Ferencvaros, na serio myślisz, że mielibyśmy się przejąć aktywizacją jakichś lewackich histeryków?:) Przecież tego typu ludziom nie powinno się przy każdej okazji ustępować. Jak się pojawi jakiś pacan, który będzie chciał zmiany godła, bo Biały Orzeł kojarzy mu się z gęsią, to też mamy się tym przejąć? A co do malowania po ewentualnym pomniku to krakowscy anarchole nie mają w życiu już chyba żadnej innej radości, niż sprejowanie, oczywiście in cognito. Jak na innym forum napisał jeden zacny Pasiak, mury im nie oddadzą, więc jest to jedyna sfera, w której mogą się wykazać. No, od czasu do czasu mogą sobie jeszcze zrobić jakiś zabawny "antifa benefit" na miejscówce oddalonej o 300 m od komisariatu, a potem wrzucać na neta "groźne" focie z chustami na pyskach i podniesionymi lewymi pięściami ,wyobrażając sobie jakimi to są antysystemowcami, którzy nie potrzebują ochrony policji ;)
-
-
KOMITET BUDOWY POMNIKA ROMANA DMOWSKIEGO W KRAKOWIE
Najtrudniej będzie po pozwolenie na postawienie pomnika, najpierw to trzeba przeskoczyć
Boże, oszczędź,
pomnikomania w tym kraju osiąga wyżyny absurdu, pomnikami - z reguły koszmarnie brzydkimi - demoluje się w poprzek polskie miasta bez ładu i składu, sam Karol Wojtyła ma już w Polsce blisko 700 pomników, w tym ten o którym rozpisywała się swego czasu "Wyborcza" czyli Papież na kółkach u wejścia do krakowskiej katedry na Wawelu (notabene samowola budowlana poświęcona przez samego kardynała Stanisława Dz.)
polecam lekturę: http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110326/reportaz/234514136
a teraz kolejny pomnik? może zróbmy pomniki we wszystkich miejscach gdzie zdarzyło się coś ważnego/krwawego/tragicznego i zamieńmy ten kraj w granitowy monument!
kilka dni temu zwiedzaliśmy wspólnie z red. Adamem Szostkiewiczem z Polityki piękne miasto Tarnów i tam w miejscu wywożenia Żydów z miejscowego getta do Auschwitz stoi oczywiście pomnik a plac nazywa się... Ofiar Stalinizmu (sic!), pomieszanie z poplątaniem ale pewnie miejscowy IPN zadziałał... :)
tak więc stawianiu kolejnych pomników jestem absolutnie przeciwny, natomiast idei upamiętnienia w inny sposób postaci Romana Dmowskiego przyklaskuję z pełnym poparciem, wielka szkoda że w obecnych czasach w Polsce nie rodzą się już tak wybitni i przenikliwi mężowie stanu jak Dmowski właśnie, mimo że z wieloma poglądami RD i linia endecką kompletnie się nie zgadzam, jestem pod wielkim wrażeniem jego niepodległościowej myśli, klarownej wizji Polski w Europie i świecie, nowoczesnego patriotyzmu, błyskotliwej elokwencji, biegłej znajomości multum europejskich języków, a przede wszystkim żelaznej trwałości poglądów,
zaryzykuje twierdzenie, że to właśnie Roman Dmowski był jednym z najwspanialszych polityków/władców/osobowości Polski przez ponad 1000 lat jej dziejów, choć cieniem kładzie się na nim np. popieranie getta ławkowego czy inne antysemickie wybryki (trzeba też rozumieć ich źródła i tło), to uważam go za postać znacznie ciekawszą i intelektualnie interesującą niż choćby czczony niezmiennie przez ogół Polaków Piłsudski
odsyłam też do opinii np. wyszydzanego na tym forum (niesłusznie) Adama Michnika o Dmowskim, wizji dość spójnej z tym co tu piszę:
http://nadblog-wszystkich-blogow.blog.onet.pl/Michnik-o-endecji,2,ID417024220,n
http://satyra.republikanska.salon24.pl/249269,adam-michnik-o-narodowej-demokracji
tak więc pomnikom NIE, Dmowskiemu zdecydowane TAK
zwłaszcza że - tu pewnie wielu z Was zaskoczę - wczytując się w pisma Dmowskiego jestem absolutnie przekonany, że w obecnych czasach byłby największym i najbardziej wiarygodnym zwolennikiem wejścia Polski do Unii Europejskiej i jej trwałego sojuszu z europejskimi strukturami,
ci, którzy myślą o Dmowskim jako ówczesnym eurosceptyku - mylą się i to bardzo!
