktoś wsadzi do pieca np gejów albo urządzi polowanie na lesbijki, bo głoszone np. przez ONR hasła wydadzą mu się odpowiednio nośne, *** co do historyków jeszcze, nie, nie czytałem akurat Tomasza Greniucha, szczerze mówiąc nie znam, pobieżne zerknięcie w internet uświadamia mi, że trudno byłoby mi znaleźć z nim wspólny język, choć jeśli rozmowa toczyłaby się na poziomie - jak z Tobą - to czemu nie, ja chętnie porozmawiam z każdym, podlinkuj mi jeśli łaska coś o twórczości tego pana, chętnie poczytam, choć - wczytując się w jego niedawne przemówienie a zwłaszcza strofy w stylu "Polski Ruch Narodowy konsekwentnie stał na stanowisku pełnej suwerenności Rzeczpospolitej a tym samym sprzeciwiał się integracji z Unią Europejską" - obawiam się, że Dmoskiego nie czytał zbyt uważnie, ale i tu przyznam Ci rację gdy piszesz "odbierając jakąś grupę społeczną/polityczną/ideową nie poprzez własne "naoczne" obserwacje, ale przez pryzmat swoich poglądów i związanych z nimi mediów można ten obraz mieć- bardziej, lub mniej-zakrzywiony." As_ksc - dokładnie o to mi również chodzi, ja z pewnością mam nieco wykrzywiony obraz - ogólnie pojętych - narodowców, nikt - poza Tobą i kilkoma moimi znajomymi z Młodzieży Wszechpolskiej (w tym jednego rdzennego wiślaka rasy Azor) nie próbował mnie nigdy z tego wrażenia uwolnić, dlatego tak tęsknię za politykami pokroju Romana Dmowskiego, którzy potrafiliby pokazać Wasze idee np. w sposób pozbawiony agresji i pogardy dla drugiego człowieka, wyłącznie naukowo, z argumentami, bez niepotrzebnej spinki i uderzania w narodowe dzwony pompatyzmu, z przestrzenią dla rozmowy a nie obrzucania się błotem, jeśli tym miejscem miałoby być forum Cracovii i rozmowy z Tobą - jak dla mnie super - szkoda że nie było mnie tu ponad 9 miesięcy, temperatura nie ta sama co dawniej... co do Palikota, wiesz, ja nigdy fanem Janusza P. nie byłem, uważam go za zręcznego cynika i na tym mój podziw się kończy, po prostu nie wierzę antyklerykałom, którzy jeszcze kilka lat temu wydawali katolickie pisma typu OZON, to nie żadne "nawrócenie" Palikota tylko umiejętne usadowienie się w niszy która wskutek błędów Kościoła poszerzyła się w Polsce znacznie, ja antyklerykałem nie jestem, nie jestem jednak zachwycony Kościołem w obecnej formie, a u Palikota zauważam tyle samo awanturników i pajaców, co i wartościowych postaci typu Anna Grodzka, poznałem ją osobiście na gruncie zawodowym, ze świecą szukać równie zaangażowanej w sprawy Krakowa osoby, którą równie wiele łączy z lewicą co z PiS, to naprawdę równa baba i kwestie jej tożsamości seksualnej absolutnie są tu na boku, ona nie promuje przecież transseksualizmu jako sposobu na życie ale np. broni na maxa zamykanych w Krakowie kin typu ARS (jako jedyna), ochrony ludzi pracy czy prawa matek do zasiłków, a szczerze też mówiąc, choć zupełnie nie przepadam za Biedroniem, to akurat on w Sejmie zajmuje się bardzo odważnie dwiema bardzo dla mnie ważnymi rzeczami czyli walką o nową ustawę o prawach zwierząt oraz tragiczną sytuacją w Syrii: http://www.youtube.com/watch?v=awmSrEEf3vk ja byłem w Syrii, jeździłem do Damaszku, Aleppo, znam ten kraj, cenię jego historię i kulturę na równie z ukochanym Libanem, i dlatego też razem z moimi arabskimi przyjaciółmi w Warszawie działam w Komitecie Wsparcia Syryjskiej Rewolucji, Biedroń jako jedyny polityk w Sejmie znalazł czas aby zaangażować się w nasze działania, i jestem mu za to bardzo wdzięczny obserwując tragedię tego kraju i śmierć już ponad 23 tysięcy ludzi w walkach i bombardowaniach piszesz: "wszędzie są różni ludzie"; tak, zgadzam się, np u narodowców są tacy rozmówcy jak Ty, tak i u Palikota znajdą się perełki, mnie tylko chodzi, żeby w każdej dyskusji odnosić się do siebie z szacunkiem, co np. na tym forum nie jest niestety zawsze normą... oczywiście nie piszę tego do Ciebie As_ksc, z tego co słyszałem to forum zainicjowało znajomość już wielu postaci, m.in. dziennikarzy Gazety Polskiej razem z dziennikarzami Gazety Wyborczej, którzy - tak mówią u mnie w fabryce cukierków w Mińsku Mazowieckim - spotykają się - o zgrozo - często na piwie w Warszawie czy Krakowie komentując ostatnie wydarzenia kulturalno-polityczne :) pozdrawiam