pozdrawiam
Ro Man
Ja bym np. wolał think tank im. Dmowskiego ale jest to nieosiągalne bo po hitlerowskim i komunistycznym terrorze prawica narodowa to karykatura tej przedwojennej ( tak samo jak lewica typu PPS ). Jeden pomnik nie zaszkodzi ale niestety wątpię w to, że nie będzie toporny tak jak 95% pomników w Polsce. Polska pod kątem urbanistyczno-architektonicznym to kraj trzeciego świata/republika bananowa i pomnikomania to może 0,01 % skali tego problemu. Kraj jest zmasakrowany brzydkimi budynkami i brakiem planów zagospodarowania przestrzennego, buduje się gdzie chce i jak chce, paskudne bloki i gierkowskie klocki na wsiach jako spadek po komunie i ''złota wolność własności'' III RP przejawiająca się w kolejnych brzydkich blokach i osiedlach budowanych bez składu i ładu a na wsi w domach z kolumnami korynckimi,
Ro Man, pomimo, że jak zawsze patrzymy z zupełnie innego punktu widzenia, muszę przyznać, że poruszyłeś kilka interesujących kwestii. Z tym, że Dmowski przez całe swoje życie zachowywał żaelazną trwałość poglądów nie mogę się zgodzić. Zauważ, że na tym polega fenomen i błyskotliwość jego myśli politycznej, że na przestrzeni wielu lat nieustannie ewoluowała. Moim zdaniem o rozwoju stanowi to, że pewne koncepcje poddaje się weryfikacji wraz ze zmieniającymi się realiami. Co do eurosceptycyzmu Dmowskiego i polskich narodowców w ogóle, to sądzę, że nacjonalizm i euroscpetycyzm nie są pojęciami tożsamymi. Generalnie, to określenie "eurosceptyk" nie jest najmądrzejsze, bo co ono ma oznaczać? osobe sceptyczną w stosunku do całokształtu Europy, czy (jak się to interpretuje) w stosunku do UE? Przecież negatywne podejście do integracji europejskiej w formie lansowanej przez obecną Unię nie oznacza postawy izolacjonistycznej i sprzeciwu wobec jakichkolwiek form integracji. Po prostu wizja Europy w środowiskach nacjonalistycznych, czy tradycjonalistycznych znacznie różni się od tej, którą przerabiamy obecnie. Nie będę prognozował co o UE powiedziałby Dmowski, bo nie lubię tego typu "wróżenia", ale socliberalna biurokracja próbująca przepchnąć model multikurowego społeczeństwa dobrobytu jest nie do pogodzenia z jego ideami. Z tym, że Dmowski jest znacznie ciekawszą postacią, niż Piłsudski pełna zgoda. Nie chodzi mi o jakieś umniejszanie, czy atakowanie Piłsudskiego, ale poza jego postacią nie było żadnego elementu jednoczącego obóz sanacyjny. Piłsudczykom brakowało właśnie takiej rozwiniętej myśli politycznej, jaką wytworzyła "szkoła Dmowskiego". Tak już trochę off top, uważam, że polska myśl polityczna z czasów Dwudziestolecia jest czymś niezwykle bogatym i różnorodnym intelektualnie. Szkoda, że zdecydowana większość tego kapitału intelektualnego uległa zapomnieniu, lądując na śmietniku historii. Nie mam tu na myśli wyłącznie osób ze środowisk do których się odwołuję, ale chociażby takie postacie, jak Brzozowski, czy Abramowski.
Na koniec takie dwa pytania do Ciebie:
1) W świetle tego co napisałeś o Dmowskim, co sądzisz o ostatniej ksiażce Grzegorza Krzywca?
2) Jaki według Ciebie byłby najlepszy sposób upamiętnienia Dmowskiego, skoro na temat koncepcji pomnika masz negatywną opinię?
Muertes, nie wiem, jak by można było udowodnić, i to po tylu latach, że Dmowski miał być homoseksualistą, a np. Piłsudski dendrofilem:D I, czy na prawdę jest sens dywagowania o takich rzeczach? W czasach Dmowskiego nikt nie robił z homoseksualizmu podstawy poglądów politycznych, tak jak robi to teraz p. poseł Biedroń.
Mueres, kazdy se moze byc homo, ino nie promujmy tego jako normalnosc. nikogo nie powinno interesowac zycie seksualne innej osoby (no chyba ze zony - meza :) ), o to chodzi w antygay actions.
Muertes
Czy je to podejrzenia:)? Przecież Roman cz Józefem do jednej baby podbijali....;)
Panowie ja to widzę tak.Nie każdy musi chcieć ,ale Ci co chcą niech przyjdą 17-go o 17 do restauracji Sokół .Zmieniając troszkę temat jeśli kibice Sląska Wrocław mogli doprowadzić do nazwania stadionu tytułem Żołnierzy Wyklętych ,to nasza brać też może dokonać wielkich rzeczy.
Więc zapraszam tym bardziej że naprawdę ta inicjatywa wyszła od kibiców Cracovii,pokażmy że my, wy kibice jesteśmy patriotami.
Więc Zapraszam w razie chęci kontaktu -791357835
Czołem Wielkiej Polsce
A ja czytałem, że Hitler nie umarł, tylko kieruje podziemnym państwem w okolicach Antarktydy i to on wypuszcza latające talerze ;) Muertes, rozumiem, że nie zgadzasz się z poglądami Dmowskiego, ale jak się chcesz kłócić, to chociaż na merytoryczne argumenty. To jest właśnie skutek popkultury. Jak się jakaś znana postać nie buja na raz z 5 kochankami i nie wywołuje żadnych skandali w stylu Clintona , to znaczy, że jest pedałem, jak nie opowiada na okrągło o swoim pobycie w pierdlu (jak Szpilka), to znaczy, że jest "lamusem" i "moherem". Już pisałem, Dmowski żył w czasach, kiedy sprawy intymne należały do sfery prywatnej. A tego co napisał Jędrzej Giertych nie przyjmowałbym tak bezkrytycznie, bo gość w okresie emigracji żył w swoim świecie.
A.W.B., w pierwszym zdaniu poruszyłeś dość szeroki temat. Tak, jak wspomniałeś, szeroko pojęta prawica narodowa została przez wojnę, a następnie komunę ostro przetrzebiona. Ci, którzy mimo wszystko przetrwali ,nie mogli odbudowywać struktur organizacyjnych z oczywistych względów. Dlatego obecnie osoby o takich poglądach najczęściej mają mniej, niż 35 lat, albo są już w wieku mocno starszym. Brakuje narodowców w średnim wieku, bo to pokolenie nie miało okazji zostać w ten sposób ukształtowane. Niestety zgodzę się, że obecny ruch narodowy pozostaje cieniem tego z czasów przedwojennych. Z jednej strony spowodowane jest to wspomnianymi powyżej czynnikami, ale z drugiej zauważ, że czasy masowych ruchów ideowych skończyły się wraz z XX wiekiem. Przed wojną ludzi działających w ugrupowaniach narodowych było ok. 300 tys, teraz prawie żadna partia nie ma takiej ilosc aktywistów. Konsumpcjonizm i społeczna apatia zrobiły swoje. Ludziom po prostu nie chce się działać, niezależnie od tego, czy bliżej im do prawicy, czy lewicy. Mimo to od pewnego czasu widać szybki rozwój niektórych środowisk narodowych. Już nawet GW, czy lewaccy blogerzy pokroju Lukrecji Sugar przyznają, że ONR od 2010r. rozwija się w "niebezpiecznym tempie" ;) Think tanku od zaraz się nie zbuduje, ale coraz bardziej rozwijamy się intelektualnie, czego dowodem jest fakt, że w I numerze ONR-owskiego kwartalnika Magna Polonia swój artykuł opublikował prof. Grott, a w II numerze pojawią się również teksty kilku innych naukowców. Zeszłoroczny Marsz Niepodległości współorganizowany przez nas zgromadził ok. 25000 osób. Czy to nie progres od czasów zinów i 100-osobowych manif? ;)
..i Twixxx wykrakał..pomnika jeszcze (całe szczęście) nie ma a dyskusje wrą :D A jak już stanie to kilku chłopa co jakiś czas da sobie przy nim po mordach :D
No niby kto sobie będzie dawał po mordach?:D Jest dyskusja, bo forum od tego jest. Nikt nikogo nie obraża, nikomu nie grozi, nie widze problemu. Zresztą to przecież Hyde Park, więc temat chyba nie zawadzi. Niby dlaczego wszyscy muszą mieć takie samo zdanie?
Dmowski zasłużył się dla odzyskania niepodległości przez Polskę. Przede wszystkim kontrolowany przez endecję Komitet Narodowy Polski w Paryżu był jedyną uznawaną przez mocarstwa zachodnie polską organizacją polityczną, a sam Dmowski jako osoba od samego początku stojąca po stronie Ententy przeciwko Niemcom i Austro - Węgrom cieszył się znacznie większym zaufaniem mocarstw zachodnich niż inni polscy przywódcy polityczni. Dzięki temu na konferencji pokojowej Polska miała znacznie lepszą pozycję przetargową i uzyskała znacznie więcej niż byłaby w stanie uzyskać inna organizacja polityczna.
Nie podoba mi się spora część poglądów Dmowskiego, nie podoba mi się także spora część działań endecji np. takich jak tworzenie "gett ławkowych", ale nie ulega wątpliwości, że Dmowski bardzo zasłużył się dla odzyskania suwerenności przez Polskę. Dalego moim zdaniem pomnik należy mu się.
Natomiast podejrzewanie homoseksualizmu u Dmowskiego tylko z racji tego, że nie miał żony i nie był podrywaczem kobiet lub przynajmniej nie przechwalał się swoimi "podbojami miłosnymi" to jak napisał wyżej As KSC wytwór społeczeństwa pop - kultury, czyli wychowanego na sensacjach z plotkarskich tabloidów i MTV, za to nie mającego pojęcia o polityce, ale któremu wmawia się, że ma pojęcie o polityce, bo takimi łatwiej sterować. Jak trafnie zapodawał Hemp Gru - "masz MTV, masz wódkę, tak ogłupiają naród, w ten sposób milionami steruje paru".
Muertes jakby nie Dmowski to byś dziś po Polsku nie mówił, ale jak ty to mówisz Ciebie to grzeje.
muertes
i]teza o homoseksualizmie Dmowskiego została ogłoszona przez doktora nauk historycznych na podstawie dokumentów źródłowych[/i]
Podaj linka, namiary-pierwszy raz o czymś takim słysze
Muertes obecnie jest wielu historyków, którzy żeby zrobić sobie reklamę podają albo jakieś niesprawdzone pogłoski albo czasem wręcz świadomie kłamią, dzięki czemu ich książka jako kontrowersyjna będzie miała większy rozgłos. Pewnie historyk, o którym piszesz był lewakiem i chciał zasiać wątpliwości co do orientacji Dmowskiego w celu zdyskredytowania tej osoby, a przy okazji jeszcze zrobić rozgłos na temat jego książki.
Częściowo działa też homo - lobby np. obecnie często w artykułach homoseksualiści i homo-file podają, że król macedoński Aleksander Wielki był homoseksualistą, podczas gdy w rzeczywistości był biseksualistą. W artykułach tych opisują kochanków Aleksandra, a pomijają kochanki oraz przemilczają fakty, że miał kilka żon (w tym jedną ukochaną żonę - Roksanę), z którymi miał dzieci, a po podboju Persji Aleksander przejął harem króla perskiego.
Zubereg jasne , już słyszałem różne oczernianie R.Dmowskiego,lecz jak można oskarżyć kogoś o homoseksualizm na podstawie dokumentów hehehehe! Tym bardziej że Dmowski miał poglądy że silna rodzina to silne państwo,polecam przeczytać "Kościół, Naród, Państwo"
Powodzenia z takimi tezami muertesie.
jejku, dyskusja jak o Kaczorze ;) Za ileś tam lat, jak już wszyscy wymrzemy, następne a może i późniejsze pokolenie będzie dyskutować i zadawać pytanie, czy Jarek był homoseksualistą czy nie. Ponieważ :
- żony nigdy nie miał
- o romansach jego nie było słychać ( Szczypińska Jola podobno się w nim kochała, ale chyba bez wzajemnosci). Może na łożu śmierci komuś wiedzę przekażą.
- pewien poseł o homoseksualizm go o to podejrzewał z obozu PO
- i najważniejsze - LUDZIE GADALI ;)
Idea pomnika - ok :)
Hmmm, juz 3 strony, a Dmowski mial byc przeciez tematem nie wywolujacym polemiki i sporow.
Juz czuje, jakie emocje wyzwoli postawiony pomnik... :)
As_ksc,
książkę Krzywca o Dmowskim czytałem jakiś czas temu, moim zdaniem świetna, właśnie taki sposób pisania o historii niezwykle mi odpowiada, to jak poszerzony biogram Polskiego Słownika Biograficznego PAU uzupełniony o kontekst/tło/drobiazgowe informacje, zarówno interesująca postać jak i warsztat autora - aż dziw że napisał to tak młody chłopak, naprawdę byłem pod wrażeniem,
ja wogóle cenię sobie to pokolenie młodszych, ambitnych historyków typu Grzegorz Motyka czy Paweł Machcewicz - nie zarażonych IPN-owskim żądłem, obaj rocznik 66/67, co prawda związani kiedyś (Machcewicz) czy obecnie (Motyka) z IPN-em, a jednak imponujący mi właściwym dla tego fachu obiektywizmem, dystansem, chłodnym spokojem ocen i sądów, rzetelnością badań i przede wszystkim warsztatem,
z Grzegorzem Motyką, mega autorytetem jeśli chodzi o stosunki polsko-ukraińskie spędziłem w 2005 roku mnóstwo czasu analizując temat rzezi wołyńskiej na Polakach i odwetowych akcjach wobec Ukraińców, z Machcewiczem ktoś o podobnym nazwisku jak ja popełnił dla Wyborczej wywiad o Październiku '56
http://www.civitas.edu.pl/pub/mediaOnas/2006/gazeta_wyb_krakow_2006_10_20_niewyjasniony_pazdziernik_pdf2_f_1[1].pdf
spotkania z nimi były naprawdę cenne, myślę że rozmowa z Krzywcem byłaby również niezwykle ciekawa, jakże to wszystko intelektualnie wysokie naprzeciwko np. miernych warsztatowo popłuczyn niejakiego Zyzaka o Wałęsie czy publikach IPN-owskich mścicieli typu Gontarczyk czy Cenckiewicz,
a więc wracając do tematu bardzo wysoko oceniam ten sposób pisania, analizowania historii, tę książkę o Romanie Dmowskim w szczególności, polecam wszystkim
***
zadałeś mi tez drugie pytanie, że skoro jestem przeciwny pomnikowi a nie samemu Dmowskiemu to jakbym go uhonorował, no więc pecha mamy (albo sam Dmowski) bo w Krakowie ma już niby ulicę, co prawda na peryferiach (o ile dobrze pamiętam to gdzieś na pasiastych Mistrzejowicach) ale ma, więc mam tu problem, jestem dość przeciwny rozgardiaszowi ze zmienianiem nazw ale akurat Dmowskiemu dałbym zdecydowanie jakieś rondo czy plac w centrum (no, może nie na Kazimierzu :)
ale to pobożne życzenia i operacja spora, więc warto pomyśleć nad czymś innym, think tank jak najbardziej, ale kto miałby go organizować, nie chce być drogi adwersarzu zbyt uszczypliwy ale dzisiejsze ONR-y i różne inne tego typu ruchy nie kojarzą mi się zbyt dobrze, fajnie że intelektualnie pchacie to do przodu (pisma, artykuły, itd.) ale ja bardziej Was widzę z plakietkami typu "zakaz pedałowania" niż autentycznie zaangażowaną w promowanie swych poglądów siłę polityczną,
Dawni endecy nie zajmowali się wogóle gejami czy kwestiami typu aborcja czy in vitro, były to inne czasy więc i odwoływanie się bezpośrednio do nich nie ma większego sensu, po drodze był holocaust, wojna, komuna, wszystko się przemieszało,
zgadzam się zaś z Tobą absolutnie co do krytyki użytego przez mnie sformułowania o "niezmienności poglądów" Dmowskiego, masz rację: użyłem tu skrótu myślowego, oczywiście że one ewoluowały i właśnie to jest w nich interesujące, chodziło mi bardziej o to, że rdzeń jego myślenia pozostał jednak taki sam (niechęć wobec Żydów, totalna obawa przed Niemcami, przekonanie o szczególnej roli jaką Polacy mieliby pełnić w historii świata)..
co do preferencji seksualnych Dmowskiego - panowie wybaczą - nie będę się wypowiadał, poglądy tej postaci nie były w żadnym stopniu związane na tak lub nie z homoseksualizmem a i życie prywatne RD stanowi do dziś bardziej zagadkę, niż zbiór faktów, co innego postacie takie jak słynny do niedawna austriacki nacjonalista Jörg Haider, który otwarcie pokpiwał z gejów i darł koty m.in. z mniejszościami seksualnymi (Boże, co za czasy) a później okazał się... krypto-gejem, i to nie na podstawie dokumentów ale płaczów i wyznań jego ex-kochanka, z tego co pamiętam nigdzie nie prostowanych :D
***
co do eurosceptycyzmu - rozpiszę się na ten temat kiedy indziej, podałeś ciekawe interpretacje i warto się nad nimi zastanowić, mnie chodziło o to, że - tak się spodziewam - po doświadczeniach PRL Dmowski występowałby w 2003 czy 2004 roku w spotach reklamujących Unie Europejską, to moja lekko kontrowersyjna teza, ale raczej skłaniam się do tego, że to on byłby głównym i najbardziej przekonującym orędownikiem mariażu Polski z UE, a grono PiS-owskich czy rydzykowych krzykaczy (a la Ziobro płaczący w dniu obejmowania polskiej prezydencji w Bruxeli że w PL łamane są prawa człowieka) - intelekt Dmowskiego rozgoniłby na 4 wiatry
Dmowski był po prostu gigantem intelektu, proszę przypomnijcie sobie jaki dorobek pisarski zostawił i jak konsekwentnie walczył o wolną Polskę swoją postawą i - dziś pewnie kontrowersyjnymi - poglądami,
tak jak upominam się, żeby czytać książki Romana Dmowskiego (oczywiście ze zrozumieniem i uwzględnieniem późniejszych wydarzeń) a nie widzieć w nim tylko patrona dzisiejszej rozkrzyczanej prawicy, tak upominam się aby zamiast pluć na np. Adama Michnika, to wziąć do ręki którąś z jego książek i przeczytać jak mądrze, dalekowzrocznie i patriotycznie w nich się wypowiada, zresztą Michnik - co widać - ma ewidentną słabość do Dmowskiego, szkoda że "minęli się" w czasach, toczyliby pasjonujące pojedynki i w wielu rzeczach zaskakująco byliby zbieżni,
to starcie dwóch obozów ale tak naprawdę obu głęboko patriotycznych, patrzących na wiele spraw z różnych stron, ale wobec siebie pełnych szacunku i uznania,
nie zapomnę pewnego tajnego spotkania w Krakowie Adama Michnika z aktywistami Młodzieży Wszechpolskiej, miałem przyjemność je kilka lat temu organizować, pysznie było, byłeś może As_ksc?
kłaniam się i pozdrawiam
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)